Hokej.net Logo
KWI
18
KWI
19

Rzeszutko: Najważniejszy jest sukces drużyny

Rzeszutko: Najważniejszy jest sukces drużyny

Jeden z dwóch Polaków w pierwszej dziesiątce klasyfikacji kanadyjskiej PLH, najlepszy zawodnik Stoczniowca. Niesamowicie skromny, pogodny i otwarty, aż chce się powiedzieć „nasz chłopak z Wisły”, ale o Jarosławie Rzeszutko trzeba by powiedzieć „nasz chłopak z Gdańska”. Jak długo jeszcze? Najlepszemu zawodnikowi Stoczniowca kontrakt kończy się 31 marca.

Jesteś jedynym zawodnikiem Stoczniowca, który w tym sezonie rozegrał wszystkie mecze. Miałeś jakieś inne przygotowanie przed tym sezonem czy to tylko szczęście?

Miałem szczęście, że omijały mnie kontuzje. Właściwie miałem bardzo dużo szczęścia, bo nie złapałem żadnej kontuzji – odpukać, bo mam nadzieję, że to nie jest jeszcze dla mnie koniec sezonu. Nie ukrywam, że po poprzednim – pechowym - sezonie ma to dla mnie bardzo duże znaczenie. Łapałem w ubiegłym roku bardzo dużo kontuzji, w tym tę najgorszą w całej karierze (złamanie szczęki – przyp. redakcji), była jeszcze pachwina, później choroba. Oczywiście duże znaczenie miało tegoroczne przygotowanie letnie - nie opuściłem żadnego treningu i starałem się pracować jak najsumienniej. Do tego doszła w sezonie doskonała odnowa prowadzona przez Pana Krzyśka Pisowackiego i treningi regeneracyjne prowadzone przez trenera Słowakiewicza. Nie miałem przestojów, nie było jakichś dłuższych spadków formy. Miałem oczywiście słabsze mecze, ale nie było jakiegoś dłuższego okresu, podczas którego zacząłbym się zastanawiać, co się dzieje. I nie ukrywam, że to też dodawało mi pewności siebie. Zresztą - nadal czuję się świetnie, nic mnie nie boli - pewnie zaraz ktoś napisze, że skoro nie boli, to się obijałem (śmiech). Jak mówiłem mamy bardzo dobrze przygotowaną odnowę. Krzysiek Pisowacki to jest wspaniała osoba, bez niego w Gdańsku na pewno nie było by tak dobrze jak jest. Tworzy atmosferę w szatni i wspiera nas na ławce, czasem jego wskazówki są bezcenne. On jest nie do przecenienia.

Jesteś w klasyfikacji kanadyjskiej pierwszy w Stoczniowcu i jednym z dwóch Polaków w pierwszej 10 klasyfikacji PLH. Robi to na Tobie wrażenie?

Nigdy nie byłem tak wysoko i muszę przyznać, że się tego nie spodziewałem. Chciałbym w związku z tym podziękować trenerowi Słowakiewiczowi, który przez cały sezon bardzo we mnie wierzył i przez cały sezon stawiał mnie w pierwszym ataku. Miałem też bardzo dobrych partnerów w ataku – Wojtka Jankowskiego, Josefa Vitka, Jana Stebera i przez cały sezon Romana Skutchana. Ich wkład w mój sukces jest bardzo duży, cały czas się od nich uczę, to bardzo dobrzy zawodnicy. Miło jest spojrzeć po sezonie w statystyki, to przyjemne uczucie zobaczyć, ile jest na moim koncie strzelonych bramek i wypracowanych asyst, ale i tak najważniejszy jest sukces drużyny – przy nim indywidualne sukcesy nie mają już takiego znaczenia.

Jak sam mówisz zagrałeś w kilku różnych ustawieniach. Czy jest jakieś wymarzone i Twoim zdaniem optymalne ustawienie, w którym chciałbyś zagrać?

Hmmm… z Owieczkinem już pewnie nie zagram co? (śmiech) Nie mam takich konkretnych nazwisk, najważniejsze jest znaleźć wspólny język, stworzyć kolektyw, nie ma znaczenia wiek zawodnika – za to trzeba się wzajemnie lubić. Zależałoby mi również, żeby innym zawodnikom dobrze się ze mną grało.


