Jastrzębie o krok od brązowego medalu
Hokeistom JKH GKS Jastrzębie brakuje już tylko jednego zwycięstwa do zdobycia brązowego medalu. Jastrzębianie we wtorek po raz drugi pokonali Aksam Unię Oświęcim 3:0 i już w piątek staną przed szansą zakończenia sezonu z brązowym medalem.
Pierwsza tercja przyniosła niewiele emocji widzom zgromadzonym na Jastorze. Większość akcji obu ekip rozbijane były w strefie obronnej rywala, przez co mało było okazji bramkowych, a wszystkie strzały bez problemu padały łupem bramkarzy.
Pierwszy gol padł dopiero w 25. minucie spotkania, a jego autorem był Filip Stoklasa, który otrzymał świetne podanie od Krala i nie mógł nie trafić do bramki. Dobrą okazję na wyrównanie goście mieli w 30. minucie. Fatalną stratę we własnej tercji zanotowali Rompkowski do spółki z Flaszarem, krążek przejęli goście i po strzale jednego z napastników i interwencji Odrobnego, guma zatańczyła przed linią bramkową, ale ostatecznie obrońcy uspokoili sytuację.
W kolejnych minutach obie drużyny oddały po kilka strzałów, ale żaden z nich nie znalazł drogi do siatki. Po stronie JKH próbowali Zdenek, Urbanowicz oraz dwukrotnie Zatko, a Odrobnego pokonać próbowali Gabriś, Gabryś oraz Bepierszcz, ale bez efektu.
W 40. minucie w sytuacji sam na sam z Odrobnym faulowany był Lipina i sędzia zarządził rzut karny. Były napastnik JKH długo czarował przed jastrzębskim golkiperem, który ostatecznie okazał się lepszy od środkowego Unii i druga tercja zakończyła się jednobramkowym prowadzeniem gospodarzy.
W 44. minucie było już 2:0. Gospodarze przeprowadzili nieudaną kontrę, ale Laszkiewicz utrzymał się z krążkiem w tercji Unii, wjechał przed bramkę i pięknym, technicznym strzałem nie dał szans Fikrtowi. Chwilę później kolejnego gola mógł dołożyć Marzec, po pięknym podaniu Laszkiewicza, ale nie trafił w bramkę.
Z hokeistów Unii zeszło chyba powietrze, bowiem ich ataki pozbawione były polotu i wiary w doprowadzenie do remisu. Na cztery minuty przed końcową syreną trzecią bramkę dołożył Bordowski, który otrzymał przytomne podanie od Laszkiewicza i strzałem w krótki róg pokonał Fikrta. W końcówce miejscowi mogli jeszcze powiększyć rozmiary zwycięstwa, ale krążek ostatecznie nie wpadł do bramki.
JKH GKS Jastrzębie - Aksam Unia Oświęcim 3:0 (0:0, 1:0, 2:0)
1:0 - Filip Stoklasa - Richard Kral, Mateusz Danieluk (24:47)
2:0 - Leszek Laszkiewicz (43:59)
3:0 - Richard Bordowski - Leszek Laszkiewicz, Mateusz Rompkowski (55:43)
Sędziowali: Włodzimierz Marczuk i Maciej Pachucki (główni) oraz Patryk Kasprzyk i Sławomir Szchniewicz (liniowi).
Kary: JKH - 8 min., Unia - 8 min.
Strzały: 32:25.
Widzów: 1000.
Stan rywalizacji do trzech zwycięstw: 2:0 dla JKH GKS Jastrzębie.
JKH GKS Jastrzębie: Odrobny - Labryga, Rompkowski, Laszkiewicz, Pasiut, Bordowski - Zatko, Górny, Danieluk, Kral, Stoklasa - Bryk, Pastryk, Urbanowicz, Prochaka, Zdenek - Flaszar, Kogut, Kulas, Marzec, Kapica.
Aksam Unia Oświęcim: Fikrt - Jakesz, Połącarz, Jaros, Tabaczek, Barinka - Gabryś, Ciura, Tvrdoń, Lipina Wojtarowicz - Piekarski, Kasperczyk, Piotrowicz, Kalinowski, Bepierszcz - Urbańczyk, Gabriś, Modrzejewski, Różański, Adamus.
Komentarze