Sanoczanie chcą postawić ostatni krok
Hokeiści Ciarko PBS Bank KH Sanok w dobrych nastrojach pojechali wczoraj do Opola. Dziś rozegrają trzecie spotkanie ćwierćfinałowe z Orlikem Opole. Co ciekawe, sanoczanie nie wygrali jeszcze na Toropolu w tym sezonie. - Do trzech razy sztuka - mówi Miroslav Zatko, obrońca Ciarko PBS Bank.
Mistrzowie Polski w tym sezonie nie wygrali jeszcze spotkania w Opolu, dwukrotnie przegrywając 6:4 i 3:0. - To jednak historia, mecze play-off to już inna bajka - zapewniają zawodnicy.
- Musimy zagrać z głową i spokojnie z tyłu, okazje na pewno będą. Prowadzimy w rywalizacji 2:0, dlatego to rywal musi nas zaatakować - stwierdzi Petr Šinágl, napastnik Ciarko PBS Bank.
Z kolei trener Orlika Opole Jacek Szopiński przekonuje, że jego zespół już nie ma nic do stracenia. - Faworytem nie jesteśmy, tym bardziej że przed sezonem nikt na nas nie stawiał, że awansujemy do play-off. Nikt z drużyny nie zamierza się poddawać. Czeka nas ostra walka o każdy krążek. Wygraliśmy z nimi dwa razu na naszym lodowisku, teraz możemy to powtórzyć. Musimy tylko zagrać na maksimum swoich możliwości, zrealizować w stu procentach to, co sobie wcześniej założymy.
W składzie Sanoka - w porównaniu do poprzednich spotkań - nastąpiły dwie roszady. W Sanoku zostali Martin Richter i Zenon Konopka, a ich miejsce w składzie zajęli Anton Klementjew i Mateuszi Wilusz.
Transmisję wideo na żywo przeprowadzi portalesanok.pl, zaś tekstową znajdziecie na naszym portalu.
Komentarze