Zwycięstwo rodzące się w bólach (WIDEO)
GKS Tychy pokonał Podhale Nowy Targ 5:3. Pomimo dobrego wyniku końcowego gospodarze musieli sporo napracować się, żeby wygrać to spotkanie. Dwukrotnie musieli odrabiać straty.
Gospodarze nie rozpoczęli tego meczu zbyt dobrze. Już w pierwszej minucie dwuminutowe wykluczenie zarobił Michał Kotlorz. Chwilę po tym, jak kapitan GKS-u opuścił ławkę kar szarżującego Richarda Jenčika nieprzepisowo powstrzymał Olaf Bizacki. Sędziowie nie mieli wątpliwości i podyktowali rzut karny. Do ustawionego na środku tafli krążka podjechał Jussi Nättinen, który zaskoczył Johna Murraya uderzeniem z bekhendu.
Z czasem kontrolę nad meczem przejęli tyszanie. Swoje szanse mieli Cichy, Szmatula czy Komorski, ale żaden z nich nie potrafił znaleźć sposobu na Przemysława Odrobnego. Trójkolorowi zeszli do szatni z ogromnym niedosytem.
Druga tercja była już znacznie lepsza w wykonaniu Mistrzów Polski. Zaczęli grać odważniej w ofensywie, ale też przejęli kontrolę nad spotkaniem. Podhalanie nieco się cofnęli i czyhali na nadarzające się okazje.
W 22. minucie gry gospodarze w końcu rozegrali bardzo dobrą akcję podczas gry w przewadze. Gleb Klimienko świetnie przyjął podanie od Michaela Cichego, zrobił sobie miejsce na oddanie strzału i uderzył w długi róg bramki. „Wiedźmin” nie miał żadnych szans na skuteczną interwencję.
Osiem minut później Maciej Sulka sfaulował wychodzącego na czystą pozycję Gleba Klimienkę. Sędziowie podyktowali rzut karny, ale sam poszkodowany nie zdołał go zmienić na bramkę.
Niewykorzystana sytuacja zemściła się na gospodarzach w 32. minucie meczu Bartłomiej Neupauer wykorzystał złe ustawienie defensywy rywali i uderzył bez zastanowienia z klepy. John Murray musiał wyciągnąć gumę z siatki. Podhale prowadziło 2:1.
Ta bramka podziałała motywująco na tyszan. Trzy minuty później Bartłomiej Pociecha znalazł się pod bramką „Wiedźmina” i pokonał go strzałem w samo okienko. Z kolei jeszcze przed przerwą Michael Cichy wykorzystał okres gry w przewadze.
Po zmianie stron na 4:2 podwyższył Alexander Szczechura, który popisał się nie lada techniką. Zwiódł defensorów, bramkarza i na sam koniec umieścił gumę w siatce.
Nowotarżanie nie dali za wygraną i w 53. minucie zdobyli kontaktowego gola. Podczas gry w przewadze przewadze Jason Seed potężnie uderzy z pełnego zamachu.
Losy spotkania przesądziły się podczas kary Roberta Mrugały, który za niebezpieczne zagranie wysoko uniesionym kijem otrzymał podwójną karę mniejsza. W czasie jej trwania na listę strzelców wpisał się Gleb Klimienko. Rosjanin już leżąc na lodzie, zdołał wepchnąć krążek do bramki!
Górale do samego końca walczyli o kontaktowego gola. Najbliżej szczęścia był Alexander Pettersson, bo krążek po jego strzale najpierw odbił się od Johna Murraya, a następnie od słupka. Efektu nie przyniósł też manewr z wycofaniem bramkarza.
Powiedzieli po meczu:
Phillip Barski, trener Podhala Nowy Targ: – Był to dobry występ w naszym wykonaniu. Mecz nie był czysty, ale obie drużyny grały bardzo dobrze. Uważam, że jak na nasze możliwości, zaprezentowaliśmy się jak równy z równym, a trzeba pamiętać, że GKS Tychy to mistrz Polski
Andrej Husau, trener GKS-u Tychy: – To był dobry, szybki mecz. Byliśmy dziś silniejsi, mamy trzy punkty. Teraz patrzymy w przyszłość
GKS Tychy - KH Podhale Nowy Targ 5:3 (0:1, 3:1, 2:1)
0:1 - Jussi Nättinen (03:33, karny),
1:1 - Gleb Klimienko - Michael Cichy, Alexander Szczechura (21:59, 5/4),
1:2 - Bartłomiej Neupauer (31:05),
2:2 - Bartłomiej Pociecha - Gleb Klimienko, Michael Cichy (34:55),
3:2 - Michael Cichy - Alexander Szczechura, Filip Komorski (37:05, 5/4),
4:2 - Alexander Szczechura - Michael Cichy, Bartosz Ciura (42:01),
4:3 - Jason Seed - Tomáš Franek, Bartłomiej Neupauer (52:58, 5/4),
5:3 - Gleb Klimienko - Bartłomiej Pociecha, Filip Komorski (55:55, 5/4).
Sędziowali: Bartosz Kaczmarek, Sebastian Kryś (główni) - Sajmon Grelich, Wiktor Zień (liniowi).
Minuty karne: 6-20 (w tym 2 minuty kary technicznej).
Strzały: 35-19.
Widzów: ok. 1100.
GKS Tychy: Murray (2) – Bizacki, Novajovský; Jefimienko, Szmatula, Mroczkowski – Kotlorz (2), Bryk; Jeziorski, Galant, Witecki – Pociecha, Ciura; Klimienko, Cichy, Szczechura - Kolarz, Akimoto (2); Bagiński, Komorski, Gościński
Trener: Andrej Husau
Podhale Nowy Targ: Odrobny – Suominen, Seed; Jenčik, Dziubiński (2), Wielkiewicz – Mrugała (10), Kamienieu; Franek, Neupauer (2), Guzik – Wsół (2), Sulka (2); Švec, Nättinen, Pettersson – Słowakiewicz, Siuty, Worwa
Trener: Phillip Barski.
Komentarze