Beniaminek czeka na wzmocnienia
Pierwszy z grupy kilku obcokrajowców, których przetestować zamierza beniaminek Polskiej Hokej Ligi, już jutro pojawi się w Opolu. Będzie nim 25-letni Rosjanin Stanisław Wirolajnien, który w ostatnich czterech sezonach występował w rodzimej lidze WHL.
Pochodzącego z Sankt Petersburga napastnika, wychowanka tamtejszego SKA, w Polsce spodziewano się wczoraj. Ostatecznie jednak...
- Pierwszy z testowanych zawodników pojawi się u nas jutro - mówi Jacek Szopiński, szkoleniowiec Orlika Opole. - Do najbliższego poniedziałku powinni przyjechać do nas następni gracze, nie tylko z Rosji. W sumie spodziewamy się ich pięciu, bądź sześciu.
Pierwszy z grupy spodziewanych w Opolu Rosjan w ostatnich sezonach reprezentował barwy występującej w lidze WHL, czyli na drugim poziomie (zaraz po KHL-u) rosyjskich rozgrywek hokeja na lodzie, VMF-Karelii St. Petersburg, filii wspomnianego wcześniej SKA.
Oprócz Wirolajniena w Opolu pojawi się prawdopodobnie jeszcze jeden napastnik i dwaj obrońcy rosyjskiego pochodzenia.
- Będą to hokeiści tacy, jak Stanislav, którzy nie dostali się do drużyny występującej w KHL-u. Zasięgnęliśmy opinii o tych graczach, a teraz sprawdzimy ich podczas naszych treningów - mówi trener beniaminka PHL. - W sumie oczekujemy dwóch napastników i dwóch obrońców z Rosji. W ich przypadku trzeba jednak czekać na załatwienie wszystkich formalności, m. in. wizowych.
Testowanie zawodników w Opolu nie zakończy się jednak na samych Rosjanach. Szkoleniowiec Orlika przyglądać się również będzie dwóm hokeistom ze Słowacji, defensorowi i napastnikowi. Co więcej spodziewany jest także przyjazd jednego Amerykanina.
- Zobaczymy, jak to wszystko się potoczy - dodaje Jacek Szopiński. - Nie ulega wątpliwości, że kilku zawodników będziemy chcieli zatrudnić. Na pewno nie będzie to jednak pełen limit obcokrajowców. Na ośmiu zawodników nas bowiem nie stać.
Komentarze