Podsumowanie sezonu – Podhale Nowy Targ
W kolejnej odsłonie naszego podsumowania przyjrzymy się ekipie „Szarotek”, która w końcowym rozrachunku uplasowała się na piątym miejscu.
Już początek wskazywał, że nowy sezon będzie dla nowotarżan bardzo trudny. Podhale rzutem na taśmę uzyskało licencję na grę w PHL. Działacze nowotarskiego klubu mieli problem z dopięciem dwumilionowego budżetu oraz z zawarciem porozumienia z młodzieżowym klubem sportowym. Na szczęście wszystko udało się w porę załatwić.
Spore zmiany nastąpiły też w drużynie. Zacznijmy od tego, że miejsce Tomka Valtonena na ławce trenerskiej zajął Phillip Barski, który wcześniej był analitykiem i asystentem trenera we włoskim HC Bolzano Foxes (EBEL).
Później byliśmy świadkami obniżania kontraktów o 20 procent, na które nie zgodzili się doświadczeni Krzysztof Zapała i Marcin Kolusz. Koniec końców obaj zawodnicy opuścili ekipę spod znaku „Szarotki”, szukając nowych rozwiązań. Pierwszy założył agencję menedżerską, a drugi podpisał kontrakt z GKS-em Katowice.
Dla szefostwa Podhala był to czas trudnych decyzji. Władze klubu zdecydowały się obniżyć kontrakty o 20 procent. Na takie rozwiązanie nie zgodzili się doświadczeni Krzysztof Zapała i Marcin Kolusz, którzy w zeszłym sezonie stanowili o sile zespołu. Ostatecznie rozwiązano z nimi kontrakty. „Kazek” zdecydował się zakończyć swoją przygodę z hokejem, natomiast „Kolos” po długich poszukiwaniach klubu, podpisał kontrakt z katowicką GieKSą. Na działaczy spadła solidna fala krytyki. I to na dodatek z różnych stron.
– Można zrezygnować z usług zawodników, ale po ludzku, a nie zaproponować kontrakt przed sezonem, by nie odeszli do innych klubów. Później działacze zmienili warunki umów i postawili zawodników pod ścianą. Stało się to na moment przed startem sezonu, kiedy to wszystkie drużyny miały już zamknięte kadry – tak o polityce zarządu Podhala wypowiedział się Tomasz Malasiński, wychowanek „Szarotek” grający obecnie na Wyspach Brytyjskich.
Drużynę opuścili też niemal wszyscy obcokrajowcy z poprzedniego sezonu (za wyjątkiem Samu Suominena), reprezentacyjni obrońcy Oskar Jaśkiewicz i Patryk Wajda oraz skrzydłowy Mateusz Michalski.
Kto ich zastąpił? Kilka transferów było naprawdę niezłych jak ten kanadyjskiego defensora Jasona Seeda, czy napastników Alexandra Petterssona, Tomáša Franka i Richarda Jenčíka.
Nowotarżanie słabo zaczęli sezon i po pierwszej rundzie zajmowali dopiero dziewiątą pozycję. Później jednak prezentowali się znacznie lepiej i efekt był taki, że awansowali do Turnieju Finałowego Pucharu Polski i przystąpić do fazy play-off z trzeciego miejsca.
Przed fazą play-off ekipę Podhala wzmocnili jeszcze Riley Stadel, Ivan Puzić i Jan Bulin, ale z tego grona tylko ten pierwszy wniósł coś do zespołu.
Sporo zamieszania było przy transferach rezerwowych golkiperów: Nicolasa Vilardo i Samuela Bernarda. Pierwszy z nich miał zająć miejsce kontuzjowanego Błażeja Kapicy, ale okazał się zbyt niski.
– Trener powiedział mi, że jestem zbyt niski i klub zmarnował na mnie 1000 euro na transferkartę. Dziwne jest to, że wszyscy bazują na portalu eliteprospects.com, a wiele rzeczy jest tam po prostu nieaktualnych lub całkowicie nieprawdziwych – mówił nam Vilardo, który miał zostać zastąpiony przez bramkarza Naprzodu Janów, Samuela Bernarda. Tymczasem po kilku dniach okazało się, że Vilardo... został pierwszym zmiennikiem Przemysława Odrobnego. Swoją retorykę zmienił też Phillip Barski.
– To, co było jest już za nami. Udało się nam rozwiązać nieporozumienia i jesteśmy szczęśliwi że Nick będzie z nami przez resztę sezonu – zaznaczył opiekun „Szarotek”.
W ćwierćfinale play-off górale trafili na szósty GKS Katowice. Po pierwszych dwóch meczach to właśnie hokeiści z Nowego Targu byli bliżej półfinału, odnosząc dwa zwycięstwa 4:1 i 2:1. Później ponieśli dwie porażki po dogrywce i we własnej hali przegrali z GieKSą 1:5. W szóstym meczu przegrali 1:2 i sezon się dla nich zakończył.
Plusy i minusy:
+ Dziubiński i Neupauer. Obaj byli czołowymi postaciami „Szarotek” i walczyli od pierwszej do ostatniej minuty. Pchali nowotarski wózek w trudnych chwilach. „Dziubek” solidnie punktował, a Neupauer dobrze radził sobie na bulikach.
+ Zwyżkująca forma w sezonie zasadniczym. Po fatalnej pierwszej rundzie, górale zaczęli grać z zębem i błyskawicznie odrobili straty do czołówki. Zagrali w Turnieju Finałowym Pucharu Polski i do fazy play-off przystąpili z trzeciego miejsca.
- Liczne kontrowersje. Działacze Podhala i trener zadbali o to, by nie było nudno. Rozstania z Marcinem Koluszem i Krzysztofem Zapałą, afera z Nickiem Vilardo, sprowadzenie pod „osłoną nocy” Samuela Bernarda i seria nieudanych transferów to za dużo na jeden sezon.
- Odejście od tradycji. Drużyna Podhala słynęła zawsze przede wszystkim z gry wychowankami oraz świetnymi obcokrajowcami, w tym roku jednak w drużynie zrezygnowano z części wychowanków.
Trzy kluczowe postacie:
Krystian Dziubiński
– Król strzelców sezonu zasadniczego (28 goli). Nie bał się wziąć ciężaru gry na swoje barki, grał ambitnie, z poświęceniem, a pod bramką rywala był jak pirania. Kapitan nie tylko z nazwy.
Richard Jenčík
– Zawodnik ze sporym bagażem doświadczeń. Naprawdę nieźle wkomponował się do ekipy „Szarotek”. Prezentował się nieźle zarówno w sezonie zasadniczym, jak i w fazie play-off.
Alexander Pettersson
– Imponował sprytem, wysoką wydolnością, niesamowitą ambicją, jak i ofiarnością. Są zawodnicy, którzy włożą głowę tam, gdzie ktoś boi się włożyć kij. Pettersson zalicza się do tego grona. Przy tym wszystkim nieźle punktował, bo w 52 meczach zdobył 40„oczek”
NAJ, NAJ, NAJ Podhale Nowy Targ
Sezon zasadniczy:
Bilans bramowy: 183-106.
Bramki zdobyte w przewadze: 36
Bramki zdobyte w osłabieniu: 2
Liczba minut karnych: 450
Skuteczność rozgrywania przewag: 22,4 %
Skuteczność rozgrywania osłabień: 83,3 %
Najwyższe zwycięstwo: 18:0 z Naprzodem Janów
Najwyższa porażka: 0:5, 1:6 z GKS-em Tychy
Najlepiej punktujący: Krystian Dziubiński – 57.
Najlepszy strzelec: Krystian Dziubiński – 28
Najlepiej podający: Krystian Dziubiński – 29.
Najlepszy strzelec wśród obrońców: Samu Suominen – 5
Najlepiej punktujący obrońca: Samu Suominen – 32.
Najwięcej minut na ławce kar: Maciej Sulka – 44.
Bramkarze:
Przemysław Odrobny
Skuteczność: 92,6 % (1220 z 1318 strzałów), ŚPB: 2,18
Błażej Kapica
Skuteczność: 96,1 % (73 z 76 strzałów), ŚPB: 0,43
Nicholas Vilardo
Skuteczność: 96,1 % (27 z 28 strzałów), ŚPB: 1
Paweł Bizub
Skuteczność: 100 % (17 z 17 strzałów), ŚPB: 0
Play-off:
Bilans bramowy: 13-16.
Bramki zdobyte w przewadze: 2
Bramki zdobyte w osłabieniu: 0
Liczba minut karnych: 40.
Skuteczność rozgrywania przewag: 13,3 %
Skuteczność rozgrywania osłabień: 73,3 %
Najwyższe zwycięstwo: 4:1 z GKS-em Katowice
Najwyższa porażka: 1:5 z GKS-em Katowice
Najlepiej punktujący: Richard Jenčík – 4.
Najlepszy strzelec: Tomáš Franek, Bartłomiej Neupauer , Alexander Pettersson – po 2.
Najlepiej podający: Richard Jenčík – 3.
Najlepszy strzelec wśród obrońców: Riley Stadel, Samu Suominen – po 1.
Najlepiej punktujący obrońca: Riley Stadel – 3.
Najwięcej minut na ławce kar: Emil Švec – 10.
Bramkarz:
Przemysław Odrobny
Skuteczność: 93,5 % (215 z 230 strzałów), ŚPB: 2,5.
Komentarze