Andrzej S. z zarzutem
- Katowicka prokuratura zakończyła śledztwo w sprawie korupcji przy sprzedaży kombajnów dla śląskich kopalń. Aktem oskarżenia objęła m.in. Andrzeja S., byłego wiceministra ochrony środowiska w rządzie Marka Belki, a obecnie Przewodniczącego Rady Nadzorczej GKS Tychy - informuje katowickie wydanie Gazety Wyborczej.
- Mamy dowody, że żądał i przyjął 180 tys. złotych łapówki - mówi prokurator Tomasz Tadla z biura prasowego Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach, cytowany przez "GW".
Andrzej S., jako członek zarządu Bytomskiej Spółki Węglowej zdaniem prokuratury zgodził się na wynajęcie kombajnu dla zakładu Brzeziny w zamian za 180 tys. zł łapówki. Tak zeznał Andrzej J., wieloletni prezes firmy VA, a potem Sandvik.
- Zarzuty przedstawione mojemu klientowi oparto wyłącznie na pomówieniach i nie są one poparte żadnym innym materiałem dowodowym - powiedział na łamach "Gazety Wyborczej" mecenas Henryk Wcisło, obrońca byłego wiceministra. Przypomniał też, że śledczym nie udało się przeprowadzić konfrontacji między Andrzejem S. a Andrzejem J. Były szef Voest-Alpine w lutym zeszłego roku powiesił się w jednym z katowickich hoteli.
S. kieruje tyskim Przedsiębiorstwem Energetyki Cieplnej i jest Przewodniczącym Rady Nadzorczej hokejowego GKS-u. Obecnie przebywa na urlopie.
Komentarze