Hokej.net Logo
KWI
19
MAJ
3

Słaboń: Takiej ikony nie wypada „przeskakiwać”

Słaboń: Takiej ikony nie wypada „przeskakiwać”

O pięknej przygodzie z reprezentacją Polski, gonieniu Henryka Grutha, wielkich graczach przeciwko którym miał okazję zagrać porozmawialiśmy z Damianem Słaboniem. Wychowanek Zagłębia Sosnowiec po 25 sezonach gry na polskich taflach zdecydował się zakończyć karierę.


HOKEJ.NET: – Rozmawialiśmy na temat Twojej kariery klubowej. Czas więc na reprezentację.


Damian Słaboń: – Zacznę od tego, że gdy dostawałem powołanie, to pakowałem się i jechałem na zgrupowanie. Dla mnie był to zaszczyt. Ubieranie koszulki reprezentacyjnej zawsze powodowało emocje.


Krótka gimnastyka pamięci? Kiedy pierwszy raz zagrałeś na mistrzostwach świata.


– Miałem chyba 19 lat i był to 1998 rok. Potem już poleciało.


206 meczów w reprezentacji. Niewiele zabrakło Ci, aby dogonić Henryka Grutha, który jest rekordzistą w tej statystyce z dorobkiem 240 spotkań. Była szansa go przegonić?


– Był jeden sezon, gdy były mistrzostwa w Słowenii. Trenerem naszej kadry był jeszcze Wiktor Pysz, ale ja nie pojechałem na ten turniej z powodu kontuzji. Później w 2011 roku, podczas czempionatu w Kijowie doznałem urazu barku już w pierwszym meczu turnieju. Trochę tych spotkań odpadło.


Czy była szansa przegonić pana Henryka? To taka ikona, że nie wypada jej „przeskakiwać” (śmiech). Mogę być zadowolony ze swojego dorobku. Będzie co wspominać na starość.


Pamiętasz mistrzostwa, po których czułeś takie uczucie niedosytu. Mam tu na myśli zwłaszcza te turnieje, w których awans do elity był bardzo blisko.


– W Budapeszcie. Praktycznie zaraz po spadku mogliśmy wrócić do grona najlepszych ekip globu. Wygraliśmy z Węgrami, ale przegraliśmy wtedy z Kazachstanem 1:2. Rozegraliśmy fajny turniej, ja też go miło wspominam, bo troszkę pomogłem naszej kadrze.


Później ta elita mocno się od nas oddalała. Mnie osobiście wkurzał przepis o tym, że Japonia wiecznie zostawała w elicie.




O elitę ocieraliśmy się też podczas mistrzostw w Krakowie i Katowicach. Wtedy do ostatniego meczu wszystko się ważyło. Czego wtedy brakowało?


– Oglądałem te mistrzostwa już jako widz. Decydowały niuanse. Zawsze brakowało czegoś, by postawić tę kropkę nad „i”. Los nie jest zbyt łaskawy dla naszego rodzimego hokeja.


Jesteś członkiem tego pokolenia zawodników, które miało okazję grać z polską kadrą zarówno w juniorskich, jak i seniorskich mistrzostwach elity. W 1997 roku nasza kadra do lat 20 pierwszy i ostatni raz zagrała w elicie Jak pamiętasz tamten czas.


– Udało mi się dostać do tej drużyny. Była ona złożona z rocznika 1977, a ja byłem dwa lata młodszy. Fajnie było tam zagrać, ale przepaść między naszą kadrą a pozostałymi ekipami była ogromna.


Przegraliście wszystkie siedem meczów, a wasz bilans bramkowy wyniósł 9-53.


– Graliśmy z zawodnikami, którzy później z powodzeniem grali w NHL. Aleksiej Morozow, Siergiej Samsonow, Daniel Brière, Marián Hossa czy Joe Thornton.


Spadliśmy z hukiem, ale później mieliśmy też kilka szans, by powrócić do grona najlepszych. Zawsze czegoś brakowało. Czasem jakiegoś detalu, a czasem nasza gra się całkowicie załamywała. Ja cieszę się, że mogłem wystąpić w elicie zarówno tej seniorskiej, jak i juniorskiej. Jest mi miło, że mogłem grać w drużynie z Jackiem Płachtą i Mariuszem Czerkawskim, a także zagrać przeciwko takim hokejowych tuzom jak Zigmund Pálffy, Jaromír Jágr, czy Michael Nylander.


Przez wiele lat miałeś opinię najlepszego polskiego środkowego. Zapytam Cię więc o to, jakie cechy powinien mieć zawodnik występujący na tej pozycji.


– Już w czasach SMS-u trener Safonow wpajał nam, że środkowy ma być mózgiem piątki. Ma grać z tyłu, wspomagać obrońców, a także szybko uruchamiać skrzydłowym. Musi opanować do perfekcji element wznowień, bo jest on bardzo istotny. Ale mało się o nim mówi.


W swojej karierze częściej asystowałeś, miałeś bardzo dobre ostatnie podanie. To też „piętno” Safonowa?


– Tak, wiele razy powtarzał, że trzeba grać z partnerami. Środkowy ma kreować grę, rozdzielać krążki, dbać o mobilność. Czasem bardziej cieszyło mnie wyłożenie koledze krążka do pustej bramki niż zdobycie gola.


Grałeś też bardzo czysto. Można by rzec – dżentelmen Słaboń.

– Starałem się grać fair. Nie miałem też super warunków fizycznych, więc grałem techniczny hokej. Każda kara to osłabienie drużyny.



Widzisz w młodszych polskich zawodnikach swoich następców?


– Zawodnicy z Jastrzębia dobrze rokują, Leszek Laszkiewicz już o nich zadba. Kamil Wałęga, Dominik Paś i Jan Sołtys mogą jeszcze fajnie się rozwijać. Damian Tyczyński ma papiery na granie, dobre predyspozycje do tego, by przez długie lata grać w reprezentacji. Życzę mu, żeby grał za granicą. Daj Boże.


W obecnych czasach, w których nie mamy zaplecza młodych zawodników, trzeba myśleć o naturalizacji?


– Szkolenie kuleje, deficyt zawodników, nie ma z kogo za bardzo wybierać, więc jest to dobry kierunek. Oczywiście pod warunkiem, że zawodnik ma polskie korzenie i czuje jakieś związki z naszym krajem. Ale ci zawodnicy muszą też tego chcieć, bo przykłady Michaela Cichego czy Alexa Szczechury nie są najlepsze, bo jakoś nie kwapili się do gry na mistrzostwach.


Przepraszam, że się wtrącę, ale Szczechura nie ma jeszcze polskiego paszportu.


– Kilku utalentowanych graczy, o dobrych umiejętnościach technicznych na pewno by się przydało. Oni mogą pociągnąć reprezentację i podnieść jej poziom.


Czy uważasz, że pandemia koronawirusa może dobić polski hokej?


– Spadło to na nas jak grom z jasnego nieba. Koronawirus sparaliżował cały świat, nie tylko sportu. Gospodarka jest w słabej kondycji, więc musimy trzymać kciuki, by ta sytuacja jak najszybciej się skończyła.


Hokej na pewno na tym ucierpi, bo drużyny są finansowane z budżetów miast i przez mniejszych sponsorów. Mam nadzieję, że polski hokej nie ucierpi zbyt mocno i czarne scenariusze się nie potwierdzą.


Na sam koniec, co po zakończeniu kariery zamierza robić Damian Słaboń?


– W sumie nie podjąłem jeszcze decyzji. Na razie spędzam więcej czasu z rodziną. W trakcie grania poznałem Martina Prečka, który trochę pomaga mi w rozkręceniu mojej działalności. Jestem mu za to bardzo wdzięczny. Jego rodzina robi świetne lody gałkowe w Krynicy.


A czy zostanę trenerem? Nie wiem. Czas pokaże.


Rozmawiał: Sebastian Królicki.


Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • emeryt: Jamerze,no mosz...sprawdzałem rano sennik co moze oznaczać sez z surykatko,pisze wyraźnie Zupa 2025
  • Jamer: KubaKSU: To nie zmiana zdania... to rozwój sytuacji :)
  • Jamer: Oświęcimianin_23: Znając poprzednie ogłoszenia to każdego dnia patrzmy na zegar 19:46 :)
  • Jamer: emeryt: jest 14:02 dobry czas na drzemkę i kolejny sen... Napisz później co śniłeś a ja sprawdzę... :)
  • KubaKSU: Uniaosw Henryk jednak zostaje ?
  • Oświęcimianin_23: Jamer, kwestia tego czy będzie info na dobry początek weekendu czy może już dzisiaj:)
  • Jamer: Dzisiaj spodziewam się innego info… :)
  • Zaba: @Prawdziwy Kibic Unii i Marios91... Naprawdę? Jarek Klys. 7x MP z Unią. 10 pełnych sezonów Unii i Wy piszecie, że powinien być doceniowy w Cracovii a nie u nas? Do siedmiu złoty h medali dorzucił w Unii jeszcze dwa srebra i brąz...
  • Zaba: Szybko w Oświęcimiu zapomina się o wychowankach.
  • uniaosw: Kłys do galerii sław? Chyba żartujesz. Zapomniałeś jak się wypiął na nas po kontuzji kolana?
  • jack_daniels: Niestety stało się najgorsze w Tychach Bagiński zostaje...
  • Zaba: Uniaosw... przypomnij mi jak to się wypiął na Unię... przypomnij tez innego wychowanka Unii, który ma 7 złotych medali z Unią?
  • Prawdziwy Kibic Unii: Zaba nie mam nic przeciwko Klysowi ale mowimy o galerii slaw Klisiak gral w Unii wyskoczył do Czech wrocil pomoc na playoffy generalnie pozostal zawsze bialo niebieski
    Jarek jest graczem ze stazem ale galeria slaw to chyba powinno byc troche inne kryterium sukcesu i lojalnosci
    Wg mnie z tamtych czasow Waldka jest jeszcze kilka zasluzonych i wybitnych graczy a pozniej to na Galerie trzeba by mooocno zasluzyc
  • sokol: jack - zero zaskoczenia
  • Marios91: Już prędzej Gabryś, mimo, iż mniej sukcesów i medali, sportowo może trochę mniej prezentował ale w kadrze grał swego czasu, kilka MS zaliczył, zawsze był bialo-niebieski
  • jack_daniels: No również uważam że żadnego zaskoczenia nie ma
    Nadzieja umiera ostatnia...
  • Zaba: Jurek zawsze białoniebieski? Na pewno? Dwa sezony w Sosnowcu plus sezon w Janowie.. Zanim trafił na dobre do Unii po SMS dwa zezony ogrywał się w Gdańsku... ale w sumie tam też był biało-niebieski ;)
  • uniaosw: https://hokej.net/artykul/jaroslaw-klys-w-aksam-unii-oswiecim
  • thpwk: Układy wciąż silne. Adaś i Kubuś wciąż na stołkach.
  • Zaba: Każdy może mieć swoje zdanie, swoje upodobania i tak powinno być... Może mieć swoje preferencje, ale mówienie o kimś, kto spędził u nas 10 sezonów i jest naszym najbardziej utytułowanym wychowankiem, że nie należy mu się miejsce w galerii sław jest co najmniej nie na miejscu
  • krych: Zawodnik na którego cześć całą hala wolała pasożyt ma być w galerii sław Zabo?
    Dobre ;)
  • uniaosw: Nagle sie pojawił jak były na chwilę pieniądze, nie grał cały sezon Przez kontuzje żeby po roku wrócić do pasów
  • Zaba: krych... a przypomnij mi co wołała prawie cała hala na Waldka? Przypomnieć czy dasz sam radę?
  • uniaosw: Dla mnie nie liczą się tylko medale... Beza ile ma medali? A ile razy grał za grosze i z urazami??
  • thpwk: Z jakiej paki młody Gruth dostał ponownie szanse? Ta drużyna w żadnym stopniu noe dawała rady w serii playoff.
  • Zaba: taki właśnie urok kibica... Nigdy w życiu nie krzyczałem nic złego na żadnego zawodnika Unii, może za wyjątkiem #22 ale wówczas byłem jeszcze niedojrzałym gówniarzem...
  • Simonn23: Ja pamiętam jaka fala hejtu lała się na AK #24, chyba najbardziej nielubiany zawodnik
  • Zaba: Na szczęście jak widzę powyżej, napierdzielanie na swoich tonie tylko przywara oświęcimskiej publiki :)
