2. kolejka pod znakiem sanocko-oświęcimskiego hitu
Spotkanie Ciarko PBS Sanok z Aksam Unia Oświęcim to niewątpliwie hit drugiej kolejki PLH. W pozostałych meczach Zagłębie Sosnowiec podejmie GKS Tychy, Comarch Cracovia zmierzy się z Nestą Karawelą Toruń, a MMKS Podhale Nowy Targ z JKH GKS Jastrzębie.
Po przekonującej wygranej z Zagłębiem Sosnowiec 9:1 oświęcimianie zmierzą się z głównym pretendentem do tytułu Ciarko PBS Bank Sanok. - Zapowiada się bardzo ciekawy mecz. Jestem przekonany, że sanoczanie uczynią wszystko, by zwycięstwo zostało w grodzie Grzegorza. Szanujemy rywali, ale postaramy się pokrzyżować im plany - zaznaczył Karel Suchanek, który na Podkarpacie nie zabrał chorego Mariusza Jakubika.
- Po zwycięstwie z Zagłębiem morale w drużynie wystrzeliło w górę. Oby tylko nie za wysoko - uśmiechnął się Lukasz Rziha.
Od wygranej sezon zaczęli też sanoczanie, którzy pokonali JKH GKS Jastrzębie 1:0. Spotkanie na "Jastorze" było pełne walki, ostrych pojedynków pod bandami, a także bramkarskich parad.
- Forma naszego zespołu jest dobra, zweryfikujemy dyspozycję Unii, aktualnego lidera, który będzie walczył z nami o pierwsze miejsce. Jesteśmy przygotowani na ciężki początek sezonu - powiedział "Nowinom" trener sanoczan Milan Janczuszka. - To rywal mający wysokie aspiracje. Zapowiada się ciężki mecz, ale gramy u siebie i mamy nadzieję, że wszystko pójdzie po naszej myśli - dodał z kolei Paweł Skrzypkowski.
O podtrzymaniu zwycięskiej passy marzą także hokeiści GKS Tychy, którzy dzisiaj zagrają z Zagłębiem Sosnowiec. Będzie to szczególny mecz zwłaszcza dla braci Marcina i Tomasza Kozłowskich, którzy w poprzednim sezonie stanowili o sile Zagłębia, a teraz mają zdobywać bramki dla GKS-u.
Mistrz kontra beniaminek
Ciekawy przebieg powinno mieć spotkanie w Krakowie, bowiem na lodowisko mistrza Polski przyjedzie ambitny beniaminek - Nesta Karawela Toruń, która we wtorek pokonała słynące z ogromnej zadziorności Podhale. Krakowianie mają jeszcze w nogach ciężkie treningi i jak stwierdził Rudolf Rohaczek na eksplozję formy jego zespołu trzeba będzie poczekać do listopada.
Z kolei "Górale" podejmą we własnej hali JKH GKS Jastrzębie i będą chcieli pokazać, że porażka w Toruniu była tylko wypadkiem przy pracy. - W końcówce zabrakło nam skuteczności i szczęścia. Niewykorzystany karny, poprzeczka Czuya i błąd przy wyprowadzaniu krążka - spuentował ostatnie minuty meczu ze Stalowymi Piernikami" Jacek Szopiński na łamach serwisu "Sportowe Podhale". Popularny "Szopen", jak i jego podopieczni chcą zdobyć pierwsze punkty w sezonie.
Bukmacher widzi faworytów kolejki
Bukmacher Unibetza faworytów drugiej kolejki uznaje Ciarko PBS Bank Sanok, Comarch Cracovię, GKS Tychy i JKH GKS Jastrzębie. Za 1 zł postawioną na sanoczan bukmacher płaci 2,10, a za zwycięstwo gości 2,45. Za postawienie na Cracovię firma Unibet płaci 1,25, zaś za niespodziankę w Krakowie, czyli zwycięstwo Nesty Toruń 7,50. W trzecim spotkaniu za zwycięstwo Zagłębia Sosnowiec można zarobić 5,40 za każdą postawioną złotówkę, zaś za zwycięstwo GKS-u 1.37. W ostatnim spotkaniu za zwycięstwo MMKS Podhale Nowy Targ bukmacher Unibet płaci 2,60 natomiast za wygraną Jastrzębia kurs opiewa na 2,00.
[ SPRAWDŹ KURSY U BUKMACHERÓW ]
Komentarze