Cracovia kontra wicemistrz Słowacji
Comarch Cracovia dziś zmierzy się na wyjeździe z wicemistrzem Słowacji. Ten sparing powinien dać odpowiedź na pytanie, w jakiej obecnie formie są „Pasy”.
Mistrzowie Polski mają już na swoim koncie jeden mecz sparingowy. We wtorek pokonali miejscową Unią 2:1, ale zwycięstwo nie przyszło im to łatwo.
Krakowianie w pierwszej odsłonie byli stroną dominującą. Szybko zdobyli bramkę po uderzeniu Macieja Urbanowicza, a pod koniec drugiej odsłony na 2:0 podwyższył Krystian Dziubiński.
Później do głosu doszli oświęcimianie, jednak z dobrej strony zaprezentował się golkiper Cracovii Rafał Radziszewski. Imponował refleksem, świetną grą na parkanach, no i rzecz jasna - dopisywało mu szczęście. Po uderzeniach Macieja Szewczyka i Petera Tabačka uratował go słupek.
– "Radzik" grał dzisiaj naprawdę bardzo dobrze. Forma z fazy play-off chyba mu została. Oby jak najdłużej - uśmiechał się Rudolf Roháček, opiekun mistrzów Polski.
Radziszewski w całym spotkaniu skapitulował tylko raz, po uderzeniu Martina Kasperlika.
– O tym meczu nie można zbyt wiele powiedzieć. Drużyna miała kilka dobrych, ale też kilka słabszych momentów. Pierwsze wnioski będzie można wyciągnąć dopiero po czterech meczach sparingowych – zaznaczył czeski szkoleniowiec.
Kolejny już dzisiaj. Rywalem „Pasów” będzie wicemistrz Słowacji HC ´05 iClinic Bańska Bystrzyca. Ten zespół był prawdziwą rewelacją poprzednich rozgrywek. Po sezonie zasadniczym zajął czwarte miejsce, ale w półfinale play-off pokonał HC Koszyce. Początek tego starcia o godzinie 17:30.
Komentarze