  • uniaosw: Nie sztuką jest być w klubie gdy jest sielanka i medale
  • krych: Jakoś sobie nie przypominam żeby osoba Waldka Klisiaka wywoływała takie emocje na hali ( negatywne) jak Kłys.
  • Zaba: Simon23 to moze zbyt młody jesteś, aby pamiętać co musiał się nasłuchać Sławek Czerwik przez wiele lat... a później nagle w jeden sezon już jako dojrzały zawodnik... stał sie jednym z naszych najlepszych obrońców, z bardzo dobrym strzałem spod niebieskiej nawet trafiając do kadry
  • Zaba: krych, tak to już jest, ze pewne rzeczy wypieramy z pamięci, a inne nam zostają... Mógłbym napisać, że ja nie pamiętam, żeby cała hala krzyczała coś na Jarka Kłysa...
  • uniaosw: https://youtu.be/ZUYU5x0iFEo?si=uT_GWqwmhBGHrr8-
  • Zaba: a myślisz z jakiego powodu Waldek do dziś w wielu kręgach nazywany jest "smalec"?
  • uniaosw: Wejdź żaba w link
  • Zaba: widziałem :)
  • emeryt: dlatego Waldemar nie powinien byc celebrowany bo tez zostawil Unie dla kasy...
  • krych: To dotyczyło kadry nie Unii Zabo.
  • Stoleczny1982: Ogladalem dzis Patryka Zubka, [****] nie urywa. Wiem ze to na tle USA, jeden z faworytow, ale i tak bardzo przecietny.
  • Zaba: :) i tak to sobie tłumacz... :)
  • emeryt: a Kłysa wynosic na sztandary to juz ponury żart...
  • Zaba: Niech każdy pozostanie przy swoi zdaniu...
    Na szczęście kążdy z Was nigdy nie zmienił pracodawcy, pracujecie od szkoły średniej u jednego i nawet jak miał w jakiśm czasie problemy to proacowliscie społecznie a Wasze rodziny żywiły sie tylko i wyłącznie miłością do tego pracodawcy... Będziecie błogosławieni ;)
  • emeryt: Beza,Osoba,Kotoński jak najbardziej...Beza za wiernośc i narażanie zdrowia dla Unii
  • Simonn23: Zaba no zawodnik przeze mnie wymieniony trochę się odgryzł za to, w 2014 bramka w dogrywce w playoff :-P
  • Zaba: dlatego macie pełne prawo do krytykowania innych i decydowania kto jest godzien...
  • krych: Jeszcze Tabaczka bym dodał ;)
  • Simonn23: https://youtu.be/kCgnlwn5omw?si=qpGzx-N0odjHu5Vi
  • uniaosw: Żaba ale tu nie chodzi o bycie wiernym jednemu pracodawcy tylko między innymi o sposób rozstania
  • Luque: Stołeczny Zubek dostał lekcję hokeja, ciekawe jakie są jego staty z tego meczu
  • Polaczek1: Dziś o 19.46 jeden z ulubieńców Emeryta :)
  • Simonn23: Czyli goalie xd
  • uniaosw: Kovalainen 2025
  • emeryt: Linusek kochany
  • emeryt: ew Kovalainen
  • Jamer: L.L 2025
  • Oświęcimianin_23: Po ile dzisiaj bób na targu? Czy info o podpisaniu Zupy bardzo zmieniło cenę?
  • Zaba: to jednak nie szukamy nowego bramkarza? :)
  • Arma: A szukaliśmy ?
  • Oświęcimianin_23: Mam nadzieję, że dwójki szukamy:)
  • narut: młodzi kowboje są niesamowici, z kwitkiem odprawili Słowację.. 9-0.. są niesamowici...jeśli się kształcić hokejowo to tylko za oceanem.. a Zubek, cóż - pokazał, że ma umiejętności całkiem całkiem aczkolwiek i też że ma słabsze strony jako obrońca..
  • Simonn23: Zdrowy Lundin, w formie z półfinałów z Tychami i będzie git
  • Zaba: kluczowe pierwsze słowo...
  • mario.kornik1971: Beza,Osoba,Kotonski,Tabaczek
  • Zaba: a Lulek? Tez nie?
  • Luque: A Grzesiu Piekarski? Braknie Wam tego dachu za chwilę... ;P
  • Zaba: :)
  • Zaba: i jeszcze Gabłyś S. :)
  • Vincent Vega: Idąc tym tropem to jeszcze np. Kuberski, Pilarski, Piwowarczyk bo niby dlaczego nie?
  • Simonn23: Tychy zapowiadają transfer... Ciekawe któż to
  • KubaKSU: Pewnie Paś
  • Simonn23: Brynkus podpisał w Cracovii
  • głośny71: Rzeszut za Matczaka.
  • Luque: Hmm czyżby chodziło o byłego zawodnika, który zostanie dyrektorem sportowym?
  • Luque: Głośny serio Rzeszut?
  • głośny71: Z tego co mi wiadomo to tak.
  • stasiu71: Luque:
    Tak pewne info.

    https://gkstychy.info/hokej/aktualnosci/trojkolorowa-podroz-masy-dobiegla-konca/
  • Luque: W takim razie witamy Jarka ponownie na pokładzie ;) liczymy na udane transfery
  • jack_daniels: W końcu jakaś normalna pozytywna informacja...
  • Passtor: W Tychach cyrk trwa dalej, najdłuższa ławka trenerska,kierownicza a na lodzie pewnie zobaczymy perspektywicznych i obiecujących 35+😡😡😡😡
  • TYSKI_OLDS: jedna wielka źenada
  • stasiu71: Jack_daniels
    w samo sedno trafiles:))
  • Luque: Panowie dajcie szansę Jarkowi, jeszcze dobrze nie zaczął a z Waszej strony niczym nieuzasadniona krytyka...
  • głośny71: osobiście uważam że to dobry wybór, powodzenia Jarek.
  • TYSKI_OLDS: Tu nie chodzi o Jarka... to akurat naprawdę pozytywna informacja
  • Alex2023: Życzę Rzeszutowi powodzenia. Fajnie że wraca do nas w takiej roli. Myślę, z efajnoe sobie poradzi w szukaniu fajnych zawodników i w końcu ktoś bedzie dobrze czesał rynek teansferowy. Powoznia Jarek
  • thpwk: Uczucia mieszane, bo z drugiej strony tez może być kolegą szatni jak Wojtuś.
  • thpwk: Natomiast trzeba dać szanse się wykazać. Liczę na dobrze wykonana pracę w roli kierownika sekcji. Tak samo dobrze jak robił to jako zawodnik. Trzymam kciuki za Jarka.
  • Luque: Thpwk i może to też odpowiedź dlaczego kilku weteranów z tej szatni zostało pożegnanych
  • thpwk: Z tych weteranów szkoda mi jedynie Galanta. Reszta była tu jeden albo dwa sezony. Marzec nigdy mnie nie przekonywał. Niby Walczak, ale często osłabiał drużynę, a w ataku nie dawał w ogóle jakości. Galant mial głównie zalety defensywne, ale potrafił też strzelić ważne bramki i stworzyć groźne sytuacje w ofensywie. Typowy twoway Forward. Marzec to dla mnie marna podróbka i pozostałość po rudym Majku.
  • thpwk: A no i Mroczka tez czas się już skończył, od półfinału z Katowicami w pierwszym sezonie Sidora niestety zgasł. To już nie było to. Zmiana otoczenia wyjdzie mu na dobre.
  • thpwk: Czekam na info o odejściu ukrów i martwi mnie, że tak długo o tym cisza.
  • Luque: Oj Padakin to w pierwszej kolejności, prześlizgał się przez ten sezon
  • emeryt: decyzja o zatrudnieniu Rzeszuta była podjeta juz jakis czas temu,dlaczego wiec nie wstrzymano sie z decyzjo odnosnie np Galanta hmmm...
  • emeryt: wygląda to na decyzje Kryspina
  • sethmartin: No dobrze...jest następca W.M. ale z całym szacunkiem dla Rzeszuti...jakie on ma kwalifikacje i kompetencje do odpowiedzialnego stanowiska w takim Klubie? Może to być strzał w 10 lub mega-wtopa
  • sethmartin: No i generalnie teraz należy czekać na autobus z fińskim zaciągiem.
  • mario.kornik1971: Żaba,i oczywiście Wieloch!
  • emeryt: a tymczasem 19:46...
  • staatys: Pan Rzeszutko został wybrany bo zapewne kwalifikacje ma. Mogli Tyszanie trafić gorzej, np. na kogoś pokroju Nitrasa.
  • staatys: a tymczasem minęła 19:58 ...
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe