Pewne zwycięstwo tyskiego GKS (WIDEO)
Hokeiści GKS Tychy pokonali na własnym lodowisku Nestę Karawelę Toruń 5:2. Charakteru spotkaniu dodał pojedynek bokserski Radosława Galant i Kamila Gościmińskiego.
W spotkaniu 35. kolejki Polskiej Ligi Hokejowej GKS Tychy podejmował Neste Toruń. Tyszanie, którzy do spotkania przystępowali w dobrych nastrojach po piątkowym zwycięstwie w Oświęcimiu nie mogli być jednak niczego pewni. Toruń już kilka razy udowodnił, że nie jest przysłowiowym „chłopcem do bicia” i zgarnął komplet punktów we wcześniejszym meczu na Stadionie Zimowym w Tychach. Podopieczni Wojciecha Matczaka mając w pamięci tą porażkę podeszli do spotkania mocno skoncentrowani. Już w piątej minucie wynik otworzyłJakub Witecki, który po podaniu Radosława Galanta posłał krążek pod parkanami Michała Plaskiewicza. Gra toczyła się głównie w tercji obronnej gości i na kolejne trafienie nie trzeba było długo czekać. Na 2:0 wynik podwyższyłMarcin Kozłowski. Pojedyncze akcje wyprowadzane przez zawodników z Torunia nie robiły żadnego wrażenia na dobrze dysponowanym dzisiejszego dnia bramkarzu tyszan. Gospodarze chcąc szybko wypracować sobie bezpieczną przewagę cały czas atakowali bramkę Plaskiewicza, który ponownie musiał skapitulować w 15 minucie po strzaleDa Costy, który otrzymał znakomite podanie zza bramki od Adriana Parzyszka.
Drugą odsłonę zawodnicy GKSu rozpoczęli dość ospale. W ich szeregi wkradła się niedokładność i wciąż powracający problem ze skutecznością. Najpierw swoich sił strzałem z niebieskiej próbował Igor Bobcek, później mocny strzał Grzegorza Pasiuta bez większych problemów parkanem odbił Plaskiewicz. Goście wyraźnie odżyli i coraz częściej wjeżdżali z krążkiem w tercję obronną tyszan. Zaskoczyć Marka Rączkę próbował Milan Baranyk, ale tyski golkiper zachował czyste konto. Dopiero na 18 sekund przed końcem drugiej odsłony przyjezdni zmusili Rączkę do kapitulacji, a gola do szatni strzelił tyszanomArkadiusz Marmurowicz.
Lepszego otwarcia ostatniej tercji gospodarze chyba nie mogli sobie wymarzyć, bo niespełna półtorej minuty po wznowieniu gryAdrian Parzyszekpodniósł prowadzenie GKSu. Krążek po strzale Łukasza Sokoła otarł się o kapitana tyszan i tym samym bramka została zapisana właśnie na jego konto. Mecz był wyjątkowo czysty, bowiem sędzia dopiero w 43 minucie spotkania nałożył pierwszą karę. Ataki torunian w końcu dały efekt i drugiego gola dla przyjezdnych zdobyłTomasz Ziółkowski. Emocji dość nudnej trzeciej odsłonie dodał bokserski pojedynek pomiędzyRadosławem GalantemaKamilem Gościmińskim. Zwycięsko z tego starcia wyszedł napastnik GKSu, a sędzia odesłał obu hokeistów do szatni po tej bójce. Goście mieli szansę na zdobycie kontaktowej bramki, ale Jacek Dzięgiel trafił jedynie w poprzeczkę. Gospodarze ruszyli z szybkim kontratakiem zakończonym strzałem Da Costy jednak i to trafienie odbiło się od poprzeczki. W końcówce spotkania zwycięstwo tyszan przypieczętował jeszczeGrzegorz Pasiutstrzelając do pustej bramki.
Najlepszymi zawodnikami meczu wybrani zostali Teddy Da Costa oraz Tomasz Ziółkowski.
GKS Tychy - Nesta Karawela Toruń 5:2 (3:0, 0:1, 2:1)
1:0 Jakub Witecki - Radosław Galant (05:34)
2:0 Marcin Kozłowski - Łukasz Sośnierz (13:52)
3:0 Teddy Da Costa - Adrian Parzyszek - Grzegorz Pasiut (15:09)
3:1 Arkadiusz Marmurowicz - Kamil Gościmiński (39:42)
4:1 Adrian Parzyszek - Łukasz Sokół - Teddy Da Costa (41:28)
4:2 Tomasz Ziółkowski - Marek Wróbel (43:40) 4/4
5:2 Grzegorz Pasiut (59:28) 4/5 +GOUT
GKS Tychy:Rączka Marek, (Arkadiusz Sobecki); Csorich Marian, Bobcek Igor (2), Bagiński Adam, Simicek Roman, Woźnica Michał; Wanacki Jakub, Sokół Łukasz, Pasiut Grzegorz, Parzyszek Adrian, Da Costa Teddy; Majkowski Krzysztof, Ciura Bartosz, Witecki Jakub, Galant Radosław (20+5), Kozłowski Tomasz; Mejka Łukasz, Banachewicz Paweł, Kozłowski Marcin, Sośnierz Łukasz, Przygodzki Martin (2).
Trenerzy: Matczak Wojciech, Salamon Dominik.
Nesta Karawela Toruń:Plaskiewicz Michał, (Wąsik Michał); Bluks Toms, Gaisins Aivars, Bomastek Przemysław (2), Kuchnicki Mariusz, Marmurowicz Arkadiusz; Smeja Michał, Gimiński Jakub, Baranyk Milan, Dzięgiel Jacek, Wróbel Marek; Lidtke Miłosz, Porębski Michał, Ziółkowski Tomasz, Chrzanowski Łukasz, Jankowski Wojciech; Wianiarski Piotr, Gościmiński Kamil (20+5).
Trener: Lehocky Jaroslav.
Sędziowie: Grzegorz Dzięciołowski - Patryk Kasprzyk - Piotr Matlakiewicz
kary: 29 min. - 27 min.
strzały: 39:26
widzów: 1800
Komentarze