Numer Alfredssona będzie zastrzeżony (WIDEO)
Nikt już nigdy nie zagra w drużynie Ottawa Senators z numerem 11. Klub ogłosił, że zostanie on zastrzeżony, by uhonorować Daniela Alfredssona.
Jestem niezwykle zaszczycony tym wyróżnieniem To naprawdę dobrze brzmi, kiedy pan Melnyk mówi o moich osiągnięciach, tych wszystkich golach i punktach. Grałem bardzo długo, a żeby tyle tego uzbierać to trzeba się zestarzeć
To wszystko nie byłoby możliwe bez kolegów z drużyny, trenerów, całego sztabu i moich rodziców już na wczesnym etapie. To o tym pomyślałem, kiedy powiedziano mi, że dostąpię tego zaszczytu. Zacząłem myśleć o mamie, tacie i całym czasie, który poświęcili po to, żebym mógł grać w hokeja. Myślałem też o wszystkich trenerach, którzy mieli na mnie duży wpływ
Nie wydaje mi się, żeby komisja nominująca miała jakiś problem z wybraniem Daniela jako pierwszego uhonorowanego w ten sposób On jest wciąż bardzo ważnym członkiem naszej społeczności. Jest wiele słów, którymi można go opisać: człowiek z charakterem, lider, zdyscyplinowany zawodnik, ale też człowiek i hokeista pełen szacunku dla innych
Wieczór, kiedy kończyłem karierę był bardzo emocjonalny i teraz też tak z pewnością będzie. Nie boję się płakać. Jeśli będę płakał, to w porządku Ktoś mi kiedyś powiedział "dobre rzeczy zdarzają się dobrym ludziom". Pracujesz ciężko, starasz się być dobrym obywatelem i nie myślisz "jeśli zrobię to czy tamto, to coś się stanie". Cieszę się, że będę mógł dzielić tę chwilę z przyjaciółmi z Ottawy i rodziną ze Szwecji
Komentarze