Co dalej z sędziami bramkowymi?
Kongres IIHF, który w maju odbył się w Mińsku, wprowadził kosmetyczne zmiany w przepisach. Nowe regulacje wprowadzają między innymi nowe wymiary tafli, mieszane uwolnienie i zakazują wykonywania rzutów karnych z obrotem dookoła własnej osi.
Władze światowego hokeja zdecydowały o niewielkiej zmianie dopuszczalnych wymiarów tafli, a także o powiększeniu obu tercji ataku/obrony. Według nowych przepisów tafla ma mieć długość 60 metrów (obecnie od 60 do 61), a szerokość od 26 do 30 (dotąd 29-30). Z kolei tercje ataku, a zarazem obrony będą miały długość 22,86 m (dotąd 21,33 m).
Istotną zmianą jest także zakazanie w wykonywania rzutów karnych z pełnym obrotem w stylu "spin-o-rama", a także z podnoszeniem krążka na kiju, w stylu "lacrosse".
Dotąd zagranie typu lacrosse było dopuszczalne pod warunkiem, że zawodnik w trakcie wykonywania go nie podniósł krążka na kiju powyżej poziomu ramion, a w momencie oddawania strzału powyżej poprzeczki. Z kolei wykonywanie karnego z obrotem często budziło kontrowersje. Ciężko było wyśledzić, czy zaistniał wymagany przez przepisy ruch w kierunku bramki.
A w Polsce? Wyżej wymienione tematy schodzą na dalszy plan, bowiem najzagorzalej dyskutuje się o konieczności dalszego opłacania sędziów bramkowych. Panowie zamknięci w budkach to w mocniejszych ligach, element archaiczny.
Na dodatek jeśli weźmiemy pod uwagę kilka kontrowersyjnych sytuacji z poprzedniego sezonu, dojdziemy do prostych wniosków. Lepiej te pieniądze zainwestować w dobry system do analizy wideo (kamery zamontowane w bramkach).
Rzeczywiście w minionych rozgrywkach wielokrotnie zdarzało się, że sędziowie bramkowi nie radzili sobie ze swoimi zadaniami. Albo reagowali zbyt późno, albo zapominali nawet o wyłączeniu czerwonej lampki. Zdarzały się sytuację, że światełko żarzyło się nawet kilka minut.
Jak udało nam się ustalić, Wydział Sędziowski już w poprzednim sezonie próbował zlikwidować sędziów bramkowych i w zamian wprowadzić drugiego arbitra głównego i to już od fazy zasadniczej. Na takie rozwiązanie nie zgodzili się wówczas przedstawiciele klubów, którzy argumentowali swoją decyzję wyższymi kosztami utrzymania sędziów.
Wiele w tej kwestii powinno się wyjaśnić już wkrótce. A ostateczne decyzję zapadną zapewne do końca sierpnia. Wtedy właśnie ma odbyć się szkolenie arbitrów.
Komentarze