Pechowe trzy minuty
– O losach spotkania zdecydowały trzy minuty drugiej odsłony, podczas których w dość prosty sposób straciliśmy trzy bramki – podsumował wczorajszy sparing Tomasz Demkowicz, trener Polonii Bytom. Jego zespół przegrał na wyjeździe z GKS Tychy 1:4.
Bytomianie w poprzednim sezonie sięgnęli po pierwszy od szesnastu lat medal mistrzostw Polski. Niebiesko-czerwoni wygrali rywalizację o brąz z TatrySki Podhalem Nowy Targ, ale od tamtego czasu ich skład mocno się zmienił. Z drużyną pożegnali się trzej podstawowi defensorzy Jakub Wanacki, Edgars Dīķis, Edmunds Augstkalns oraz czterej napastnicy Elvijs Biezais, Martin Vozdecký, Marcin Słodczyk i Karol Wąsiński.
Do drużyny dołączyli na razie obrońcaJauhien Kamienieu oraz dwaj skrzydłowi Filip Stoklasa i Michał Kalinowski.
– Na pewno ta drużyna jest inna. To czy będzie ona słabsza, czy mocniejsza zweryfikują kolejne sparingi. Owszem myślimy o wzmocnieniu składu, bo – podobnie jak wiele innych drużyn – chcielibyśmy powalczyć o medal. Oczywiście wszystko zależeć będzie od budżetu, jakim ostatecznie będziemy dysponować i od tego, jak radzić będą sobie obecni zawodnicy. Zobaczymy – powiedział Tomasz Demkowicz.
W pierwszym meczu kontrolnym bytomianie ulegli na wyjeździe z GKS Tychy 1:4. – Pierwsze śliwki robaczywki, ale od niektórych zawodników wymagam większego zaangażowania i nieco mądrzejszej gry – stwierdził opiekun Polonii.
Jego podopieczni po pierwszej odsłonie przegrywali 0:1, bo sposób na Ondřeja Raszkę znalazł Jarosław Rzeszutko. Na początku trzeciej odsłony tyszanie zdobyli kolejne trzy gole i tym samym zrobili milowy krok w kierunku zwycięstwa.
– Uważam, że w pierwszej i trzeciej odsłonie nasza gra nie wyglądała źle. Niemniej o losach spotkania zdecydowały trzy minuty drugiej odsłony, podczas których w dość prosty sposób straciliśmy trzy bramki – ocenił Demkowicz.
Jego zespół na lodzie trenuje znacznie krócej od tyszan, ale ten fakt nie może służyć za całkowite wytłumaczenie. – Owszem problemy z lodem były, ale musimy nadrobić zaległości. Wierzę, że optymalnie przygotowujemy się do rozgrywek ligowych – zakończył.
Komentarze