Bytomskie testy
Do rozpoczęcia rozgrywek Polskiej Hokej Ligi pozostało już zaledwie dwa i pół tygodnia. Hokeiści Polonii Bytom rozgrywają kolejne spotkania sparingowe, w których sztab trenerski sprawdza zawodników z zagranicy pod kątem wzmocnienia drużyny.
W ostatnich dwóch potyczkach z Comarch Cracovią oraz Naprzodem Janów w niebiesko-czerwonych barwach wystąpiło w sumie aż jedenastu obcokrajowców. Jak poinformował nas prezes Polonii Andrzej Banaszczak na ostateczne decyzje personalne trzeba poczekać do końca miesiąca. Wiadomo już jednak, że w Bytomiu nie zagrają pochodzący z Czech defensorzy Radislav Ondráček i Jakub Schejbal oraz grający w ataku Lukáš Králík i Matěj Málek. We wczorajszym meczu w Janowie zagrał także 21-letni łotewski obrońca Imants Ļeščovs, ale on również wrócił już do domu. O angaż w drużynie z Pułaskiego wciąż starać się będą golkiper Filip Landsman oraz Matej Cunik, Alaksandr Dziehciarou, Dávid Tomečko, Boris Drozd oraz grający już w Polonii w poprzednich rozgrywkach Ukrainiec Dmytro Demjaniuk.
25-letni Filip Landsman jest wychowankiem czeskiego klubu HC Pardubice. Mierzy 174 cm wzrostu i waży 76 kg. W swojej karierze występował w juniorskich drużynach HC Pardubice, 3-ligowych czeskich zespołach TJ Stadion Kutna Hora, HC Trutnov, 2-ligowym HC Chrudim oraz w pierwszej drużynie Pardubic, gdzie w sezonie 2009/2010 rozegrał w O2 Extralidze dwa spotkania spędzając na lodzie 48 minut.
Fot. hcorli.cz
Od rozgrywek 2011/2012 przez trzy lata reprezentował czeski klub Orli Znojmo w austriackiej Erste Bank Eishockey Liga pełniąc tam rolę zmiennika najpierw Ondřeja Kacetla a następnie Fina Sasu Hoviego. W ostatnim sezonie przywdziewał barwy trzech drużyn. Łącznie w MsHK Žilina oraz w HK Poprad w słowackiej Tipsport Extralidze rozegrał 11 meczów puszczając średnio 3.71 bramek oraz interweniując na poziomie90.06%. Ponadto raz wystąpił w BK Havlíčkův Brod na zapleczu czeskiej ekstraligi. Landsman w obu pojedynkach z Cracovią oraz Naprzodem zagrał po 40 minut i zaprezentował się z dobrej strony.
Kolejnym testowanym zawodnikiem jest pochodzący ze Spiskiej Nowej Wsi Matej Cunik. 28-letni obrońca w przeszłości juniorski reprezentant Słowacji mierzy 181 cm wzrostu oraz waży 85 kg. Cunik w swoim hokejowym CV ma występy w ekstralidze czeskiej w zespole HC Sparta Praga (48 spotkań, 1 asysta). W rodzimej ekstraklasie zaliczył 224 gry, w których strzelił 2 bramki, a przy 29 asystował. W poprzednim sezonie występował w trzech klubach słowackiej ekstraligi: ŠHK 37 Piešťany, MsHK Žilina oraz HC '05 Banská Bystrica. Zagrał łącznie w 42 meczach zaliczając 5 asyst oraz notując w klasyfikacji plus/minus -2. Na ławce kar spędził 18 minut.
Fot. hc05.sk
Alaksandr Dziehciarou ma 23 lata i jest wychowankiem Niomana Grodno. Mierzący 179 cm wzrostu i ważący 84 kg defensor w sezonie 2013/14 grał w Podhalu Nowy Targ (16 spotkań, 2 asysty). Ostatnim jego klubem był HK Mohylew, gdzie w minionych rozgrywkach w lidze oraz Pucharze Białorusi rozegrał w sumie 14 meczów notując asystę.
Urodzeni w 1994 roku Boris Drozd (188 cm wzrostu oraz 86 kg) oraz Dávid Tomečko (190 cm wzrostu i 94 kg) są Słowakami i grają w ataku. Ten pierwszy dotąd w swojej karierze występował w HK Spiska Nowa Wieś zarówno w zespołach młodzieżowych jak i w pierwszej drużynie tego klubu. W sezonie 2014/2015 Drozd grał głównie w słowackiej ekstraklasie juniorów, gdzie w 46 spotkaniach zdobył 17 goli oraz 32 asysty. W seniorskim zespole HK Spiska Nowa Wieś (drugi poziom rozgrywek na Słowacji) zaliczył siedem meczów, w których nie punktował. Tomečko z kolei dotychczas reprezentował barwy juniorów HK Poprad. W poprzednich rozgrywkach w najwyższej lidze kategorii U20 na Słowacji rozegrał 45 gier, w których 22-krotnie trafiał do siatki rywali, a przy kolejnych 29 bramkach "maczał palce" skutecznie dogrywając krążek do partnerów z drużyny. Co ciekawe zarówno Drozd jak i Tomečko to ubiegłoroczni Mistrzowie Świata do lat 20 w hokejballu.
Komentarze