W Twoim odczuciu piąte miejsce Stoczniowca jest realizacją założeń przedsezonowych czy to wynik poniżej Waszych oczekiwań?

Naszymi oczekiwaniami zawsze jest Mistrzostwo Polski – po to gramy. Niestety nie zawsze da się to przełożyć na rzeczywistość. Możemy tylko gdybać, co by było gdybyśmy dostali się do pierwszej szóstki i trafili w PO na inną drużynę. Przy dobrym przygotowaniu i bardzo dobrej taktyce moglibyśmy wywalczyć więcej, ale w tym momencie Cracovia była poza naszym zasięgiem – miała 4 równe piątki. Nawet jeśli wyniki i przebieg meczów z Cracovią na to nie wskazują, to jednak są te szczegóły hokejowe – dojrzałość zawodników, odpowiedzialność, przegląd sytuacji na lodzie, konsekwencja w realizacji założeń taktycznych. No i jeszcze jedno – szczęście. A jak wiemy - ono sprzyja lepszym.

Ten sezon dla Stoczniowca bardzo dziwny i chyba trudny. Odeszło kilku zawodników, spadliśmy do grupy B, otarliśmy się o walkę o utrzymanie. Z drugiej strony świetne mecze z Cracovią i bezdyskusyjne wygrane z Janowem i Unią. Co właściwie działo się w tych etapach?

Rozmawialiśmy w drużynie i wymienialiśmy się pierwszymi podsumowaniami na temat tego sezonu. Wszyscy podkreślają, że to był dziwny sezon, wahania były bardzo duże. Być może to wynikło z charakterystycznych wahań młodych zawodników. A nasza drużyna ma naprawdę niewielu „starych” zawodników. Oni trzymają przez cały sezon równy poziom, ale dla młodszych zawodników to duży problem. Młodzi potrafią zagrać znakomity mecz, żeby już na kolejnym nie istnieć. Najgorszy moment to spadek do grupy B i trzy kolejne przegrane. Ale wreszcie udało nam się otrząsnąć i przygotować pod PO.

Czego właściwie zabrakło, żeby w tych trzech nieszczęsnych meczach zdobyć jeden punkt i zostać w grupie A?

Zabrakło wszystkiego po trochu: szczęścia, umiejętności, innych obsad sędziowskich.

Masz uczucie, że południe zagrało celowo przeciwko północy?

Nie, nie chcę wchodzić w takie tematy. Mam nadzieję, że gramy tylko w hokej - i tyle. Może chodziło o szczęście np.: nie uznaną, a prawidłowo zdobytą bramkę Josefa na 2 min. przed końcem - byłby remis i duża szansa na zdobycie 1 pkt. Wygrywamy 2:0 w Oświęcimiu – i coś się psuje w grze, wygrywamy 3:0 po I tercji z Zagłębiem – i znowu coś się psuje. Nie potrafię jednoznacznie powiedzieć co się stało - zabrakło nam wszystkiego po trochu.

31 marca kończy Ci się kontrakt w Stoczniowcu. Zostały więc tylko dwa tygodnie. Były już jakieś rozmowy z Zarządem klubu?

Jeszcze nie, ale mam nadzieję, że teraz jest właśnie ten czas, kiedy podejmiemy negocjacje.

Jak bardzo łakomym kąskiem jesteś na rynku hokejowym? Ile było propozycji z innych Klubów?

Aż tak dużo nie (tajemniczy uśmiech) … było kilka wstępnych zapytań i rozmów. Myślę, że teraz dopiero będzie czas rozmów - ciężkich rozmów.


Dlaczego ciężkich?

Ciężkich przede wszystkim dlatego, że nie wiadomo dokładnie jaka będzie sytuacja Stoczniowca w przyszłym sezonie, a decyzję muszę podjąć teraz. Ciężkie jest oczywiście myślenie nad tym, że trzeba będzie zostawić Gdańsk, rodzinę i bliskie osoby, ale mam taki a nie inny zawód. Nie do pomyślenia jest dla mnie również, że mógłbym grać całe życie i nie zdobyć tytułu Mistrza Polski. Przynajmniej Mistrza Polski!

Masz jakieś plany na tegoroczny urlop?

Bardzo lubię podróżować, ale do urlopu jeszcze daleko – pewnie będzie to jakiś „last-minute”, ale na pewno w jakimś gorącym kraju. Zauważyłem, że taki wypoczynek i relaks bardzo mi służy - i ważne żebym tego nie zaniedbał.

Odpoczywasz spokojnie czy na wakacjach też potrzebujesz dawki adrenaliny?

(śmiech) Trzeba wszystkiego w życiu spróbować i kolekcjonować mocne wrażenia. Ale niestety w moim przypadku odpadają wszystkie atrakcje, mogące spowodować kontuzje np.: skoki na bungee. Ale na pewno podczas wakacji nie zabraknie innych atrakcji dostarczających mocnych wrażeń – jak najbardziej!

To życzę Ci wielu bezpiecznych mocnych wrażeń.

Dziękuję. A korzystając z okazji chciałbym bardzo podziękować w imieniu całej drużyny naszym Kibicom. Za wsparcie przez cały sezon, wiele wyrazów sympatii. Mamy nadzieję, że będzie Was przychodziło coraz więcej, a gra Stoczniowca już w przyszłym sezonie będzie Was coraz bardziej cieszyła.

Pełen wywiad z Jarosławem Rzeszutko na stoczniowiec.hokej.net

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • fruwaj: Łycha po kontuzji nie gra kompletnie nic..
  • PanFan1: W niedzielę o 17:30 Panthers - Lightning pierwszy mecz PO
  • Luque: Myślicie że kontuzja kręgosłupa to takie nic?
  • szop: gra na zmiane wsrod bramkarzy to lipa
  • dzidzio: Wóz albo przewóz można wycofać Fucika
  • fruwaj: Luq - nie mówię że nic ale skoro prezentuje teraz taki poziom jak prezentuje to absolutnie do kadry się nie nadaje...
  • szop: i tez mam taka nadzie Góralu ze Horawski bedzie bronil Naszej bramki z Pawłem
  • PanFan1: Nie no Luque, wiadomo że to poważna sprawa, piszę tylko że Łycha jeszcze daleko od swojej normalnej formy
  • szop: od czasu do czasu
  • Goral99.: A ja mam nadzieje ze Horawski dostanie naprawde szanse pokazania swoich umiejetnosci
  • szop: tylko nie taka jak w tym sezonie
  • szop: taka szansa to nie szansa a teraz bedzie juz lepiej bo bez takie przerwy i bedzie coraz lepszy oby tak bylo tylko niech maluje kask w Szarotke :)
  • Luque: Fruwaju myślę, że dojdzie do siebie, też nie ma co forsować się za mocno w sparingach po kontuzji
  • Goral99.: Zdecydowanie...o ile prawda jest ze zostanie u nas
  • PanFan1: Dobra dzięki za wspólne oglądanie, do niedzieli na Panthers/Tampa kto tam będzie mógł
  • PanFan1: 17:30
    polecam stream NHL66 . IR
  • Luque: Wronka nie miał żadnej kontuzji, a sobie jeździ jak na jeździe figurowej...
  • Goral99.: No i mam nadzije ze nasi wlodarze porzuca.pomysl sciagniecia do nas Raca
  • Goral99.: U Patryka wyraznie widac ze nogi ciezkie..
  • Luque: Ten Us to karne broni fatalnie
  • 1946KSUnia: Pas, Wałęga. Koncertowo strzelone karne, tak to powinno wyglądać!
  • Luque: Taki trochę jak Miarka w tym elemencie ;p
  • szop: trzym sie Fanie
  • szop: prosze Cie oby nie Rac
  • szop: trzeba obco takich co sa lepsi a nie takich co sa poprostu i nic wiecej
  • szop: Luq ciezko sie nie zgodzic
  • Luque: Rac już się w Naszej lidze chyba wyślizgał...
  • emeryt: trzeba bedzie poszukac nowego Raca na ellite...
  • szop: Rac cienki mocno nic nie wnosi do gry jak ma obcokrajowca Naszej lidze trzeba mlodych walczakow
  • Luque: Eme a co dobrego zagrał Rac w tym sezonie? 2-3 mecze z początku sezonu za Sidora?
  • szop: gosci z Kanady z Usa mlodych i ambitnych tam tego masa i chetnie przyjada za mniejszy hajs
