Oceniamy transfery klubów PHL. TOP 10 najlepszych wzmocnień
Sezon 2020/2021 zakończył się, nastał więc czas podsumowań. Dziś postanowiliśmy wybrać dziesięć najlepszych transferów, dokonanych przez polskie kluby. Zawodników, którzy dali swoim zespołom odpowiednią jakość, a nie wyłącznie medialny rozgłos.
10. Rusłan Baszyrow (Zagłębie Sosnowiec)
– W przekroju całego sezonu okazał się najlepszym zawodnikiem ekipy z Zamkowej 4. Mało kto spodziewał się, że chłopak, który grał dotychczas w lidze akademickiej (EUHL), w Estonii czy niższych ligach francuskich tak dobrze odnajdzie się w Polskiej Hokej Lidze. W 36 meczach zdobył 41 punktów za 16 goli i 25 asyst.
10. Riku Sihvonen (Ciarko STS Sanok)
– Gdyśmy zbadali stosunek cena-jakość, to ten u 22-letniego Fina wypada bardzo korzystnie. Nie da się ukryć, że Sihvonen był czołową postacią sanockiej formacji ofensywnej. Pokazał, że potrafi dobrze dograć, ale też oddać kąśliwy strzał. W 33 meczach strzelił 11 bramek i zanotował 24 asysty. Na ławce kar spędził 10 minut.
9. Anton Svensson (KH Energa Toruń)
– W przekroju całego sezonu był najmocniejszym punktem „Stalowych Pierników” i to w głównej mierze dzięki niemu torunianie zajęli trzecie miejsce po sezonie zasadniczym.
31-letni Szwed znakomicie rozpoczął swoją przygodę z Polską Hokej Ligą, bo dzięki niemu KH Energa Toruń zdobyła 18 punktów i znalazła się na pozycji lidera. Szwed zachował wówczas trzy czyste konta i bronił ze skutecznością oscylującą w granicach 97-procent. W całym sezonie pięciokrotnie kończył mecz„z zerem z tyłu”.
8. Bartosz Fraszko (GKS Katowice)
– Był mocnym punktem swojego zespołu i wspólnie z Patrykiem Krężołkiem okazał się najlepszym strzelcem ekipy z alei Korfantego. Zresztą po kontuzji Krężołka wszedł w jego snajperskie buty. W ćwierćfinale play-off z Unią Oświęcim pokazał, że nie należy mu zostawiać odrobiny wolnego miejsca, bo potrafi to skrzętnie wykorzystać.
Fraszko w 50 meczach zdobył 44 punkty za 18 goli i 26 asyst. Więcej „oczek” od Fraszki (47) zdobył tylko Grzegorz Pasiut.
7. Dienis Pieriewozczikow (Comarch Cracovia)
– Możemy zastanowić się, które miejsce po sezonie zasadniczym zajęłyby „Pasy”, gdyby w bramce zamiast Michaela Petráska miały właśnie Rosjanina.
Pieriewozczikow dał się nam poznać jako bramkarz broniący na stabilnym poziomie i który wystrzegał się gaf. Jeśli weźmiemy pod uwagę cały sezon, okazał się golkiperem z najwyższym procentem skutecznych interwencji (94 %). Zacne statystyki.
6. Roman Rác (JKH GKS Jastrzębie)
– Słowacki center był prawdziwym mózgiem pierwszej formacji JKH i najrówniej grającym napastnikiem ekipy znad czeskiej granicy. Imponował dynamiką, wysokim hokejowym IQ, dzięki któremu potrafił regulować tempo gry i podać w sposób nieszablonowy. Nieźle wykańczał akcję i zdobył kilka ważnych bramek. Ogółem w 50 ligowych meczach zdobył 44 punkty za 19 goli i 25 asyst. W klasyfikacji plus/minus wypadł na aż +34.
5. Jewgienij Sołowjow (Comarch Cracovia)
– Takich obcokrajowców jak Sołowjow chcielibyśmy oglądać na naszych taflach znacznie częściej. Znakomicie wyszkolony technicznie, inteligentny na lodzie i niezwykle sprytny. Stworzył świetnie uzupełniający się atak razem z Damianem Kapicą i Jeremym Welshem oraz zostawił po sobie naprawdę niezłe liczby.
W 16 meczach zdobył 15 punktów za 9 bramek i 6 asyst. Trzeba jednak mieć na uwadze to, że aż 14 spotkań przypadło na wymagającą fazę play-off.
4. Marek Hovorka (JKH GKS Jastrzębie)
– 36-letni Słowak był prawdziwym liderem jastrzębskiego klubu w sezonie zasadniczym. Nie bał się brać ciężaru gry na własne barki i pokazał niektórym ekspertom, że nie przyjechał do Polski po to, by odcinać kupony.
Hovorka w 35 meczach zdobył 51 punktów, które pozwoliły mu triumfować w klasyfikacji kanadyjskiej. 21 bramek dało mu koronę króla strzelców, a 30 asyst tytuł najlepiej podającego zawodnika PHL.
W fazie play-off nie zaprezentował tak wysokiego poziomu, ale wpływ na to miał uraz odniesiony w trzecim meczu półfinału.
3. Damian Kapica (Comarch Cracovia)
– Liczyliśmy, że 28-letni skrzydłowy wywalczy sobie stałe miejsce w ekipie iClinic Bratysława Capitals i będziemy mogli śledzić jego występy w bet-at-home ICE Hockey League. Kapica wrócił do ekipy „Pasów” i znów był jej liderem.
Brał ciężar gry na własne barki, a jego ofensywne umiejętności przełożyły się też na dobre liczby. W 46 meczach zdobył 52 punkty za 18 bramek i 34 asysty. W klasyfikacji plus/minus wypadł na +27.
2. Patrik Nechvátal
– O atutach czeskiego golkipera w ostatnim czasie pisaliśmy naprawdę wiele. Podobał nam się jego spokój w bramce, dobry refleks, efektowne zejścia do szpagatów i mobilność w bramce. Uważamy, że w przekroju całego sezonu okazał się najlepszym bramkarzem w Polskiej Hokej Lidze.
Dobrze oddają to statystyki, wszak w 47 meczach wpuszczał średnio 1,85 bramki na mecz i interweniował ze średnią skutecznością oscylująca w granicach 93,6 procent. Zaliczył też 4 asysty.
Nic więc dziwnego, że Nechvátal zostanie w ekipie znad czeskiej granicy do końca sezonu 2022/2023.
1. Zackary Phillips (JKH GKS Jastrzębie)
– Chyba nikt z otoczenia jastrzębskiego klubu nie żałuje, że nie udało się doprowadzić do końca transferu Jeana Dupuya. Phillips spełnił pokładane w nim nadzieję, bo w ciągu całego sezonu zdobył najwięcej bramek w lidze (25) i wspólnie z Markiem Hovorką zdobył też największa liczbę punktów (56).
Każdy z kibiców z pewnością zapamięta egzekwowany przez Phillipsa rzut karny z czwartego meczu finału play-off, gdy niezwykle precyzyjnym uderzeniem w okienko zaskoczył Dienisa Pieriewozczikowa.
Komentarze