Hokej.net Logo
KWI
19
MAJ
3

Nesta po raz pierwszy w sezonie lepsza od Unii

Nesta po raz pierwszy w sezonie lepsza od Unii

Torunianie przełamali złą passę i po czterech porażkach z rzędu, po raz pierwszy w tym sezonie pokonali Unię Oświęcim. Duża zasługa w tym Uładzimira Michajłaua, strzelca dwóch bramek oraz Michała Kalinowskiego, który dwukrotnie asystował.

Początek piątkowego spotkania był dość przeciętny w wykonaniu obu ekip, brakowało dokładności i kibice oglądali serię uwolnień z obu stron. Następnie do głosu doszli gospodarze. Torunianie mieli kilka szans na otwarcie wyniku, ale strzał Marcina Wiśniewskiego minimalnie minął słupek bramki strzeżonej przez Fikrta. Chwilę później kombinacyjną akcję przeprowadzili Minge z Kalinowskim, ale strzał tego drugiego nie znalazł drogi do siatki. W 15 minucie pierwszą dobrą okazję mieli goście, Sebastian Kowalówka po wyjściu z boksu kar mijał rywali jak tyczki, miał już oddawać strzał, ale został sfalowany przez Łukasza Podsiadłę. Czego zawodnik gości nie zrobił wcześniej, dokonał w 16 minucie. Danecek podał do środka do Kowalówki, a ten szybkim i precyzyjnym strzałem nie dał szans Studzińskiemu na interwencję. W pierwszej tercji wynik już się nie zmienił. Przewaga jednak należała do gospodarzy, ale dużo szczęścia mieli oświęcimianie.

Druga tercja rozpoczęła się od kontrowersji, w 22 minucie Jarosław Dołęga znalazł się, po dobrym podaniu, w sytuacji sam na sam, ale sędzia liniowy odgwizdał spalonego, co bardzo nie spodobało się miejscowym kibicom. Minutę później w głównej roli znów znalazł się Dołęga. Kapitan Nesty już po gwizdku „wprasował” w bandę Daniela Kyselę. Obaj zawodnicy leżeli przez chwilę na lodzie, ale na szczęście wstali o własnych siłach. Toruński zawodnik za to starcie otrzymał karę 2 minut za rzucenie na bandę, co bardzo nie spodobało się trenerowi gości, który przez długi czas protestował, ale sędzia Kozłowski pozostał nieugięty. Najlepszą okazję gości w tej przewadze zepsuł Haas, który mając odsłoniętą bramkę nieczysto trafił w krążek i poleciał on obok bramki. Następne minuty należały już do gospodarzy. W 26 minucie na Tor-Torze było 1:1. Jauhien Żyliński objechał bramkę i idealnym podaniem obsłużył Marcina Wiśniewskiego, którzy tylko dopełnił formalności i skierował krążek do odsłoniętej bramki. Dwie minuty później było już 2:1 dla gospodarzy. Kibiców w stan euforii wprowadził Uładzimir Michajłau. Najpierw bramkę na pełnej prędkości objechał Michał Kalinowski, wyłożył „gumę” Michajłauowi, jego pierwszy strzał parkanem odbił Fikrt, ale przy dobitce był już bezradny. Goście mogli doprowadzić do wyrównania już trzy minuty później. Karę odsiadywał Żyliński, odsłoniętą bramkę miał Piotrowicz, ale świetną interwencją popisał się Studziński, parkanem zdołał odbić krążek. Kilka minut później przewagę mieli gospodarze, kontrę zdołał wyprowadzić Haas, miał znakomitą okazję, ale zamiast oddać strzał pojechał za bramkę gdzie stracił krążek. W 35 minucie, kontuzji po ostrym starciu, ale zgodnym z przepisami uległ Martin Kasperlik. Zawodnik Unii, przez dłuższy czas leżał na lodzie, ale przy asyście kolegów z zespołu zjechał do boksu. Czech nie pojawił się już jednak tego dnia na lodzie. Wynik przed końcem drugiej odsłony mógł podwyższyć jeszcze Kukuszkin, który celował w okienko bramki Fikrta, ale końcówką kija zdołał to obronić bramkarz gości. Goście również mieli jeszcze okazję na wyrównanie, Malicki nieobstawiony został przez bramką Studzińskiego, ale kolejną świetną interwencją popisał się toruński golkiper.

