Północ-południe, czyli biało-niebieskie starcia
W Polskiej Hokej Lidze rozpoczyna się gra o wszystko. Pora na to, na co hokejowi kibice czekają z utęsknieniem. Drugą parę ćwierćfinału play-off tworzą Re-Plast Unia Oświęcim z Lotosem PKH Gdańsk.
– Spodziewamy się bardzo wyrównanej rywalizacji. Spotkają się dwie drużyny, które są dobrze poukładane i grają taktyczny hokej – podkreśla Szymon Marzec, skrzydłowy Lotosu PKH Gdańsk. – Myślę, że o końcowym sukcesie będą decydowały detale. Kluczowe mogą okazać się gry w przewagach i osłabieniach. Czynnikiem decydującym może być też dyspozycja dnia.
W tych słowach jest wiele prawdy. Ba, obrazują one to, co działo się w sezonie zasadniczym. Choć oświęcimianie uplasowali się na drugim miejscu w tabeli, a gdańszczanie na siódmym, to warto podkreślić, że bezpośrednie starcia obu ekip były bardzo wyrównane. Trzykrotnie wygrywali w nich hokeiści z Chemików 4, a dwukrotnie ekipa znad Bałtyku. Bilans bramkowy między oboma zespołami wynosi 13-13!
Niezwykle istotne dla losów tej serii może już być pierwsze spotkanie, które nada ton całej rywalizacji.
– Gra się do czterech zwycięstw, więc w mojej opinii porażka w pierwszym meczu jeszcze niczego nie przesądza. Z drugiej strony może być to zastrzyk pewności siebie na dalsze konfrontacje– twierdzi Jakub Šaur, defensor Re-Plast Unii. – Cóż, chcielibyśmy odnieść komplet zwycięstw na własnym lodzie. Uważam, że wsparcie kibiców może być naszym atutem.
Formacje specjalne
Trener wiceliderów PHL Nik Zupančič, który jest świetnym analitykiem, nie raz podkreślał, że z gdańszczanami gra się jego ekipie wyjątkowo trudno. Ekipa znad Bałtyku czeka na błędy swojego rywala, potrafi utrzymać się przy krążku oraz wyprowadzić groźną kontrę.
Flagową formacją Lotosu PKH jest pierwszy atak złożony z zawodników, którzy w hokeja uczyli się grać w Czechach. Tercet Jan Steber - Petr Polodna - Josef Vítek, który wspólnymi siłami zdobył 42 bramki, dał się we znaki niejednej polskiej drużynie. Zespołowi z Chemików 4 również.
Skoro jesteśmy już przy mocnych stronach ekipy zna Bałtyku, to na pewno jest nią też gra w osłabieniach. Podopieczni Marka Ziętary w przekroju całego sezonu zasadniczego bronili się ze skutecznością oscylującą w granicach 87,3 procent i lepszy był od nich tylko GKS Tychy. Z kolei w ostatniej rundzie nie mieli sobie równych i mogli pochwalić się blisko 92-procentowym bilansem.
Z kolei oświęcimianie coraz lepiej rozgrywają przewagi, a w ostatniej rundzie byli w tym elemencie najlepsi w lidze. Dzięki dobrej grze w „power playu” potrafili przesądzać o losach spotkań i zdobyć kilka ważnych punktów, które przesądziły o tym, że ostatecznie zajęli drugie miejsce. Zresztą 30-procentowa skuteczność nie wzięła się z niczego.
– To bardzo ważny aspekt w nowoczesnym hokeju. Cóż, mamy nadzieję, że przewagi będą u nas funkcjonować tak dobrze, jak pod koniec sezonu zasadniczego – wyjaśnia obrońca ośmiokrotnych mistrzów Polski. – Na pewno jesteśmy dobrze przygotowani do tych spotkań. Ważne jest to, aby od pierwszej do ostatniej zmiany walczyć z taką samą intensywnością i takim samym zaangażowaniem.
Mocne „jedynki”
Wspólną cechą obu ekip jest też mocna obsada bramki. Zarówno Tomáš Fučík, jak i Clarke Saunders to świetni fachowcy, a zarazem ścisła ligowa czołówka. Obaj pod względem skuteczności interwencji (ponad 93 procent) nie mają sobie równych. Nie raz i nie dwa pokazali, że potrafią prowadzić swój zespół do zwycięstw.
