Cracovia zagrała do końca, ale punkty zostają w Sanoku (VIDEO)
Zamiast spokojnej wygranej hokeiści Ciarko PBS Bank KH Sanok drżeli o wynik do ostatnich sekund spotkania z Comarch Cracovią. Do 54. minuty sanoczanie prowadzili 4-0, jednak kolejno stracone trzy bramki wprowadziły nerwówkę do końca meczu.
Od pierwszych minutach sanoczanie ruszyli do ataku i już pierwsza akcja mogła przynieść gola. Po strzale z lewej strony Radziszewski odbił krążek a nadjeżdżający Kolusz trafił w parkany bramkarza, druga dobitka Vitka była minimalnie niecelna. W 5 minucie w ciągu 74 sekund gospodarze zdobyli dwie bramki. Najpierw Dziubiński w sytuacji sam na sam mimo że był faulowany umieścił na kolanach gumę obok Radziszewskiego. Drugą bramkę zdobył w swoim stylu Pavel Mojžiš, mocnym strzałem nie dając szans "Radzikowi", który sprokurował osłabienie swojego zespołu. Najgroźniejszą sytuację goście stworzyli w 13 minucie ale strzał z bliska Daniela Laszkiewicza obronił Przemysław Odrobny.
W drugiej odsłonie oba zespoły miały kilka sytuacji do zdobycia gola. Wynik na 3-0 podwyższył w 27 minucie Josef Vitek, gdy była sygnalizowana kara dla gości zaskoczył mierzonym strzałem Radziszewskiego. W 35 minucie w sytuacji sam na sam Leszek Laszkiewicz nie zdołał pokonać Odrobnego.
W ostatniej tercji padło cztery bramki a nerwy o końcowy wynik trwało do ostatniego gwizdka sędziego. Najpierw Piotrowski z bliska trafił w leżącego Odrobnego. Swoich sytuacji nie wykorzystali także Słaboń, Laszkiewicz czy Mojzisz i Vozdecky. W ostatnich siedmiu minutach kibice nie mogli narzekać na brak emocji. Najpierw w osłabieniu przeciwnikowi urwał się Vozdecky, który obsłużył Strzyżowskiego. Pierwszą bramkę dla gości zdobył Daniel Laszkiewicz dobijając z bliska strzał Bescha. W 58 minucie nieatakowany przez nikogo Valčak wjechał w tercję gospodarzy a strzałem po lodzie zaskoczył Odrobnego. Dokładnie minutę później Słaboń dobił mocny strzał Dudaša i zrobiła się nerwówka w ostatnich sekundach gdy trener Rohacek zdjął bramkarza, ale nie przyniosło to oczekiwanego skutku.
- Musimy sobie wbić do głowy, że gra się 60 minut. Trzeba zmienić nastawienie, że przy wyniku 4-0 to nie jest jeszcze koniec spotkania. Ale myślę, że w meczu na mecz to wejdzie w krew i nie będziemy denerwować kibiców. Na pewno było groźnie pod koniec, Cracovia poczuła, że może jeszcze wyrównać, ale na szczęście im się to nie udało. - podsumował Marcin Kolusz.
Ciarko PBS Bank KH Sanok - Comarch Cracovia 4-3 (2-0, 1-0, 1-3)
1-0 Dziubiński - Malasiński 5:23
2-0 Mojžiš - Vitek - Dronia 6:37 w przewadze
3-0 Vitek - Dronia - Zapała 27:12 w przewadze
4-0 Strzyżowski - Vozdecky 52:59 w osłabieniu
4-1 D. Laszkiewicz - Besch 54:20
4-2 Valčak - Fojtik - Kostecki 57:51
4-3 Słaboń - Dudaš - S. Kowalówka 58:51
Ciarko PBS Bank: Odrobny - Mojžíš, Dronia; Kolusz, Zapała, Vítek - Kotaška, Wajda; Vozdecký, Bartoš, Strzyżowski - Kubat, Pociecha; Malasiński, Dziubiński, Gruszka - Rąpała, Bułanowski; Radwański, Krzak, Mermer.
Cracovia: Radziszewski - Sznotala, Besch; L. Laszkiewicz, Dvořak, D. Laszkiewicz - Kłys, Dudaš; Piotrowski, Słaboń, S. Kowalówka - A. Kowalówka, Noworyta; Fojtik, Valčak, Kostecki - Witowski, Zieliński; Chmielewski, Rutkowski, Cieślicki.
Sędziowali: Zbigniew Wolas – Artur Hyliński (obaj Oświęcim), Jacek Bernacki (Sosnowiec).
Strzały: 35 - 30
Kary: 18 - 20 min.
Widzów 2 700.
Czy podobała Ci się praca sędziego głównego? Wyślij smsa o treści:
T
AT.WOLASN
gdzie SMS z końcówkąToznacza, że dobrze oceniasz pracę sędziego. Wówczas wskazany przez ciebie arbiter otrzyma1 punkt. Wysyłając SMS z końcówkąNdzieje się dokładnie odwrotnie, a sędzia otrzymujeujemny punkt.
SMSY o wybranej treści należy wysłać pod numer71068.
Komentarze