Gramy dobrze do pewnego momentu
JKH GKS Jastrzębie po raz czwarty w tym sezonie nie sprostał rywalom z Nowego Targu. - Cieszymy się z dobrego wyniku, szczególnie po poprzednim meczu, który zagraliśmy z Janowem - stwierdził po spotkaniu trener "Szarotek" Milan Jancuska. - Już kiedyś o tym mówiliśmy, że gramy dobrze tylko do pewnego momentu - powiedział Wojciech Matczak, trener JKH GKS.
Bardzo dobry początek spotkania pomiędzy JKH GKS Jastrzębie i najbardziej utytułowaną drużyną PLH - nowotarskimi "Szarotkami", odnotowali gospodarze. W pierwszych minutach pojedynku niebezpiecznie pod bramką Krzysztofa Zborowskiego. Bardzo dobre podanie Jakuba Radwana na bramkę mógł zamienić Mateusz Danieluk, ale Zborowski popisał się dobrą interwencją, wybijając krążek. Czujność bramkarza rywali sparwdził również Sebastian Kowalówka. Po jego strzale Zborowski na chwilę stracił krążek z oczu, a przed szansą na wepchnięcie "gumy" do bramki stanął Petr Lipina. Na pierwszą bramkę trzeba było poczekać do 12. minuty. Jako pierwszy golkipera gości pokonał Tomasz Kulas. Jastrzębianie niezbyt długo cieszyli się ze skromnego, jednobramkowego prowadzenia. Po niespełna dwóch minutach do wyrównania doprowadził Krystian Dziubiński, który wykorzystał błąd Kosowskiego i wepchnął krążek do jastrzębskiej bramki. Przed zakończeniem pierwszej odsłony na prowadzenie wyprowadził gospodarzy czeski atak, grający w pierwszej formacji. Petr Lipina dobijając strzał Pavla Zdrahala, zdobył drugą bramkę dla JKH GKS.
W drugą tercję lepiej weszli goście, co po zaledwie kilkudziesięciu zaowocowało bramką, która doprowadziła do remisu 2:2. Na listę strzelców wpisał się Marcin Kolusz. A po kilku minutach, to przyjezdni po raz pierwszy w tym spotkaniu zdobyli bramkę, która zapewniła im prowadzenie. W 28. minucie Kosowskiego pokonał Piotr Ziętara, który umieścił krążek pomiędzy słupkami bramki jastrzębskiego GKS-u. Na nieco ponad minutę przed zakończeniem tercji nadzieję na to, że być może tym razem uda się wreszcie pokonać ekipę z Nowego Targu, dał Jiri Zdenek, doprowadzając do wyrównania 3:3.
Trzecia tercja przesądziła o wyniku tego pojedynku. W tej odsłonie na lodzie zdecydowanie lepiej prezentowała się drużyna prowadzona przez Milana Jancuskę, zdobywając aż trzy bramki. Chociaż w pierwszych minutacj, to jastrzębianie częściej atakowali bramkę rywali, to nie udało się pokonać Zborowskiego. Blisko był Jakub Radwan, ale pewna interwencja bramkarza "Szarotek" uchroniła nowotarżan przed utratą bramki. A na początku 44. minuty czwartą bramkę dla nowotarżan zdobył Martin Ivivić. Kilka minut później przewagę powiększył jeszcze Krzysztof Zapała. W końcówce trener gospodarzy zdecydował się ściągnąć bramkarza. Takiej okazji nie mogli zmarnować przyjezdni. Krążek znalazł się w pustej bramce jastrzębian po strzale Krystiana Dziubińskiego. - Brakuje nam takiego zawodnika, który mógłby pociągnąć grę - stwierdził po meczu Wojciech Matczak, trener gospodarzy. - Zamiast podnieść się, kiedy przegrywamy 3:4, to zaczynamy grać słabiej. Wygląda na to, że brakuje nam wiary w to, że możemy wygrać - dodał Wojciech Matczak.
Bramki:
1:0 (11.28) Tomasz Kulas - Arkadiusz Kąkol - Damian Kiełbasa
1:1 (13.21) Krystian Dziubiński - Piotr Ziętara - Dariusz Gruszka
2:1 (16:10) Petr Lipina - Pavel Zdrahal - Jiri Zdenek
2:2 (20.51) Marcin Kolusz
2:3 (27.53) Piotr Ziętara - Dariusz Gruszka
3:3 (38.50) Jiri Zdenek - Pavel Zdrahal
3:4 (43.06) Martin Ivicic - Kasper Bryniczka
3:5 (46.43) Krzysztof Zapała - Martin Ivicic 5/4
3:6 (58.58) Krystian Dziubiński - Dariusz Gruszka - Piotr Ziętara
Kary: 10 min. - 12 min.
Strzały: 32:31.
Sędziowali: Sebastian Kryś oraz Dariusz Pobożniak, Jacek Bernacki.
Składy:
JKH GKS Jastrzębie: Kamil Kosowski (Mateusz Wąsik - nie zagrał); Rudolf Wolf, Mateusz Bryk; Petr Lipina, Jiri Zdenek, Pavel Zdrahal - Grzegorz Piekarski, Bartosz Dąbkowski; Maciej Urbanowicz, Jakub Radwan, Mateusz Danieluk - Kamil Gróny, Tomasz Pastryk; Tomasz Kulas, Damian Kiełbasa, Arkadiusz Kąkol - Paweł Lerch, Adrian Labryga; Sebastian Kowalówka, Bartłomiej Gawlina, Tomasz Mackiewicz.
Podhale Nowy Targ: Krzysztof Zborowski (Jarosław Furca - nie zagrał); Martin Ivicic, Daniel Galant; Tomasz Malasiński, Krzysztof Zapała, Marcin Kolusz - Rafał Dutka, Dimitrij Suur; Milan Baranyk, Martin Voznik, Frantisek Bakarlik - Rafał Sroka, Maciej Sulka; Piotr Ziętara, Krystian Dziubiński, Dariusz Gruszka - Artur Kret; Damian Kapica, Kasper Bryniczka, Piotr Kmiecik.
Komentarze