Hokej.net Logo
KWI
18
KWI
19

Znani, ale zapomniani. Oskar Szczepaniec

Znani, ale zapomniani. Oskar Szczepaniec

Pora na kolejny odcinek naszego cyklu, w którym przedstawiamy wywiady z zawodnikami, którzy w ostatnim czasie nie byli na świeczniku. Czas więc na Oskara Szczepańca. – W moim przypadku hokej jest rodzinnym uzależnieniem. W tę piękną dyscyplinę sportu grali przecież mój tata, teść, szwagier, a teraz syn – powiedział nam trzykrotny medalista NLA.


HOKEJ.NET: – Co słychać u byłego reprezentanta Polski? Po zakończeniu kariery w 2008 roku słuch w Polsce o Tobie zaginął. Czym się teraz zajmujesz?

Oskar Szczepaniec, były defensor szwajcarskich klubów i reprezentacji Polski: – No tak, już kilka dobrych lat jestem na hokejowej emeryturze. Ale hokej był, jest i zawsze będzie obecny w moim życiu. W najmniejszym stopniu, ale jednak zawsze. To niezapomniany czas, doświadczenie i część mojego życia.

Zresztą w moim przypadku hokej jest rodzinnym uzależnieniem. W tę piękną dyscyplinę sportu grali przecież mój tata, teść, szwagier, a teraz syn.

Koniec kariery to dla każdego profesjonalnego sportowca początek nowego życia. Prędzej czy później każdego to czeka. Z własnego doświadczenia wiem, że jest to trudne. Nowe wyzwania, nowa praca, nowe życie. Sporo stresu i niepewności.

Muszę przyznać, że miałem duże szczęście i praktycznie od razu znalazłem prace, która sprawia mi wiele przyjemności , w której ciągle staram się kształcić i rozwijać . Pracuje już od ponad 13 lat w szanowanej szwajcarskiej firmie, która zajmuje się bankowością i ubezpieczeniami. Ale hokej ciągle jest obecny w naszym życiu. Przez 10 lat, w zasadzie do poprzedniego sezonu byłem asystentem trenera w różnych kategoriach wiekowych. Przez parę lat jak zasiadałem też w zarządzie drużyn młodzieżowych w HC Ambri-Piotta. Nigdy nie miałem marzenia, żeby zrobić karierę jako trener, ale chciałem przekazać swoje doświadczenie.

Trzykrotnie zdobyłeś brązowy medal mistrzostw Szwajcarii. Jak wspominasz te sezony i w którym było najbliższej finału?

– Każdy sezon był najważniejszy i niepowtarzalny. W latach 1997/1998 grałem w HC Fribourg-Gotteron, a moimi kolegami z zespołu byli Wiaczesław Bykow i Andriej Chomutow. Obaj to niesamowici gracze i wiele się od nich nauczyłem. Niestety zabrakło nam szczęścia i doświadczenia. Lata spędzone w Kloten (1999-2004 – przyp. red.) na zawsze pozostaną latami szczytu mojej kariery. Dzięki trenerowi Władimirowi Jurzinowowi polepszyłem swoją technikę, ale przede wszystkim uwierzyłem w siebie i moje możliwości. Bardzo dużo się od niego nauczyłem. Co roku w okresie letnim przyjeżdżali z nami trenować zawodnicy rosyjscy z NHL, było to niesamowite doświadczenie . Mieliśmy młodą drużynę, ale dobrze wytrenowaną w oparciu o starą rosyjską szkołę. Nikt się nie spodziewał, że dojdziemy tak daleko. Szkoda, ale takie są play-offy, a w nich lepsi i bardziej doświadczeni wygrywają.




Przez 12 lat występowałeś w National League A, czyli najwyższej lidze szwajcarskiej. Od tego czasu minęło również już 12 lat, a żaden polski hokeista nie zbliżył się do gry w tej mocnej lidze.

– Nie wiem, co myśleć o polskim hokeju. Rozmawiamy w rodzinie i nikt nie może zrozumieć dlaczego tak energiczna i spektakularna gra nie cieszy się popularnością. Nie wiem, czy to problem szkolenia, pieniędzy, czy małej liczby lodowisk. Szkoda, że nie ma nas w czołówce świata.

Szwajcarzy pielęgnują swoich wychowanków, co obserwuję na co dzień. W małych i rodzinnych klubach jak Ambri, szefostwo robi wszystko, aby trzon drużyny był stworzony z miejscowych chłopaków. Obcokrajowiec musi być naprawdę mocny i być lepszy od miejscowych graczy we wszystkich elementach gry. Ja mam podwójne obywatelstwo, więc nigdy nie grałem jako obcokrajowiec .

Mam nadzieję, że kiedyś przyjdzie mi zobaczyć polskiego wychowanka na szwajcarskich taflach . W latach 2006-2008 w Rapperswil-Jona grał Mariusz Czerkawski jako obcokrajowiec i jest miło wspominany. Niestety od tego czasu nie było już Polaków.

Czy tak trudno zawodnikowi z Polski byłoby dostać się do drużyny z NLA?


– Nie wiem, bo nie znam wszystkich polskich zawodników. Ale jak już wspominałem, w Szwajcarii jest bardzo duża konkurencja. W grupach młodzieżowych na przykład w kategorii żaka mamy trzy drużyny: Top, A i B. Już od najmłodszych lat musisz walczyć o miejsce w tej najlepszej. Życzę każdemu zawodnikowi, aby przyjechał i zagrał u nas, bo uważam ze nasza liga jest jedną z najmocniejszych i chyba jedną z najlepiej zorganizowanych na świecie.

W Szwajcarii kluby inwestują nie tylko w młodzież, ale w całą infrastrukturę. Nad wyszkoleniem trenerów czuwa Szwajcarski Związek Hokeja na Lodzie i odbywa się to w sposób scentralizowany.


Mamy tutaj też nowoczesny system treningów i dobrą dostępność do lodowisk. Wszyscy wiedzą, że to jest przyszłość i bez tego nie ma szans, osiągnąć sukcesu. Do końca nie wiem jak to funkcjonuje w Polsce. Na pewno brak wyników polskiego hokeja nie sprzyja polskim zawodnikom na międzynarodowej arenie .

Trzykrotnie występowałeś na Mistrzostwach Świata grupy B. Jak wspominasz te turnieje i czy mogliście osiągnąć w tym czasie lepsze wyniki?

– Dla mnie powrót do Polski to powrót do domu, a zwłaszcza do Katowic. Pierwsze hokejowe kroki stawiałem właśnie tam. I jak to mówimy w rodzinie: góralska – nowotarska krew, ale płuca i serce śląskie. Każde mistrzostwa to niesamowita dawka adrenaliny i pozytywnych wrażeń, ale te w Katowicach były i zawsze będą najbliższe mojemu sercu.

Każde zgrupowanie kadry, każdy wyjazd wiązał się dla mnie z konfrontacją z chłopakami, trenerami, ludźmi których nie do końca znałem, ale zawsze – już po kilku minutach treningu – czułem się jak w domu między swoimi. Byliśmy drużyną wspomagaliśmy się nawzajem, pomimo wielu trudności zwłaszcza finansowych, które mnie nie dotyczyły, ale chłopaków grających w polskiej lidze już tak. Dla mnie to był zaszczyt mieć orzełka na piersi. Nie grałem w kadrze dla sławy i pieniędzy, ale dla przywiązania do Polski i moich rodzinnych korzeni.

Pytałeś, czy mogliśmy zrobić więcej?! Myślę, że bez środków finansowych i odpowiedniego wyszkolenia i organizacji na tamten okres daliśmy z siebie wszystko. Wiem, ze każdy z nas w każdym meczu dawał z siebie wszystko.




Twój syn Denis poszedł Twoimi śladami. Ma on 15 lat i w ostatnim sezonie grał w drużynie Zug. Jak przebiegało jego szkolenie od najmłodszych lat?

– Denis miał trzy lata jak pierwszy raz wyszedł na lód. Nie wiem czy to dobrze, czy źle, ale urodził się w rodzinie, gdzie hokej jest częścią należącą do jej historii. Od najmłodszych lat powtarzamy, że hokej to nie żaden przymus, ale przyjemność. Najważniejsza jest ta pasja. Póki co pasja jest, przyjemność też, ale chłopak ma też wielką determinację . Droga przed nim długa. Na pewno, żeby osiągnął cel, to musi włożyć dużo pracy i wyrzeczeń. W zeszłym sezonie dostał propozycje z EVZ Zug i rozpoczął swoją przygodę z hokejem na najwyższym poziomie. Od przyszłego sezonu rozpoczyna naukę w Academy Zug i przez kolejne sezony będzie grał dla tego klubu.

Nie było nam łatwo, zwłaszcza mi jako wychowankowi Ambri, podjąć decyzję o przeprowadzce, ale to był wybór Denisa. Uznał, że w Zugu ma większą możliwość rozwoju. Teraz musi kierować się kilkoma zasadami. W skrócie opisałbym je tak: praca i wytrwałość , głowa i rozsądek, a czas wszystko pokaże .

Czy szkolenie w Szwajcarii ewoluowało? Pytam, by nawiązać do warunków, w których Ty trenowałeś? Co zmieniło się najmocniej w stosunku do metod, które są używane teraz?

– Każdy sezon przynosi zmiany, wszystko staje się coraz bardziej profesjonalne i to już od najmłodszych lat. Powstają klasy hokejowe, w których zawodnicy trenują dwa razy dziennie. Nie ma nawet porównania z tym, co było kiedyś. Jest niesamowita selekcja zawodników. Trenuje się praktycznie cały rok, używając coraz to nowszych metod. Każdy klub ma swoją filozofię, którą śledzą wszyscy trenerzy, ci od naboru aż do trenera pierwszej drużyny .



Denis wystąpił już w reprezentacji Szwajcarii do lat 16. Czy wiążesz duże nadzieje z jego rozwojem czy jednak jest spokój, bez ciśnienia?





Śledzisz to, co dzieje się w Polsce?



Polski hokej w ostatnich latach nie ma powodów do radości, małym promyczkiem jest zwycięstwo kadry w prekwalifikacjach w Kazachstanie. Lecz gramy w trzeciej dywizji a napływu młodych zawodników jest coraz mniej. Jak postrzegasz to z oddali?



Czy zrezygnowanie z limitu obcokrajowców było dobrym pomysłem?



W Szwajcarii w tym miesiącu miały się odbyć Mistrzostwa Świata Elity. Zostały odwołane z powodu pandemii koronawirusa na świecie. Zapowiadało się duże hokejowe święto?



https://lh3.googleusercontent.com/proxy/i9rbu0vWxqCE56GIiCI5gKSeBk-N7PsJUS9yfF2qYTnyFCoMzew12cAvJMRMr3AJ8v_hLLRJk5COqW4Okx9ydDhRouQ7CdFNBi_A8j7KV_8FcTQ
http://nd01.jxs.cz/655/178/b67c30f379_46552821_o2.jpg


Metryczka:

Oskar Szczepaniec


Rozmawiał: Sebastian Królicki.


Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Stoleczny1982: Beda karne na koniec czy nie?
  • Goral99.: Lyzka do Podhala,Dziubek do Podhala,Pas do Podhala...cos za bardzo Polskie beda Szarotki
  • PowrótKróla: Unas pogadują o Waszym. Bracia ciągną linę, ale chcą grać razem. Olli błyskotliwy środkowy, dobry drybling, czasem nonszalancki w wyprowadzaniu, potrafi taką patelnię wystawić rywalowi, że głowa boli. No i złamana noga w PO, więc na razie kulawy.
  • Prawdziwy Kibic Unii: Goral juz Cie ponioslo teraz
  • Arma: Coroczna śmierć klubu albo nieograniczony budżet i walka o medale na SB, nigdy nic po środku
  • emeryt: sezon ogórkowy na sb jak notowania wig20
  • Goral99.: Ooo to to Arma
    ....teraz walka o medale obowiazuje dlatego wrobelki na Parkowej cwierkaja o duzych nazwiskach W Polskim hokeju
  • PowrótKróla: Szczerze to słyszałem, że Podhale podpisuje, bo liczy na kasę, ale pewności czy dostanie do końca nie ma, więc trzeba się uzbroić w cierpliwość. Zawodnicy mają świadomość tego i mają plany B w razie czego.
  • emeryt: dużo fejków ale ktos zyska ktos straci
  • emeryt: slizgacze majo swoich agentów na sb którzy naganiajo żeby brać
  • emeryt: do tej pory czekam na wiadro oscypków od Pana Mrugały...
  • Goral99.: Powrot Krola tutaj jestes w bledzie...wszystkie gwiazdki sa na utrzymaniu prywatnych sponsorów..wiec klub beda noe wiele kosztowac
  • PowrótKróla: Zobaczymy Goralu, ja tam Wam życzę jak najlepiej. Silne Podhale jest potrzebne. Takie ploty chodzą tylko.
  • Goral99.: Powiem Robertowi zeby zabral ci eme przy okazji meczu ligowego w przyszlym sezonie
  • PowrótKróla: Fajnie jakby jeszcze ktoś dołączył do tej elitarnej ligi. Gdańsk, Krynica, czy Bytom, ale cisza więc chyba się nie zanosi.
  • PowrótKróla: No i żeby Sanok się zebrał i czegoś nie odwalił, im nas więcej tym ciekawiej.
  • PanFan1: Niedziela 18:30 (PL) pierwszy mecz PlayOff Florida Panthers v Tampa Bay Lightning - już sobie zęby ostrzę.
  • PanFan1: Streaming fajnie się ładuje na NHL66
  • 6908TB: Jaromir Jagr z bramka dla Kladna ;)
  • emeryt: a ja Wam powiem że szkoda że hokeja nima w Warszawie...możeby co ruszyło do przodu marketingowo,moze jakis celebryta tudzież aktor wybrał sie na mecz,polecisz temu i owemu
  • szop: ja ogladam na viaplay
  • emeryt: jest tam drużyna 2 ligowa ale to namiastka prawdziwego ligowego hokeja
  • Stoleczny1982: Te nasze przewagi cos slabo
  • PowrótKróla: Można by też zorganizować jakiś winter classic tak, żeby to marketingowo sprzedać i w tv leciało z narodowego na przykład. Jeden mecz a mógłby otworzyć niektórym oczy.
  • hanysTHU: Spadek pewny ...pewne info...
  • hanysTHU: Chyba ,że Kalaber u Tadeusza coś wyrusza...
  • PowrótKróla: albo tak formułę PP zmienić, żeby był jeden mecz finałowy nie turniej, ale na stadionie piłkarskim z pompą.
  • szop: nie powiedzialbym nie wyglada to zle
  • emeryt: potęzne koszta mecz na stadionie
  • emeryt: Trener Zupa pojechał do Bytomia pogadac z Rokiem Ticarem...
  • dzidzio: A Łyszczarczyk to w ogóle gra? Bardzo dyskretny jest...
  • hubal: eme przecie są szpile "gwiazd" typu kalusy , mroczki i inne celebryty
  • hubal: zaraz Bryku przy3ebie na 1-1
  • emeryt: ok hubi ale gdyby to było podn flago Legii...inna wydżwięk
  • hubal: musiano by zarazić kibiców Legii hokejem
  • hubal: przeca mieli 9 majstrów ale dla młodych to prehistoria
  • emeryt: musieliby Starucha zainteresować
  • Luque: U Naszych widać że siłowo nogi nie chodzą
  • Polaczek1: Liam Kirk na celowniku
  • hubal: łolaboga co to bydzie w Ostravie
    ciężkie nogi bo Kalaber daje popalić ?
  • hanysTHU: Po kiego grzyba Klichowi tak słuchawka w uchu?
  • Luque: Hubi ważne żeby w Ostrawie nogi chodziły jak trzeba
  • szop: zeby miec kontakt z baza :d
  • hanysTHU: Słowenia nie przegrała w tym roku
  • Luque: W zeszłym sezonie też wszystkiego nie wygraliśmy w sparingach, grunt żeby na turnieju to wyglądało tak jak byśmy chcieli
  • hanysTHU: Morale buduje się zwycięstwem.
  • hanysTHU: Pier.do.lenie i usprawiedliwianie .
  • hanysTHU: Starość nie wygra z młodością.
  • hanysTHU: Jutro zobaczycie
  • hanysTHU: Gdyby nie Zabol to było by nieźle xd
  • Luque: Hmm Hanys to co powiesz o zeszłorocznej wygranej Trzyńca o mistrzostwo Czech? Byli najstarszą ekipą
  • narut: nie było źle, wynik to inna sprawa, dobry przeciwnik dla naszych..
  • Stoleczny1982: Slowenia napewno awansuje do elity w tym roku.
  • narut: żadnej starości dziś nie było widać, fajny skład, niech się budują chłopacy
  • Luque: Drozg pokazał jak się strzela karne, a Nasi strzelają jakby im prąd odcięli...
  • 1946KSUnia: Beznadziejnie nasi strzelają te karne
  • jastrzebie: karne jak amatorzy strzelają
  • emeryt: Radzie a dorzuć co do pieca bo przygasa...
  • Luque: To ja dorzucę: Polska-Serbia 0-1...
  • jastrzebie: Wygramy
  • narut: nie narzekamy, nie uprawiamy klasycznego malkontenctwa.. już jest 1-1
  • Darek Mce: 2:1
  • Darek Mce: naprawdę ciężko to było oglądać
  • Darek Mce: ale końcówka ok
  • Darek Mce: wreszcie jakieś warunki fizyczne mają Polacy, bo jak pamiętam wstecz, to fizycznie odstawali od rywali
  • hubal: spokojnie , Gustlik to ogarnie
  • Luque: Może już się opamiętali, bo początek to przespali
  • Luque: Hubi czemu Ci się transfer Arona by nie spodobał? Już w zeszłym sezonie zakupy były ale On pewnie ma jeszcze renomę żeby zagrać w Czechach
  • Luque: Zakusy* ahh ta autokorekta
  • Luque: Jaśkiewicz słabo zagrał w PO, szczególnie z Unią to się podpiszę pod tym że nie spełnił oczekiwań, nie tego się wymaga od reprezentanta Polski
  • hanysTHU: Ty się ogarnij trochę z tymi porównaniami , bo gdzie doopa a gdzie oko.
  • hanysTHU: A Gusovy niech cisną! Życzę im jak najlepiej.
  • hanysTHU: Kadra a liga chopie...
  • emeryt: Radzie prosimy x 8.25
  • hubal: Luqu nie jestem pewien czy Aron serio mysli o THL
  • Luque: Pytałem Hubiego a nie Ciebie Hanysku ;)
  • hubal: hanysa jeszcze feta po majstrze 3yma :)
  • emeryt: miłujmy się kochani.
  • emeryt: ale że Rado...pisze o wszystkich tylko nie o Unii,szantażujo go czy jak...
  • hubal: widzieliście Slusara ?
    ale przypakował ... na wadze
  • Luque: Unia jeszcze świętuje, to o czym tu pisać
  • emeryt: babe z targu nagabujo,pytajo czy lodo spełnia wymogi CHL ,co z Zupo...
  • emeryt: a tymczasem warka strong fajnie wchodzi
  • Prawdziwy Kibic Unii: Rado Mistrza zostawia na deser 😉 pewnie w przyszlym tygodniu ruszy do pracy nad Mistrzowska Druzyną 💪
  • WojtekOSW46: Może Hivronen do Unii?
  • WojtekOSW46: Hirvonen*
  • dzidzio: Ślusar zawsze był gabarytowy
  • hubal: dzidzio EC Będzin w nazwie Zagłębia ?
  • Luque: Niemcy-Słowacja 6-3, przy jednej z bramek podaje niejaki Płachta a do siatki strzela niejaki Stachowiak...
  • Luque: Coś jak Klose z Podolskim ;P
  • PowrótKróla: Będzin to też Zagłębie, wielu kibiców na Zimowym jest z Będzina.
  • hanysTHU: Mistrz, mistrz Oświęcim!!!
  • PowrótKróla: Charvat przedłużył z Zagłębiem.
  • uniaosw: https://youtu.be/gEBfYuuPsdo?si=MJZ_kUJtwUX0heJX
  • Stoleczny1982: Luque - Patryk Zubek kolejny stracony, tym razem na korzysc Slowacji
  • PowrótKróla: Zdrajcy narodu byli zawsze i będą co zrobisz. Zgadzam się ze daniem PanFan1. Sport jest substytutem wojny, więc jak ktoś wychodzi w obcej armii przeciwko swoim jest zdrajcą. Jak chłopak by się wychowywał od dziecka za granicą i nic go z Polską nie łączy to jeszcze zrozumiałe. Zubek to jest jakaś patologia jak dla mnie. Taki Maciaś nie musi zmieniać obywatelstwa by walczyć o marzenia.
  • uniaosw: W kuluarach aż huczy
  • Stoleczny1982: Jedynie wiecej skautow beda ogladac Zubka na juniorowych MS skoro gra dla Slowacji. Trzeba przyznac, w jego pierwszym meczu przeciwko Polsce nic wyjatkowego nie pokazal, a jak nie bedzie brany pod uwage w dalszych meczach Slowacji to wtedy co? Bedzie sie przeciskal przez okno do Polskiej kadry?
  • Luque: Ja z tym porównaniem to tak bardziej dla żartu ;)
  • Luque: Ale jeśli chodzi o młodego Płachtę to chłopak tam się urodził, wyszkolił to tutaj nie możemy mieć pretensji, takie jest życie
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe