Hokej.net Logo

NHL: Udany pościg w końcówce. "Wyspiarze" nie do złamania (WIDEO)

2019-11-20 07:18 NHL
NHL: Udany pościg w końcówce. "Wyspiarze" nie do złamania (WIDEO)

Trudno jest w ostatnim czasie złamać drużynę New York Islanders. "Wyspiarze" tej nocy dwa razy odrobili dwubramkową stratę do Pittsburgh Penguins i wygrali, wyrównując klubowy rekord.


Drużyna z Nowego Jorku po pierwszej tercji przegrywała w Pittsburghu 0:2. Doprowadziła do remisu, ale później aż do 56. minuty było 2:4. Mimo to, Islanders wywieźli z "Miasta Stali" 2 punkty. Josh Bailey i Ryan Pulock zdobyli w końcówce bramki, które pozwoliły im wyrównać, a Brock Nelson w dogrywce przesądził o zwycięstwie 5:4. Ten ostatni strzelił 2 gole i zaliczył asystę, a także miał +4 w statystyce +/-. W tych rozgrywkach już dwukrotnie dawał drużynie zwycięstwa w dogrywkach. W żadnym z 5 poprzednich sezonów w NHL nie zdarzyło mu się to więcej niż raz. Anthony Beauvillier strzelił gola i asystował, a Nick Leddy asystował trzykrotnie i zaliczył +5, ponieważ był na lodzie przy wszystkich golach swojego zespołu i przy żadnym rywali. Islanders po raz drugi z rzędu wygrali odrabiając duże straty w trzeciej tercji. W sobotę pokonali Philadelphia Flyers, przegrywając po 40 minutach 0:3. Ogółem wygrali 4. mecz z rzędu, a punktowali w 15 kolejnych spotkaniach od 12 października, wygrywając 14 z nich. 15 z rzędu gier bez porażki w regulaminowych 60 minutach to wyrównanie klubowego rekordu. 31 punktów daje drużynie Barry'ego Trotza 2. miejsce w dywizji metropolitalnej. Penguins z 25 "oczkami" są w niej na 4. pozycji.

Minnesota Wild opuścili ostatnie miejsce w tabeli NHL dzięki zwycięstwu 4:1 nad Buffalo Sabres. Zach Parise strzelił 2 gole, w tym zwycięskiego w przewadze, Jason Zucker zdobył bramkę i zaliczył asystę, trafił także Jonas Brodin, a stojący w bramce Alex Stalock obronił 30 z 31 strzałów. Po golu Brodina ławka "Szabel" zgłosiła "challenge", wnioskując o uznanie spalonego, ale po analizie wideo bramka została zaliczona. Wild lubią grać w Buffalo, gdzie wygrali 6 z 7 ostatnich meczów, a w całej historii 10 z 13 gier. Z 18 punktami zepchnęli na ostatnie miejsce w konferencji zachodniej Los Angeles Kings, ale nadal zamykają tabelę dywizji centralnej. Sabres po 8 porażkach w ostatnich 9 meczach mają 23 punkty i zajmują 4. miejsce w dywizji atlantyckiej.

Florida Panthers pokonali Philadelphia Flyers 5:2 i awansowali już na 2. miejsce w dywizji atlantyckiej. Aleksander Barkov i Brett Connolly zaliczyli po golu i asyście, do bramki "Lotników" trafili także: Mike Hoffman, Jonathan Huberdeau oraz Colton Sceviour, a Siergiej Bobrowski, który przez 2 lata był bramkarzem Flyers, obronił w meczu ze swoim byłym zespołem 35 strzałów. Szczególnie efektowny był gol Connolly'ego, który zza linii bramkowej z premedytacją odbił krążek do siatki od tyłu maski bramkarza rywali Cartera Harta. Do zwycięstwa gospodarze nie potrzebowali nawet gola w przewadze. Nie wykorzystali żadnej z 3 takich okazji i przerwali serię 9 meczów z bramkami w liczebniejszym składzie. Dzięki wygraniu 4 z ostatnich 5 meczów mają już 27 punktów. Z kolei ich wczorajsi rywale są w "dołku". Po 4 porażkach z rzędu z dorobkiem 24 punktów zajmują 5. pozycję w dywizji metropolitalnej.

Gol Bretta Connolly'ego po odbiciu krążka od maski Cartera Harta



Przed "Panterami" w dywizji atlantyckiej jest zespół Boston Bruins, który pewnie pokonał tej nocy 5:1 New Jersey Devils. Najlepszy strzelec NHL David Pastrňák zdobył 18. i 19. bramkę w sezonie, a Matt Grzelcyk swoje pierwsze 2. Do siatki trafił także Connor Clifton, a Brad Marchand trzykrotnie asystował. W pierwszym ataku, obok Marchanda i Pastrňáka, kontuzjowanego Patrice'a Bergerona godnie zastąpił dwukrotnie asystujący David Krejčí. Bruins wygrali tylko 2 z ostatnich 5 meczów, ale w każdym z tych 5 potrafili punktować. 31 punktów daje im prowadzenie w dywizji. Co ciekawe, wszystkie swoje 13 zwycięstw odnieśli po 60 minutach. Żadna drużyna w NHL tylu meczów w regulaminowym czasie nie wygrała. Devils przegrali po dwóch kolejnych zwycięstwach i z 18 punktami wrócili na ostatnie miejsce w dywizji metropolitalnej.

"Diabły" spadły na ostatnie miejsce w dywizji z powodu zwycięstwa Columbus Blue Jackets. "Kurtki" pokonały u siebie Montréal Canadiens 5:2. Kluczowa była trzecia tercja, wygrana przez gospodarzy 3:0. Ogółem strzelili oni 4 gole z rzędu od stanu 1:2. 2 bramki i asystę uzyskał wybrany pierwszą gwiazdą spotkania Pierre-Luc Dubois, Emil Bemström zdobył szczęśliwego gola, mimo swojego niecelnego strzału, a także asystował, do siatki trafili w zwycięskim zespole również Boone Jenner i Eric Robinson, a bramkarz Joonas Korpisalo obronił 30 z 32 strzałów. Bemström swojego pierwszego zwycięskiego gola w NHL zdobył strzelając niecelnie z bekhendu, ale krążek odbił się od pleksiglasowej osłony za bramką, wrócił, trafił w bramkarza rywali Careya Price'a i wpadł do siatki. Blue Jackets odnieśli 2. kolejne zwycięstwo, ale po raz pierwszy w tym sezonie wygrali wyżej niż 1 golem. 20 punktów daje im 6. miejsce w dywizji metropolitalnej. Canadiens pierwszy raz od 7 spotkań nie zdobyli punktu. Z 26 "oczkami" spadli na 3. pozycję w dywizji atlantyckiej.

Szczęśliwy zwycięski gol Emila Bemströma



W meczu dwóch outsiderów dywizji atlantyckiej Ottawa Senators pokonali Detroit Red Wings 4:3. Zdecydowała o tym druga tercja wygrana przez drużynę ze stolicy Kanady 3:0. Najlepszy na lodzie był Anthony Duclair, który poprowadził "Senatorów" do zwycięstwa 2 golami i asystą. Trafiali także Jean-Gabriel Pageau oraz Brady Tkachuk. Dla Red Wings dość kuriozalnego gola strzelił Robby Fabbri. Po jego strzale i interwencji bramkarza krążek toczył się w kierunku linii bramkowej, a próbujący go wybić napastnik rywali Logan Brown przypadkowo kopnął "gumę" do własnej bramki. Senators po zwycięstwie mają 19 punktów i na przedostatnim miejscu w dywizji atlantyckiej odskoczyli swoim wczorajszym rywalom. Red Wings przerwali serię 5 gier z punktami. Mają nadal 17 "oczek" i są na ostatnim miejscu w tabeli całej NHL.

"Samobójczy" gol Logana Browna



St. Louis Blues utrzymali prowadzenie w konferencji zachodniej. Mistrzowie NHL pokonali Tampa Bay Lightning 3:1 i przerwali serię 3 spotkań bez zwycięstwa. Oskar Sundqvist strzelił gola zwycięskiego po raz pierwszy w tym sezonie, trafili także David Perron i Jaden Schwartz, a Jordan Binnington w bramce nie miał wiele pracy, bo obronił 17 z 18 strzałów. Drużyna z St. Louis przewodzi dywizji centralnej i konferencji zachodniej z dorobkiem 31 punktów. Lightning mają tylko 18 punktów i są dopiero na 6. miejscu w dywizji atlantyckiej. Wczoraj ich problemy jeszcze zwiększyła kontuzja Nikity Kuczerowa, który opuścił taflę w końcówce drugiej tercji po ostrym wejściu Braydena Schenna. W zeszłym sezonie na tym etapie rozgrywek zespół z Tampy miał o 11 punktów więcej niż teraz, a Blues o 24 mniej.

Kontuzja Nikity Kuczerowa po wejściu Braydena Schenna



Kolejny mecz przegrał zespół Nashville Predators. "Drapieżnicy" polegli już po raz 7. w ostatnich 8 spotkaniach, tym razem 1:2 u siebie z Winnipeg Jets. Zwycięskiego gola dla gości strzelił Nikolaj Ehlers, dla którego było to 100. bramka w NHL, a Patrik Laine otworzył wynik trafiając już w 18. sekundzie. Bohaterem wieczoru był jednak bramkarz "Odrzutowców" Connor Helllebuyck, który obronił 38 strzałów. Jets wygrali 3. mecz z rzędu, a także odnieśli zwycięstwa w 7 z ostatnich 9 gier. 27 punktów daje im 3. miejsce w dywizji centralnej. Predators są w niej przedostatni z dorobkiem 21 "oczek".

Carolina Hurricanes wygrali w Chicago z dobrze spisującymi się ostatnio Blackhawks 4:2. Było to już 4. kolejne zwycięstwo "Huraganów". Nino Niederreiter strzelił gola i zaliczył asystę, bramki dla zwycięzców zdobyli także: Martin Nečas, Andriej Swiecznikow i Sebastian Aho, a Petr Mrázek obronił 30 strzałów. Goście do 53. minuty prowadzili pewnie 3:0, ale dali sobie strzelić 2 gole w 70 sekund i doszło do nadspodziewanie nerwowej końcówki. Aho zakończył jednak emocje trafiając do pustej już bramki rywali na 18 sekund przed syreną końcową. Hurricanes z kompletem zwycięstw zakończyli trzymeczową serię gier wyjazdowych. Tak udanej podróży jeszcze w historii klubu nie mieli. 27 punktów daje im 3. miejsce w dywizji metropolitalnej. Ich wczorajsi rywale sami zakończyli passę 4 zwycięstw, a z 22 "oczkami" są na 5. miejscu w dywizji centralnej.

Rozpędzony zespół Dallas Stars wygrał 4. mecz z rzędu. Tym razem przed własną publicznością pokonał Vancouver Canucks aż 6:1. Do zwycięstwa "Gwiazdy" poprowadził Jamie Benn, który wyraźnie wziął sobie do serca publicznie wyrażoną pod jego adresem kilka dni temu krytykę trenera Jima Montgomery'ego. Benn trafił do siatki dwukrotnie i zaliczył asystę, a w drugim kolejnym meczu zdobył gola na wagę zwycięstwa. W ostatnich 2 spotkaniach zdobył 3 bramki, a w poprzednich 20 tylko 1. Po golu i asyście dla zwycięzców zaliczyli: Justin Dowling, Miro Heiskanen i Corey Perry, a do siatki trafił też po raz pierwszy w tym sezonie Taylor Fedun. Jednym z bohaterów gospodarzy był również ich bramkarz Ben Bishop, który zatrzymał 32 strzały. Zespół Stars zaczął te rozgrywki od 8 porażek w 9 pierwszych meczach. Od tego czasu odniósł 11 zwycięstw w 13 spotkaniach. Ciągle jednak jest dopiero 4. w dywizji centralnej z 26 punktami. Canucks po trzeciej porażce z rzędu mają 24 "oczka" i spadli na 4. miejsce w dywizji Pacyfiku.

Drudzy w dywizji centralnej Colorado Avalanche wywieźli 2 punkty z Calgary, gdzie pokonali miejscowych Flames 3:2. André Burakovsky strzelił 2 gole, a Władisław Kamieniew dał "Lawinie" zwycięstwo swoim pierwszym trafieniem w tym sezonie. Był to także jego pierwszy gol na wagę zwycięstwa w NHL. Avalanche prowadzili już 3:0, ale rywale odrobili 2 gole i do końca było nerwowo. Drużyna z Denver ostatnio z powodu kontuzji musiała wystawiać między słupkami swoich bramkarzy numer 3 i 4, ale tej nocy do składu wrócił Philipp Grubauer, który rozegrał znakomity mecz i obronił 31 z 33 uderzeń. Jego zespół, który nadal gra bez kontuzjowanego kapitana Gabriela Landeskoga i Mikko Rantanena wygrał 5 z ostatnich 6 spotkań po serii 5 porażek. 28 punktów daje mu 2. miejsce w dywizji centralnej. Tymczasem "Płomienie" są w kryzysie. Przegrały 5 meczów z rzędu i z 23 punktami są na 5. miejscu w dywizji Pacyfiku.

W kryzysie jest także zespół Toronto Maple Leafs, wokół którego coraz częściej krążą dyskusje o ewentualnym zwolnieniu ze stanowiska trenera Mike'a Babcocka. "Klonowe Liście" nad ranem polskiego czasu poniosły już 6. porażkę z rzędu, tym razem 2:4 z Vegas Golden Knights. Cody Glass strzelił dla "Złotych Rycerzy" gola i zaliczył asystę, Mark Stone zdobył bramkę zwycięską, a trafili także Tomáš Nosek i po raz setny w NHL Cody Eakin. To był jednak wieczór Marc-André Fleury'ego. Bramkarz gospodarzy obronił 31 strzałów i odniósł 450. zwycięstwo w NHL. Fleury jest 7. bramkarzem w historii ligi, który tego dokonał. Z obecnie występujących w NHL zawodników na tej pozycji więcej wygranych ma tylko 6. w klasyfikacji wszech czasów Henrik Lundqvist (453). Fleury w tym sezonie jest liderem ligowej klasyfikacji z 11 wygranymi spotkaniami. Wczoraj błysnął zwłaszcza fenomenalną interwencją w trzeciej tercji, rzucając się jak bramkarz piłkarski po strzale Nica Petana, po którym autorzy grafiki podczas transmisji w amerykańskiej telewizji zmienili już nawet wynik, będąc pewnymi, że padł gol. Zespół z Las Vegas odniósł drugie zwycięstwo z rzędu i z 25 punktami awansował na 3. miejsce w dywizji Pacyfiku. Maple Leafs mają 22 punkty i są na 5. pozycji w dywizji atlantyckiej.

Fantastyczna parada Marc-André Fleury'ego po strzale Nica Petana



Edmonton Oilers zrewanżowali się San Jose Sharks za porażkę sprzed tygodnia i wygrali w Kalifornii 5:2. Connor McDavid poprowadził zespół do zwycięstwa golem i dwiema asystami, a najskuteczniejszy zawodnik tego sezonu Leon Draisaitl asystując mu zdobył 44. punkt i wydłużył swoją punktową serię do 13 meczów, ale tym razem obaj mieli duże wsparcie ze strony innych graczy. Markus Granlund strzelił pierwszego gola w sezonie, Jujhar Khaira zdobył 3. bramkę w 2 ostatnich spotkaniach, a do siatki trafili także: Zack Kassian i James Neal. Khaira strzelił pierwszego zwycięskiego gola od 9 grudnia 2017 roku. Oilers wygraną rozpoczęli serię 5 meczów wyjazdowych. 31 punktów daje im prowadzenie w dywizji Pacyfiku. Z prowadzącymi w całej konferencji zachodniej St. Louis Blues przy identycznym dorobku punktowym przegrywają z powodu większej liczby rozegranych spotkań. Sharks mają 21 "oczek" i są w tej samej dywizji przedostatni.

