15. kolejka PHL – zapowiedź (linki do transmisji)
To ostatnia seria spotkań przed przerwą przeznaczoną na zgrupowanie reprezentacji. W 15. kolejce Polskiej Hokej Ligi emocji z pewnością nie zabraknie, bo kilka spotkań zapowiada się niezwykle ciekawie.
Wydaje się, że najbardziej wyrównanego spotkania można spodziewać w Katowicach, gdzie miejscowy GKS podejmie JKH GKS Jastrzębie. Obie drużyny chcą zagrać w rozgrywkach Pucharu Polski, więc zdają sobie sprawę z tego, że nie mogą pozwolić sobie na stratę punktów.
– Gramy w domu, więc zrobimy wszystko, by zwyciężyć – powiedział wprost Filip Stoklasa, skrzydłowy GieKSy.
Jego zespół może pochwalić się serią pięciu zwycięstw z rzędu, z kolei jastrzębianie po porażce z Unią 8:10 wrócili na właściwe tory, pokonując po 6:1 Ciarko STS Sanok i Comarch Cracovię.
Dawny klasyk i „mecz przyjaźni”
Swój smaczek będzie miała też konfrontacja Tauronu Podhala Nowy Targ z Re-Plast Unią Oświęcim. Biało-niebiescy, którzy są wiceliderem rozgrywek, ostatni raz wygrali w Nowym Targu 1 grudnia 2017 roku, czyli 1064 dni temu! Wówczas oświęcimianie triumfowali po rzutach karnych 4:3, a ciekawostką niech będzie fakt, iż w meczowych składach znaleźli się wówczas Jarosław Różański i Michal Fikrt, którzy są obecnie asystentami odpowiednio Andrieja Gusowa i Nika Zupančiča.
Ekipa z grodu nad Sołą ma spore problemy kadrowe i zapewne do ostatniej chwili będzie ważyło się to, w jakim składzie pojedzie do Nowego Targu. Z kolei dla górali dzisiejszy mecz ma ogromną wagę, bo tylko zwycięstwo pozwoli im realnie myśleć o awansie do rozgrywek Pucharu Polski.
Dobrego meczu można spodziewać się też w Krakowie, gdzie miejscowa Comarch Cracovia podejmie urzędującego mistrza Polski i lidera rozgrywek – GKS Tychy. Trójkolorowi mają jak na razie czteropunktową przewagę nad Re-Plast Unią, ale z pewnością z dzisiejszej delegacji będą chcieli przywieźć pełną pulę.
Ale taki sam cel mają też podopieczni Rudolfa Roháčka.
– Gramy u siebie, więc więc zwycięstwo jest naszym obowiązkiem. Musimy walczyć na całej długości tafli, dobrze bronić dostępu do własnej bramki, ale też szukać sobie okazji i je wykorzystywać. Łatwo nie będzie, ale damy z siebie wszystko – powiedział Jiří Gula, czołowy defensor „Pasów”.
O „sześć punktów”. Pewni torunianie
Z walki o ósme miejsce nie rezygnują gracze Zagłębia Sosnowiec, którzy dziś zmierzą się z Ciarko STS-em Sanok. – W piątek czeka nas mecz o życie i musimy go wygrać. Na pewno musimy unikać tych niepotrzebnych kar– powiedział wprost Grzegorz Klich, trener sosnowiczan, którzy przegrali siedem ostatnich meczów.
Ekipa z Podkarpacia ma nad Zagłębiem sześć punktów przewagi i z pewnością przyjedzie do Sosnowca z zamiarem dobrej gry w destrukcji.
Najłatwiejsze zadanie czeka dziś hokeistów KH Energi Toruń, którzy na własnym lodzie zmierzą się ze Stoczniowcem Gdańsk. Każdy inny wynik niż pewne zwycięstwo „Stalowych Pierników” będzie odebrany w kategorii niespodzianki. Drużyna znad Bałtyku na razie nie wygrała żadnego meczu i nie zdobyła żadnego punktu.
Tauron Podhale Nowy Targ – Re-Plast Unia Oświęcim godz. 18:00
Poprzedni mecz: 3:4
Transmisja: polskihokej.tv
KH Energa Toruń – GKH Stoczniowiec Gdańsk godz. 18:30
Poprzedni mecz: 3:2
Transmisja: polskihokej.tv
Comarch Cracovia – GKS Tychy godz. 19:00
Poprzedni mecz: 3:4
Transmisja: polskihokej.tv
GKS Katowice – JKH GKS Jastrzębie godz. 19:00
Poprzedni mecz: 1:3
Transmisja: polskihokej.tv
Zagłębie Sosnowiec – Ciarko STS Sanok godz. 19:00
Poprzedni mecz: 0:1
Transmisja: polskihokej.tv
Komentarze