Doświadczenie wzięło górę nad młodością (WIDEO)
Hokeiści Comarch Cracovii bez większych problemów pokonali w Nowym Targu miejscowy MMKS Podhale 6:1. Dzięki temu zwycięstwu Pasy umocniły się na drugim miejscu w tabeli Polskiej Hokej Ligi.
Po pierwszej tercji goście mieli zaliczkę jednej bramki. Zdobył ją w 7 min Daniel Laszkiewicz, wykańczając szybki kontratak i dokładnie podanie Łukasza Rutkowskiego. Okazji bramkowych oba zespoły w tej części spotkania miały sporo. „Szarotki" powinny wyrównać tuż przed przerwą. Podczas gry w liczebnej przewadze, Tomasz Landowski dograł przed bramkę do Patryka Wronki, ten uderzył jednak zbyt lekko i krążek zatrzymał się niemal tuż przed linią bramkową. Wcześniej dobrą sytuację po indywidualnej akcji miał też i Mateusz Michalski, ale udanie interweniował Rafał Radziszewski.
Fatalnie gospodarze rozpoczęli tercję drugą. Nie dosyć, że nie wykorzystali 24 sekund gry w przewadze, które były pozostałością po karze złapanej w końcówce tercji pierwszej przez Laszkiewicza, to kilkanaście sekund po tym stracili drugiego gola. Peter Dvorzak z bliska dobił strzał Milana Kostourka. Podhalanie szybko jednak odpowiedzieli. Najpierw co prawda Dawid Olchawski przegrał starcie jeden na jeden z Radziszewskim, ale za moment golkipera Cracovii mocnym strzałem z linii niebieskiej pokonał Sebastian Łabuz. „Szarotki" poczuły szansę, zaatakowały, ale szybko ich zapędy rywale ostudzili dwoma golami. Przy obu udział miał Aron Chmielewski. Za pierwszym razem sprytnie uderzył tuż po wygranym buliku, a za drugim jego strzał z bliska dobił Tomasz Kozłowskim.
Swoją dominację „Pasy" potwierdziły w ostatniej odsłonie meczu, kolejnymi dwoma golami. W 43 min Patryk Wajda nie trafił wprawdzie w bramkę, krążek odbił się jednak od bandy wprost na kij Łukasza Rutkowskiego, któremu pozostało umieścić go w pustej bramce. W 56 min Damian Tomasik stracił krążek pod swoją bramką, przejął go Kostourek i z bliska nie dał szans Niesłuchowskiemu.
Powiedzieli po meczu:
Sebastian Łabuz, obrońca Podhala: - Wkoło te samy błędy powtarzamy w każdym meczu. Ciężko już coś mądrego powiedzieć, wytłumaczyć. My, żeby strzelić gola, musimy się niezmiernie napracować. A sami gole tracimy po prostych, niewymuszonych błędach. Nam szczęścia brakuje, a rywale mają go w nadmiarze. Tak było choćby i w tym meczu, gdzie Cracovia zdobyła jednego gola po przypadkowym odbiciu się krążka od bandy. A mu nie potrafiliśmy wykorzystać tak klarownych sytuacji, jak choćby ta z pierwszej tercji Patryka Wronki.
Rafał Radziszewski, bramkarz Cracovii: - Wynik końcowy wskazuje na nasze pewne zwycięstwo, ale tak naprawdę do końca drugiej tercji był można powiedzieć sprawą otwartą. Kluczowa okazał się jej ostatnie minuty, kiedy udało się nam zdobyć dwie bardzo ważne bramki. Chwała jednak chłopakom z Nowego Targu, że się nie poddają i walczą do ostatniej sekundy.
Zdaniem trenerów:
Rafał Sroka, II trener Podhala: Cracovia wykazała się mądrością. Dużo jeszcze musimy wylać potu na treningach, aby dorównać tej klasy drużynie. Inna sprawa, że tak naprawdę znów większość bramek traciliśmy po prostych, niewymuszonych błędach.
Rudolf Rohaczek, trener Comarch Cracovii: Bardzo dobra, w wykonaniu obu drużyn, była pierwsza tercja. Potem już jednak dało o sobie znać nasze większe doświadczenie. W odpowiednich momentach potrafiliśmy przytrzymać krążek, wykorzystać swoje okazje. Tego młodym chłopakom z Nowego Targu jeszcze brakuje. Ale do tego potrzeba lat treningu i ogrania. Ważne jednak, że Ci chłopcy pokazują serce do gry. Doświadczenie przyjdzie z czasem.
MMKS Podhale Nowy Targ - Comarch Cracovia 1:6 (0:1, 1:3, 0:2)
0:1 - D. Laszkiewicz - Rutkowski (6:38)
0:2 - Dvorzak - Kostourek, Kłys (20:43)
1:2 - Łabuz - D. Kapica (24:00)
1:3 - Chmielewski - T. Kozłowski (33:30)
1:4 - T. Kozłowski - Chmielewski (38:58)
1:5 - Rutkowski - Wajda, Dąbkowski (42:28)
1:6 - Kostourek (55:34)
Sędziowali:Tomasz Radzik (główny) - Tomasz Przyborowski i Marcin Młynarski (liniowi).
Kary:MMKS - 8 minut, Cracovia - 6 minut.
Widzów:800.
MMKS Podhale: Niesłuchowski - Łabuz, Mrugała (2), Zarotyński, Bryniczka (2), M. Michalski - K. Kapica, Landowski, P. Kmiecik, Dziubiński (2), Stypuła - Tomasik (2), Jaśkiewicz, Wielkiewicz, Wronka, Olchawski - Gaczoł, Szumal, M. Kmiecik, D. Kapica, P. Michalski.
Trener: Marek Ziętara.
Comarch Cracovia: Radziszewski (od 55:35 Kulig) - A. Kowalówka, Noworyta (2); Chmielewski, T. Kozłowski, S. Kowalówka - Żvatora (2), Kłys; Kostourek, Dvorzak, Rzehak - Wajda, Dąbkowski; Laszkiewicz (2), Rutkowski, Piotrowski - Zieliński, Sznotala; Wiśniewski, Cieślicki, Lehmann.
Trener: Rudolf Rohaczek
Komentarze