– Tomáš od początku sezonu udowadnia, że jest najlepszym bramkarzem w całej lidze. Mając takie wsparcie z tyłu, gra nam się łatwiej. Wszyscy będziemy starali się mu pomagać, żeby miał jak najmniej pracy – przekonuje Marzec.
– Clarke przez cały sezon imponuje stabilną formą. Jest dla nas bardzo ważny – dodaje z kolei Šaur.
Hokej i historia nie idą w parze?
Sztab szkoleniowy Unii i jej kibice z pewnością liczą na to, że w kluczowych momentach o losach spotkania przesądzą czołowi zawodnicy. Luka Kalan, Aleksiej Trandin potrafią strzelać gole, jak i wypracowywać sytuację swoim kolegom. Na linii niebieskiej świetnie radzą sobie Klemen Pretnar i Jakub Šaur, a kibice z grodu nad Sołą liczą też na dynamiczny i niesamowicie energetyczny trzeci atak złożony z Siemiona Garszyna, Daniiła Oriechina i Andreja Themára.
– Może w naszym składzie nie ma gwiazd, ale pokażemy, że wspólnie tworzymy kolektyw, prawdziwą drużynę, a nie tylko zlepek indywidualności. Na pewno jesteśmy bardzo dobrze przygotowani do spotkań z oświęcimianami. Oglądaliśmy naszych rywali na wideo, a trenerzy przygotowali analizę mocnych i słabych stron – zaznacza Szymon Marzec, który jest jednym z najlepszych strzelców Lotosu PKH Gdańsk.
I dodaje: – Unia to bardzo mocna drużyna z wieloma dobrymi zawodnikami. Nie przez przypadek po sezonie zasadniczy uplasowali się na drugim miejscu w tabeli. Podchodzimy do tej rywalizacji z respektem do przeciwnika. Swoją ambicją i wolą walki będziemy chcieli udowodnić, że stać nas w tym sezonie na sprawienie niespodzianki i awansować do kolejnej rundy play-off.
Na sam koniec jeszcze raz zerknijmy do statystyk. Wynika z nich, że odkąd wprowadzono fazę play-off nie zdarzyło się, aby drużyny z dwóch pierwszych miejsc odpadły w pierwszej rundzie. Gdańszczanie z pewnością chcą, aby ta zasada odeszła w niepamięć. Bliscy sprawienia niespodzianki byli już przed rokiem, ale ostatecznie po siedmiu meczach przegrali z GKS-em Tychy, który później sięgnął po tytuł mistrzowski.
– Hokej, historia i statystyki niekiedy nie idą ze sobą w parze. Jednak w tym przypadku mamy nadzieję, że wspomniana wyżej reguła dalej będzie obowiązywać. Wierzę, że pokonamy gdańszczan i wywalczymy awans do półfinału – zakończył Jakub Šaur.
***
Garść statystyk:
Re-Plast Unia Oświęcim
Bilans bramek: 166 – 101.
Bramki zdobyte w przewadze: 44
Bramki zdobyte w osłabieniu: 3
Skuteczność gier w przewadze: 21,5 %
Skuteczność gier w osłabieniu: 81,9 %
Najlepsi strzelcy:
Luka Kalan - 19 bramek
Aleksiej Trandin - 15 bramek
Andrej Themár, Sebastian Kowalówka - 14 bramek.
Najlepiej punktujący:
Aleksiej Trandin - 45 (15 G + 30 A)
Luka Kalan - 42 (19 G + 23 A)
Gregor Koblar - 38 (13 G + 23 A)
Najwięcej minut karnych:
Martin Przygodzki - 60 minut
Miroslav Zaťko - 44 minuty
Andrej Themár - 38 minut
Bramkarze:
Clarke Saunders
mecze: 36
skuteczność interwencji: 93,4%
średnia wpuszczonych bramek: 2,06
średnia obronionych strzałów: 29,2
czyste konta: 1
Sebastian Lipiński
mecze: 11
skuteczność interwencji: 90,2%
średnia wpuszczonych bramek: 2,09
średnia obronionych strzałów: 19,2
czyste konta: 3
Filip Płonka
mecze: 1
skuteczność interwencji: 100 %
średnia wpuszczonych bramek: 0
średnia obronionych strzałów: 20
czyste konta: 1
***
Lotos PKH Gdańsk
Bilans bramek: 143 - 100
Bramki zdobyte w przewadze: 33
Bramki zdobyte w osłabieniu: 4
Skuteczność gier w przewadze: 19,8%
Skuteczność gier w osłabieniu: 87,3 %
Najlepsi strzelcy:
Josef Vítek - 18 bramek
Petr Polodna - 18 bramek
Szymon Marzec - 16 bramek
Najlepiej punktujący:
Petr Polodna - 45 (18 G + 27 A)
Josef Vítek - 39 (18 G + 21 A)
Jan Steber - 35 (5 G + 29 A)
Najwięcej minut karnych:
Vlastimil Bilčík - 77 minut
Ladislav Havlík - 64 minuty
Szymon Marzec - 30 minut
Bramkarze:
Tomáš Fučík
mecze: 44
skuteczność interwencji: 93,5%
średnia wpuszczonych bramek: 1,8
średnia obronionych strzałów: 25,8
czyste konta: 4
Mateusz Studziński
mecze: 8
skuteczność interwencji: 89,8%
średnia wpuszczonych bramek: 2,26
średnia obronionych strzałów: 19,8
czyste konta: 0
Bezpośrednie starcia w tym sezonie:
Lotos PKH Gdańsk – Re-Plast Unia Oświęcim 1:2 d. (0:1, 0:0, 1:0, d. 0:1)
Re-Plast Unia Oświęcim – Lotos PKH Gdańsk 3:4 (0:1, 3:2, 0:1)
Lotos PKH Gdańsk – Re-Plast Unia Oświęcim 6:3 (2:0, 2:1, 2:2)
Re-Plast Unia Oświęcim – Lotos PKH Gdańsk 3:1 (0:1, 1:0, 2:0)
Lotos PKH Gdańsk – Re-Plast Unia Oświęcim 1:2 (0:0, 1:0, 0:2)
Bilans bramek: 13-13.
Skuteczność gier w przewadze:
Re-Plast Unia: 19,2 %
Lotos PKH 23,1%
Skuteczność gier w osłabieniu:
Re-Plast Unia: 76,9 %
Lotos PKH: 80,8%
Najlepsi strzelcy Re-Plast Unii w meczach z Lotosem PKH Gdańsk
Luka Kalan, Sebastian Kowalówka, Jakub Šaur - po 2 bramki.
Najlepsi strzelcy Lotosu PKH w meczach z Re-Plast Unią
Josef Vítek - 3 bramki.
Mateusz Danieluk, Petr Polodna, Jan Krasowskij - po 2 bramki.
Najwięcej punktów przeciwko Lotosowi PKH
Luka Kalan - 5 (2 bramki + 3 asysty)
Aleksiej Trandin - 4 (1 bramka + 3 asysty)
Martin Przygodzki - 3 (3 asysty)
Miroslav Zaťko - 3 (3 asysty)
Najwięcej punktów przeciwko Re-Plast Unii
Josef Vítek - 4 (3 bramki + 1 asysta)
Jegor Rożkow - 4 (1 bramka + 3 asysty)
Jan Steber (4 asysty)
Najwięcej minut na ławce kar:
Re-Plast Unia:
Clarke Saunders - 25 minut
Jakub Wanacki, Anatolij Protasenja* - po 4 minuty
Lotos PKH Gdańsk
Jegor Rożkow - 8 minut.
Ladislav Havlík, Filip Pesta - po 6 minut.
Skuteczność bramkarzy:
Re-Plast Unia Oświęcim
Clarke Saunders - 90,8 % (obronił 109 ze 120 strzałów) - czas gry 285:02
Sebastian Lipiński - 83,3 % (obronił 10 ze 12 strzałów) - czas gry 18:05
Lotos PKH Gdańsk
Tomáš Fučík - 92,9 % (obronił 132 z 142 strzałów) - czas gry 252:59
Mateusz Studziński - 86,9 % (obronił 20 z 23 strzałów) - czas gry 50:03
Legenda:
* - zawodnik nie reprezentuje już barw klubu
Komentarze