Zagłębie wygrywa z Podhalem po rzutach karnych

Zagłębie Sosnowiec pokonało na własnym lodzie MMKS Podhale Nowy Targ (2:1). Do wyłonienia zwycięzcy potrzebne były rzuty karne.

Niedzielny pojedynek pod względem sportowym nie rzucił na kolana. Było mnóstwo sytuacji, spora ilość strzałów, ale nie brakowało również błędów.

W rolach głównych występowali dziś przede wszystkim bramkarze (obaj golkiperzy otrzymali nagrody dla najlepszych zawodników swoich zespołów). Między słupkami błyszczał zwłaszcza Tomasz Rajski.

Po trzech tercjach i dogrywce na świetlnej tablicy wciąż widniał remis 1:1. Mecz rozstrzygnęły dopiero rzuty karne. Strzał na wagę zwycięstwa oddał Martin Voznik (pomylili się Artur Ślusarczyk oraz Jarosław Dołęga – przyp. red.). W ekipie „Szarotek” do egzekwowania karnych wyznaczono Jarosława Różańskiego, Piotra Kmiecika oraz Kelly’ego Czuy’a – żadnemu jednak nie udało się pokonać Dzwonka.

Spotkanie rozpoczęło się po myśli gospodarzy. W 2. minucie prowadzenie Zagłębiu dał Karel Horny, który strzałem z ostrego kąta zaskoczył źle ustawionego bramkarza MMKS-u. Dziesięć minut później wyrównał Rafał Dutka. Jego atomowy strzał trafił pod porzeczkę bramki Tomasza Dzwonka.

W kolejnych częściach gry bramek już nie oglądaliśmy. Więcej sytuacji stwarzała ekipa Zagłębia, brakowało jednak odpowiedniego wykończenia.

Sosnowiczanie, nawet grając pięciu na trzech, nie stworzyli większego zagrożenia pod bramką Podhala. Podobna niemoc dosięgnęła też zespół z Nowego Rargu. Uderzane przez hokeistów krążki najczęściej trafiały w bandy lub też nieznacznie mijały bramkę. Zawodnicy nie trafiali do siatki nawet wówczas, gdy mieli przed sobą „otwartą bramkę”. Najbliższy szczęścia był Jarosław Różański, który w 36. minucie trafił w słupek.

– Nie graliśmy źle. Wyraźnie brakowało jednak skuteczności. Jeden gol strzelony u siebie to trochę mało. To prawda, że Rajski był pewnym punktem drużyny. W kilku sytuacjach miał jednak sporo szczęścia – komentował trener Zagłębia, Mariusz Kieca.

Zagłębie Sosnowiec – MMKS Podhale Nowy Targ 2:1 po karnych (1:1; 0:0; 0:0; k. 1:0)
1:0 – Horny (Cychowski) 01,35
1:1 – Dutka (Różański, Czuy) 11,41
2:1 – Voznik (decydujący karny) 65,01
Kary: 6-12 min.
Strzały: 50-32
Sędziowali: Meszyński – Hyliński, Bernacki.
Widzów: 300

Zagłębie: Dzwonek – Kuc, Duszak, Bernat, Voznik, Dołęga, Działo (2), Cychowski, Horny, Zdenek (2), Szewczyk, Banaszczak, Kostromitin, Ślusarczyk, Zachariasz, Podsiadło, Jaskólski, Twardy

Podhale: Rajski – Dutka (4), Łabuz, Czuy (4), Bomba, Różański, Bryniczka, Cecuła, Kmiecik, Neupauer (2), Ćwikła, Sulka (2), Landowski, Szumal, Jastrzębski, Ziętara