Hokej.net Logo

Play-offy NHL: Washington Capitals zagrają o Puchar Stanleya (WIDEO)

2018-05-24 07:09 NHL
Play-offy NHL: Washington Capitals zagrają o Puchar Stanleya (WIDEO)

Tej nocy naszego czasu w Tampie zdarzyło się coś, czego w tym mieście nigdy jeszcze nikt nie widział. Washington Capitals po zwycięstwie w siódmym meczu finału konferencji wschodniej awansowali do pierwszego od 20 lat finału Pucharu Stanleya.


W swojej historii Lightning przegrali do wczoraj tylko dwa mecze numer 7 i oba właśnie w finale konferencji wschodniej. Ale nigdy wcześniej przed własną publicznością. Kiedyś musiał być ten pierwszy raz. Nastąpił właśnie wczoraj.


Gospodarze od początku mogli poczuć, że to nie jest ich wieczór, bo to oni zostali błyskawicznie trafieni "piorunem". Już w 62. sekundzie spotkania Aleksandr Owieczkin trafił do siatki ekipy "Błyskawicy". Tom Wilson atakiem ciałem w tercji neutralnej zmusił rywali do błędu, później w tercji ataku podał do Jewgienija Kuzniecowa, a ten obsłużył podaniem swojego rodaka, który strzałem w swoim stylu "z klepy", choć z nieco dalszej odległości niż zwykle, pokonał innego Rosjanina Andrieja Wasilewskiego. To był błąd bramkarza miejscowych, który zapowiadał, że akurat tego ważnego dnia nie był on zbyt dobrze dysponowany.


Niedługo później Jakub Vrána mógł podwyższyć na 2:0, ale trafił w słupek. To miejscowi mieli jednak więcej dogodnych sytuacji do zdobycia goli. O ile w dwóch poprzednich meczach tej serii strzelali za rzadko, to tym razem przewaga w strzałach należała do nich. Zwłaszcza w drugiej tercji, którą w tym elemencie wygrali 12-6. Ale nic z tego nie wynikało, bo znakomicie bronił bramkarz Capitals Braden Holtby. Dość wspomnieć, że gdy kończyła się 9. minuta drugiej odsłony gospodarze mieli w niej na koncie 8 strzałów, a goście tylko 1. To bardzo ważny moment, bo właśnie wtedy... Capitals podwyższyli na 2:0. Dan Girardi dostał we własnej tercji obronnej krążek na brzuch, nie zdołał go opanować, "gumę" przejął André Burakovsky i pokonał Wasilewskiego.


Dla Szweda, który we wcześniejszej fazie play-offów zmagał się z kontuzją, był to pierwszy gol w tegorocznej rywalizacji o Puchar Stanleya. Na drugiego nie czekał długo, bo 7 i pół minuty później dostał podanie o bandę od Johna Carlsona i znów w sytuacji 1 na 1 zaskoczył Wasilewskiego. Zrobiło się 3:0, a na trybunach Amalie Areny w Tampie było zupełnie cicho. Nikt już chyba w tym momencie nie wierzył, że Lightning mogą jeszcze odwrócić losy meczu.


Dobrze pokazała to trzecia tercja, bo choć gospodarze musieli gonić wynik, to oddali w niej mniej strzałów od rywali. Trudno zresztą liczyć na awans do finału Pucharu Stanleya, jeśli w meczach numer 6 i 7 półfinału nie strzela się gola. A mowa przecież o zespole, który w sezonie zasadniczym najczęściej ze wszystkich trafiał do siatki. Drużyna z Florydy nie zdobyła jednak w rywalizacji z Capitals bramki przez jej ostatnie 159 minut i 27 sekund. O 2 minuty i 14 sekund krócej trwa passa bez straty gola Holtby'ego, który opuścił końcówkę meczu nr 5 wycofany na rzecz szóstego gracza z pola. Kanadyjczykowi po trzech z rzędu przegranych meczach z Lightning zarzucano, że choć nie broni źle, to w przeciwieństwie do Wasilewskiego nie potrafi dać swojej drużynie czegoś więcej i obronić strzałów, których obronienia by od niego nie oczekiwano. Sytuacja jednak w dwóch ostatnich spotkaniach się odwróciła i to on został bohaterem. Wczoraj zatrzymał wszystkie 29 strzałów Lightning i otrzymał tytuł pierwszej gwiazdy spotkania.


W 57. minucie strzałem do pustej bramki wynik na 4:0 ustalił Nicklas Bäckström. Owieczkin strzelając gola otwierającego wynik ustanowił swój rekord kariery w play-offach zdobywając 22. punkt. Kuzniecow asystując zdobył punkt w 10. meczu z rzędu i z 24 "oczkami" umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji punktowej. Jednym z cichych bohaterów zwycięskiego zespołu był Tom Wilson. Bójek w play-offach nie obserwuje się zbyt często, a już tym bardziej w meczach numer 7. Skrzydłowy "Stołecznych" czuł jednak, że musi zrzucić rękawice po zdarzeniu z 13. minuty. Wtedy w podbramkowej szarpaninie obrońca gospodarzy Braydon Coburn ściągnął z Kuzniecowa bluzę i rzucił ją na lód. Wilson był wściekły i już wtedy za takie potraktowanie gwiazdy swojego zespołu chciał rywalowi wymierzyć sprawiedliwość, ale odciągnęli go sędziowie. On i Coburn dostali kary za niesportowe zachowanie i było jasne, co stanie się po wyjściu z ławki kar. Wilson wygrał stoczoną po nim walkę, dodatkowo raniąc sobie dłoń uderzeniami w kask rywala.


Zwycięstwo urazem okupił Devante Smith-Pelly, który w pierwszej tercji blokując strzał Alexa Killorna został niefortunnie trafiony krążkiem w tył głowy. W drugiej tercji wrócił do gry, ale po ostrym wejściu Antona Strålmana znów udał się do szatni. W przedostatniej minucie meczu znów wrócił i wyjechał na jedną zmianę, ale nie wiadomo do końca, jaki jest stan jego zdrowia.


Po meczu Owieczkin odebrał Trofeum Księcia Walii dla najlepszej drużyny konferencji wschodniej. Podobnie jak 3 dni wcześniej Deryk Engelland odbierający Trofeum Clarence'a Campbella dla Vegas Golden Knights, nie był przesądny i nie bał się dotknąć nagrody. - Trudno mi znaleźć w tej chwili odpowiednie słowa. Cieszę się ze względu na chłopaków, na wszystkich kibiców i całe miasto. Mieliśmy w tych play-offach trudne momenty, ale zasłużyliśmy na ten finał - powiedział po meczu Rosjanin. To będzie jego pierwsza szansa na zdobycie Pucharu Stanleya w karierze i drugi finał jego klubu. Ten poprzedni, 20 lat temu, nie skończył się jednak dobrze, po gładką porażką 0-4 z Detroit Red Wiings.


Tymczasem w Tampie żałoba. Dokładnie tak, jak 7 lat temu z Boston Bruins i 2 lata temu z Pittsburgh Penguins zespół z Florydy przegrał finał konferencji w siódmym meczu. I tak jak przed dwoma laty zrobił to prowadząc wcześniej 3-2. Trener Jon Cooper wolał jednak po spotkaniu odnosić się do poprzedniego nieudanego sezonu. - Żeby drużyna, która rok temu nie grała nawet w play-offach, doszła do meczu numer 7 finału konferencji potrzeba wiele pracy. Prawie do końca zostaliśmy za nią wynagrodzeni - skomentował Cooper. - Nie miałem przygotowanego żadnego przemówienia pomeczowego dla chłopaków na wypadek porażki, bo wierzyłem, że nie będę musiał go wygłaszać. Trudno ubrać to wszystko w słowa, bo człowiek ma poczucie kompletnej pustki.


Finał Pucharu Stanleya 2018 pomiędzy Vegas Golden Knights a Capitals rozpocznie się w nocy z poniedziałku na wtorek polskiego czasu w Las Vegas. To "Złoci Rycerze" będą w nim mieli przewagę własnej tafli.

Tampa Bay Lightning - Washington Capitals 0:4 (0:1, 0:2, 0:1)
0:1 Owieczkin - Kuzniecow - Wilson 01:02
0:2 Burakovsky 28:59
0:3 Burakovsky - Carlson 36:31

0:4 Bäckström 56:17 (pusta bramka)

Strzały: 29-23.
Minuty kar: 11-9.
Widzów: 19 092.
Stan rywalizacji: 3-4. Awans Capitals.



Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Ligota_GKS: Na przełomie wieku do Was jeździliśmy, ale wiadomo jak to wtedy wyglądało i czym się kończyło
  • Młodziutki: W kurniku będzie 1400 u nas 4000 niezła proporcja
  • Kudlaczenko: No i?
  • Simonn23: wstyd żeby w Katowicach nie było porządnego lodowiska
  • omgKsu: Po co jak na lidze te marne 1400 mieli ciezko uzbierac
  • Ligota_GKS: w Oświęcimiu też tłumy nie chodziły na zasadniczy. Przykład Sosnowca pokazał, że potrzebne są nowoczesne obiekty, żeby podnieść frekwencję
  • unista55: Marketingowo lepiej, by to Unia grała w LM... pokazalibyśmy przynajmniej Europie, że w Polsce i 4000 może przyjść na mecz. Ale co ma być to będzie :)
  • PanFan1: Szkoda że nie da się zorganizować chociaż finałowych meczy w spodku, bo się nie da prawda ?
  • Paskal79: Panowie dlatego trzeba coś zrobić ,by projekt który wygrał na remont naszego lodowiska nie wszedł na życie ,bo pamiętajmy już nigdy nowego lodowiska ,czy nowoczesnego nie będzie , jakie to ważne dla miasta , mieszkańców i zawodników, przykład Sosnowca pokazuję jakie to ważne,wtedy można organizować praktycznie wszystkie ważne imprezy hokejowe i nie tylko! A tak będziemy mieli taką,, starą babę ''która była u kosmetyczki i się podrobiła a w środku dalej starość i ruiną składowisko 60 la
  • omgKsu: Amen.
  • Paskal79: To fakt jakby przyszło nawet ok 2500-3000 tyś na LM i taka oprawa to na pewno by na tych europejskiej działaczach zrobiło wrażenie,bo nie ukrywajmy LM w Europie niee ciszy się uznaniem i niee wiem czy 30/40 %pojemnosci lodowisk są wypełniane no i łatwiej skusić zawodników do podpisania kontraktów,bo kasa b ważna,ale to już jakiś argument, choć droga ciężka i daleka do tego Ale ja stawiam 4:2 w serii dla Uni:-)
  • Paskal79: No pewnie w spotku trzeba zarezerwować termin wcześniej , choć może być wolny,ale koszty zamrożenia lodu i zrobienia lodowiska i band to duże koszty, raczej ciężko do ogarnięcia, choć było by super,dla kibiców pewnie na takie final w spotkaniu przyszło by 5-7tys a może i więcej no i goście by się zmieścili:-)
  • hanysTHU: Zawsze można grać w Sosnowcu. Teren neutralny;)
  • PanFan1: Toronto: po meczu Leeafs, potrzebują czterech godzin i 21 osób obsługi, żeby przygotować halę dla Raptors - ludzie dlaczego u nas nie może być normalnie ??? Może my po prostu zbyt mało wymagamy od swoich pryncypałów ? Łatwo nas zbyć tanią bajeczką że się nie opłaca i nie da (qoorwa wszędzie się da, tylko nie u nas)
  • PanFan1: https://youtu.be/UTnnX6M5K-4?si=75N-m8pm58Tj0st2
  • hanysTHU: Madison Square Garden też w momencie się przeobraża.
  • hanysTHU: Ale takie podejście,że się nie da. Płacę podatki to kujwa wymagam.
  • hanysTHU: Ale na komisje, audyty audytów to ja nie chcę płacić
  • TenHasek;): Szkoda ,że w Oświęcimiu nie ma hali jak w Ameryce . Myślę ,że lekko zapełnili by hale na 60 tysięcy . Bilety by się sprzedały w pół dnia i jeszcze trza bilbordy w "centrum" " miasta " postawić
  • Paskal79: Szkoda faknie było by spodek odwiedzić na takim finałowym meczu,no trudno, choć atmosfera tu i tu będzie gorącą to pewne
  • PanFan1: Powiem Ci Paskal że chętnie bym się wybrał, akurat w PL będę i myślę że spodek byłby pełny.
  • PanFan1: Dokładnie to mam na myśli Hanys, śmierdzi mi w tym wszystkim zwykłym lenistwem, a nie to że się nie da.
  • Paskal79: Nie lenistwem kasa panowie kasa,i może termin bo kto na początku roku,zarezerwuje spodek na finał w hokeju!?, jakby Katowice niee weszły to straty byłby ogromne,bo ani meczy ani innych imprez nie było by
  • Paskal79: Panfan a może były pełny dużo kibiców z Katowic by było mogłoby z Oświęcimia też przyjechać,a w dodatu pewnie trochę kibiców z innych drużyn i miast z okolic by wpadło na finał,bo zapowiada się bardzo ciekawa batalia.....
  • PanFan1: ... ale jak trzeba wiec dla aktywu partyjnego, z darmowym kateringiem, gorzałą i [****]mi ogarnąć, to się terminy znajdują od ręki ? 😉
  • PanFan1: ... dziewczynkami...
  • PanFan1: Łatwiej byłoby zapełnić spodek poczas finału THL, niż np. na mecze Repry.
  • Arma: Żeby zapełniać cokolwiek to najpierw kibicom trzeba pokazać ten sport bo poza Południem i Toruniem to mało kto wie że w PL jest hokej. Jak nie było klubu z ekstraklasy w mieście to raczej nowy widz się nie dowie o tym sporcie.
  • PanFan1: I tak i nie Arma, jak byłem w styczniu u siebie, spotkałem młode małżeństwo z trójką dzieci u nas na hali przed meczem - poznaniacy - przyjechali w koszulkach "koziołków", bo chcieli obejrzeć polską ligę i Podhale. W Nottingham (na MŚ) była masa Polaków z Gdańska, ale i z Bydgoszczy byli i wrocławiaków spotkałem, nie jest zaś tak że ten nasz hokej jest całkiem nieznany
  • PanFan1: Poza tym wracając do finału THL, mecze będą w TVP, będą zapowiedzi, gdyby było to ogarnięte w spodku, masz pełną halę na bank, was z Oświęcimia przyjechałoby "legion", Gieksy na pewno nikt nie musiałby namawiać, a i takich wolnych strzelców jak w tym przypadku mnie, dwa razy powtarzać nie trzeba by było, no tylko trzeba wpierw się za to było zabrać
  • m1chas: Biletów na sobotę online już nie ma 🙂
  • Arma: Bilety na spodek by się wyprzedały od razu ale zabezpieczenie takiej imprezy to byłby horror dla służb.
  • PanFan1: Arma proszę cię, nie wymyślaj, skoro inne dyscypliny można zorganizować i wszędzie indziej można, to i hokej by się dało, tylko trzeba najpierw chcieć.
  • J_Ruutu: Problemem nie jest zabezpieczenie spodka, lecz zrobienie i utrzymanie tam lodu.
  • PanFan1: kiedyś się robienie lodu w spodku udawało, chyba że teraz aparatura już niedomaga ?
  • hubal: władzom się nie opłaca , mniej kasy do zajumania
  • hokej_fan: Bilety online na sobotni mecz w Oświęcimiu wyprzedane
  • hokej_fan: Będzie się działo
  • Hokejowy1964: Aparatura, w trakcie ostatniego remontu, została że to tak ujmę "zdekompletowana". To po pierwsze. Po drugie biletów sprzedało by się max 3, w porywach 4 tysiące i taka liczba w Spodku słabo wygląda. Duża część biletów trafiłaby do kibiców sukcesu i oni już nie stworzą takiej atmosfery jaką mamy na małej hali. Spodek jest we władaniu tak zwanego "operatora" a oni nie są skorzy do współpracy z Klubem, Del karnie mówiąc. W wielkim skrócie to tyle.
  • hokej_fan: Biletów na mecze sobota-niedziela w Oświęcimiu, online już niema. Rozeszły się w kilka godzin.
  • Arma: Ale kibic sukcesu nie ma stworzyć atmosfery. Ma kupić bilet, kupić jedzenie i być liczbą w sprawozdaniu. Niestety ale dla żywotności dyscypliny, kibice sukcesu są najważniejsi. Każdy kto chodzi na hokej regularnie, będzie chodzić dalej, to bańka tak wąska i zamknięta na nowe osoby. Kiedyś jak ta dyscyplina się nie zawinie w kraju, będzie trzeba zburzyć małe obiekty i zbudować większe dla kibiców którzy przyjdą na mecz raz w miesiącu albo od świeta
  • uniaosw: Zakładając że było 2000(na pewno nie mniej) biletów online na każdy dzień online to dzisiaj poszło w sumie 4000 biletów, Brawo
  • uniaosw: Bez tego drugiego online oczywiście
  • omgKsu: Brawo kibice z miast finalistów :)
  • hokej_fan: Hasło się sprawdza. "Oświęcim - tu się dzieje"
  • PanFan1: To o tym Hokejowy nie wiedziałem, czyli w spodku lodu nie uświadczy. Ale co do możliwej ilości sprzedanych biletów na taki event to z Tobą zapolemizuję, myślę że ze 3K to sam Oświęcim by łykał, u nich nikogo na hokej zapraszać nie trzeba, a mają blisko do Kato. Waszych też przecież byłoby dużo, no i jeszcze wonych strzelców też by było sporo.
  • Hokejowy1964: PanFan moim zdaniem w naszych realiach jest niewykonalne to co proponujesz.. Nie przy tej mentalności kibiców.
  • PanFan1: Masz ich na co dzień, więc trudno mi z Tobą o tych sprawach dyskutować, chociaż tyscy i nowotarscy pokazali ostatnio że da się.
  • Hokejowy1964: Wy kibicowsko jesteście inaczej postrzegani. Nie wyobrażam sobie takiego klimatu za kilka dni na meczach finałowych. Za dużo naleciałości kibolskich z piłeczki skopanej niestety....
  • Luque: Nitrasa zaproście do młyna... polansuje się chłop trochę ;p
  • rober03: A ja bym tak obejrzał finał przy piwku pokomentował nawet trochę sobie nawzajem podokuczał a potem pogratulował zwycięzcy i wrócił do domu
  • KOS46: Myślę, że "Spodek" przy tym zainteresowaniu wydarzeniem wśród kibiców, to mógłby zostać szczelnie wypełniony. Już na PP z Tychami w Krynicy oświęcimianie zdominowali trybuny, i nie myślę tu jedynie o sektorze kibolskim. W Katowicach, do których mamy blisko to myślę, ze przy takim głodzie sukcesu to 3000 mogłoby się wybrać. A i nasi kibole mają tam wielu przyjaciół. Mogłoby być grubo... Miejscowych też przyszłoby dużo więcej niż do małej hali.
  • tombot64: To na szczęście czysta fantastyka i pobożne życzenia, najwięcej kibiców Unii to by przyjechało wyremontować spodek z Chorzowa haha, zapomnijcie.
  • hanysTHU: Jeszcze bilety w rozsądnej cenie i byłoby pełno. Byłem na zagranicznych gwiazdach ligi vs repra i było pełno. Bilety były wtedy po dychę;) Z górnych miejsc nie widać krążka ale był full.
  • flashki80: ale na co komu "kibice" kerzy nawet kolory linii by pomylili? Dla Małopolan: ci z chorzowa wam przetłumaczą
  • flashki80: P.S. oby ten głód nie został zaspokojony...
  • PanFan1: Ludzie o co tu chodzi z tym Chorzowem ?
  • Luque: O to, że Unia z kibolami Ruchu się przyjaźni ;)
  • Andrzejek111: Nie Unia, tylko kibole Unii
  • PanFan1: Przecież Chorzów ma nie wiele wspólnego z hokejem, choć kibicować każdemu wolno.
  • hubal: Ruch 3yma z Wisłą K a Unia Oś kibicuje Wiśle PanieF1
  • Luque: Jeśli chodzi o sport to kiedyś przed meczem reprezentacji chciałbym usłyszeć prawdziwy hymn Polski
  • Luque: https://m.youtube.com/watch?v=PsUIGY_b99M&pp=ygUEUm90YQ%3D%3D
  • S'75: Nie Unia Oświęcim kibicuje Wiśle...tylko kiedyś dużo osób jeździło na Wisłę i był to raczej FC niż jakaś zgoda ...czy jak tam zwał...
  • RafałKawecki: Ja tam kibicuję tym co aktualnie grają z GTS Wisła. Ten klub zawsze będzie mi się kojarzył z milicją.
  • TenHasek;): Ogólnie to [****] WRWE i tyle w temacie piłkarskim 🤣
  • hanysTHU: https://zrzutka.pl/wvffcv
  • hanysTHU: Kiedyś nie do pomyślenia żabskocygański układ idealny. Bez napinki...
  • PanFan1: dzięki Hubi ino po co to się do hokeja pcho ?
  • hanysTHU: Nie tylko przez Wisłę, pod koniec lat osiemdziesiątych na Cichej często skandowano na trybunach Unia Oświęcim. A z Wisłą wtedy była kosa. Sztamę Ruch miał z Jagiellonią. A ta Unia na Ruchu mogła być przez Waldka Waleszczyka wychowanka Zatorzanki ,który grał później w Unii z której przeszedł do drużyny niebieskich i zdobył z nią tytuł mistrza Polski w pamiętnym 1989 roku.
  • S'75: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Mieczys%C5%82aw_Szewczyk
  • S'75: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Waldemar_Waleszczyk
  • S'75: To chyba o Miecia Szewczyka Ci bardziej chodziło:)
  • S'75: A tu jeszcze taka ciekawostka że strony kibiców Widzewa Łódź...
    Innym przykładem takiego wczesnego „układu” byli kibice Unii Oświęcim. Jesienią 1988r. podczas pamiętnego meczu w Białymstoku Jagiellonia – Widzew (debiut Jagi w I lidze) na trybunach pojawiło się także 3 kibiców Unii Oświęcim, która w tamtym czasie miała zgodę z kibicami Ruchu Chorzów. Goście z Oświęcimia chcieli wówczas zrobić zgodę z „Jagą” i przy okazji nawiązali także przyjazne stosunki z obecnymi na tym spotkaniu kib
  • S'75: Kontaktów szerszych raczej nie było, choć watro podkreślić, że gdy na początku lat 90tych ŁKS grał w ramach rozgrywek hokejowych (słynny come back Stopczyka) to przybyli na halę fani Unii przychylnie wyrażali się o Widzewie, co z oczywistych względów nie podobało się gospodarzom, więc były ganianki na hali. Wśród gości raczej fanów Widzewa nie było (lub pojedyncze osoby) dlatego też relacje te „umarły” śmiercią naturalną
  • hanysTHU: Tak jest!!! Pomyliłem zawodnika. Czuwaj!
  • hanysTHU: Skąd ten Waldemar mi się wziął?
  • hanysTHU: Jeżeli ktoś to pamięta to ma prawo do lekkiej sklerozy ;)
  • PanFan1: S'75 - nikogo nie obrażając, ale to co tu odpisujesz, jakieś nawiązywanie zgód itd. - dla mnie osobiście - jest kompletnie idiotyczne. Po co to komu ?
  • hanysTHU: Historia panie, historia!
  • hanysTHU: Nawiązanie do dzisiejszych zgód i układów.
  • PanFan1: Przyjeżdżam na mecz w koszulce drużyny której kibicuję, zajmuję kulturalnie wykupioną i przeznaczoną dla mnie miejscówkę, nikogo nie obrażam, zachowuję się kulturalnie, po cholerę jakieś "zgody" i inne takie ... ? Tyscy i nowotarscy kibice parę dni temu udowodnili że w Polsce to również jest możliwe.
  • PanFan1: Mam nadzieję że to rozejdzie się szerzej po innych hokejowych obiektach, a kopana niech robi co chce, mam na nią całkowicie wyepane ;)
  • emeryt: jest tu jakiś detektorysta?
  • hanysTHU: W grupach lepszy doping a pikniki niech siadają gdzie chcą 😛
  • Oilers: Widzieliście logo orlen na koszulkach litvinowa?
  • omgKsu: Oczywiście.
  • hanysTHU: I na tafli.
  • narut: Trzyniec zmógł Budziejowice w 7 meczu...
  • Oilers: teraz sparta, czy będą losować?
  • Paskal79: Sparta -Triniec i Pardubice -Litvinov,a w Szwecji Farjestad (1)-Rogle (9)awans 9 drużyny to Ci niespodzianka
  • Paskal79: W Szwajcarii na cztery pary, to w trzech jest 3:3 w meczch i będą 7 spotkania
  • Simonn23: 6-7 kwietnia i w Oświęcimiu, i w Trzyńcu mecze najwyższej rangi
  • Oilers: Z tymi biletami na ms to jest niezła ściema, wydaje sie ze na mecze Polaków zostało juz niewiele biletów, a prawda jest taka że Słowacy kupili całodniowe
  • Giovanni: Ludzie ktoś ma archiwalne tabele 2 liga 94/95 Znicz,CKH Cieszyn, oraz rezerwy TTH i Stoczniowca ale co było z Krynicą ??
  • JARASSTO: @Giovanni: Tam jeszcze zdaje się Boruta Zgierz wtedy w lidze grała.
  • TenHasek;): Masz rację Simon . 7 kwietnia ważne 3 zwycięstwo Mistrza Polski z rzędu i feta GKS Katowice na lodzie w Oświęcimiu
  • Giovanni: @Jarrasto Boruta to padła tak 2 sezony wcześniej :) jeszcze BTH II.Kurcze żeby kilkanaście ekip więcej wtedy grało w 2 lidze i więcej TV było
  • Giovanni: Tak chciałoby się cofnąć czas
  • Giovanni: Moim zdaniem na początku lat 90 to powinno być tak ze 40 ekip hokejowych co daje 1 i 2 ligę po 10 drużyn a 3 liga to powinna być podzielona na 4 grupy (Północ,Centrum,Południe i Śląsk) razem z rezerwami ponad 50 drużyn
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe