Ponadprzeciętność
Świetne spotkanie obejrzeli kibice hokeja w Nowym Targu w ramach 16 kolejki spotkań Polskiej Hokej Ligi. „Szarotki" gościły na swoim lodowisku aktualnego mistrza kraju drużynę Ciarko PBS Bank Sanok. Mecz zakończył się ostatecznie skromnym zwycięstwem gości 0:1.
Żałować mogą Ci co na to spotkanie wybrać się nie zdecydowali. To było starcie zdecydowanie ponad poziom jaki najczęściej zdarza się oglądać na polskich lodowiskach.
- Niesamowita, heroiczna wręcz walka z obu stron od pierwszej do ostatniej minuty. Jestem pod wrażeniem gry Podhala. To już zupełnie inna drużyna niż w ubiegłym sezonie. Bardzo, bardzo trudne dla nas spotkanie. Wygraliśmy bardzo szczęśliwie – przyznał po meczu trener sanoczan Miroslav Frycer.
- Mimo porażki nie można nam zarzucić nic złego. Zagraliśmy znakomicie. W niczym nie ustępowaliśmy rywalom. Graliśmy świetnie taktycznie i bardzo zdyscyplinowanie. Sytuacji klarownych mieliśmy myślę więcej niż nasi rywale. Krążek nie chciał jednak wpaść do bramki. Pamiętajmy jednak przeciwko komu graliśmy. Na dzisiaj pod względem kadrowym i finansowym nie możemy się równać z zespołem z Sanoka – ocenił szkoleniowiec Podhala, Marek Ziętara.
Główną rolę w meczu odegrali obaj bramkarze. Szczególnie strzegący bramki gości, Kanadyjczyk Briana Pitton zasłużył na miano bohaterem meczu. Obronił 37 strzałów nowotarżan. To już jego trzeci mecz z rzędu bez puszczonej bramki. Jeden jedyny gol padł w 19 min. Po z pozoru niegroźnym strzale Mike Dantona, krążek nieszczęśliwie zaplątał się między parkanami Ondreja Raszki co umożliwiło skuteczną dobitkę z najbliższej odległości Mirolavovi Zatce. Z licznych sytuacji „Szarotek" najlepszą miał Damian Kapica, niespełna trzy minuty przed syreną końcową. W zamieszaniu pod bramką Sanoka miał za zadanie tylko podnieść krążek i wrzucić go do bramki nad leżącym już bramkarzem. Trafił jednak wprost w jego parkany.
- Spodziewaliśmy się bardzo trudnego spotkania. I takie też ono było. Nie graliśmy tak dobrze jak chociażby w dwóch wcześniejszych meczach. Potwierdziło się, że w hokeju najważniejszy jest bramkarz. Bardzo pomógł nam w tym spotkaniu Brian. Zresztą także Ondrejowi nie można nic zarzucić. Obaj zaliczyli naprawdę świetne spotkanie. A nas forma Briana cieszy szczególnie w perspektywie czekającego nas turnieju półfinałowego o Puchar Kontynentalny we Francji - podkreślił kapitan Sanoka, Rafał Dutka.
- Na pewno zostaje duży niedosyt. Zebraliśmy sporo pochwał za to spotkanie, ale ja wolałbym zagrać brzydki mecz a wygrać. Szkoda, bo naprawdę mieliśmy sporo sytuacji. W końcówce niepotrzebne, ale i przypadkowe kary, w tym moja, pozbawiły nas ostatecznie szans na choćby doprowadzenie do dogrywki – powiedział kapitan Podhala, Jarosław Różański.
MMKS Podhale Nowy Targ – Ciarko PBS Bank KH Sanok 0:1 (0:1, 0:0, 0:0)
0:1 Zatko (Danton, Pietrus) 19.
Podhale: Raszka – Lucka, Sulka, Gruszka, Dziubiński, Damian Kapica – Imrich, Tomasik, Różański, Bryniczka, P. Kmiecik – Łabuz, Mrugała, M. Michalski, Wronka, Omeljanenko – Wojdyła, Jaśkiewicz, Zarotyński, Olchawski, Wielkiewicz.
Ciarko Sanok: Pitton – Turon, Williams, Danton, Pietrus, Knox – Zatko, Richter, Vozdecyk, Zapała, Sinagl – Dutka, Rąpała, Strzyżowski, Cichy, Endal – Sawicki, Wilusz, Biały.
Sędziował Włodzimierz Marczuk z Torunia.
Kary: 14-8 min.
Widzów: 2500
Komentarze