Ostatnią odsłonę lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy zamknęli gości w ich tercji. Znakomitą okazję w przewadze, podczas kiedy karę odsiadywał Kysela, miał Podsiadło, ale jego strzał z metra, tylko w sobie znany sposób parkanem odbił Fikrt. W 47 min powinno być 3:1, ale Adrian Jaworski przed sobą odsłoniętą bramkę, obił tylko słupek. Minutę później dwie znakomite szanse miał Jarosław Dołęga, najpierw zmienił tor lotu krążka po strzale Skólmowskiego, zdołał to z problemami odbić golkiper gości, a chwilę później tak samo jak Jaworski, Dołęga obił słupek bramki strzeżonej przez Fikrta. W ostatnich dziesięciu minutach mieliśmy wiele dobrych okazji na Tor-Torze, które mogły zmienić wynik. Najpierw w 50 minucie Minge znalazł się sam przez bramką, ale w ostatnim momencie kijem wybił mu krążek Fikrt. Minutę później Wojtarowicz został pozostawiony sam przed bramką uderzył „z klepy”, ale parkanem świetnie odbił ten strzał Mateusz Studziński. Chwilę później dwie znakomite okazje miał Daniel Minge. Najpierw z najazdu po podaniu Kukuszkina, ale nie znalazł luki pomiędzy parkanami Fikrta, a następnie po dobrym podaniu wyszedł sam na sam, próbował pokonać Fikrta tzw. lobem, ale odbijaczką interweniował Fiki. Później próbowali jeszcze Fraszko i Mogiła, ten drugi upadając oddał strzał, który sprawił wiele problemów oświęcimskiemu bramkarzowi. W 56 minucie wydawało się, że sam na sam znajdzie się Kowalówka, ale liniowy podobnie jak w drugiej tercji i akcji Dołęgi odgwizdał spalonego, co bardzo nie spodobało się samemu zainteresowanemu jak i całej drużynie gości. Gospodarze udokumentowali swoją przewagę i zwycięstwo w piątkowym meczu w 57 minucie. Bartosz Skólmowski wrzucił krążek do tercji, tam przy bandzie powalczył o niego Kalinowski, podał do Michajłaua, a ten wyjechał z prawej strony, wyciągnął Fikrta z bramki i umieścił „gumę” pomiędzy słupkami pustej bramki. Minutę i jedną sekundę przed końcem meczu karę za spowodowanie upadku przeciwnika otrzymał Michał Kalinowski i trener Josef Dobos poprosił o regulaminową przerwę 30 sekund, postawił wszystko na jedną kartę i wycofał Fikrta. Goście nie byli nawet blisko zdobycia, za to dwa razy zdobyć bramkę „do pustaka” próbował Dołęga, a raz Michajłau, ale krążek za każdym razem minimalnie mijał bramkę.

Torunianie pierwszy raz w tym sezonie okazali się lepsi od Unii Oświęcim. Zasłużenie pokonali gości 3:1, choć wydaje się, że wynik mógł być jeszcze wyższy. Gości ratował dobrze broniący Michal Fikrt oraz dopisywało im szczęście. Gospodarze dominowali w każdym aspekcie gry, dodatkowo „rozbijali” przyjezdnych na bandach. Torunianie tym dzięki piątkowej wygranej powiększyli przewagę na MH Automatyką do 8 punktów, ale mają jeden mecz rozegrany więcej.

Kolejne spotkanie torunianie rozegrają w niedzielę w Katowicach z miejscowym TAURON KH GKS-em, natomiast Unia tego samego dnia podejmie MH Automatykę Gdańsk. Początek obu meczów o godz. 17.

Jak udało nam się dowiedzieć Martin Kasperlik po jednym z ostrych starć doznał kontuzji pleców, ale potrzebne będą badania, aby powiedzieć coś więcej.

Nesta Mires Toruń – KS Unia Oświęcim 3:1 (0:1, 2:0, 1:0)

0:1 Sebastian Kowalówka – Jan Danecek, Lubomir Vosatko 5/4 (15:07)

1:1 Marcin Wiśniewski – Jauhien Żyliński, Artiom Mogiła (25:16)

2:1 Uładzimir Michajłau – Michał Kalinowski (27:18)

3:1 Uładzimir Michajłau – Michał Kalinowski, Bartosz Skólmowski (56:05)

Sędziowali: Krzysztof Kozłowski (główny) – Maciej Byczkowski, Piotr Matlakiewicz (liniowi)

Strzały: 31 – 27

Minuty karne: 8 – 8

Widzów: 1200

Nesta Mires Toruń: Studziński (Plaskiewicz n/g) – Żyliński (2), Jaworski; Fraszko, Kukuszkin, Minge – Trachanow, Skólmowski (2); Kalinowski (2), Michajłau, Dołęga (2) – Kourach, Podsiadło (2); Wiśniewski, Ćwikła, Mogiła oraz Heyka; Naparło, Winiarski, Husak

Trener: Leszek Minge

KS Unia Oświęcim: Fikrt (Łazarz n/g) – Vosatko, Bezuska (2); Kowalówka (2), Danecek, Piotrowicz – Kysela (2), Gabryś; Tabacek, Haas, Kasperlik – Gębczyk, Saur (2); Paszek, Malicki, Wojtarowicz oraz Hatłas, Szewczyk

Trener: Josef Dobos

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • KubaKSU: Jamer zmienił zdanie jednak :D ?
  • Jamer: Prezes dostał dobre podanie... czy strzeli gola...? Poczekajmy na finał akcji :)
  • emeryt: Jamerze,no mosz...sprawdzałem rano sennik co moze oznaczać sez z surykatko,pisze wyraźnie Zupa 2025
  • Jamer: KubaKSU: To nie zmiana zdania... to rozwój sytuacji :)
  • Jamer: Oświęcimianin_23: Znając poprzednie ogłoszenia to każdego dnia patrzmy na zegar 19:46 :)
  • Jamer: emeryt: jest 14:02 dobry czas na drzemkę i kolejny sen... Napisz później co śniłeś a ja sprawdzę... :)
  • KubaKSU: Uniaosw Henryk jednak zostaje ?
  • Oświęcimianin_23: Jamer, kwestia tego czy będzie info na dobry początek weekendu czy może już dzisiaj:)
  • Jamer: Dzisiaj spodziewam się innego info… :)
  • Zaba: @Prawdziwy Kibic Unii i Marios91... Naprawdę? Jarek Klys. 7x MP z Unią. 10 pełnych sezonów Unii i Wy piszecie, że powinien być doceniowy w Cracovii a nie u nas? Do siedmiu złoty h medali dorzucił w Unii jeszcze dwa srebra i brąz...
  • Zaba: Szybko w Oświęcimiu zapomina się o wychowankach.
  • uniaosw: Kłys do galerii sław? Chyba żartujesz. Zapomniałeś jak się wypiął na nas po kontuzji kolana?
  • jack_daniels: Niestety stało się najgorsze w Tychach Bagiński zostaje...
  • Zaba: Uniaosw... przypomnij mi jak to się wypiął na Unię... przypomnij tez innego wychowanka Unii, który ma 7 złotych medali z Unią?
  • Prawdziwy Kibic Unii: Zaba nie mam nic przeciwko Klysowi ale mowimy o galerii slaw Klisiak gral w Unii wyskoczył do Czech wrocil pomoc na playoffy generalnie pozostal zawsze bialo niebieski
    Jarek jest graczem ze stazem ale galeria slaw to chyba powinno byc troche inne kryterium sukcesu i lojalnosci
    Wg mnie z tamtych czasow Waldka jest jeszcze kilka zasluzonych i wybitnych graczy a pozniej to na Galerie trzeba by mooocno zasluzyc
  • sokol: jack - zero zaskoczenia
  • Marios91: Już prędzej Gabryś, mimo, iż mniej sukcesów i medali, sportowo może trochę mniej prezentował ale w kadrze grał swego czasu, kilka MS zaliczył, zawsze był bialo-niebieski
  • jack_daniels: No również uważam że żadnego zaskoczenia nie ma
    Nadzieja umiera ostatnia...
  • Zaba: Jurek zawsze białoniebieski? Na pewno? Dwa sezony w Sosnowcu plus sezon w Janowie.. Zanim trafił na dobre do Unii po SMS dwa zezony ogrywał się w Gdańsku... ale w sumie tam też był biało-niebieski ;)
  • uniaosw: https://hokej.net/artykul/jaroslaw-klys-w-aksam-unii-oswiecim
  • thpwk: Układy wciąż silne. Adaś i Kubuś wciąż na stołkach.
  • Zaba: Każdy może mieć swoje zdanie, swoje upodobania i tak powinno być... Może mieć swoje preferencje, ale mówienie o kimś, kto spędził u nas 10 sezonów i jest naszym najbardziej utytułowanym wychowankiem, że nie należy mu się miejsce w galerii sław jest co najmniej nie na miejscu
  • krych: Zawodnik na którego cześć całą hala wolała pasożyt ma być w galerii sław Zabo?
    Dobre ;)
  • uniaosw: Nagle sie pojawił jak były na chwilę pieniądze, nie grał cały sezon Przez kontuzje żeby po roku wrócić do pasów
  • Zaba: krych... a przypomnij mi co wołała prawie cała hala na Waldka? Przypomnieć czy dasz sam radę?
  • uniaosw: Dla mnie nie liczą się tylko medale... Beza ile ma medali? A ile razy grał za grosze i z urazami??
  • thpwk: Z jakiej paki młody Gruth dostał ponownie szanse? Ta drużyna w żadnym stopniu noe dawała rady w serii playoff.
  • Zaba: taki właśnie urok kibica... Nigdy w życiu nie krzyczałem nic złego na żadnego zawodnika Unii, może za wyjątkiem #22 ale wówczas byłem jeszcze niedojrzałym gówniarzem...
