Dwaj Rosjanie na testach w Toruniu
Od kilku dni na testach w Toruniu przebywa dwóch napastników rodem z Rosji. Mają oni wzmocnić siłę rażenia "Stalowych Pierników" w decydującej fazie sezonu.
Michaił Jesajan i Daniił Kulikow, bo o nich mowa, trenują z drużyną KH Energi Toruń. Są to zawodnicy, których od dłuższego czasu domagał się trener Juryj Czuch.
- Potrzebujemy dwóch napastników, bo nie mamy kim grać. Każdy to widzi. Jesteśmy w trakcie załatwiania formalności. Chce do nas przyjechać jeszcze jeden zawodnik, czekamy na niego - mówił nam po meczu w Sosnowcu białoruski szkoleniowiec KH Energi.
Jesajan to 22-letni skrzydłowy, który jest wychowankiem Łokomotiwu Jarosław. W jego barwach przeszedł wszystkie szczeble młodzieżowych grup. Na swoim koncie ma także 1 rozegrany mecz w KHL w barwach Torpedo Niżny Nowogród oraz 103 mecze na bezpośrednim zapleczu tejże ligi, w których zgromadził 36 oczek.
Michaił Jesajan obecny sezon rozpoczął w drużynie rezerw Torpedo Niżny Nowogród występującej w WHL. W połowie listopada przeniósł się do Łokomotiwu Orsza. W barwach białoruskiego klubu rozegrał jednak zaledwie 6 meczów, w których strzelił jedną bramkę i raz asystował, a już na początku grudnia klub rozwiązał z nim kontrakt.
Ciekawszym CV może pochwalić się 26-letni Kulikow. Występuje on zarówno na pozycji skrzydłowego, jak i na środku ataku. Jego atutem jest skuteczna gra na buliku. Hokejowe szlify nabierał za Oceanem, grając w juniorskich ligach w USA, gdzie osiągał bardzo dobre liczby. Wyróżniono go tam tytułami "najlepszy technik" oraz "znakomity powerplay". Kulikow występował także w juniorskiej lidze MHL, szwedzkiej Division 1 (trzeci poziom rozgrywkowy) oraz we francuskiej i łotewskiej ekstralidze.
Obecną kampanię rozpoczął w drużynie Olimpu Ryga, gdzie rozegrał 4 mecze (1 asysta). Później dołączył do HK Zemgale. Tam rozegrał jednak zaledwie 6 meczów notując 4 asysty i w połowie grudnia opuścił łotewski klub.
Komentarze