Dobry mecz krakowian
MHK Liptowski Mikulasz dopiero po rzutach karnych pokonał Comarch Cracovię 3:2. „Pasy” na tle słowackiego ekstraligowca wypadły naprawdę dobrze.
– Zgadza się, oceniam to spotkanie bardzo pozytywnie – zaznaczył na wstępie Rudolf Roháček, trener Cracovii.
– Był to bardzo dobry mecz z obu stron, a wynik 2:2 po regulaminowym czasie gry okazał się sprawiedliwy. Możemy żałować, że pod koniec spotkania nie udało nam się przechylić szali zwycięstwa na naszą korzyć, bo wykreowaliśmy sobie więcej okazji strzeleckich – ocenił. – Niemniej pokazaliśmy, że potrafimy bronić, szybko skonstruować atak czy przenieść ciężar gry z jednej strony na drugą. Poprawnie rozgrywaliśmy przewagi, ale musimy pracować nad skutecznością
Warto podkreślić, że w krakowskiej bramce bardzo dobrze zaprezentował się Robert Kowalówka. Bronił pewnie zarówno w regulaminowym czasie gry, jak i w pomeczowej serii rzutów karnych.
– Jestem z niego zadowolony. Nieźle wypadli też gracze testowani – wyjaśnił czeski szkoleniowiec.
Przypomnijmy, że od dłuższego czasu z Cracovią trenują dwaj Amerykanie Adrian Gajor, Lukas Znosko, a także dwaj obrońcy młodego pokolenia Jauhienij Kamienieu i Mateusz Sordon. W starciu ze słowackim ekstraligowcem wystąpili też dwaj czescy napastnicy: 26-letni Adam Rufer i o trzy lata młodszy Emil Švec.
Pierwszy z nich poprzednim sezonie występował w drużynie Unii Oświęcim, zdobywając 28 punktów (7 bramek, 21 asyst) w 40 meczach. Z kolei Švec ostatnie trzy sezony spędził w słowackiej Żylinie. Dobrze zbudowany napastnik (193 cm, 95 kg) w 10. minucie zdobył gola na 1:1.
Jakie są plany Cracovii na najbliższe dni?
–Hokeiści mają wolny weekend. W poniedziałek wracamy do treningów, a we wtorek czeka nas wyjazdowy mecz z AZ-etem Hawierzów. Z kolei w czwartek przyjeżdża do nas Unia Oświęcim – kończy Rudolf Roháček.
Komentarze