NHL: „Rycerze” chcą zdążyć przed 1 lipca (WIDEO)
Golden Vegas Knights zaproponowali nowe kontrakty swoim czterem zawodnikom. W grupie tej znaleźli się napastnicy James Neal, David Perron i Ryan Reaves oraz obrońca Luca Sbisa.
Powyższą informację przekazał podczas trwania tegorocznego draftu generalny menadżer klubu z Nevady George McPhee, wybrany w ubiegłym tygodniu najlepszym menadżerem NHL.
Działacze z Las Vegas chcą uregulować sprawy kontraktowe z powyższą czwórką jak najszybciej, bowiem już 1 lipca zawodnicy ci stają się niezależnymi wolnymi agentami, co może skomplikować pozycję Golden Knights w dalszych rozmowach kontraktowych.
Oprócz wyżej wymienionych niezależnymi wolnymi agentami zostaną również napastnik Michaił Grabowski i obrońca Clayton Stoner. Pięciu kolejnych zawodników zyska status zależnego wolnego agenta, a grupę tę tworzą napastnicy William Karlsson, Tomáš Nosek i William Carrier oraz obrońcy Colin Miller i Shea Theodore.
Problem jaki klub ma z Reavesem, który wraz prawem wyboru w 4. rundzie tegorocznego draftu był przedmiotem wymiany z Pittsburgh Penguins z dnia 23 lutego za napastnika Tobiasa Lindberga, polega na tym, że zawodnik chce dłuższego kontraktu niż proponują działacze „Rycerzy”.
Jeśli Vegas Golden Knights znajdą wspólny język z Ryanem Reavesem to przedłuży się jego przygoda
z finalistami ligi NHL.
Generalny menadżer ekipy z Las Vegas, McPhee zimową transakcję z „Pingwinami” wyjaśnił w następujący sposób: - Ta wymiana zapewniła nam gracza i dodatkowe miejsce w drafcie, ale niestety ryzykowaliśmy tym, że zawodnik może szybko od nas odejść.
Z grupy, której przedstawiono nowe propozycje kontraktowe największy wkład w sukces zespołu polegający na dotarciu do wielkiego finału w debiutanckim sezonie w NHL miał Perron, który w 70 meczach fazy zasadniczej zdobył 66 punktów (16G + 50A), a następnie jeszcze w 15 grach w play-offach dorzucił gola i 8 kluczowych podań.
Jego rówieśnik, 30-letni Neal uzbierał 44 punkty (25G + 19A) w 71 spotkaniach rozgrywek regularnych, a następnie wywalczył 11 „oczek” (6G + 5A) w 20 grach w fazie postsezonowej.
Najlepsze momenty w karierze Davida Perrona.
Reaves w 21 spotkaniach sezonu zasadniczego zdołał zapisać się w statystykach jedynie dwoma kluczowymi podaniami, co dało mu taki sam wynik jak w 10 grach play-off, z tym że tam 2 punkty były wynikiem bramek, które udało mu się strzelić.
Dużo lepiej od niego zaprezentował się obrońca Sbisa, któremu 30 meczów pierwszej części rozgrywek wystarczyło do zdobycia 14 „oczek” (2G + 12A), a w kolejnej fazie zaprezentował się 12 razy i zaliczył 4 kluczowe podania.
Szwajcarski defensor Luca Sbisa musi podjąć decyzję, czy przyjąć propozycję nowego kontraktu
przedstawioną mu przez klub.
McPhee powiedział, że jest wielkim zwolennikiem wykorzystywania analityki w tworzeniu ofert kontraktowych: - Dane wynikające z zestawień dostarczają wiedzy i lepiej jej nie pomijać. To wiele ułatwia. Czasami masz jakieś swoje spojrzenie na gracza, a potem dostajesz wszystkie zestawienia i masz jasność sytuacji, możesz skorygować swoje spojrzenie, albo uzyskujesz potwierdzenie go. Statystyki pozbawione są emocji, które czasami trudno jest wyłączyć. W tej pracy człowiek powinien być bardziej analityczny, zwracać większą uwagę na różne klasyfikacje i podejmować na ich podstawie decyzje, szczególnie jeśli mamy coś takiego w lidze jak limity wynagrodzeń.
McPhee poinformował również, że klub jest zadowolony z wyborów jakich dokonał w dopiero co zakończonym drafcie. Wśród ośmiu przejętych przez klub zawodników najciekawiej prezentuje się rosyjski napastnik Iwan D. Morozow (nr 61 draftu), który zdążył już zadebiutować w jednym meczu Jugry Chanty-Mansyjsk w lidze KHL, a od nowego sezonu karierę kontynuować będzie w juniorskiej ekipie SKA St.Petersburg w młodzieżowej lidze MHL.
Obecnie klub z Las Vegas musi stanąć przed zadaniem skompletowania składu na przyszły sezon, o czym McPhee mówi w następujący sposób: - Robimy wszystko co tylko się da i próbujemy połączyć w całość oczekiwania zarządu, potrzeby zgłaszane przez zespół i sugestie naszych skautów. Robimy o w naszej mocy, ale później przychodzi etap rozmów i następuje weryfikacja, albo masz tę umowę, albo niestety nic z tego.
Vegas Golden Knights chce pozostania Jamesa Neala w swoim zespole.
Komentarze