Porażka po dobrym meczu z wicemistrzem Polski
Prawie trzy godziny trwał mecz w Bytomiu pomiędzy miejscową Polonią a JKH GKS Jastrzębie. Gospodarze, po niezwykle zaciętym spotkaniu, w którym dwukrotnie prowadzili, ostatecznie musieli uznać wyższość rywali w rzutach karnych. Dwa punkty drużynie z Jastrzębia zapewnił jej kapitan Maciej Urbanowicz.
Pierwszą groźną sytuację stworzyli sobie gospodarze. W 4. minucie Patrik Vrana podał do niepokrytego pod bramką Colina McIntosha, ale skuteczną interwencją w tej sytuacji popisał się Robert Slipcenko. Przyjezdni odpowiedzieli po trzech minutach strzałem w słupek Richarda Krala. Chwilę później padła jedyna bramka w tej tercji. Błażej Salamon zdecydował się na mocny strzał z klepki z wysokości koła bulikowego, po którym krążek wpadł w długi róg bramki JKH. W 12. minucie po ostrym starciu Richarda Bordowskiego z Branislavem Fabrym została rozbita pleksi, co spowodowało 20-minutową przerwę w grze.
W drugiej odsłonie oba zespoły zdobyły po jednym golu. Dążący do wyrównania goście bliscy strzelenia bramki byli w 25. minucie, jednak Radek Prochazka trafił w słupek świątyni Witkowskiego. Sędzia postanowił jeszcze dla pewności sprawdzić tę sytuację na zapisie wideo. Po kolejnych trzech minutach był już jednak remis. Nieporozumienie Marka Wróbla z Dawidem Maciejewskim pod własną bramką wykorzystał Damian Kapica z bliska pakując gumę do siatki. Poloniści nie poddali się jednak i na 51 sekund przed zakończeniem drugiej tercji ponownie wyszli na prowadzenie. Gleb Łucznikow z Filipem Stoklasą wyprowadzili wzorową kontrę zakończoną wymianą podań i strzałem tego drugiego do pustej bramki.
Prowadząca po dwóch tercjach Polonia w 46. minucie mogła podwyższyć rezultat, gdy dobrą akcję przeprowadził czwarty atak niebiesko-czerwonych, ale Artur Wieczorek nie zdołał wepchnąć krążka do bramki. Zespół Mojmira Trlicika w połowie trzeciej tercji zdołał wyrównać. Patryk Kogut wrzucił krążek z linii niebieskiej, a pod bramką sprytnie lot gumy zmienił Maciej Urbanowicz zaskakując golkipera gospodarzy. Do końca regulaminowego czasu gry żadna ze stron nie zdołała już zmienić wyniku, choć miejscowi w samej końcówce grali jeszcze w czterech po karze jaką otrzymał Branislav Fabry.
Dogrywka należała do wicemistrzów Polski, którzy próbowali zaskoczyć Witkowskiego jednak ten spisywał się bez zarzutu. W karnych jako jedyny trafił Maciej Urbanowicz, który w ostatniej serii strzałem po lodzie posłał krążek do bramki. Przed nim swoich okazji nie wykorzystali: Błażej Salamon, Gleb Łucznikow oraz Drew Akins z Polonii, a także Radek Prochazka i Richard Kral z drużyny JKH. Dla podopiecznych Miroslava Ihnaczaka była to już dziesiąta porażka w sezonie, w tym druga po rzutach karnych.
Polonia Bytom - JKH GKS Jastrzębie 2:3 po karnych (1:0, 1:1, 0:1, d. 0:0, k. 0:1)
1:0 Błażej Salamon - Gleb Łucznikow (6:57)
1:1 Damian Kapica (27:15)
2:1 Filip Stoklasa - Gleb Łucznikow (39:09)
2:2 Maciej Urbanowicz - Patryk Kogut (49:39)
2:3 Maciej Urbanowicz (65:00) decydujący karny
Karne:
0:0 Błażej Salamon
0:0 Radek Prochazka
0:0 Gleb Łucznikow
0:0 Richard Kral
0:0 Drew Akins
0:1 Maciej Urbanowicz
Polonia: Witkowski (od 6:57 do 8:20 Kraus) - Owczarek, Vrana, Łucznikow, Salamon, Stoklasa - Maciejewski, Kantor, Strużyk, Wróbel, Fabry - Hoda, Flaszar, Kłaczyński, Akins, Stasiewicz - Wieczorek, Bajon, McIntosh - (Banaszczak, Szczepaniec n/g).
JKH GKS: Slipcenko (Zabolotny - nie grał) - Kotaska, Górny, Kapica, Kral, Lipina - Bryk, Sordon, Bordowski, Prochazka, Urbanowicz - Bychawski, Pastryk, Kogut, Zdenek, Danieluk - Marzec, Kulas, R. Nalewajka, Ł. Nalewajka (Maciej Rompkowski n/g).
Sędziowali: Tomasz Radzik - Marcin Młynarski, Tomasz Przyborowski
Kary: 4 min. - 8 min.
Strzały: 42 - 39
Widzów: 500
Komentarze