Wymęczone zwycięstwo
JKH GKS Jastrzębie musiał sporo się napocić, by pokonać na wyjeździe Stoczniowca Gdańsk. Podopieczni Róberta Kalábera pokonali gdańszczan, okrzykniętych czerwoną latarnią ligi, tylko 2:1.
Niedzielny mecz zapowiadał się jako rzeź niewiniątek. Jastrzębianie do Gdańska przyjechali bez swojej największej gwiazdy Zackarego Phillipsa. Mimo to, zdecydowanym faworytem byli goście.
Pierwsza odsłona nie dostarczyła jednak trafień. Gospodarze mieli sporo szczęścia, że jastrzębianie ani razu nie trafili do siatki. Duży udział w tym miał Michał Kieler, który wygrał sytuację sam na sam z Markiem Hovorką.
Pierwsze trafienie padło dopiero w 30. minucie spotkania. Znakomite zagranie zza bramki od Wałęgi wykorzystał Maciej Urbanowicz. Wychowanek Stoczniowca umieścił krążek w okienku bramki Kielera. Wydawało się, że worek z bramkami rozwiąże się na dobre, ale nic bardziej mylnego.
Przed zakończeniem drugiej tercji na 0:2 podwyższył Kamil Górny podczas podwójnej przewagi Jastrzębia. Przyjezdni mieli jeszcze wiele okazji do strzelenia kolejnych bramek, ale brakowało im precyzji, a ich gra była pełna nonszalancji. To zemściło się w 54. minucie, kiedy to kontaktową bramkę strzelił Mateusz Strużyk. "Stocznia" próbowała pójść za ciosem, ale mimo wprowadzenia do gry szóstego zawodnika ta sztuka się nie udała i trzy punkty pojechały do Jastrzębia.
GKH Stoczniowiec Gdańsk – JKH GKS Jastrzębie 1:2 (0:0, 0:2, 1:0)
0:1 - Maciej Urbanowicz - Marek Hovorka, Kamil Wałęga (29:17),
0:2 - Kamil Górny - Dominik Paś (39:37, 5/3),
1:2 - Mateusz Strużyk - Maciej Rybak (53:59),
Sędziowali: Przemysław Gabryszak, Grzegorz Lipiński(główni) – Wojciech Moszczyński. Sławomir Szachniewicz (liniowi).
Minuty karne: 10-4.
Strzały: 20-47.
Widzów: 299.
GKH: Kieler – Rompkowski (4), Wala; Vítek (4), Mocarski, Stasiewicz – Lehmann (2), Leśniak; Zając, Pesta, Bandarenka – Maciejewski (2), Żurauski; Maciej Rybak, Sadowski, Strużyk – Liśkiewicz, Fruczek; Niedżwiedzki Łabinowicz, Drąg.
Trener: Krzysztof Lehmann.
JKH GKS: Nechvátal – Bryk, Górny; Urbanowicz, Paś, Wałęga – Kostek, Jass; Sołtys, Rác (2), Hovorka – Horzelski, Klimíček; Kasperlík, Jarosz, Phillips – Michałowski, Gimiński; Pelaczyk, R. Nalewajka (2), Ł. Nalewajka.
Trener: Róbert Kaláber.
Komentarze