Pewne zwycięstwo Podhala (WIDEO)
Drużynie HC GKS Katowice nie udało się nawiązać równorzędnej walki w dzisiejszym spotkaniu przeciwko MMKS Podhale Nowy Targ. Ostatecznie katowiczanie przegrali pojedynek w stosunku 1:8 (0:4, 0:3, 1:1).
Niedzielny mecz w zasadzie rozstrzygnął się już po pierwszej tercji, którą zawodnicy z Nowego Targu wygrali 4:0. Wynik w siódmej minucie otworzył Krystian Dziubiński, który wykończył „zamek” i uderzeniem sprzed pola bramkowego pokonał Krzysztofa Burdę. Chwilę później podwyższył Damian Kapica strzelając pod poprzeczkę. Warto wspomnieć, że bramkarz GKS przez prawie minutę grał bez kija, a żaden z katowiczan tego nie zauważył. W 15 minucie było już 0:3, a kolejną przewagę „Szarotek” na bramkę zamienił ponownie Kapica. Wynik tercji w ostatniej minucie ustalił Jegor Omieljanienko, który wyjechał z szybką kontrą i strzałem z nadgarstka pokonał Burdę.
W drugiej tercji podopieczni Marka Ziętary zwiększyli swoje prowadzenie i raz po raz punktowali bezradnych katowiczan. Piątą bramkę po dwójkowej akcji i szybkiej wymianie krążka zdobył Dariusz Gruszka, zaś chwilę później ponownie z bliska do bramki trafił ponownie Omieljanienko. Po szóstej bramce Burdę między słupkami zastąpił Łukasz Białek, który skapitulował na pięć sekund przed końcem drugiej tercji. Po wznowieniu gry szybkim strzałem popisał się Michal Imrich, który zmieścił krążek w luce pozostawionej przez bramkarza GKS.
Na honorowe trafienie grupka najwierniejszych kibiców hokeistów z Katowic czekała do 51 minuty, gdy Bartłomieja Niesłuchowskiego(zastąpił Ondreja Raszke w trzeciej tercji-przyp.) pokonał Michał Kret. Wynik meczu chwilę później ustalił Kapica, dla którego było to trzecie trafienie w dzisiejszym meczu.
Po meczu powiedzieli:
Marek Ziętara(trener Podhala): Weszliśmy dobrze w to spotkanie, a to było ważne. Pierwszą tercję wygraliśmy 4:0 i to ustawiło przebieg tego pojedynku. Przez całe spotkanie mieliśmy przewagę i myślę, że nic więcej konkretnego o tym meczu nie można powiedzieć. Cały czas musimy walczyć o szóstkę, dlatego nie możemy lekceważyć żadnego przeciwnika.
Róbert Spišák(trener GKS): Wynik po pierwszej tercji tak naprawdę ustawił cały mecz. Najlepsza w naszym wykonaniu była ostatnia odsłona. Mieliśmy swoje szanse, lecz zabrakło skuteczności i pomysłu na wykończenie. Dziękuję zawodnikom za grę, gdyż walczyli o każdy krążek do końca.
HC GKS Katowice – MMKS Podhale Nowy Targ 1:8 (0:4, 0:3, 1:1)
Bramki:
Kary:
Strzały:
Widzów:
Sędziowali:
GKS:
Podhale:
Komentarze