Minimum tydzień wolnego
13. kolejka Polskiej Hokej Ligi okazała się pechowa dla Michala Fikrta. Bramkarz Unii Oświęcim zakończył swój występ już po 12. minutach i z podejrzeniem wstrząśnienia mózgu został przewieziony do szpitala.
– Podczas jednego z zamieszań podbramkowych, Michal został uderzony przez rywala kolanem w głowę. Zdecydowaliśmy się na zmianę, bo „Fiki” zgłosił nam, że ma problemy ze wzrokiem – wyjaśnił Josef Doboš, trener Unii.
Dla czeskiego golkipera nie był to pierwszy tego typu uraz. Według pierwszych diagnoz czeka go minimum tygodniowa przerwa w treningach. Oznacza to, że w najbliższych meczach oświęcimskiej bramki będzie strzegł Przemysław Witek.
Fikrt w tym sezonie radzi sobie naprawdę dobrze. Wystąpił w 9 spotkaniach, w których interweniował z blisko 93 procentową skutecznością i wpuszczał średnio 2,33 bramki na mecz.
Komentarze