  • Luque: Jak brać z USA/Kanady to takich Sadłochów czy jak kiedyś Mroczkowskich
  • emeryt: Luq problem jest taki że w Tychach mało kto wypłynon w ostatnim sezonie...co grał Bukowski,Korenczuk,Padakin itd
  • emeryt: przeciez dobrze wiecie kochani że w jednym klubie nie idzie,przechodzisz do innego i tam jestes liderem...,podobnie jak w robocie,trzeba znalesc swoje miejsce na ziemi
  • Luque: Eme przyczyna też jest prosta... takiego kontraktu jak w Tychach to gdzie indziej w PL już nie dostaną...
  • Luque: No i druga sprawa szatnia ma zbyt wiele do powiedzenia...
  • emeryt: masz racje ale to tylko potwierdza teze ze byc moze nie było to miejsce dla niego,finansowo owszem ale sportowo nie poszło
  • emeryt: Younan...w Cracovii czołowy def a w Tychach chyba szału nie było prawda?
  • Luque: Tu raczej niczego nie brakuje, zobaczymy jak to tąpnięcie wpłynie na zawodników ale wydaje mi się że jak kołcz 'Kryspin' (jak to mówisz) nie przesadzi i znajdzie zdrowy balans to będzie dobrze
  • Luque: Younan grał dobrze, trochę dziwiło że nie został u Nas
  • szop: Luq o tym mowie tam jest Naszych krajanow albo takich co maja korzenie na potege
  • szop: ale Rac sie ślizga od paru sezonów w paru juz klubach On tu jest za dlugo
  • szop: zreszta Ja uwazam ze ten słowacki talib jest juz cienki
  • whiteandblue: Ale to życie przewrotne. W kilka dni można nawet stracić tytuł naukowy :-). Infantylny Laskowski z tym "profesore" nie zauważył, że w finałach to ten zawodnik nie obronił matury a gdzie tam mgr, dr, prof :-)
  • Luque: "Talib" haha rozbroiłeś mnie ;p
  • jastrzebie: A młodzież Tyska tak dobrze prowadzona. Mistrz Polski w junior młodszy, młodzik. A trener sprowdzi więcej Suomi.
  • jastrzebie: Mądre to jest
  • Luque: Jastrzębiu jak będzie kołcz Naszą młodzież wprowadzał, pozbędzie się tłustych kotów to jeszcze możemy się zdziwić
  • szop: Luq no tak mi sie kojarzy :D
  • szop: ale przyznaj podobienstwo jest :)
  • szop: fajnie ze nawet My potrafimy razem sie posmiac hahahah
  • Luque: No jakby mu jakiś turban założyć to może coś by z tego było ;P
  • szop: bankowo do samolotu na wyjazd by nie wsiadl :D
  • jastrzebie: Rac kilka swietnych sezonów w JKH ale ostatni już słabo
  • Luque: Nie mów tak bo Emeryt się obrazi, toż to jego ulubiony grajek ;)
  • szop: i jezdzi z bomba po lodowisku :D
  • szop: Eme to nie klopot :D
  • emeryt: w JKh i Cracovii bardzo dobrze
  • szop: jastrzebie i to bardzo precz od NT
  • szop: tu ceni sie charakter
  • Luque: Szop tak patrzę na Wronka i nie wiem czy do końca charakter ;)
  • Luque: Wronkę*
  • emeryt: w sumie to i tak długo Rac wytrzymał bo zwykle drugi sezon czechosłowaków mocno słabszy
  • Polaczek1: Ciekawe gdzie pójdzie Bryk. Znow powrót do JKH ?
  • jastrzebie: W Cracovi już osłabł
  • Luque: Niejeden tam też dobrze umie liczyć dutki
  • szop: uwierz w tutaj mu go nie brakuje to Nasz chlop
  • Luque: Bryka to bym zostawił, na solidnego siepacza w obronie się nadaje, akurat on nie zawiódł
  • szop: Patryk nie gra za darmo proste Luq ale te pieniadze sa dobrze wydane a to najwazniejsze
  • szop: no Górale cenią dutki tak Nasza natura bywa
  • Luque: Pociecha bardziej mnie zawiódł, gdzie się podziały jego strzały z niebieskiej i dobra gra w przewadze... ale ma kontrakt więc zobaczymy w następnym sezonie
  • jastrzebie: Ciekawe jak Pela w Podhalu. Raczej 4 piatka
  • szop: mysle podobnie choc przy tym trenerze z Kanady moze i grac w 1 i rozbijac innych by reszta mogla sobie pograc tu nie ma reguly
  • Luque: Jaśkiewicz też... reprezentant co chce jechać na elitę a gubi krążki na niebieskiej i jeździ jak wóz z węglem... z Unią szczególnie się nie popisał
  • szop: zalezy co beda grac
  • szop: Jaśkiewicz nie pojedzie moim zdaniem w elicie trzeba umiec juz takie rzeczy
  • szop: Maciaś Wałęga Kolusz Wronka Johnny to powinny byc pewniaki Chmielewskiemu bymm podziekowal gosc kompletnie poza gra Zygmunt bez szalu tez lipa Dronia tak samo do odstrzalu
  • jastrzebie: Pela ma warunki, szybkość tylko ze jest zwariowany i wkrada się chaos w jego zagrania. Może inny trener go wyprowadzi.
  • Luque: Zygmunt w miarę ok, po drugie to jest też gość potrzebny do osłabień
  • Luque: Fajnie grali póki co Kapica z Tyczyńskim, starają się chłopaki
  • szop: jesli bedzie u Nas kanadyjski styl gry to w sam raz a wszystko na to wskazuje jastrzebie
  • szop: Luq moim zdaniem powinni tez jechac
  • narut: Zygmunt - bardzo fajnie, widać, ze jest na fali wznoszącej, jego gra na pewno będzie wyglądać lepiej, dziś w eksperymentalnym zestawieniu, Zygmunt, Wałęga, Kapica - moje kibicowskie marzenie, natomiast Chmielewski i tydzień temu i wcz. na zdecydowany plus, dziś może sobie nieco odpuścił ale i tak dawał jakość, nie wyobrażam sobie tej rep. bez niego..
  • Luque: Ciekawe co z Jeziorem, jakaś kontuzję tam miał, a to też taki zawodnik co w osłabieniu i ogólnie dużo pracuje kijem
  • Luque: No i Jezior też umie strzelić tak jak trzeba
  • Luque: Krzysiek Maciaś, fizycznie dobrze wygląda i stara się oddawać strzały ale musi jesteś więcej pracować, stać go na to
  • szop: Zygmunt zgodze sie ale bez Chmielewskiego sobie wyobrazam
  • narut: dziś Krzysiek też w dość eksperymentalnym zestawieniu, ale razem z Tyczyńskim (wcz. się spawdzało) i Michalskim tworzyłby na prawdę fajną, przynajmniej jak na nasze warunki i możliwości, IV linię napadu..
  • Luque: Narut to by mogła być ciekawa trójka, chętnie bym zobaczył jak zagrają
  • narut: Luque - mam nadzieję, że już w WB i to z powodzeniem.. natomiast na moje skromne oko największy poty co jest problem z formacją Alana (on trochę "szuka jeszcze swojej formy' ale też chodzi o wydobycie z niego tego co najlepsze), bo w pozostałych, poza taką IV bym nic nie ruszał..
  • Luque: Jest taka formacja co zna się jak łyse konie: Łyszczarczyk-Paś-Jeziorski ale nie pamiętam już kto tam robił za centra, ciekawe jakby razem znowu zagrali ;)
  • 6908TB: na portalu z[****] piszą że Unia interesuje się Aronem Chmielewskim
  • 6908TB: z.k.l.e.p.y.
  • 1946KSUnia: Ciekawa ta sytuacja z Chmielewskim. Niby Tychy były najbardziej zdeterminowane, ale jednak Unia, no zobaczymy. Bynajmniej Aron teraz miał pechowy sezon, ale w formie jest to wartość dodatnia. Doświadczenie będzie ważne w CHL
  • unista55: Nie interesuje się, tylko został zaproponowany. Zaproponowany klubowi to nawet chłop spod sklepu może zostać :)
  • unista55: A tamten portal lubi wysysać z palucha, nie raz byliśmy świadkami :)
  • 6908TB: słuszna uwaga, dzięki za poprawe ;)
  • szop: Dobrej nocy hokejowej braci
  • szop: jeszcze przejazd na mojej smigawce i do wyrka:)
  • Luque: Zawsze może chodzić o podbicie kontraktu...
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe