Hokej.net Logo
KWI
18
KWI
19

Sam na sam z... Andrzejem Banaszczakiem

Sam na sam z... Andrzejem Banaszczakiem

O "karze" za zmianę barw klubowych, o dinozaurach z polskiej ligi, a także o cechach, które pozwoliły zadebiutować w reprezentacji Polski, w kolejnym odcinku cyklu portalu www.hokej.net zatytułowanym "Sam na sam z...", opowiada Andrzej Banaszczak, obrońca Polonii Bytom.


Zaczniemy, jak zawsze, od kilku szybkich wyborów. Ciężka praca czy talent?

Ciężka praca.

Szybki strzał czy zaskakujące podanie?

Zaskakujące podanie.

Trening czy odnowa biologiczna?

Trening. Choć jedno i drugie jest ważne.

Ławka rezerwowych czy ławka kar?

Nikt nie lubi siedzieć na rezerwie, także wybieram ławkę kar.

Co jest bardziej przydatne dla obrońcy szybkość czy technika?

Myślę, że szybkość. Mi by się przydała (śmiech). Z wiekiem jest coraz gorzej, ale jeszcze jakoś daje radę (śmiech).

Z kim gra się Panu lub grało najlepiej?

Bardzo dużo nauczyłem się od Janusza Syposza, z którym grałem w jednej parze, gdy wchodziłem do pierwszej drużyny. Dobrze wspominam jednak współpracę z każdym partnerem, z którym było mi dane grać.

Najgroźniejszy wypadek na lodzie, który pozostał Panu w pamięci?

Powiem może o swoim przypadku. Kilka lat temu, gdy zdecydowałem się zmienić Polonię Bytom na Zagłębie Sosnowiec, to już w pierwszym meczu przeciwko Polonii, chyba za karę, złamałem szczękę. To był typowy strzał z klepy. Trafił mnie Sebastian Owczarek. Bozia mnie pokarała za decyzję o zmianie klubu (śmiech). Żartuję oczywiście, ale później nie było zbyt fajnie. To był mój najgorszy wypadek. Przez sześć tygodni miałem zadrutowaną szczękę. Ogółem mówiąc, przez dwa miesiące jadłem papki przez rurkę.

Najtrudniejszy moment w karierze?

...w przygodzie, bo karierą tego nazwać nie można (śmiech). Najtrudniej chyba jest teraz, po kontuzji z czerwca ubiegłego roku. Podczas meczu charytatywnego w piłkę nożną złamałem kość strzałkową, więzozrost i więzadła. To jest najtrudniejszy moment, bo - wiadomo - nie jestem już młodzieniaszkiem. Dojście do formy, bez przygotowania letniego, po tak długiej przerwie, jest bardzo trudne.

W Pana karierze - wciąż będę się upierał przy tym stwierdzeniu - nie brakowało kontuzji. Część z nich wynikała z Pana ambitnego stylu gry, rzucania się pod krążki...

Można tak powiedzieć, choć tu nie chodzi tylko o ten styl, gdyż hokej sam w sobie jest kontuzjogenny. Jeśli spojrzymy na mnie, to przeszedłem już urazy obu barków, kolan, kręgosłupa, szczęki i tej nieszczęsnej kostki, choć w tym przypadku urazu nabawiłem się podczas gry w piłkę nożną.

Co uznaje Pan za swój największy sukces w karierze?

Może to, że jeszcze gram w hokeja (śmiech). Mało już nas zostało, takich dinozaurów. Cieszy mnie to, że jeszcze daję radę młodzieży. Patrząc pod kątem sportowym to muszę powiedzieć, że zdobyłem tylko jeden medal. Ten brąz mistrzostw Polski i udział w mistrzostwach świata, które odbyły się w Toruniu, to moje sukcesy.

Podczas wspomnianego turnieju w Toruniu debiutował Pan w kadrze. Tym samym stał się Pan jednym z najstarszych debiutantów w reprezentacji.

Może chociaż z tej strony kibice będą mnie pamiętać (śmiech). Tak się zdarzyło, że trener Ekroth wypatrzył mnie podczas jednego z meczów ligowych. Spodobała się jemu moja ofiarna gra w obronie i wziął mnie po to - co zresztą później sam mi powiedział - żeby pokazać innym, że hokej jednak tak bardzo nie boli.

Był więc Pan wzorem nie tylko dla ówczesnych, ale i obecnych kadrowiczów.

Kilku chłopaków z tamtej ekipy rzeczywiście wciąż gra w reprezentacji. Trudno powiedzieć, że byłem wzorem. Trener chciał pokazać, że można grać z większym poświęceniem w obronie. To chyba poskutkowało, bo ta gra obronna wyglądała naprawdę dobrze.

Krytyka - motywuje czy denerwuje?

Motywuje. Mnie zawsze motywowała.

Który zawodnik z Pana drużyny posiada największe umiejętności?

Wymienię dwóch. To Drew Akins i Branisław Fabry. To dwaj obcokrajowcy. Widać po nich, że ich szkoły są lepsze, niż nasze. Mają lepszą technikę, lepiej jeżdżą na łyżwach. Oni robią różnicę.

Kto najczęściej żartuje sobie w szatni?

Nieliczna grupa bytomska, która została w Polonii. Mogę wymienić Artura Wieczorka, Sebastiana Owczarka, Bartka Stępnia i Sebastiana Kłaczyńskiego.

Najciekawszy żart, jaki Pan pamięta?

Nasza szatnia nie różni się niczym od innych. Wiadomo, klasykami są żarty hokejowe, jak chowanie sobie ciężarków w torby, czy ubieranie kukły w sprzęt. Czasem się też dostawia miotłę do kiji. Klasyka hokejowych żartów.

Przejdźmy do kolejnych pytań. Kto jest według Pana najbardziej niedocenianym polskim hokeistą?

Nie wiem. Mogę odnieść się tylko do mojego klubu. Myślę, że Sebastian Owczarek.

Który polski gracz powinien zrobić większą karierę?

Większą karierę, niż do tej pory, zrobić powinien Aron Chmielewski. On ma papiery na granie za granicą. Dobrze punktuje w tym sezonie. Droga na Zachód powinna być przed nim otwarta.

Najlepszy gracz w Polskiej Hokej Lidze?

Powiem Leszek Laszkiewicz, aczkolwiek jest teraz kontuzjowany. Jeśli nie on, to nie wiem kto. Jest kilku innych dobrych graczy, ale trudno mi wymienić kogokolwiek z nazwiska.

Napastnik, którego najtrudniej powstrzymać?

Uważam, że to Mikołaj Łopuski. To silny zawodnik, który potrafi przytrzymać krążek. Potrafi sprawić sporo problemów.

Największy młody talent w Polsce?

Aron Chmielewski.

Największy twardziel w lidze?

Jest takich paru. Jest Rąpała, jest Dutka.

Proszę dokończyć zdanie. Polski hokej to...

Może powiedziałbym inaczej - polski hokej jest na najszybszej drodze do upadku.

Największe głupstwo, które kiedykolwiek Pan słyszał?

Dla mnie głupotą jest to, że ludzie wypominają brak zaangażowania hokeistom, nie wiedząc ile to kosztuje zdrowia i poświęcenia.

Największe kłamstwo, które kiedykolwiek usłyszał Pan na swój temat?

Nie mam raczej wrogów, więc - szczerze mówiąc - nie słyszałem nic na swój temat.

Co robi Pan w wolnym czasie?

Oprócz tego, że gram w hokeja to pracuję jeszcze jako strażnik miejski. Łączę pracę zawodową z grą.

Czego najbardziej się Pan boi?

Tego, że nie będę mógł stworzyć dobrych warunków bytowych mojej rodzinie, moim dzieciom do nauki. Niestety, taka jest sytuacja w Polsce, w polskim hokeju również. Zobaczymy, co przyszłość przyniesie.

Największe marzenie Andrzeja Banaszczaka?

Podczas tej rozmowy jestem na treningu swojego młodszego syna, który trenuje judo. Chciałbym zobaczyć go na igrzyskach olimpijskich.

Jak często się denerwujesz?

Prawie wcale. Jestem oazą spokoju (śmiech). Bardzo rzadko się denerwuję.

I na koniec, jaki inny talent niż granie w hokeja posiada Andrzej Banaszczak?

Andrzej Banaszczak nigdy nie miał talentu do hokeja (śmiech). Andrzej to, co osiągnął, to tylko ciężką pracą. Oprócz hokeja myślę, że jestem bardzo dobrym wędkarzem. Spektakularnych sukcesów w tej dziedzinie nie mam, ale sandacze zdarzały się konkretne. Tato mnie w to wciągnął i teraz razem jeździmy na ryby.



Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Arma: Pasia można wytłumaczyć, szybko skończył sezon, sama gra w JKH to też nie są wyżyny umiejętności a on sam w klubie był nietykalny to się niespecjalnie starał
  • PanFan1: racja dzidzio
  • PanFan1: trochę trąci etatyzmem nie Armo ? :)
  • szop: oby trafil do Unii bo tani pewno tez nie jest dwoch za niego mozna miec a poziom watpliwy
  • PanFan1: No mosz, Wałęga ja wiem że przy Ani to nie proste, ale skup się chłopie :)
  • PanFan1: Ja mam nadzieję że naszym nie padnie na mózg sprowadzać np. Chmielewskiego
  • Arma: Zmiana otoczenia każdemu się przyda, pytanie tylko który klub przestrzeli w transferach bo nigdy nie jest tak że każdy się sprawdzi, w każdym klubie
  • szop: nie wiem po co chyba zeby konto czyscil nie widze roznicy jak patrze na jego gre
  • szop: a innych
  • szop: oby Unia przestrzelila z Pasiem ktory jest mozno przecietny Kojot lepszy od niego i to duzo
  • PanFan1: otóż to
  • Jamer: KubaKSU: Od Ani powinno wszystko sie zaczynać… :)
  • PanFan1: Paś w hokeja grać potrafi, ale wyraźnie potrzebna mu motywacja, tu się z Armą zgodzę
  • szop: #pasdounii
  • szop: jak nie ma motywacji to niech zmieni robote
  • KubaKSU: Paś nie zagra w Unii:)
  • Arma: Nie ma motywacji bo co roku kluby mu proponują więcej i więcej więc jak ma zostać w JKH to za większy kontrakt, i tak się kręci od jakiegoś czasu
  • szop: mam nadzieje ze Podhale zrezygnuje z niego i nie da sie wciagnac w to przebijanie ceny z Unią tu widac zdecydowanie ze motywacji mu nie brak
  • 1946KSUnia: PanFan1 otóż to. Umiejętności są, ale trochę przypomina mi Denyskina. W ważnych momentach brakuje mu dyscypliny i robi głupie kary
  • szop: a moim zdaniem to taka laleczka i mysle ze kaprysny i sadze ze zle bedzie wplywac na atmosfere w szatni
  • PanFan1: Bluzy Polski chodzą po eBay
  • PanFan1: https://www.ebay.co.uk/itm/355067702582?mkcid=16&mkevt=1&mkrid=711-127632-2357-0&ssspo=uubooli3tt-&sssrc=4429486&ssuid=MvYB1mP6Tri&var=&widget_ver=artemis&media=COPY
  • PanFan1: https://www.ebay.co.uk/itm/266772264778?mkcid=16&mkevt=1&mkrid=711-127632-2357-0&ssspo=MvYB1mP6Tri&sssrc=4429486&ssuid=MvYB1mP6Tri&var=&widget_ver=artemis&media=COPY
  • Arma: Pewne jest to że gdzie by nie zagrał, to będzie musiał z marszu wejść w buty najlepszego grajka, nie będzie taryfy ulgowej bo po prostu będzie zarabiać zbyt wiele by zagrać przeciętny sezon zasadniczy, a czy wtedy uciągnie presje i oczekiwania ? Mam pewne malutkie wątpliwości
  • szop: ale to nie oficjalne na MŚ Fanie
  • Luque: Ja bym sobie kupił taką z Nike ;)
  • szop: Arma licze na Was w tej kwestii ze uratujecie Nas od niego
  • PanFan1: Ja - mówiąc z perspektywy Podhala - Pasia bym sobie raczej odpuścił
  • szop: ja podobnie jak Luq
  • Arma: A ja szopie liczę że Paś zostanie w JKH i wszyscy będą pogodzeni
  • KubaKSU: Szopie ani Podhale ani Unia raczej .
  • szop: byle nie do Podhala bo tu taki zmanierowany ktos nie pasuje
  • PanFan1: Tu może właśnie o to chodzić Arma, więcej chętnych, cena wiadomo ?
  • szop: Kuba trzymam za slowo obys mial racje
  • szop: to jest jedyny dziedzina w ktorej Pasiowi nie brak motywacji
  • PanFan1: Jest w EIHL taki polskiego pochodzenia napadziora który będzie teraz chyba szukał klubu, Robert Lachowicz, godom ci Szopie ten by się u nos udoł, rajdòwka jak nic
  • Luque: No Ciurka ładnie zawalczyleś ;)
  • PanFan1: Kary meczu 🤦
  • szop: zamiast dac po 4 i jazda
  • szop: mecz towarzyski masakrsa
  • PanFan1: Po 2 minut, no dobra ewentualne po 5
  • szop: ale lajfa
  • PanFan1: Ale szmacisko
  • szop: bramka Fucika
  • Luque: Zamiast Nam ta bójka dać trochę powera i team spirit to rozkojarzeni...
  • Luque: Nie wiem czy bramka Fucika jak tak luźnie sobie Nasi bronili a Słoweńcy bezkarni przed bramką
  • szop: moze i by dal jakby Fucik nie zapomnial ze na bramce jest
  • PanFan1: Też masz mały niesmak Szopie po odesłaniu Horawskiego ? ja tam widziałem w chłopaku potencjał na lata
  • PanFan1: ... poza tym rywalizacja Pawła i Alexa wyraźnie dobrze obu panom robiła
  • szop: nie rozumiem wogole tej decyzjy niby mowili ze daja mu szanse bez dania szansy... jak zabronil dobrze to w nastepnym juz nie bronil... szkoda bo chlop chcial tu grac i byl dobry mam Fanie ogromny
  • Goral99.: A kto powiedzial ze Horawski odstrzelony?
  • szop: podobno juz dawno w domu ja Fanie nie jestem zwolennikiem stawiania co mecz na innego łapacza wtedy zaden nie w formie
  • szop: ktoś tu pisal kiedys o tym Góralu
  • Goral99.: Z tego co wiem to nie jest to prawda.Malo tego wrobelki cwierkaja ze zaczynamy sezon z Bizubem Horawskim i Klimowskim
  • 1946KSUnia: Łyszczarczyk odkąd jest w Polsce to nie ten zawodnik co sprzed lat, gdy grał za granicą. Wtedy robił różnice w kadrze, teraz jakoś szczególnie się nie wyróżnia na tle reszty
  • szop: mam nadzieje ze chciales napisac z Horawskim Bizubem i Klimowskim
  • PanFan1: Łycha po tej kontuzji jakoś tak nie doszedł do swojego normalnego grania
  • Luque: Na jedno chciałbym zwrócić uwagę w tych meczach ze Słoweńcami, jak oni mocno pracują kijami i nie dają Nam dochodzić do czystej sytuacji... my tego nie robimy tak dobrze
  • Goral99.: Taka mam wlasnie nadzieję szopie..
  • fruwaj: Łycha po kontuzji nie gra kompletnie nic..
  • PanFan1: W niedzielę o 17:30 Panthers - Lightning pierwszy mecz PO
  • Luque: Myślicie że kontuzja kręgosłupa to takie nic?
  • szop: gra na zmiane wsrod bramkarzy to lipa
  • dzidzio: Wóz albo przewóz można wycofać Fucika
  • fruwaj: Luq - nie mówię że nic ale skoro prezentuje teraz taki poziom jak prezentuje to absolutnie do kadry się nie nadaje...
  • szop: i tez mam taka nadzie Góralu ze Horawski bedzie bronil Naszej bramki z Pawłem
  • PanFan1: Nie no Luque, wiadomo że to poważna sprawa, piszę tylko że Łycha jeszcze daleko od swojej normalnej formy
  • szop: od czasu do czasu
  • Goral99.: A ja mam nadzieje ze Horawski dostanie naprawde szanse pokazania swoich umiejetnosci
  • szop: tylko nie taka jak w tym sezonie
  • szop: taka szansa to nie szansa a teraz bedzie juz lepiej bo bez takie przerwy i bedzie coraz lepszy oby tak bylo tylko niech maluje kask w Szarotke :)
  • Luque: Fruwaju myślę, że dojdzie do siebie, też nie ma co forsować się za mocno w sparingach po kontuzji
  • Goral99.: Zdecydowanie...o ile prawda jest ze zostanie u nas
  • PanFan1: Dobra dzięki za wspólne oglądanie, do niedzieli na Panthers/Tampa kto tam będzie mógł
  • PanFan1: 17:30
    polecam stream NHL66 . IR
  • Luque: Wronka nie miał żadnej kontuzji, a sobie jeździ jak na jeździe figurowej...
  • Goral99.: No i mam nadzije ze nasi wlodarze porzuca.pomysl sciagniecia do nas Raca
  • Goral99.: U Patryka wyraznie widac ze nogi ciezkie..
  • Luque: Ten Us to karne broni fatalnie
  • 1946KSUnia: Pas, Wałęga. Koncertowo strzelone karne, tak to powinno wyglądać!
  • Luque: Taki trochę jak Miarka w tym elemencie ;p
  • szop: trzym sie Fanie
  • szop: prosze Cie oby nie Rac
  • szop: trzeba obco takich co sa lepsi a nie takich co sa poprostu i nic wiecej
  • szop: Luq ciezko sie nie zgodzic
  • Luque: Rac już się w Naszej lidze chyba wyślizgał...
  • emeryt: trzeba bedzie poszukac nowego Raca na ellite...
  • szop: Rac cienki mocno nic nie wnosi do gry jak ma obcokrajowca Naszej lidze trzeba mlodych walczakow
  • Luque: Eme a co dobrego zagrał Rac w tym sezonie? 2-3 mecze z początku sezonu za Sidora?
  • szop: gosci z Kanady z Usa mlodych i ambitnych tam tego masa i chetnie przyjada za mniejszy hajs
  • Luque: Jak brać z USA/Kanady to takich Sadłochów czy jak kiedyś Mroczkowskich
  • emeryt: Luq problem jest taki że w Tychach mało kto wypłynon w ostatnim sezonie...co grał Bukowski,Korenczuk,Padakin itd
  • emeryt: przeciez dobrze wiecie kochani że w jednym klubie nie idzie,przechodzisz do innego i tam jestes liderem...,podobnie jak w robocie,trzeba znalesc swoje miejsce na ziemi
  • Luque: Eme przyczyna też jest prosta... takiego kontraktu jak w Tychach to gdzie indziej w PL już nie dostaną...
  • Luque: No i druga sprawa szatnia ma zbyt wiele do powiedzenia...
  • emeryt: masz racje ale to tylko potwierdza teze ze byc moze nie było to miejsce dla niego,finansowo owszem ale sportowo nie poszło
  • emeryt: Younan...w Cracovii czołowy def a w Tychach chyba szału nie było prawda?
  • Luque: Tu raczej niczego nie brakuje, zobaczymy jak to tąpnięcie wpłynie na zawodników ale wydaje mi się że jak kołcz 'Kryspin' (jak to mówisz) nie przesadzi i znajdzie zdrowy balans to będzie dobrze
  • Luque: Younan grał dobrze, trochę dziwiło że nie został u Nas
  • szop: Luq o tym mowie tam jest Naszych krajanow albo takich co maja korzenie na potege
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe