NHL: Wielki powrót Bäckströma (WIDEO)
Po czternastu miesiącach przerwy do NHL powrócił Niklas Bäckström. 38-letni Fin, który nie grał od stycznia ubiegłego roku, dostał kredyt zaufania od trenera Boba Hartleya i swoją szansę wykorzystał.
Doświadczony golkiper niemal całą karierę spędził w St. Paul. W barwach Minnesoty Wild fiński bramkarz rozegrał 409 spotkań, wygrał 194 z nich, 28 bez wpuszczenia choćby jednego gola.Bäckström zapisał się na kartach historii tego klubu, prowadzi w każdej z wyżej wymienionych kategorii.
W ubiegłym roku weteran musiał ustąpić miejsca w składzie głównym młodszym zawodnikom, miano jedynki "Dzikich" przejął wtedy Devan Dubnyk, w rezerwie był jeszcze Darcy Kuemper. Nikt nie spodziewał się, że 38-letni bramkarz dostanie kolejną szansę w NHL. Przed zamknięciem okienka transferowego ekipa z St. Paul wytransferowała go do Calgary w zamian za Davida Jonesa. Wczoraj Bob Hartley postanowił dać mu kredyt zaufania.Bäckströmzagrał bardzo dobrze, pomimo że na lodzie ostatni raz widzieliśmy go w styczniu ubiegłego roku, wybronił 21 z 22 strzałów hokeistów Montreal Canadiens, a jego nowa ekipa wygrała 4:1.
Fani zgromadzeni w Bell Centre na pierwszą bramkę musieli minionej nocy czekać niemal 37 minut. Na listę strzelców wpisał się wtedy Joe Colborne, 26-letni środkowy wykorzystał zamieszanie pod bramką Mike'a Condona. Na niecałą minutę przed drugą przerwą prowadzenie Flames podwoił Sean Monahan. 21-letni Kanadyjczyk zagrał wczoraj wyśmienicie. W decydującej odsłonie meczu dopisał do swojego konta kolejne trafienie, a chwilę wcześniej dokładnym podaniem pod bramkę obsłużył Johnny'ego Gaudreau.
Podopieczni Michela Therriena na cztery kolejne gole rywali odpowiedzieli tylko jednym dobrym atakiem. Pierwsze trafienie w karierze odnotował Michael McCarron. 21-letni debiutant na ustrzelenie gola w najlepszej lidze świata potrzebował czternastu spotkań.
Obu drużyn raczej nie zobaczymy w fazie play-off. "Płomieniom" do miejsca premiowanego awansem brakuje aż dwunastu punktów, Habs - jedenastu.
Montreal Canadiens - Calgary Flames 1:4 (0:0, 0:2, 1:2)
0:1 Colborne - Brodie, Bennett 36:06
0:2 Monahan - Hamilton, Jooris 39:03
0:3 Gaudreau - Monahan, Hamilton 50:38
0:4 Monahan - Colborne, Hamilton 52:21 (w przewadze)
1:4 McCarron - Beaulieu, Danault 52:57
Minuty kar: 8-4
Strzały na bramkę: 22-35
Widzów: 21, 288
Rozpędzeni Pittsburgh Penguins powstrzymali Washington Capitals przed wygraniem tytułu mistrza dywizji i całej Konferencji Wschodniej. Jest to jednak kwestia czasu, bowiem "Stołeczni" mają do rozegrania jeszcze dwanaście spotkań. "Nieloty" pokonały ekipę ze stolicy Stanów Zjednoczonych aż 6:2, dla podopiecznych Mike'a Sullivana było to szóste zwycięstwo z rzędu. Krążek w bramce umieściło sześciu różnych zawodników "Pingwinów", Sidney Crosby asystował przy dwóch trafieniach, dzięki czemu przedłużył punktową serię do dwunastu meczów z rzędu.
O miejsce w fazie mistrzowskiej wciąż walczą hokeiści Colorado Avalanche. Minionej nocy zespół z Denver dopisał do swojego konta kolejne dwa punkty i ponownie wskoczył na ostatnie miejsce premiowane awansem do play-offów. "Lawiny" pokonały na wyjeździe Edmonton Oilers 3:2. Spory udział w tej wygranej miał kapitan Avs, Gabriel Landeskog. Szwed, który powrócił na lód po trzymeczowym zawieszeniu, zanotował trafienie i asystę.
Świetnie w tym sezonie przeciwko Chicago Blackhawks radzą sobie podopieczni Johna Torchettiego. Minnesota Wild, bo o nich mowa, wygrali wszystkie cztery spotkania przeciwko aktualnym mistrzom, wczoraj triumfowali 3:2 po rzutach karnych. Decydująca bramka w konkursie najazdów należała do Charliego Coyle'a. W trzeciej tercji doszło do widowiskowej kolizji w strefie neutralnej. Matt Dumba z impetem wpadł w Patricka Kane'a. Najlepiej punktujący zawodnik w lidze na chwilę opuścił głowę, co okazało się błędem. W obronie kolegi z drużyny stanął niewiele od niego wyższy Artemij Panarin.
James Reimer na dobre zadomowił się w słonecznej Kalifornii. 28-letni bramkarz, który trafił do San Jose Sharks tuż przed zamknięciem okienka transferowego wybronił wczoraj wszystkie 25 strzałów hokeistów Arizona Coyotes, ekipa z zachodniego wybrzeża pokonała pustynnych rywali 3:0. To drugie czyste konto doświadczonego golkipera w aktualnej kampanii, oba zdobył już po wymianie.
WYNIKI WSZYSTKICH WCZORAJSZYCH SPOTKAŃ
Komentarze