Krzak "nawrzucał" sędziemu i nie zagra w sześciu spotkaniach
Na długo zapamięta 37 minutę piątkowego spotkania pomiędzy JKH GKS Jastrzębie a GKSem Tychy, zawodnik gości Sławomir Krzak. Tyszanin otrzymał karę meczu za „nawrzucanie” sędziemu który nie odgwizdał na nim faulu. Krzak otrzymał obligatoryjnie 6 meczów zawieszenia.
- Krzak kilkakrotnie w stronę sędziego Pachuckiego użył obraźliwych słów. Za co dostał najpierw 10 minut za niesportowe zachowanie co nie przyniosło efektu gdyż zawodnik nadal rzucał epitetami na co sędzia zareagował drugą karą 10 minut co powoduje automatyczną karę meczu. Obligatoryjna kara za to przewinienie to 6 spotkań w których nie zagra Sławomir Krzak. 21 grudnia odbędzie się następne posiedzenie WGiD i zdecydujemy o ewentualnym zwiększeniu kary - wyjaśnia sytuację szef WGiD Bogdan Terlecki.
Sławomir Krzak ma odmienne zdanie na temat zachowania sędziego Macieja Pachuckiego.
- Najpierw zostałem sfaulowany, na co sędzia nie zareagował a stał obok mnie. Wstałem i zapytałem go czy nic nie widzi i za co daje mi karę. Wtedy zacząłem go wyzywać … Dostałem sześć meczów kary ale uważam że zostałem ukarany niewspółmiernie do przewinienia. Dodatkowo zamiast dać mi karę indywidualną, mój zespół grał 5 minut w osłabieniu. Przez całe spotkanie Pan Pachucki sędziował stronniczo. Nie radził sobie na lodzie, nie widział dużo fauli, był strasznie zamotany - przedstawił nam swoją wersję Krzak.
Komentarze