  • Simonn23: Ja pamiętam jaka fala hejtu lała się na AK #24, chyba najbardziej nielubiany zawodnik
  • Zaba: Na szczęście jak widzę powyżej, napierdzielanie na swoich tonie tylko przywara oświęcimskiej publiki :)
  • uniaosw: Nie sztuką jest być w klubie gdy jest sielanka i medale
  • krych: Jakoś sobie nie przypominam żeby osoba Waldka Klisiaka wywoływała takie emocje na hali ( negatywne) jak Kłys.
  • Zaba: Simon23 to moze zbyt młody jesteś, aby pamiętać co musiał się nasłuchać Sławek Czerwik przez wiele lat... a później nagle w jeden sezon już jako dojrzały zawodnik... stał sie jednym z naszych najlepszych obrońców, z bardzo dobrym strzałem spod niebieskiej nawet trafiając do kadry
  • Zaba: krych, tak to już jest, ze pewne rzeczy wypieramy z pamięci, a inne nam zostają... Mógłbym napisać, że ja nie pamiętam, żeby cała hala krzyczała coś na Jarka Kłysa...
  • uniaosw: https://youtu.be/ZUYU5x0iFEo?si=uT_GWqwmhBGHrr8-
  • Zaba: a myślisz z jakiego powodu Waldek do dziś w wielu kręgach nazywany jest "smalec"?
  • uniaosw: Wejdź żaba w link
  • Zaba: widziałem :)
  • emeryt: dlatego Waldemar nie powinien byc celebrowany bo tez zostawil Unie dla kasy...
  • krych: To dotyczyło kadry nie Unii Zabo.
  • Stoleczny1982: Ogladalem dzis Patryka Zubka, [****] nie urywa. Wiem ze to na tle USA, jeden z faworytow, ale i tak bardzo przecietny.
  • Zaba: :) i tak to sobie tłumacz... :)
  • emeryt: a Kłysa wynosic na sztandary to juz ponury żart...
  • Zaba: Niech każdy pozostanie przy swoi zdaniu...
    Na szczęście kążdy z Was nigdy nie zmienił pracodawcy, pracujecie od szkoły średniej u jednego i nawet jak miał w jakiśm czasie problemy to proacowliscie społecznie a Wasze rodziny żywiły sie tylko i wyłącznie miłością do tego pracodawcy... Będziecie błogosławieni ;)
  • emeryt: Beza,Osoba,Kotoński jak najbardziej...Beza za wiernośc i narażanie zdrowia dla Unii
  • Simonn23: Zaba no zawodnik przeze mnie wymieniony trochę się odgryzł za to, w 2014 bramka w dogrywce w playoff :-P
  • Zaba: dlatego macie pełne prawo do krytykowania innych i decydowania kto jest godzien...
  • krych: Jeszcze Tabaczka bym dodał ;)
  • Simonn23: https://youtu.be/kCgnlwn5omw?si=qpGzx-N0odjHu5Vi
  • uniaosw: Żaba ale tu nie chodzi o bycie wiernym jednemu pracodawcy tylko między innymi o sposób rozstania
  • Luque: Stołeczny Zubek dostał lekcję hokeja, ciekawe jakie są jego staty z tego meczu
  • Polaczek1: Dziś o 19.46 jeden z ulubieńców Emeryta :)
  • Simonn23: Czyli goalie xd
  • uniaosw: Kovalainen 2025
  • emeryt: Linusek kochany
  • emeryt: ew Kovalainen
  • Jamer: L.L 2025
  • Oświęcimianin_23: Po ile dzisiaj bób na targu? Czy info o podpisaniu Zupy bardzo zmieniło cenę?
  • Zaba: to jednak nie szukamy nowego bramkarza? :)
  • Arma: A szukaliśmy ?
  • Oświęcimianin_23: Mam nadzieję, że dwójki szukamy:)
  • narut: młodzi kowboje są niesamowici, z kwitkiem odprawili Słowację.. 9-0.. są niesamowici...jeśli się kształcić hokejowo to tylko za oceanem.. a Zubek, cóż - pokazał, że ma umiejętności całkiem całkiem aczkolwiek i też że ma słabsze strony jako obrońca..
  • Simonn23: Zdrowy Lundin, w formie z półfinałów z Tychami i będzie git
  • Zaba: kluczowe pierwsze słowo...
  • mario.kornik1971: Beza,Osoba,Kotonski,Tabaczek
  • Zaba: a Lulek? Tez nie?
  • Luque: A Grzesiu Piekarski? Braknie Wam tego dachu za chwilę... ;P
  • Zaba: :)
  • Zaba: i jeszcze Gabłyś S. :)
  • Vincent Vega: Idąc tym tropem to jeszcze np. Kuberski, Pilarski, Piwowarczyk bo niby dlaczego nie?
  • Simonn23: Tychy zapowiadają transfer... Ciekawe któż to
  • KubaKSU: Pewnie Paś
  • Simonn23: Brynkus podpisał w Cracovii
  • głośny71: Rzeszut za Matczaka.
  • Luque: Hmm czyżby chodziło o byłego zawodnika, który zostanie dyrektorem sportowym?
  • Luque: Głośny serio Rzeszut?
  • głośny71: Z tego co mi wiadomo to tak.
  • stasiu71: Luque:
    Tak pewne info.

    https://gkstychy.info/hokej/aktualnosci/trojkolorowa-podroz-masy-dobiegla-konca/
  • Luque: W takim razie witamy Jarka ponownie na pokładzie ;) liczymy na udane transfery
  • jack_daniels: W końcu jakaś normalna pozytywna informacja...
  • Passtor: W Tychach cyrk trwa dalej, najdłuższa ławka trenerska,kierownicza a na lodzie pewnie zobaczymy perspektywicznych i obiecujących 35+😡😡😡😡
  • TYSKI_OLDS: jedna wielka źenada
  • stasiu71: Jack_daniels
    w samo sedno trafiles:))
  • Luque: Panowie dajcie szansę Jarkowi, jeszcze dobrze nie zaczął a z Waszej strony niczym nieuzasadniona krytyka...
  • głośny71: osobiście uważam że to dobry wybór, powodzenia Jarek.
  • TYSKI_OLDS: Tu nie chodzi o Jarka... to akurat naprawdę pozytywna informacja
  • Alex2023: Życzę Rzeszutowi powodzenia. Fajnie że wraca do nas w takiej roli. Myślę, z efajnoe sobie poradzi w szukaniu fajnych zawodników i w końcu ktoś bedzie dobrze czesał rynek teansferowy. Powoznia Jarek
  • thpwk: Uczucia mieszane, bo z drugiej strony tez może być kolegą szatni jak Wojtuś.
  • thpwk: Natomiast trzeba dać szanse się wykazać. Liczę na dobrze wykonana pracę w roli kierownika sekcji. Tak samo dobrze jak robił to jako zawodnik. Trzymam kciuki za Jarka.
  • Luque: Thpwk i może to też odpowiedź dlaczego kilku weteranów z tej szatni zostało pożegnanych
  • thpwk: Z tych weteranów szkoda mi jedynie Galanta. Reszta była tu jeden albo dwa sezony. Marzec nigdy mnie nie przekonywał. Niby Walczak, ale często osłabiał drużynę, a w ataku nie dawał w ogóle jakości. Galant mial głównie zalety defensywne, ale potrafił też strzelić ważne bramki i stworzyć groźne sytuacje w ofensywie. Typowy twoway Forward. Marzec to dla mnie marna podróbka i pozostałość po rudym Majku.
  • thpwk: A no i Mroczka tez czas się już skończył, od półfinału z Katowicami w pierwszym sezonie Sidora niestety zgasł. To już nie było to. Zmiana otoczenia wyjdzie mu na dobre.
  • thpwk: Czekam na info o odejściu ukrów i martwi mnie, że tak długo o tym cisza.
  • Luque: Oj Padakin to w pierwszej kolejności, prześlizgał się przez ten sezon
  • emeryt: decyzja o zatrudnieniu Rzeszuta była podjeta juz jakis czas temu,dlaczego wiec nie wstrzymano sie z decyzjo odnosnie np Galanta hmmm...
  • emeryt: wygląda to na decyzje Kryspina
  • sethmartin: No dobrze...jest następca W.M. ale z całym szacunkiem dla Rzeszuti...jakie on ma kwalifikacje i kompetencje do odpowiedzialnego stanowiska w takim Klubie? Może to być strzał w 10 lub mega-wtopa
  • sethmartin: No i generalnie teraz należy czekać na autobus z fińskim zaciągiem.
  • mario.kornik1971: Żaba,i oczywiście Wieloch!
  • emeryt: a tymczasem 19:46...
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe