NHL: Draft i nagrody przełożone. Co dalej z rozgrywkami?
Władze ligi NHL zdecydowały o przełożeniu draftu i rozdania nagród dla najlepszych zawodników. Wraz z rozwojem epidemii koronawirusa za Oceanem coraz czarniejsze chmury zbierają się także nad kontynuowaniem przerwanego sezonu.
NHL postanowiła przełożyć na nieokreślony na razie termin 3 wydarzenia zaplanowane na czerwiec tego roku - draft, rozdanie nagród dla najlepszych graczy sezonu zasadniczego, a także NHL Scouting Combine - tradycyjny obóz dla najwyżej cenionych kandydatów do wyboru w drafcie, podczas którego prowadzą oni rozmowy z przedstawicielami klubów i są poddawani testom fizycznym.
NHL Scouting Combine miał się odbyć w dniach 1-6 czerwca w Buffalo, rozdanie nagród 18.06 w Las Vegas, a draft 26-27 czerwca w Montrealu. Władze ligi poinformowały, że po ustaleniu szczegółów podadzą, jak ma wyglądać i kiedy odbędzie się tegoroczny nabór do ligi oraz że zamierzają rozdać nagrody jak zwykle w Las Vegas, ale w późniejszym terminie.
Przypomnijmy, że sezon NHL został przerwany 12 marca i na razie nie ma przygotowanego żadnego kalendarza jego wznowienia. Co więcej, sytuacja związana z epidemią koronawirusa za Oceanem od tego czasu radykalnie się pogorszyła. We wtorek Światowa Organizacja Zdrowia ostrzegła, że Stany Zjednoczone mogą się stać po Europie nowym epicentrum pandemii. Już w tej chwili są krajem, w którym dziennie przybywa najwięcej stwierdzonych zachorowań na świecie. Wczoraj ogłoszono 13 355 nowych przypadków, a w samym stanie Nowy Jork choruje ponad 32 tysiące ludzi. Liczba zgonów w całym kraju przekroczyła 1 000.
W związku z tym wznowienie rozgrywek NHL stoi pod dużym znakiem zapytania. W ostatnich dniach pojawiła się między innymi informacja, że liga poprosiła kluby o podanie dat dostępności swoich obiektów w sierpniu, licząc, że może wtedy uda się dokończyć rozgrywki. Na razie zawodnicy mają pozostać w dobrowolnej kwarantannie do 4 kwietnia.
Teraz główny lekarz NHL Willem Meeuwisse powiedział, że jakiekolwiek dalsze działanie będzie uzależnione od rozwoju epidemii, choć sytuacja w tej chwili nie wygląda najlepiej. - Trudno jest przewidzieć, w którym kierunku zmierza pandemia i jaki będzie kalendarz wydarzeń, ale oczekujemy, że zanim sytuacja się poprawi, to będzie coraz gorsza - skomentował. - To, co zrobimy będzie oczywiście zależało od rozwoju choroby i ryzyka w danym momencie. Problemem jest to, że sytuacja zmienia się z dnia na dzień i także z dnia na dzień zmieniają się zalecenia rządów.
W NHL do tej pory stwierdzone zostały 2 przypadki zachorowań na COVID-19. Oba dotyczyły zawodników Ottawa Senators. Meeuwisse mówi, że według informacji przekazanych przez ekspertów zajmujących się chorobami zakaźnymi ryzyko przekazania wirusa podczas rywalizacji na lodzie jest prawdopodobnie niewielkie, ale gorzej wygląda sytuacja transmisji między kolegami z jednej drużyny. - Ryzyko przekazania wirusa w ramach jednej drużyny w kontekście meczu hokejowego jest większe, ponieważ zawodnicy są blisko siebie na określonej powierzchni - mówi. - A kiedy nie grają, to spędzają razem czas podróżując samolotami i tak dalej.
Zastępca komisarza NHL Bill Daly mówi, że gdy będzie się kończył przedłużony już okres kwarantanny doradzonej zawodnikom będzie trzeba podjąć kolejne decyzje co dalej. 16 marca liga wyznaczyła zaś 45-dniowy termin po którym można będzie rozważyć czy otwierać obozy przygotowawcze zespołów. 45 dni mija 30 kwietnia.
- Musimy zrobić to, co uznamy za sprawiedliwe wobec wwszystkich drużyn, ale cały czas mamy nadzieję, że uda nam się wrócić do rozgrywek - mówi Daly. - Nie mam teraz żadnych szybkich i pewych odpowiedzi, kiedy to może nastąpić. Jak zwykle w takich nietypowych sytuacjach trzeba się przyglądać, jak się to rozwinie i starać się rozwiązać wszystko w rozsądny sposób, biorąc pod uwagę okoliczności.
Komentarze