WYNIKI NHL
TABELE DYWIZJI

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Ligota_GKS: Na przełomie wieku do Was jeździliśmy, ale wiadomo jak to wtedy wyglądało i czym się kończyło
  • Młodziutki: W kurniku będzie 1400 u nas 4000 niezła proporcja
  • Kudlaczenko: No i?
  • Simonn23: wstyd żeby w Katowicach nie było porządnego lodowiska
  • omgKsu: Po co jak na lidze te marne 1400 mieli ciezko uzbierac
  • Ligota_GKS: w Oświęcimiu też tłumy nie chodziły na zasadniczy. Przykład Sosnowca pokazał, że potrzebne są nowoczesne obiekty, żeby podnieść frekwencję
  • unista55: Marketingowo lepiej, by to Unia grała w LM... pokazalibyśmy przynajmniej Europie, że w Polsce i 4000 może przyjść na mecz. Ale co ma być to będzie :)
  • PanFan1: Szkoda że nie da się zorganizować chociaż finałowych meczy w spodku, bo się nie da prawda ?
  • Paskal79: Panowie dlatego trzeba coś zrobić ,by projekt który wygrał na remont naszego lodowiska nie wszedł na życie ,bo pamiętajmy już nigdy nowego lodowiska ,czy nowoczesnego nie będzie , jakie to ważne dla miasta , mieszkańców i zawodników, przykład Sosnowca pokazuję jakie to ważne,wtedy można organizować praktycznie wszystkie ważne imprezy hokejowe i nie tylko! A tak będziemy mieli taką,, starą babę ''która była u kosmetyczki i się podrobiła a w środku dalej starość i ruiną składowisko 60 la
  • omgKsu: Amen.
  • Paskal79: To fakt jakby przyszło nawet ok 2500-3000 tyś na LM i taka oprawa to na pewno by na tych europejskiej działaczach zrobiło wrażenie,bo nie ukrywajmy LM w Europie niee ciszy się uznaniem i niee wiem czy 30/40 %pojemnosci lodowisk są wypełniane no i łatwiej skusić zawodników do podpisania kontraktów,bo kasa b ważna,ale to już jakiś argument, choć droga ciężka i daleka do tego Ale ja stawiam 4:2 w serii dla Uni:-)
  • Paskal79: No pewnie w spotku trzeba zarezerwować termin wcześniej , choć może być wolny,ale koszty zamrożenia lodu i zrobienia lodowiska i band to duże koszty, raczej ciężko do ogarnięcia, choć było by super,dla kibiców pewnie na takie final w spotkaniu przyszło by 5-7tys a może i więcej no i goście by się zmieścili:-)
  • hanysTHU: Zawsze można grać w Sosnowcu. Teren neutralny;)
  • PanFan1: Toronto: po meczu Leeafs, potrzebują czterech godzin i 21 osób obsługi, żeby przygotować halę dla Raptors - ludzie dlaczego u nas nie może być normalnie ??? Może my po prostu zbyt mało wymagamy od swoich pryncypałów ? Łatwo nas zbyć tanią bajeczką że się nie opłaca i nie da (qoorwa wszędzie się da, tylko nie u nas)
  • PanFan1: https://youtu.be/UTnnX6M5K-4?si=75N-m8pm58Tj0st2
  • hanysTHU: Madison Square Garden też w momencie się przeobraża.
  • hanysTHU: Ale takie podejście,że się nie da. Płacę podatki to kujwa wymagam.
  • hanysTHU: Ale na komisje, audyty audytów to ja nie chcę płacić
  • TenHasek;): Szkoda ,że w Oświęcimiu nie ma hali jak w Ameryce . Myślę ,że lekko zapełnili by hale na 60 tysięcy . Bilety by się sprzedały w pół dnia i jeszcze trza bilbordy w "centrum" " miasta " postawić
  • Paskal79: Szkoda faknie było by spodek odwiedzić na takim finałowym meczu,no trudno, choć atmosfera tu i tu będzie gorącą to pewne
  • PanFan1: Powiem Ci Paskal że chętnie bym się wybrał, akurat w PL będę i myślę że spodek byłby pełny.
  • PanFan1: Dokładnie to mam na myśli Hanys, śmierdzi mi w tym wszystkim zwykłym lenistwem, a nie to że się nie da.
  • Paskal79: Nie lenistwem kasa panowie kasa,i może termin bo kto na początku roku,zarezerwuje spodek na finał w hokeju!?, jakby Katowice niee weszły to straty byłby ogromne,bo ani meczy ani innych imprez nie było by
  • Paskal79: Panfan a może były pełny dużo kibiców z Katowic by było mogłoby z Oświęcimia też przyjechać,a w dodatu pewnie trochę kibiców z innych drużyn i miast z okolic by wpadło na finał,bo zapowiada się bardzo ciekawa batalia.....
  • PanFan1: ... ale jak trzeba wiec dla aktywu partyjnego, z darmowym kateringiem, gorzałą i [****]mi ogarnąć, to się terminy znajdują od ręki ? 😉
  • PanFan1: ... dziewczynkami...
  • PanFan1: Łatwiej byłoby zapełnić spodek poczas finału THL, niż np. na mecze Repry.
  • Arma: Żeby zapełniać cokolwiek to najpierw kibicom trzeba pokazać ten sport bo poza Południem i Toruniem to mało kto wie że w PL jest hokej. Jak nie było klubu z ekstraklasy w mieście to raczej nowy widz się nie dowie o tym sporcie.
  • PanFan1: I tak i nie Arma, jak byłem w styczniu u siebie, spotkałem młode małżeństwo z trójką dzieci u nas na hali przed meczem - poznaniacy - przyjechali w koszulkach "koziołków", bo chcieli obejrzeć polską ligę i Podhale. W Nottingham (na MŚ) była masa Polaków z Gdańska, ale i z Bydgoszczy byli i wrocławiaków spotkałem, nie jest zaś tak że ten nasz hokej jest całkiem nieznany
  • PanFan1: Poza tym wracając do finału THL, mecze będą w TVP, będą zapowiedzi, gdyby było to ogarnięte w spodku, masz pełną halę na bank, was z Oświęcimia przyjechałoby "legion", Gieksy na pewno nikt nie musiałby namawiać, a i takich wolnych strzelców jak w tym przypadku mnie, dwa razy powtarzać nie trzeba by było, no tylko trzeba wpierw się za to było zabrać
  • m1chas: Biletów na sobotę online już nie ma 🙂
  • Arma: Bilety na spodek by się wyprzedały od razu ale zabezpieczenie takiej imprezy to byłby horror dla służb.
  • PanFan1: Arma proszę cię, nie wymyślaj, skoro inne dyscypliny można zorganizować i wszędzie indziej można, to i hokej by się dało, tylko trzeba najpierw chcieć.
  • J_Ruutu: Problemem nie jest zabezpieczenie spodka, lecz zrobienie i utrzymanie tam lodu.
  • PanFan1: kiedyś się robienie lodu w spodku udawało, chyba że teraz aparatura już niedomaga ?
  • hubal: władzom się nie opłaca , mniej kasy do zajumania
  • hokej_fan: Bilety online na sobotni mecz w Oświęcimiu wyprzedane
  • hokej_fan: Będzie się działo
  • Hokejowy1964: Aparatura, w trakcie ostatniego remontu, została że to tak ujmę "zdekompletowana". To po pierwsze. Po drugie biletów sprzedało by się max 3, w porywach 4 tysiące i taka liczba w Spodku słabo wygląda. Duża część biletów trafiłaby do kibiców sukcesu i oni już nie stworzą takiej atmosfery jaką mamy na małej hali. Spodek jest we władaniu tak zwanego "operatora" a oni nie są skorzy do współpracy z Klubem, Del karnie mówiąc. W wielkim skrócie to tyle.
  • hokej_fan: Biletów na mecze sobota-niedziela w Oświęcimiu, online już niema. Rozeszły się w kilka godzin.
  • Arma: Ale kibic sukcesu nie ma stworzyć atmosfery. Ma kupić bilet, kupić jedzenie i być liczbą w sprawozdaniu. Niestety ale dla żywotności dyscypliny, kibice sukcesu są najważniejsi. Każdy kto chodzi na hokej regularnie, będzie chodzić dalej, to bańka tak wąska i zamknięta na nowe osoby. Kiedyś jak ta dyscyplina się nie zawinie w kraju, będzie trzeba zburzyć małe obiekty i zbudować większe dla kibiców którzy przyjdą na mecz raz w miesiącu albo od świeta
  • uniaosw: Zakładając że było 2000(na pewno nie mniej) biletów online na każdy dzień online to dzisiaj poszło w sumie 4000 biletów, Brawo
  • uniaosw: Bez tego drugiego online oczywiście
  • omgKsu: Brawo kibice z miast finalistów :)
  • hokej_fan: Hasło się sprawdza. "Oświęcim - tu się dzieje"
  • PanFan1: To o tym Hokejowy nie wiedziałem, czyli w spodku lodu nie uświadczy. Ale co do możliwej ilości sprzedanych biletów na taki event to z Tobą zapolemizuję, myślę że ze 3K to sam Oświęcim by łykał, u nich nikogo na hokej zapraszać nie trzeba, a mają blisko do Kato. Waszych też przecież byłoby dużo, no i jeszcze wonych strzelców też by było sporo.
  • Hokejowy1964: PanFan moim zdaniem w naszych realiach jest niewykonalne to co proponujesz.. Nie przy tej mentalności kibiców.
  • PanFan1: Masz ich na co dzień, więc trudno mi z Tobą o tych sprawach dyskutować, chociaż tyscy i nowotarscy pokazali ostatnio że da się.
  • Hokejowy1964: Wy kibicowsko jesteście inaczej postrzegani. Nie wyobrażam sobie takiego klimatu za kilka dni na meczach finałowych. Za dużo naleciałości kibolskich z piłeczki skopanej niestety....
  • Luque: Nitrasa zaproście do młyna... polansuje się chłop trochę ;p
  • rober03: A ja bym tak obejrzał finał przy piwku pokomentował nawet trochę sobie nawzajem podokuczał a potem pogratulował zwycięzcy i wrócił do domu
  • KOS46: Myślę, że "Spodek" przy tym zainteresowaniu wydarzeniem wśród kibiców, to mógłby zostać szczelnie wypełniony. Już na PP z Tychami w Krynicy oświęcimianie zdominowali trybuny, i nie myślę tu jedynie o sektorze kibolskim. W Katowicach, do których mamy blisko to myślę, ze przy takim głodzie sukcesu to 3000 mogłoby się wybrać. A i nasi kibole mają tam wielu przyjaciół. Mogłoby być grubo... Miejscowych też przyszłoby dużo więcej niż do małej hali.
  • tombot64: To na szczęście czysta fantastyka i pobożne życzenia, najwięcej kibiców Unii to by przyjechało wyremontować spodek z Chorzowa haha, zapomnijcie.
  • hanysTHU: Jeszcze bilety w rozsądnej cenie i byłoby pełno. Byłem na zagranicznych gwiazdach ligi vs repra i było pełno. Bilety były wtedy po dychę;) Z górnych miejsc nie widać krążka ale był full.
  • flashki80: ale na co komu "kibice" kerzy nawet kolory linii by pomylili? Dla Małopolan: ci z chorzowa wam przetłumaczą
  • flashki80: P.S. oby ten głód nie został zaspokojony...
  • PanFan1: Ludzie o co tu chodzi z tym Chorzowem ?
  • Luque: O to, że Unia z kibolami Ruchu się przyjaźni ;)
  • Andrzejek111: Nie Unia, tylko kibole Unii
  • PanFan1: Przecież Chorzów ma nie wiele wspólnego z hokejem, choć kibicować każdemu wolno.
  • hubal: Ruch 3yma z Wisłą K a Unia Oś kibicuje Wiśle PanieF1
  • Luque: Jeśli chodzi o sport to kiedyś przed meczem reprezentacji chciałbym usłyszeć prawdziwy hymn Polski
  • Luque: https://m.youtube.com/watch?v=PsUIGY_b99M&pp=ygUEUm90YQ%3D%3D
  • S'75: Nie Unia Oświęcim kibicuje Wiśle...tylko kiedyś dużo osób jeździło na Wisłę i był to raczej FC niż jakaś zgoda ...czy jak tam zwał...
  • RafałKawecki: Ja tam kibicuję tym co aktualnie grają z GTS Wisła. Ten klub zawsze będzie mi się kojarzył z milicją.
  • TenHasek;): Ogólnie to [****] WRWE i tyle w temacie piłkarskim 🤣
  • hanysTHU: https://zrzutka.pl/wvffcv
  • hanysTHU: Kiedyś nie do pomyślenia żabskocygański układ idealny. Bez napinki...
  • PanFan1: dzięki Hubi ino po co to się do hokeja pcho ?
  • hanysTHU: Nie tylko przez Wisłę, pod koniec lat osiemdziesiątych na Cichej często skandowano na trybunach Unia Oświęcim. A z Wisłą wtedy była kosa. Sztamę Ruch miał z Jagiellonią. A ta Unia na Ruchu mogła być przez Waldka Waleszczyka wychowanka Zatorzanki ,który grał później w Unii z której przeszedł do drużyny niebieskich i zdobył z nią tytuł mistrza Polski w pamiętnym 1989 roku.
  • S'75: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Mieczys%C5%82aw_Szewczyk
  • S'75: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Waldemar_Waleszczyk
  • S'75: To chyba o Miecia Szewczyka Ci bardziej chodziło:)
  • S'75: A tu jeszcze taka ciekawostka że strony kibiców Widzewa Łódź...
    Innym przykładem takiego wczesnego „układu” byli kibice Unii Oświęcim. Jesienią 1988r. podczas pamiętnego meczu w Białymstoku Jagiellonia – Widzew (debiut Jagi w I lidze) na trybunach pojawiło się także 3 kibiców Unii Oświęcim, która w tamtym czasie miała zgodę z kibicami Ruchu Chorzów. Goście z Oświęcimia chcieli wówczas zrobić zgodę z „Jagą” i przy okazji nawiązali także przyjazne stosunki z obecnymi na tym spotkaniu kib
  • S'75: Kontaktów szerszych raczej nie było, choć watro podkreślić, że gdy na początku lat 90tych ŁKS grał w ramach rozgrywek hokejowych (słynny come back Stopczyka) to przybyli na halę fani Unii przychylnie wyrażali się o Widzewie, co z oczywistych względów nie podobało się gospodarzom, więc były ganianki na hali. Wśród gości raczej fanów Widzewa nie było (lub pojedyncze osoby) dlatego też relacje te „umarły” śmiercią naturalną
  • hanysTHU: Tak jest!!! Pomyliłem zawodnika. Czuwaj!
  • hanysTHU: Skąd ten Waldemar mi się wziął?
  • hanysTHU: Jeżeli ktoś to pamięta to ma prawo do lekkiej sklerozy ;)
  • PanFan1: S'75 - nikogo nie obrażając, ale to co tu odpisujesz, jakieś nawiązywanie zgód itd. - dla mnie osobiście - jest kompletnie idiotyczne. Po co to komu ?
  • hanysTHU: Historia panie, historia!
  • hanysTHU: Nawiązanie do dzisiejszych zgód i układów.
  • PanFan1: Przyjeżdżam na mecz w koszulce drużyny której kibicuję, zajmuję kulturalnie wykupioną i przeznaczoną dla mnie miejscówkę, nikogo nie obrażam, zachowuję się kulturalnie, po cholerę jakieś "zgody" i inne takie ... ? Tyscy i nowotarscy kibice parę dni temu udowodnili że w Polsce to również jest możliwe.
  • PanFan1: Mam nadzieję że to rozejdzie się szerzej po innych hokejowych obiektach, a kopana niech robi co chce, mam na nią całkowicie wyepane ;)
  • emeryt: jest tu jakiś detektorysta?
  • hanysTHU: W grupach lepszy doping a pikniki niech siadają gdzie chcą 😛
  • Oilers: Widzieliście logo orlen na koszulkach litvinowa?
  • omgKsu: Oczywiście.
  • hanysTHU: I na tafli.
  • narut: Trzyniec zmógł Budziejowice w 7 meczu...
  • Oilers: teraz sparta, czy będą losować?
  • Paskal79: Sparta -Triniec i Pardubice -Litvinov,a w Szwecji Farjestad (1)-Rogle (9)awans 9 drużyny to Ci niespodzianka
  • Paskal79: W Szwajcarii na cztery pary, to w trzech jest 3:3 w meczch i będą 7 spotkania
  • Simonn23: 6-7 kwietnia i w Oświęcimiu, i w Trzyńcu mecze najwyższej rangi
  • Oilers: Z tymi biletami na ms to jest niezła ściema, wydaje sie ze na mecze Polaków zostało juz niewiele biletów, a prawda jest taka że Słowacy kupili całodniowe
  • Giovanni: Ludzie ktoś ma archiwalne tabele 2 liga 94/95 Znicz,CKH Cieszyn, oraz rezerwy TTH i Stoczniowca ale co było z Krynicą ??
  • JARASSTO: @Giovanni: Tam jeszcze zdaje się Boruta Zgierz wtedy w lidze grała.
  • TenHasek;): Masz rację Simon . 7 kwietnia ważne 3 zwycięstwo Mistrza Polski z rzędu i feta GKS Katowice na lodzie w Oświęcimiu
  • Giovanni: @Jarrasto Boruta to padła tak 2 sezony wcześniej :) jeszcze BTH II.Kurcze żeby kilkanaście ekip więcej wtedy grało w 2 lidze i więcej TV było
  • Giovanni: Tak chciałoby się cofnąć czas
  • Giovanni: Moim zdaniem na początku lat 90 to powinno być tak ze 40 ekip hokejowych co daje 1 i 2 ligę po 10 drużyn a 3 liga to powinna być podzielona na 4 grupy (Północ,Centrum,Południe i Śląsk) razem z rezerwami ponad 50 drużyn
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe