Wciąż sprawdzają
Kończy się październik, a polscy kibice dalej nie otrzymali informacji o stanie zadłużenia Polskiego Związku Hokeja na Lodzie. Audyt wciąż trwa.
– Postępowanie audytowe nadal trwa. Związek nie jest w stanie przyspieszyć procedur – napisała na twitterze Dorota Spaczyńska-Kaim, która jest nowym rzecznikiem PZHL.
Powiedzieliśmy: sprawdzam i w swoich źródłach ustaliliśmy, że audytorzy poprosili hokejową centralę o dostarczenie części uchwał. Sęk w tym, że te były jedynie wpisane do protokołów zarządu.
Ale to nie wszystko. Brakuje też pisemnych wersji umów zleceń, które zostały zawarte z różnymi podmiotami. Dobra wiadomość jest taka, że zostały one zaksięgowane w komputerze, więc kwestią czasu jest ich odtworzenie.
Biorąc pod uwagę powyższe okoliczności należy zadać pytanie, w jaki sposób swoje raporty przygotowywała komisja rewizyjna. Jak ustaliliśmy w hokejowej centrali, części dokumentów próżno było szukać w siedzibie związku.
Komentarze