Doświadczony defensor powiedział "pas"
Bartosz Dąbkowski po 17 sezonach spędzonych na polskich taflach zdecydował się zakończyć sportową karierę. – Nie dostałem żadnych satysfakcjonujących ofert – przyznał 35-letni defensor.
„Dąbek”, bo tak nazywali go koledzy, przez ostatnich siedem lat występował w Comarch Cracovii i to właśnie z tą ekipą święcił największe sukcesy. Dwukrotnie zdobył mistrzostwo kraju (2016 i 2017) i raz srebrny medal (2019). Ponadto dwa razy sięgnął po Puchar (2013, 2015) i trzy razy po Superpuchar Polski (2014, 2016, 2017).
– Czy to odpowiedni moment? Powiedzcie, kiedy będzie odpowiedni? Gdyby mój telefon był rozgrzany do czerwoności i miałbym wiele propozycji dalszej gry, to na pewno nie byłby ten czas. Każdy wiedział, że kończy mi się kontrakt, a żadnych sygnałów nie było – powiedział Bartosz Dąbkowski, który występował też w TKH Toruń i JKH GKS-ie Jastrzębie. W grodzie Kopernika świętował zdobycie Pucharu Polski, a z ekipą znad czeskiej granicy srebro i również krajowy puchar.
– Pochodzę z Torunia i chciałem tam wrócić, ale temat nie został „pociągnięty”. Z kolei w Krakowie najpierw była wizja budowania innej drużyny, później przyszła oferta, ale nie była satysfakcjonująca dla zawodnika z moim stażem. To była trudna decyzja dla mnie, ale musiałem ją podjąć – zaznaczył były już zawodnik.
Bartosz Dąbkowski w polskiej ekstralidze rozegrał 680 meczów, w których zdobył 174 punkty za 45 goli i 129 asyst. Na ławce kar spędził 552 asysty. Rozegrał też 69 spotkań w reprezentacji Polski.
Jutro na naszych łamach pojawi się wywiad z wychowankiem toruńskiego klubu.
Komentarze