Mecz się odbył
W ostatnim meczu sezonu zasadniczego drużyna HC GKS Katowice musiała uznać wyższość MMKS Podhale Nowy Targ przegrywając na własnym lodzie 3:6 (1:2, 1:3, 1:1). - Dzisiejszy mecz był bez stawki, jego poziom był słaby i to w zasadzie tyle co można o tym spotkaniu powiedzieć – podsumował pojedynek drugi trener „Szarotek”, Rafał Sroka.
Słowa trenera gości w pełni oddają przebieg dzisiejszego spotkania, w którym na lodzie dominowali hokeiści z Nowego Targu. Grający na dwie pary obrońców gospodarze próbowali nawiązać równorzędną walkę, lecz przewaga kadrowa sprawiła, że spotkanie zakończyło się zwycięstwem „Górali”. Aspektem wartym zanotowania był dzisiaj debiut przed własną publicznością Mateusza Domogały, który uratował katowiczan przed dwucyfrówką.
- Nasz drugi bramkarz zrobił dobre wejście i bronił pewnie. Wyszedł i grał jak doświadczony zawodnik, który ma poukładaną grę w głowie. Zdecydowanie zasługuje dzisiaj na wyróżnienie – mówił po meczu trener „GieKSy”, Mariusz Kieca.
Szkoleniowiec powiedział również, że nie można na chwilę obecną mówić o planach na przyszłość, gdyż przed drużyną play-off z Ciarko PBS Bank KH Sanok.
- Daliśmy dzisiaj rywalowi zbyt dużo miejsca. Pożegnaliśmy rundę zasadniczą, teraz czekamy na play-offy. Dzisiaj graliśmy na czterech obrońców i mam nadzieję, że na mecze z Sanokiem będę miał do dyspozycji całą czternastkę – dodał Kieca.
Podhale, które dzisiejszym spotkaniem zakończyło swój udział w sezonie 2013/2014 na dalsze decyzje odnośnie przyszłości klubu poczekać musi do trzeciego marca.
- Na obecną chwilę nie wiemy nic więcej . Myślę, że po części trzeciego marca będzie wszystko wiadome. Razem z Markiem złożyliśmy rezygnacje, które nie zostały przyjęte i zobaczymy jak to wszystko się potoczy – zakończył Sroka.
HC GKS Katowice – MMKS Podhale Nowy Targ 3:6 (1:2, 1:3, 1:1)
Bramki:
Kary:
Strzały:
Widzów:
Sędziowali:
HC GKS Katowice:
MMKS Podhale Nowy Targ:
Komentarze