Hokej.net Logo

NHL: Trotz pokonał Capitals. "Wyspiarze" liderem (WIDEO)

2019-01-19 07:07 NHL
NHL: Trotz pokonał Capitals. "Wyspiarze" liderem (WIDEO)

Barry Trotz przyleciał do Waszyngtonu na mecz NHL po raz pierwszy od czerwca, gdy z miejscowymi Capitals zdobył Puchar Stanleya. Doświadczony trener poprowadził swój obecny zespół do zwycięstwa nad byłym i awansu na szczyt dywizji.



To miała być sentymentalna wizyta 56-letniego szkoleniowca w stolicy USA razem z ekipą New York Islanders, którą obecnie prowadzi. Na początku meczu klub z Waszyngtonu zaprezentował specjalne wspomnieniowe wideo z najlepszymi chwilami Trotza w roli trenera Capitals, ze szczególnym uwzględnieniem momentu kulminacyjnego i końcowego, czyli zdobycia Pucharu Stanleya w czerwcu ubiegłego roku. Później jednak Trotz rozstał się z drużyną, bo nie chciał się zgodzić na zbyt krótki i zbyt niski jego zdaniem nowy kontrakt. W efekcie trafił do Nowego Jorku, gdzie objął Islanders. Wczoraj sentymentów nie miał. Wykorzystał w 100 % swoją znajomość zarówno drużyny z Waszyngtonu, jak i jej obecnego trenera Todda Reirdena, który pomagał mu w roli asystenta. "Wyspiarze" popisowo zneutralizowali mistrzów NHL, pozwalając im oddać 19 strzałów. Wszystkie obronił bramkarz Thomas Greiss, a ostatecznie goście wygrali 2:0.


To nie był efektowny mecz, którym mogli się zachwycić kibice. Obie ekipy "zamknęły" tercję neutralną i spotkanie przypominało raczej zapasy niż dynamiczną wymianę ciosów. Po raz pierwszy w tym sezonie w pierwszych dwóch tercjach meczu Washington Capitals nie padł żaden gol. Co gorsza dla kibiców ze stolicy, ich ulubieńcy po raz pierwszy w tych rozgrywkach u siebie, nie zdobyli bramki przez całe spotkanie. A goście wykorzystali swoje dwie okazje. W 46. minucie pięknego gola zdobył Josh Bailey, który stojąc tyłem do bramki między własnymi nogami zmienił tor lotu krążka wystrzelonego przez Matta Barzala. A 2 i pół minuty później zupełnie niespodziewanie z kontrą przeciwko bramkarzowi gospodarzy Bradenowi Holtby'emu wyszli dwaj wybitni specjaliści od ostrej gry ciałem: Cal Clutterbuck i Matt Martin. Ten pierwszy nie zdecydował się na podanie, oddał celny strzał i ustalił wynik na 2:0.


Barry Trotz przegrał swój pierwszy mecz przeciwko Capitals w roli trenera Islanders w listopadzie, gdy jego obecny zespół uległ byłemu u siebie 1:4. Wczorajsza wizyta w stolicy była jednak w pewnym sensie symboliczną, bo świetnie pokazała, jaką pracę wykonał z ekipą Islanders przez pół sezonu. Wobec równoczesnej porażki prowadzącej dotąd w dywizji metropolitalnej drużyny Columbus Blue Jackets, spotkanie okazało się rywalizacją o pierwsze miejsce w tej grupie. Wygrywając czwarte kolejne spotkanie "Wyspiarze" awansowali na to pierwsze miejsce z 60 punktami. Z ostatnich 17 meczów wygrali 14.


A mowa przecież o drużynie, która nie tylko w ubiegłym sezonie była w dywizji przedostatnia ze stratą 25 punktów do "Stołecznych" oraz 17 do miejsca dającego prawo gry w play-offach, ale jeszcze straciła latem swoją największą gwiazdę w postaci Johna Tavaresa, któremu skończył się kontrakt i wybrał grę dla Toronto Maple Leafs. Trotz nie przywiązuje jednak większej wagi do tego, że awansując na pierwsze miejsce w dywizji jego zespół pokonał akurat Capitals. - Cały czas mówiliśmy sobie o tym, że musimy się wspinać w tabeli - skomentował wczoraj. - Tak się zdarzyło, że Capitals byli naszym kolejnym rywalem. Dwa tygodnie temu to samo mówiliśmy o Buffalo czy Montréalu. Po prostu mieliśmy się wspinać i nie patrzeć do góry. Chłopcy robią to ostatnio naprawdę dobrze.


Na czele dywizji metropolitalnej panuje wielki ścisk, bo pierwszych Islanders od czwartych Pittsburgh Penguins dzielą tylko 2 punkty. Capitals są na trzecim miejscu ze stratą jednego "oczka" do lidera. Trener Reirden po czwartej już z rzędu porażce narzekał wczoraj na postawę ofensywną drużyny. - Musimy być lepsi i to od pierwszego do ostatniego zawodnika. Potrzebujemy więcej od naszych graczy. 19 strzałów w meczu to dla drużyny naszego formatu zdecydowanie za mało - skomentował.


Washington Capitals - New York Islanders 0:2 (0:0, 0:0, 0:2)
0:1 Bailey - Barzal - Pelech 45:08
0:2 Clutterbuck - Cizikas - Pelech 47:34
Strzały: 19-25.
Minuty kar: 4-4.
Widzów: 18 605.






Fatalną serię 7 porażek przerwał zespół Florida Panthers, który przed własną publicznością niespodziewanie pokonał Toronto Maple Leafs 3:1. Gole dla zwycięzców strzelali: Mike Hoffman, Mike Matheson i Frank Vatrano. Matheson po raz pierwszy w tym sezonie i trzeci w NHL zdobył bramkę zwycięską. Do wczoraj nigdy nie udało mu się tego zrobić w meczu u siebie. Przy jego trafieniu asystował wracający do składu po dwumiesięcznej przerwie spowodowanej pękniętą kostką Vincent Trocheck. Panthers zagrali w strojach nawiązujących do mundurów wojskowych, by oddać hołd armii Stanów Zjednoczonych. Wygrali pierwszy mecz w tym roku i przerwali najdłuższą serię porażek od ponad 5 lat. Z 44 punktami zajmują szóste miejsce w dywizji atlantyckiej. Maple Leafs, mimo przegranej, utrzymali drugą pozycję w tej samej dywizji. Na koncie mają 60 punktów.


W tej samej dywizji znakomicie spisuje się ostatnio ekipa Montréal Canadiens, która odniosła już czwarte zwycięstwo z rzędu pokonując dotychczasowego lidera dywizji metropolitalnej Columbus Blue Jackets 4:1. Tomáš Tatar strzelił dla zwycięzców dwa pierwsze, a Joel Armia dwa kolejne gole. Po dwa razy asystowali z kolei Shea Weber i Max Domi. Między słupkami świetny mecz rozegrał interweniujący przy 34 z 35 strzałów Carey Price. Cztery kolejne zwycięstwa to najdłuższa seria Canadiens w tym sezonie. 59 punktów nadal jednak nie daje im miejsca w pierwszej "trójce" dywizji atlantyckiej. Boston Bruins, którzy legitymują się takim samym punktowym dorobkiem, rozegrali bowiem o jedno spotkanie mniej. Ale "Habs" są pierwsi w klasyfikacji "dzikiej karty" do play-offów w konferencji wschodniej. Blue Jackets także mają 59 punktów i są w dywizji metropolitalnej drudzy.


Ottawa Senators znów nie są ostatni w konferencji wschodniej. Drużyna ze stolicy Kanady pokonała na wyjeździe Carolina Hurricanes 4:1 i odnosząc drugie z rzędu zwycięstwo awansowała także na przedostatnią pozycję w dywizji atlantyckiej. Gole dla zwycięzców strzelali kolejno: Magnus Pääjärvi Svensson, Bobby Ryan, Mark Stone i Christian Wolanin, a Anders Nilsson obronił 33 z 34 strzałów rywali. Senators wygrali 4 z ostatnich 5 meczów, a szwedzki bramkarz obronił w nich 93,1 % uderzeń. Jego koledzy wczoraj zablokowali 27 strzałów. "Sens" w tym sezonie mają na koncie 841 bloków - najwięcej w całej NHL. Z kolei Hurricanes oddają najwięcej uderzeń na bramkę. Wczoraj celnie strzelali 34 razy. Swojego meczu numer 300 w NHL nie dokończył obrońca zwycięzców Mark Borowiecki, który w drugiej tercji udał się do szatni z kontuzją. Wcześniej stoczył bójkę z Michealem Ferlandem. 43 punkty dają "Sens" siódme miejsce w dywizji, kosztem mających taki sam dorobek Detroit Red Wings, którzy jednak rozegrali o jedno spotkanie więcej. Hurricanes w dywizji metropolitalnej zajmują piątą pozycję z 49 punktami.


Red Wings spadli na ostatnie miejsce w dywizji atlantyckiej po porażce 4:6 z Calgary Flames. Do zwycięstwa poprowadził "Płomienie" niespodziewanie Sam Bennett, któremu 11 i pół minuty pobytu na lodzie wystarczyło do strzelenia dwóch goli i zaliczenia asysty. Obrońca T.J. Brodie zdobył bramkę i dwukrotnie asystował, James Neal raz trafił do siatki i zaliczył asystę, a swoje gole dorzucili Sean Monahan i Mark Giordano. "Płomienie" zagrały perfekcyjnie w przewagach, wykorzystując wszystkie 3, a do tego dołożyły gola w osłabieniu. Flames mają w tym sezonie na koncie już 15 goli w mniej licznym składzie, co jest najlepszym wynikiem w NHL. To także najlepszy wynik tego klubu w XXI wieku. Mark Giordano skończył mecz z wynikiem -2 w statystyce +/-. W poprzednim spotkaniu z Buffalo Sabres miał -3. To o tyle zaskakujące, że obrońca Flames może się pochwalić w tym sezonie najlepszym w NHL wynikiem +31. Drużyna z Calgary z 67 punktami umocniła się na prowadzeniu w dywizji Pacyfiku i całej konferencji zachodniej.


Phil Kessel trafił w dogrywce meczu z Arizona Coyotes i dał Pittsburgh Penguins wygraną po dwóch kolejnych porażkach. Jego gol na 3:2 dla "Pingwinów" był 10. trafieniem w dogrywce meczu NHL. Trafili wczoraj także: obrońca Juuso Riikola i najlepszy snajper zespołu z Pittsburgha Jake Guentzel. Nie zdobył gola Sidney Crosby, którego w końcówce pierwszej tercji fenomenalną interwencją rękawicą zatrzymał leżący już na lodzie bramkarz "Kojotów" Darcy Kuemper. Kapitan Penguins wygrał za to 18 z 24 wznowień. On i jego koledzy zanotowali 30 ataków ciałem. Pod tym względem są liderami NHL. 58 punktów daje im zaś czwarte miejsce w dywizji metropolitalnej i premiowane awansem do play-offów drugie w klasyfikacji "dzikiej karty" w konferencji wschodniej. Coyotes z 46 "oczkami" są przedostatni w dywizji Pacyfiku.


Fantastyczna parada Darcy'ego Kuempera po strzale Sidneya Crosby'ego



Na Zachodzie na miejsce premiowane "dziką kartą" na koniec sezonu awansowała drużyna Vancouver Canucks, która u siebie pokonała Buffalo Sabres 4:3. Loui Eriksson dał jej zwycięstwo golem w 46. minucie, a rozgrywający swój drugi mecz w NHL bramkarz Thatcher Demko obronił 36 strzałów, w tym wszystkie 16 w trzeciej tercji. Gola i asystę dla zwycięzców zaliczył Brock Boeser, trafił także Alexander Edler, a Sven Bärtschi celnym strzałem wykończył kapitalny rajd Derricka Pouliota między graczami Sabres. Drużyna z Vancouver poradziła sobie bez swojego ofensywnego lidera Eliasa Petterssona. Mówiło się, że 20-letni Szwed wróci do gry w tym meczu, ale jednak w piątym kolejnym spotkaniu pauzował ze względu na kontuzję kolana. Z 50 punktami Canucks awansowali na czwarte miejsce w dywizji Pacyfiku i drugie w tabeli "dzikiej karty" w konferencji zachodniej. Sabres mają 54 punkty i są na piątym miejscu w dywizji atlantyckiej oraz trzecim w walce o dwie "dzikie karty" na Wschodzie. Według stanu na dziś nie awansowaliby więc do play-offów.


Gol Svena Bärtschiego po pięknym rajdzie Derricka Pouliota




WYNIKI MECZÓW NHL

TABELE
Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • omgKsu: Słaba napinka haszku , próbuj dalej ;)
  • Andrzejek111: Co powiecie o wyprzedaży dwóch pierwszych meczy w Satelicie (~1400)??
  • hanysTHU: Kupujcie, ja czekam do wtorku. Wtedy kupię. Jest pula dla karneciarzy także mi nie zabraknie.
  • hanysTHU: Druga sprawa to zobaczymy ilu kibiców sukcesu będzie przed telewizorami...
  • hanysTHU: Na razie to się oblewają zimnym potem z napinki.
  • hanysTHU: A tak naprawdę to żałuję, że nie mamy większych hal z sektorami dla gości, bo dwie najlepsze ekipy ultras w thl by miały okazję się zmierzyć na oprawę.
  • Ligota_GKS: Na przełomie wieku do Was jeździliśmy, ale wiadomo jak to wtedy wyglądało i czym się kończyło
  • Młodziutki: W kurniku będzie 1400 u nas 4000 niezła proporcja
  • Kudlaczenko: No i?
  • Simonn23: wstyd żeby w Katowicach nie było porządnego lodowiska
  • omgKsu: Po co jak na lidze te marne 1400 mieli ciezko uzbierac
  • Ligota_GKS: w Oświęcimiu też tłumy nie chodziły na zasadniczy. Przykład Sosnowca pokazał, że potrzebne są nowoczesne obiekty, żeby podnieść frekwencję
  • unista55: Marketingowo lepiej, by to Unia grała w LM... pokazalibyśmy przynajmniej Europie, że w Polsce i 4000 może przyjść na mecz. Ale co ma być to będzie :)
  • PanFan1: Szkoda że nie da się zorganizować chociaż finałowych meczy w spodku, bo się nie da prawda ?
  • Paskal79: Panowie dlatego trzeba coś zrobić ,by projekt który wygrał na remont naszego lodowiska nie wszedł na życie ,bo pamiętajmy już nigdy nowego lodowiska ,czy nowoczesnego nie będzie , jakie to ważne dla miasta , mieszkańców i zawodników, przykład Sosnowca pokazuję jakie to ważne,wtedy można organizować praktycznie wszystkie ważne imprezy hokejowe i nie tylko! A tak będziemy mieli taką,, starą babę ''która była u kosmetyczki i się podrobiła a w środku dalej starość i ruiną składowisko 60 la
  • omgKsu: Amen.
  • Paskal79: To fakt jakby przyszło nawet ok 2500-3000 tyś na LM i taka oprawa to na pewno by na tych europejskiej działaczach zrobiło wrażenie,bo nie ukrywajmy LM w Europie niee ciszy się uznaniem i niee wiem czy 30/40 %pojemnosci lodowisk są wypełniane no i łatwiej skusić zawodników do podpisania kontraktów,bo kasa b ważna,ale to już jakiś argument, choć droga ciężka i daleka do tego Ale ja stawiam 4:2 w serii dla Uni:-)
  • Paskal79: No pewnie w spotku trzeba zarezerwować termin wcześniej , choć może być wolny,ale koszty zamrożenia lodu i zrobienia lodowiska i band to duże koszty, raczej ciężko do ogarnięcia, choć było by super,dla kibiców pewnie na takie final w spotkaniu przyszło by 5-7tys a może i więcej no i goście by się zmieścili:-)
  • hanysTHU: Zawsze można grać w Sosnowcu. Teren neutralny;)
  • PanFan1: Toronto: po meczu Leeafs, potrzebują czterech godzin i 21 osób obsługi, żeby przygotować halę dla Raptors - ludzie dlaczego u nas nie może być normalnie ??? Może my po prostu zbyt mało wymagamy od swoich pryncypałów ? Łatwo nas zbyć tanią bajeczką że się nie opłaca i nie da (qoorwa wszędzie się da, tylko nie u nas)
  • PanFan1: https://youtu.be/UTnnX6M5K-4?si=75N-m8pm58Tj0st2
  • hanysTHU: Madison Square Garden też w momencie się przeobraża.
  • hanysTHU: Ale takie podejście,że się nie da. Płacę podatki to kujwa wymagam.
  • hanysTHU: Ale na komisje, audyty audytów to ja nie chcę płacić
  • TenHasek;): Szkoda ,że w Oświęcimiu nie ma hali jak w Ameryce . Myślę ,że lekko zapełnili by hale na 60 tysięcy . Bilety by się sprzedały w pół dnia i jeszcze trza bilbordy w "centrum" " miasta " postawić
  • Paskal79: Szkoda faknie było by spodek odwiedzić na takim finałowym meczu,no trudno, choć atmosfera tu i tu będzie gorącą to pewne
  • PanFan1: Powiem Ci Paskal że chętnie bym się wybrał, akurat w PL będę i myślę że spodek byłby pełny.
  • PanFan1: Dokładnie to mam na myśli Hanys, śmierdzi mi w tym wszystkim zwykłym lenistwem, a nie to że się nie da.
  • Paskal79: Nie lenistwem kasa panowie kasa,i może termin bo kto na początku roku,zarezerwuje spodek na finał w hokeju!?, jakby Katowice niee weszły to straty byłby ogromne,bo ani meczy ani innych imprez nie było by
  • Paskal79: Panfan a może były pełny dużo kibiców z Katowic by było mogłoby z Oświęcimia też przyjechać,a w dodatu pewnie trochę kibiców z innych drużyn i miast z okolic by wpadło na finał,bo zapowiada się bardzo ciekawa batalia.....
  • PanFan1: ... ale jak trzeba wiec dla aktywu partyjnego, z darmowym kateringiem, gorzałą i [****]mi ogarnąć, to się terminy znajdują od ręki ? 😉
  • PanFan1: ... dziewczynkami...
  • PanFan1: Łatwiej byłoby zapełnić spodek poczas finału THL, niż np. na mecze Repry.
  • Arma: Żeby zapełniać cokolwiek to najpierw kibicom trzeba pokazać ten sport bo poza Południem i Toruniem to mało kto wie że w PL jest hokej. Jak nie było klubu z ekstraklasy w mieście to raczej nowy widz się nie dowie o tym sporcie.
  • PanFan1: I tak i nie Arma, jak byłem w styczniu u siebie, spotkałem młode małżeństwo z trójką dzieci u nas na hali przed meczem - poznaniacy - przyjechali w koszulkach "koziołków", bo chcieli obejrzeć polską ligę i Podhale. W Nottingham (na MŚ) była masa Polaków z Gdańska, ale i z Bydgoszczy byli i wrocławiaków spotkałem, nie jest zaś tak że ten nasz hokej jest całkiem nieznany
  • PanFan1: Poza tym wracając do finału THL, mecze będą w TVP, będą zapowiedzi, gdyby było to ogarnięte w spodku, masz pełną halę na bank, was z Oświęcimia przyjechałoby "legion", Gieksy na pewno nikt nie musiałby namawiać, a i takich wolnych strzelców jak w tym przypadku mnie, dwa razy powtarzać nie trzeba by było, no tylko trzeba wpierw się za to było zabrać
  • m1chas: Biletów na sobotę online już nie ma 🙂
  • Arma: Bilety na spodek by się wyprzedały od razu ale zabezpieczenie takiej imprezy to byłby horror dla służb.
  • PanFan1: Arma proszę cię, nie wymyślaj, skoro inne dyscypliny można zorganizować i wszędzie indziej można, to i hokej by się dało, tylko trzeba najpierw chcieć.
  • J_Ruutu: Problemem nie jest zabezpieczenie spodka, lecz zrobienie i utrzymanie tam lodu.
  • PanFan1: kiedyś się robienie lodu w spodku udawało, chyba że teraz aparatura już niedomaga ?
  • hubal: władzom się nie opłaca , mniej kasy do zajumania
  • hokej_fan: Bilety online na sobotni mecz w Oświęcimiu wyprzedane
  • hokej_fan: Będzie się działo
  • Hokejowy1964: Aparatura, w trakcie ostatniego remontu, została że to tak ujmę "zdekompletowana". To po pierwsze. Po drugie biletów sprzedało by się max 3, w porywach 4 tysiące i taka liczba w Spodku słabo wygląda. Duża część biletów trafiłaby do kibiców sukcesu i oni już nie stworzą takiej atmosfery jaką mamy na małej hali. Spodek jest we władaniu tak zwanego "operatora" a oni nie są skorzy do współpracy z Klubem, Del karnie mówiąc. W wielkim skrócie to tyle.
  • hokej_fan: Biletów na mecze sobota-niedziela w Oświęcimiu, online już niema. Rozeszły się w kilka godzin.
  • Arma: Ale kibic sukcesu nie ma stworzyć atmosfery. Ma kupić bilet, kupić jedzenie i być liczbą w sprawozdaniu. Niestety ale dla żywotności dyscypliny, kibice sukcesu są najważniejsi. Każdy kto chodzi na hokej regularnie, będzie chodzić dalej, to bańka tak wąska i zamknięta na nowe osoby. Kiedyś jak ta dyscyplina się nie zawinie w kraju, będzie trzeba zburzyć małe obiekty i zbudować większe dla kibiców którzy przyjdą na mecz raz w miesiącu albo od świeta
  • uniaosw: Zakładając że było 2000(na pewno nie mniej) biletów online na każdy dzień online to dzisiaj poszło w sumie 4000 biletów, Brawo
  • uniaosw: Bez tego drugiego online oczywiście
  • omgKsu: Brawo kibice z miast finalistów :)
  • hokej_fan: Hasło się sprawdza. "Oświęcim - tu się dzieje"
  • PanFan1: To o tym Hokejowy nie wiedziałem, czyli w spodku lodu nie uświadczy. Ale co do możliwej ilości sprzedanych biletów na taki event to z Tobą zapolemizuję, myślę że ze 3K to sam Oświęcim by łykał, u nich nikogo na hokej zapraszać nie trzeba, a mają blisko do Kato. Waszych też przecież byłoby dużo, no i jeszcze wonych strzelców też by było sporo.
  • Hokejowy1964: PanFan moim zdaniem w naszych realiach jest niewykonalne to co proponujesz.. Nie przy tej mentalności kibiców.
  • PanFan1: Masz ich na co dzień, więc trudno mi z Tobą o tych sprawach dyskutować, chociaż tyscy i nowotarscy pokazali ostatnio że da się.
  • Hokejowy1964: Wy kibicowsko jesteście inaczej postrzegani. Nie wyobrażam sobie takiego klimatu za kilka dni na meczach finałowych. Za dużo naleciałości kibolskich z piłeczki skopanej niestety....
  • Luque: Nitrasa zaproście do młyna... polansuje się chłop trochę ;p
  • rober03: A ja bym tak obejrzał finał przy piwku pokomentował nawet trochę sobie nawzajem podokuczał a potem pogratulował zwycięzcy i wrócił do domu
  • KOS46: Myślę, że "Spodek" przy tym zainteresowaniu wydarzeniem wśród kibiców, to mógłby zostać szczelnie wypełniony. Już na PP z Tychami w Krynicy oświęcimianie zdominowali trybuny, i nie myślę tu jedynie o sektorze kibolskim. W Katowicach, do których mamy blisko to myślę, ze przy takim głodzie sukcesu to 3000 mogłoby się wybrać. A i nasi kibole mają tam wielu przyjaciół. Mogłoby być grubo... Miejscowych też przyszłoby dużo więcej niż do małej hali.
  • tombot64: To na szczęście czysta fantastyka i pobożne życzenia, najwięcej kibiców Unii to by przyjechało wyremontować spodek z Chorzowa haha, zapomnijcie.
  • hanysTHU: Jeszcze bilety w rozsądnej cenie i byłoby pełno. Byłem na zagranicznych gwiazdach ligi vs repra i było pełno. Bilety były wtedy po dychę;) Z górnych miejsc nie widać krążka ale był full.
  • flashki80: ale na co komu "kibice" kerzy nawet kolory linii by pomylili? Dla Małopolan: ci z chorzowa wam przetłumaczą
  • flashki80: P.S. oby ten głód nie został zaspokojony...
  • PanFan1: Ludzie o co tu chodzi z tym Chorzowem ?
  • Luque: O to, że Unia z kibolami Ruchu się przyjaźni ;)
  • Andrzejek111: Nie Unia, tylko kibole Unii
  • PanFan1: Przecież Chorzów ma nie wiele wspólnego z hokejem, choć kibicować każdemu wolno.
  • hubal: Ruch 3yma z Wisłą K a Unia Oś kibicuje Wiśle PanieF1
  • Luque: Jeśli chodzi o sport to kiedyś przed meczem reprezentacji chciałbym usłyszeć prawdziwy hymn Polski
  • Luque: https://m.youtube.com/watch?v=PsUIGY_b99M&pp=ygUEUm90YQ%3D%3D
  • S'75: Nie Unia Oświęcim kibicuje Wiśle...tylko kiedyś dużo osób jeździło na Wisłę i był to raczej FC niż jakaś zgoda ...czy jak tam zwał...
  • RafałKawecki: Ja tam kibicuję tym co aktualnie grają z GTS Wisła. Ten klub zawsze będzie mi się kojarzył z milicją.
  • TenHasek;): Ogólnie to [****] WRWE i tyle w temacie piłkarskim 🤣
  • hanysTHU: https://zrzutka.pl/wvffcv
  • hanysTHU: Kiedyś nie do pomyślenia żabskocygański układ idealny. Bez napinki...
  • PanFan1: dzięki Hubi ino po co to się do hokeja pcho ?
  • hanysTHU: Nie tylko przez Wisłę, pod koniec lat osiemdziesiątych na Cichej często skandowano na trybunach Unia Oświęcim. A z Wisłą wtedy była kosa. Sztamę Ruch miał z Jagiellonią. A ta Unia na Ruchu mogła być przez Waldka Waleszczyka wychowanka Zatorzanki ,który grał później w Unii z której przeszedł do drużyny niebieskich i zdobył z nią tytuł mistrza Polski w pamiętnym 1989 roku.
  • S'75: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Mieczys%C5%82aw_Szewczyk
  • S'75: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Waldemar_Waleszczyk
  • S'75: To chyba o Miecia Szewczyka Ci bardziej chodziło:)
  • S'75: A tu jeszcze taka ciekawostka że strony kibiców Widzewa Łódź...
    Innym przykładem takiego wczesnego „układu” byli kibice Unii Oświęcim. Jesienią 1988r. podczas pamiętnego meczu w Białymstoku Jagiellonia – Widzew (debiut Jagi w I lidze) na trybunach pojawiło się także 3 kibiców Unii Oświęcim, która w tamtym czasie miała zgodę z kibicami Ruchu Chorzów. Goście z Oświęcimia chcieli wówczas zrobić zgodę z „Jagą” i przy okazji nawiązali także przyjazne stosunki z obecnymi na tym spotkaniu kib
  • S'75: Kontaktów szerszych raczej nie było, choć watro podkreślić, że gdy na początku lat 90tych ŁKS grał w ramach rozgrywek hokejowych (słynny come back Stopczyka) to przybyli na halę fani Unii przychylnie wyrażali się o Widzewie, co z oczywistych względów nie podobało się gospodarzom, więc były ganianki na hali. Wśród gości raczej fanów Widzewa nie było (lub pojedyncze osoby) dlatego też relacje te „umarły” śmiercią naturalną
  • hanysTHU: Tak jest!!! Pomyliłem zawodnika. Czuwaj!
  • hanysTHU: Skąd ten Waldemar mi się wziął?
  • hanysTHU: Jeżeli ktoś to pamięta to ma prawo do lekkiej sklerozy ;)
  • PanFan1: S'75 - nikogo nie obrażając, ale to co tu odpisujesz, jakieś nawiązywanie zgód itd. - dla mnie osobiście - jest kompletnie idiotyczne. Po co to komu ?
  • hanysTHU: Historia panie, historia!
  • hanysTHU: Nawiązanie do dzisiejszych zgód i układów.
  • PanFan1: Przyjeżdżam na mecz w koszulce drużyny której kibicuję, zajmuję kulturalnie wykupioną i przeznaczoną dla mnie miejscówkę, nikogo nie obrażam, zachowuję się kulturalnie, po cholerę jakieś "zgody" i inne takie ... ? Tyscy i nowotarscy kibice parę dni temu udowodnili że w Polsce to również jest możliwe.
  • PanFan1: Mam nadzieję że to rozejdzie się szerzej po innych hokejowych obiektach, a kopana niech robi co chce, mam na nią całkowicie wyepane ;)
  • emeryt: jest tu jakiś detektorysta?
  • hanysTHU: W grupach lepszy doping a pikniki niech siadają gdzie chcą 😛
  • Oilers: Widzieliście logo orlen na koszulkach litvinowa?
  • omgKsu: Oczywiście.
  • hanysTHU: I na tafli.
  • narut: Trzyniec zmógł Budziejowice w 7 meczu...
  • Oilers: teraz sparta, czy będą losować?
  • Paskal79: Sparta -Triniec i Pardubice -Litvinov,a w Szwecji Farjestad (1)-Rogle (9)awans 9 drużyny to Ci niespodzianka
  • Paskal79: W Szwajcarii na cztery pary, to w trzech jest 3:3 w meczch i będą 7 spotkania
  • Simonn23: 6-7 kwietnia i w Oświęcimiu, i w Trzyńcu mecze najwyższej rangi
  • Oilers: Z tymi biletami na ms to jest niezła ściema, wydaje sie ze na mecze Polaków zostało juz niewiele biletów, a prawda jest taka że Słowacy kupili całodniowe
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe