709 dni od ostatniego zwycięstwa Unii przy Siedleckiego
Mistrz Polski i zdobywca krajowego pucharu będzie kolejnym rywalem Aksam Unii Oświęcim. W trzech dotychczasowych meczach obecnego sezonu dwukrotnie lepsze były Pasy, a jedno spotkanie zakończyło się zwycięstwem oświęcimian.
W piątek biało-niebiescy pokonali u siebie MMKS Podhale 5:3, a w niedzielę pauzowali. Dziś czeka ich trudne zadanie - wyjazdowe spotkanie z Comarch Cracovią. W tym miejscu trzeba nadmienić, że oświęcimianie nie wygrali w Krakowie od 29 stycznia 2012 roku, czyli od... 709 dni.
- Fatalną statystykę mieliśmy także z Tychami, ale jeszcze przed przerwą w rozgrywkach udało nam się ją nieco poprawić. Mamy nadzieję, że w spotkaniu z Pasami będzie podobnie. Na pewno zrobimy wszystko, by tak się stało - stwierdził Marcin Jaros, kapitan Aksam Unii.
Pasy w ostatnich dwóch kolejkach zdobyły komplet punktów i pokonały bez większych problemów Polonię Bytom (8:3) oraz MMKS Podhale Nowy Targ (6:1). Poprzedni Rudolfa Rohaczka zakończyli poprzedni rok z przytupem, zdobywając Puchar Polski na trudnym terenie w Sanoku.
- Kibicowałem Cracovii, przez wzgląd na Jarka Kłysa, Patryka Noworytę i braci Kowalówków. To nasi oświęcimscy przyjaciele, którzy mieli swój udział w obu zwycięstwach. Na lodzie zapomnimy o przyjaźni, ale będziemy rywalizować z duchem fair play - wyjaśnia 32-letni skrzydłowy.
Zapytany o to, co będzie czynnikiem decydującym w konfrontacji z wiceliderem PHL, odpowiedział bez wahania: - Dyscyplina taktyczna.
Comarch Cracovia - Aksam Unia Oświęcimgodz. 18.30
Poprzednie mecze:
4:3 (S. Kowalówka /dwie/, Dvorzak,Kostourek - Jaros, Połącarz, Piekarski),
4:1 (Wiśniewski, Dąbkowski, D. Laszkiewicz, Piotrowski - Adamus),
4:5 k. (Kalus, Kostourek, T. Kozłowski, Dvorzak - Kalinowski, Wojtarowicz, Jakesz, Połącarz, Barinka).
Nie zagrają:Słaboń, Kalus (?) - Komorski, Kwadrans, Dornicz (?).
Transmisja:TVP Sport (początek godzina 18.15)
Komentarze