Zaważyła druga tercja
Comarch Cracovia nie sprostała szwedzkiemu Färjestad BK i przegrała 1:5. Jedyną bramkę dla polskiej drużyny zdobył Damian Kapica.
W pierwszej tercji nie było widać różnicy i po dwudziestu minutach na tablicy świetlnej widniał remis 1:1.Pierwszy gol dla Färjestad padł jednak już w 3. minucie spotkania, gdy na ławkę kar powędrował Drzewiecki. Goście rozegrali błyskawiczny zamek, z linii niebieskiej uderzył Nilsson, a jego strzał dobił Gulaš. Później mecz się wyrównał, czego efektem był gol Kapicy w 10. minucie. Młody napastnik pierw z bliska próbował zmieścić krążek, ale jego intencje wyczuł Haugen. Chwilę później zawodnik Cracovii stanął przed drugą szansą i strzałem z bekhendu zdobył pierwsze trafienie dla polskiej drużyny. Na początku drugiej odsłony "Pasy" straciły kolejnego gola, a precyzyjnym strzałem z lewego bulika popisał się Åslund.
W tej tercji Szwedzi narzucili silny pressing i obrona mistrzów Polski zaczęła się gubić. Efektem tego była spora liczba kar i kolejne trafienia. W 27. minucie idealne podanie zza bramki otrzymał strzelec drugiego gola i pozostało mu jedynie przyłożyć kij i dopełnić formalności. Nie minęły dwie minuty, a goście mieli na koncie już cztery trafienia. W zamieszaniu podbramkowym Radziszewski został przyblokowany, nie zdołał się przesunąć i krążek wtoczył się do bramki tuż obok prawego słupka. To był już praktycznie koniec meczu.
Rywale kontrolowali grę i szukali kolejnych goli. Udało się to na początku trzeciej tercji, kiedy to krążek do własnej bramki łyżwą skierował Chovan. Z rzeczy wartych odnotowania należy wspomnieć jeszcze o karze meczu dla Toleffsena. Szwedzki zawodnik w końcówce spotkania brutalnie zaatakował Karola Kisielewskiego w głowę i sędziowie odesłali go do szatni. Po dwóch meczach grupy "O" Hokejowej Ligi Mistrzów Cracovia nie ma na koncie punktów, a stosunek bramek wynosi 3 - 12. Kolejne spotkanie w CHL Cracovia rozegra 26 sierpnia na wyjeździe, a jej rywalem będzie czeska Sparta.
Powiedzieli po meczu:
Leif Carlsson: - Na początku to był dla nas ciężki mecz. Cracovia po 10 min zmieniła taktykę i sprawiła nam tym problem. Potem graliśmy tak jak chcieliśmy. Cracovia pokazała nam inny rodzaj hokeja. Niektórzy Wasi zawodnicy są bardzo szybcy, gdyby przyjechali do Szwecji i nauczyli się naszego hokeja mogliby się u nas sprawdzić.
Rudolf Rohaček: - W naszym wykonaniu wyrównana była pierwsza tercja. W drugiej przeciwnik nas zdominował. W trzeciej się broniliśmy. Dziękuję zespołowi za grę, za zaangażowanie i za walkę. Wyciągniemy wnioski, by grać lepiej w kolejnych spotkaniach. Bardzo dobre spotkanie zagrał Radziszewski. Musimy popracować nad nasza taktyką,żeby było lepiej. W pierwszym meczu nie wiedzieliśmy czego się spodziewać. Nigdy nie graliśmy z drużynami na tak wysokim poziomie. Pod tym względem drugi mecz był łatwiejszy.
Comarch Cracovia - Färjestad BK 1:5 (1:1, 0:3, 0:1)
1:5 John Persson -Björn Svensson (41:15).
Sędziowali: Rasmus Toppel (Dania), Przemysław Kępa - Wojciech Moszczyński, Sławomir Szachniewicz
Kary: 12 - 37 (w tym kara meczu dla Tollefsena)
Strzały: 21 - 52
Widzów: 6209
Comarch Cracovia: Radziszewski (Łuba n/g) - Noworyta, Novajovský; Dziubiński, Svitana, Šinágl - Iberer, Rompkowski; Słaboń, Urbanowicz, Kapica - Koalrz, Wajda; Chovan, Jenčík, Drzewiecki - Dąbkowski, Maciejewski; Wróbel, Domogała, Kisielewski
Trener: Rudolf Roháček
Färjestad BK: Haugen (Stéen n/g)- Nygren, Tollefsen;Nygård, Johansson, Ryno - Holøs, Erixon; Persson, Åslund, Gulaš - Enock, Grundel; A. Eriksson, Persson, Svenson - Leandersson; Nilsson; J. Eriksson, Steen, Asplund
Komentarze