Bez większych problemów
Orlik Opole bez większych problemów pokonał na własnym lodzie HC GKS Katowice 7:1. Z dobrej strony pokazali się dwaj Słowacy Tomáš Valečko i Branislav Fabry, którzy zdobyli po trzy punkty.
Podopieczni Jacka Szopińskiego odnieśli łatwe i bezproblemowe zwycięstwo. Zmagający się z ogromnymi kłopotami finansowymi i kadrowymi katowiczanie przyjechali do Opola w zaledwie 13-osobowym składzie.
Gospodarze otworzyli wynik spotkania już w 13. sekundzie spotkania. Po dwudziestu minutach prowadzili już 4:0, robiąc milowy krok w kierunku zwycięstwa. W trzeciej odsłonie dołożyli jeszcze trzy trafienia. Ich przewaga w każdym elemencie hokejowego rzemiosła nie podlegała dyskusji.
Honor katowiczan uratował pod koniec drugiej tercji Jehor Bezuhłyj
Powiedzieli po meczu:
Jacek Szopiński, trener Orlika: - To, że wygramy wysoko było jasne przed meczem. Mogliśmy zdobyć jeszcze więcej bramek, bo to było sprawą otwartą. Szkoda, że GKS nie mógł wystąpić w optymalnym zestawieniu, ponieważ przed kluczową dla nas fazą play-off potrzebujemy starć z silnymi rywalami. Nie uniknęliśmy prostych błędów, które wynikały z braku koncentracji. W podświadomości podopiecznych była bowiem myśl, że mierzymy się z niezbyt wymagającym rywalem i zwycięstwo mamy w kieszeni.
Róbert Spišák, trener HC GKS Katowice: - Gramy takim składem jakim nam już został. Chcemy dokończyć ten sezon, jednak w dzisiejszym meczu popełniliśmy zbyt dużo błędów indywidualnych, za mało było krycia przed bramką by pomóc bramkarzom. W drugiej odsłonie zmieniłem bramkarza, który spisał się dobrze i uchronił nas przed kilkoma bramkami. Niektórzy nie mogą grać tak nierozsądnie, nie ważne jaki wynik a niektórzy nie wiedzą gdzie są w danym momencie na lodzie.
Orlik Opole – HC K Katowice 7:1 (4:0, 0:1, 3:0)
1:0 – Szydło – Szczurek, Sordon (00:13, 4/5)
2:0 – Łymanski – Zwierz (11:00),
3:0 – Valečko – Fabry (15:09)
4:0 – Fabry – rzut karny (19:03),
4:1 – Bezuhłyj – Lacheta, Gulbinowicz (39:52),
5:1 – Valečko – Harcharik (45:58),
6:1 – Korzeniowski – Wirołajnen, Rompkowski (57:00),
7:1 – Harcharik – Valečko, Fabry (58:01).
Sędzowali: Paweł Breske (główny) - Sebastian Adamoszek i Marcin Polak (liniowi).
Minuty karne: 43 (w tym kara meczu dla Sznotali) - 8.
Strzały: 39-20.
Widzów: 340.
Orlik: Murray – Kostek, Valečko; Szczurek, Szydło (2), F. Stopiński – Sznotala (27), M. Stopiński; Fabry, Korzeniowski, Wirołajnen – Bychawski (4), Sordon; Rompkowski (2), Harcharik (2), Bosas (2) – Semiannikow, Gawlik, Zwierz (4), Wójcik Łymański.
Trener: Jacek Szopiński
HC GKS: Burda (od 20:01 Białek) – Uherek (2), Krokosz (2); Kulawik, Szymański, Gulbinowicz (4) – Cyganek, Lacheta; Szadrin, Komarczew, Bezuhłyj – K. Heffernan
Trener: Róbert Spišák
Komentarze