Szóstka Hokej.Netu – 31. kolejka PHL
Ondřej Raszka (GKS Tychy), Māris Jass (JKH GKS Jastrzębie), Damian Szurowski (Tauron KH Podhale Nowy Targ), Dienis Sierguszkin (KH Energa Toruń), Darcy Murphy (Comarch Cracovia), Jan Sołtys (JKH GKS Jastrzębie) – to szóstka najlepszych graczy 31. kolejki Polskiej Hokej Ligi wybrana przez dziennikarzy portalu HOKEJ.NET.
Bramkarz:
Ondřej Raszka (GKS Tychy)
– Jeżeli któryś z sympatyków tyskiej ekipy miał wątpliwości co do tego, w jakiej dyspozycji znajduje się bramkarz, który w tym sezonie rozegrał zaledwie cztery ligowe spotkania, to starcie z GieKSą powinno rozwiać jego obawy. Golkiper rodem z Trzyńca imponował zwinnością, opanowaniem, a także spokojem pomiędzy słupkami. Śmiało można zaryzykować stwierdzenie, że broniąc 37 spośród 38 strzałów katowiczan, w pojedynkę wygrał mecz. Skapitulował zaledwie raz, kiedy to sposób na „Ondrę” znalazł świetnie dysponowany w tym miesiącu Andriej Stiepanow.
Obrońcy:
Māris Jass (JKH GKS Jastrzębie) [*2]
– Łotewski weteran miał swój olbrzymi wkład w wywalczenie trzech punktów przez jastrzębian w starciu z Unią Oświęcim. Był obecny na lodzie przy każdej z czterech zdobytych bramek, samemu trzykrotnie zapisując się do protokołu punktem. Najpierw po jego wrzutce z dobitką zdążył Zackary Phillips, pokonując bezradnego Saundersa. Następnie wybornym podaniem obsłużył Jana Sołtysa, by ostatecznie ustalić w trzeciej tercji wynik meczu, sobie tylko znanym sposobem mieszcząc krążek przy krótszym słupku oświęcimskiej bramki.
Damian Szurowski (Tauron KH Podhale Nowy Targ)
– Choć debiut w starciu z ostatnią drużyną tabeli nie należy może do największych wyzwań, to Damian Szurowski zaprezentował się na tyle korzystnie, że w pełni zasłużenie znalazł się w naszym zestawieniu. Trener Andriej Gusow ustawił go w defensywnej parze z Patrykiem Wsółem i już teraz widać, że będzie miał z niego pożytek. Wychowanek szwedzkiej szkoły hokeja miał także swój udział przy piątym i szóstym trafieniu „Szarotek”. Najpierw po jego podaniu Michała Kielera od zakrystii pokonał Adrian Słowakiewicz, a 55 sekund później z jego wrzutki skorzystał Jakub Worwa.
Napastnicy:
Dienis Sierguszkin (KH Energa Toruń) [*2]
– 24-letni Rosjanin niemalże w pojedynkę rozmontował sanocką defensywę, inkasując aż cztery punkty przyznane za dwie bramki i tyleż samo asyst. Przy drugim trafieniu „Stalowych Pierników”, krążek wrzucony wzdłuż bandy przez Sierguszkina odnalazł szczęśliwie w polu bramkowym Jegora Fieofanowa, który zaskoczył Patrika Spěšný’ego. Na dwie minuty przed końcem drugiej tercji hokeista urodzony w Orenburgu strzałem z klepy nie pozostawił złudzeń golkiperowi rywala. Szóste trafienie także było efektem błysku wyróżnionego przez nas zawodnika. Ośmieszając obronę i bramkarza, dosłownie wjechał z krążkiem do bramki. Swój popis zakończył asystując niepilnowanemu Fieofanowi, który nie zmarnował okazji sam na sam.
Darcy Murphy (Comarch Cracovia) [*2]
– Na dobrą sprawę, starcie Comarch Cracovii z Zagłębiem Sosnowiec zostało rozstrzygnięte w pierwszych pięciu minutach spotkania, co było olbrzymią zasługą kanadyjskiego hokeisty. Nieco ponad dwie minuty wystarczyły mu, by wypracować bramkową okazję Davidowi Goodwinowi. Przy trzecim trafieniu dla „Pasów” błysnął natomiast przytomnością umysłu, sprytnie strącając krążek wrzucony przez Martina Dudaša. Czwarta bramka była natomiast efektem ulokowania krążka między parkanami bezradnego Tadasa Ramanauskasa, debiutującego w rozgrywkach Polskiej Hokej Ligi.
Jan Sołtys (JKH GKS Jastrzębie)
– Wychowanek ekipy znad czeskiej granicy siał niemały zamęt w szeregach biało-niebieskich. Wszędzie było go pełno, a obrońcy Unii Oświęcim mieli nie lada problem, by go upilnować. Jego trafienie, kiedy to nie zmarnował dogrania wspomnianego wyżej Mārisa Jassa dodało jastrzębianom sporo otuchy. W drugiej tercji wyróżnił się także po raz drugi, kiedy to agresywnie przejął krążek i świetnie wystawił „gumę” Kamilowi Wałędze.
Komentarze