Hokej.net Logo

Dla Canucks 60 minut to za mało (+VIDEO)

2012-02-08 09:31 NHL
Dla Canucks 60 minut to za mało (+VIDEO)

Zawodnicy Vancouver Canucks tak bardzo lubią grać w hokeja, że 60 minut meczu im ostatnio nie wystarcza. Nie ma to jednak żadnego znaczenia tak długo, jak wygrywają.

Wczoraj w Nashville Canucks w topowym meczu Konferencji Zachodniej NHL zmierzyli się z Predators i po raz piąty z rzędu nie zdołali rozstrzygnąć swojego spotkania w regulaminowym czasie gry. Choć po pierwszej tercji dzięki bramkom Ryana Keslera, Byrona Bitza i Daniela Sedina, na które odpowiedział tylko Colin Wilson, goście prowadzili 3:1, to po 60 minutach było 3:3. W drugiej tercji do bramki strzeżonej przez Roberto Luongo trafili bowiem Siarhiej Kascicyn i Mike Fisher. Dogrywka także była remisowa, a i w rzutach karnych obu drużynom nie spieszyło się do rozstrzygnięcia. W ich trzeciej rundzie prowadzenie dał Canucks Alex Burrows, ale natychmiast wyrównał David Legwand. Kolejni gracze nie trafiali aż do szóstej rundy, gdy Pekkę Rinne pokonał Alexander Edler. Chwilę później Wilson spudłował i to drużyna z Vancouver cieszyła się ze zdobycia drugiego punktu.

Z ostatnich pięciu meczów ekipa Alaina Vigneault cztery kończyła karnymi, a jeden dogrywką. Najważniejsze jednak, że tylko jedno z tych spotkań Canucks przegrali. Z ostatnich dziesięciu gier z kolei, Canucks po 60 minutach kończyli rywalizację tylko dwukrotnie. Roberto Luongo nigdy nie ukrywał, że za karnymi nie przepada, więc kiedy wczoraj stanął do rywalizacji z Pekką Rinne, który z bramkarzy rozgrywających karne więcej niż 10 razy legitymuje się najlepszą w historii skutecznością obron w tej rozgrywce (77,9 %), z pewnością nie był faworytem. Mistrz olimpijski z Vancouver po wczorajszym zwycięstwie wciąż ma w karnych negatywny bilans (27-32), ale powoli zaczyna się do nich przekonywać. - Karne zawsze są przyjemne, kiedy się wygrywa - mówił wczoraj Luongo. - Oczywiście to jest element nad którym pracuje na treningach, bo mam co poprawiać.

Alexander Edler, który zdobył zwycięskiego gola, w poniedziałek razem z braćmi Sedinami dostał od trenera wolne. Vigneault uznał, że trójka biorąca udział w Meczu Gwiazd zasługuje na odpoczynek, którego nie miała w trakcie przerwy w rozgrywkach. Sedinowie mieli także odpocząć od siebie, bo Vigneault rozpoczął mecz ustawiając braci w różnych formacjach, ale później bywało już różnie. W końcówce pierwszej tercji Byron Bitz strzelił swojego pierwszego od prawie dwóch lat gola w NHL dzięki ich pomocy, a chwilę później Bitz i Henrik Sedin asystowali Danielowi. Henrik z 46 asystami prowadzi w ligowej klasyfikacji graczy najczęściej podających przy golach.

Wczorajszego meczu nie rozstrzygnęły gry w przewadze, jak się spodziewano przed starciem dwóch najlepszych w tym elemencie zespołów ligi, choć Canucks swoją klasę pokazali wykorzystując jedyną okazję do gry 5 na 4. Predators zmarnowali wszystkie 4 takie szanse. Jeśli mecz miał być także pojedynkiem bramkarzy nominowanych przed rokiem Vezina Trophy, to obronną ręką wyszedł z niego Luongo. Przed karnymi obronił 37 strzałów, podczas gdy Rinne miał 28 obron i przerwał serię 11 zwycięstw, przyznając przy okazji, że nie był ze swojej postawy zadowolony. - W pierwszej tercji mieliśmy zdecydowaną przewagę, ale strzeliliśmy tylko jednego gola, bo Luongo nie pozwolił nam na więcej - przyznał skrzydłowy Predators, Patric Hörnqvist. Jego zespół spadł na trzecie miejsce w Dywizji Centralnej, Canucks prowadzą w Północno-zachodniej i są drudzy w Konferencji Zachodniej.

Nashville Predators - Vancouver Canucks 3:4 (1:3, 2:0, 0:0, 0:0, 0:1)
0:1 Kesler - Burrows - Hamhuis 11:42 PP
1:1 Wilson - Legwand - Hörnqvist 13:47
1:2 Bitz - H. Sedin - Bieksa 18:21
1:3 D. Sedin - Bitz - H. Sedin 18:44
2:3 Kascicyn - Klein - Erat 24:14
3:3 Fisher - Weber 25:16
3:4 Edler SO
Strzały: 40-31.
Minuty kar: 2-8.
Wznowienia: 29-32.
Ataki ciałem: 20-12.
Widzów: 16 232.



Bitwa nad rzeką Hudson tym razem dosłownie była godna swej nazwy. Gdy tylko sędzia meczu New York Rangers z New Jersey Devils rzucił na lód pierwszy krążek, Michael Rupp (NYR) pobił się z Camem Janssenem, a Brandon Prust (NYR) z Ericem Boultonem. Rupp i Janssen walczyli także natychmiast po rozpoczęciu meczu obu drużyn w grudniu. Sam mecz rozstrzygnął jedyny gol zdobyty dla Devils przez Davida Clarksona w 9. minucie. Martin Brodeur obronił wszystkie 30 strzałów rywali i wygrał bramkarski pojedynek z Henrikiem Lundqvistem, notując 117. "shutout" i 643. zwycięstwo w karierze. W obu kategoriach 39-letni bramkarz jest absolutnym liderem wszech czasów. Brodeur został pokonany na 3 sekundy przed końcem przez Artioma Anisimowa, ale gola nie uznano, bo Marián Gáborík przeszkadzał bramkarzowi. "Diabły" wygrały piąty mecz z rzędu i są już na piątej pozycji w Konferencji Wschodniej, której przewodzą Rangers.

Rupp kontra Janssen, Prust kontra Boulton




New York Islanders po rzutach karnych pokonali 1:0 Philadelphia Flyers. Karne wykorzystali Frans Nielsen i John Tavares, a Rosjanin Jewgienij Nabokow w rzadkim przypadku meczu, który obaj bramkarze kończą notując "shutout" był lepszy od swojego rodaka, Ilji Bryzgałowa. Nabokow broniąc 45 strzałów z gry i dwa karne zaliczył 52. mecz z czystym kontem w NHL, co daje mu 21. miejsce w klasyfikacji wszech czasów. Dla Bryzgałowa wczorajszy "shutout" był 25. w karierze, a dopiero drugim w tym sezonie. Frans Nielsen, który dał Islanders zwycięstwo legitymuje się najlepszą w historii skutecznością wykonywania rzutów karnych wśród zawodników strzelających przynajmniej 10 razy (58,8 %). Tavares jest znacznie gorszy z bilansem 24,7 %.

Washington Capitals pokonali Florida Panthers 4:0 i odebrali swoim wczorajszym rywalom prowadzenie w Dywizji Południowo-wschodniej. Były gracz Panthers, Tomáš Vokoun był bohaterem wieczoru, bo obronił wszystkie 42 strzały, dwa gole zdobył Aleksandr Owieczkin, a pozostałe bramki strzelali Mathieu Perreault i Jason Chimera. Vokoun zagrał z "Panterami" po raz drugi od odejścia z Sunrise i po raz drugi nie dał się pokonać. O tym, jak ważne będzie w tym sezonie zwycięstwo w Dywizji Południowo-wschodniej niech świadczy fakt, że o ile jej lider zajmuje w Konferencji Wschodniej z automatu przynajmniej trzecie miejsce, o tyle drugi zespół znajduje się poza ósemką awansującą do play-offów. Tak było do wczoraj z Capitals i podobnie jest obecnie z Panthers.

Najsłabszy zespół NHL, Columbus Blue Jackets pokonał 3:1 Minnesota Wild. 21-letni debiutant, David Savard strzelił swojego pierwszego gola w najlepszej lidze świata i raz asystował, a na listę strzelców wpisali się także Antoine Vermette i Jeff Carter. Zwycięstwo miało szczególny smak dla trenera Blue Jackets, Todda Richardsa, który po raz pierwszy zmierzył się z Wild - klubem, który w kwietniu zwolnił go ze stanowiska pierwszego szkoleniowca. "Dzicy" po trzeciej porażce w ostatnich czterech meczach pozostają na ósmym miejscu w Konferencji Zachodniej, ale dziewiątych Phoenix Coyotes wyprzedzają już tylko mniejszą liczbą rozegranych spotkań.

Trzecie miejsce w Dywizji Atlantyckiej stracił zespół Pittsburgh Penguins, który przegrał po rzutach karnych 2:3 z Montréal Canadiens. Do rozstrzygnięcia potrzebnych było aż 8 rund karnych i zwycięski strzał Tomáša Plekanca. Wcześniej gole z gry zdobyli dla "Habs" Louis Leblanc i Lars Eller, a ich zespół wygrał dopiero drugą z dziewięciu serii karnych w tym sezonie. Prowadzący w klasyfikacji punktowej NHL Jewgienij Małkin asystując przy golu Jamesa Neala zdobył swój 62. punkt w sezonie, a później w efektowny sposób wykorzystał rzut karny (video poniżej). Do wykorzystania w tym sezonie 7 karnych Rosjanin potrzebował zaledwie 9 prób. Wcześniej miał skuteczność 7 na 29.

Jewgienij Małkin - rzut karny




St. Louis Blues po raz pierwszy od 12 lat pokonali Ottawa Senators. Obecnie nie jest to jednak wielki wyczyn, bo drużyna ze stolicy Kanady przegrała już siódmy mecz z rzędu. Dwa gole dla Blues strzelił David Perron, jednego Chris Porter, a Brian Elliott obronił 28 strzałów. Elliott, który w latach 2007-11 nie potrafił w 100 % przekonać do siebie działaczy i kibiców "Sens", dopiero po odejściu z Ottawy zaczął grać na najwyższym poziomie. Obecnie Kanadyjczyk prowadzi w ligowej klasyfikacji goli wpuszczonych na mecz (1,66), a wspólnie z Henrikiem Lundqvistem jest także pierwszy pod względem skuteczności obron (93,9 %). Już w 3. minucie wczorajszego meczu Zenon Konopka (OTT) zmierzył się na pięści z B. J.-em Crombeenem. Konopka ma w tym sezonie najwięcej w lidze, 17 bójek. Blues awansowali na czwarte miejsce w Konferencji Zachodniej.

Los Angeles Kings pokonali na wyjeździe 3:1 Tampa Bay Lightning. Gole strzelali Anže Kopitar, Kyle Clifford i Dustin Penner, a Jonathan Quick stojący w bramce "Królów" obronił 24 uderzenia. Pokonał go jedynie najlepszy strzelec NHL, Steven Stamkos, dla którego był to już 35. gol w sezonie. Choć Kings strzelili jak dotąd najmniej w całej lidze, 118 goli, to zajmują w Konferencji Zachodniej dające awans do play-offów 7. miejsce. Zupełnie inna jest sytuacja Lightning, mających na koncie o 30 bramek więcej. Podopieczni oskarżanego wielokrotnie o zbyt defensywny system gry Guy Bouchera stracili najwięcej goli w NHL (176) i zajmują na Wschodzie dopiero 12. pozycję.

Winnipeg Jets pokonali 2:1 Toronto Maple Leafs i przerwali serię trzech zwycięstw rywali. Chris Thorburn i Bryan Little strzelali bramki, a Ondřej Pavelec dał się pokonać tylko raz na 18 strzałów "Klonowych Liści". To pierwsza od siedmiu meczów porażka Maple Leafs w regulaminowym czasie gry. Podopieczni Rona Wilsona zajmują wciąż 7. miejsce w Konferencji Wschodniej. Jets są na pozycji dziesiątej, a do dającego awans do play-offów miejsca ósmego tracą obecnie 5 punktów.

Bardzo ważne zwycięstwo odnieśli Phoenix Coyotes, którzy na wyjeździe pokonali Dallas Stars 4:1 i zajęli ich 9. miejsce w Konferencji Zachodniej. Radim Vrbata zaliczył gola i asystę, trafili także Keith Yandle, Raffi Torres i Derek Morris, a Mike Smith obronił 28 strzałów. "Kojoty" wygrały trzeci mecz z rzędu i mają już tyle samo punktów, co zajmujący ósmą pozycję w tabeli Zachodu Minnesota Wild, ale podopieczni Dave'a Tippetta rozegrali o jeden mecz więcej. Stars po porażce spadli na Zachodzie na 11. miejsce.

Szósty z rzędu mecz przegrał zespół Chicago Blackhawks, który uległ 2:5 Colorado Avalanche. Przesądziła o tym trzecia tercja wygrana przez "Avs" 3:0. Dla zwycięzców dwa razy trafił David Jones, który także asystował, a po razie Peter Mueller, Gabriel Landeskog i Kyle Quincey. Dla trenera Joe Sacco było to setne zwycięstwo w NHL, a jego zespół przerwał serię pięciu meczów bez wygranej i awansował na 10. miejsce w Konferencji Zachodniej. Blackhawks pozostają na szóstym miejscu i na razie nie są zagrożeni wypadnięciem poza play-offy.

WYNIKI

TABELE

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Ligota_GKS: Na przełomie wieku do Was jeździliśmy, ale wiadomo jak to wtedy wyglądało i czym się kończyło
  • Młodziutki: W kurniku będzie 1400 u nas 4000 niezła proporcja
  • Kudlaczenko: No i?
  • Simonn23: wstyd żeby w Katowicach nie było porządnego lodowiska
  • omgKsu: Po co jak na lidze te marne 1400 mieli ciezko uzbierac
  • Ligota_GKS: w Oświęcimiu też tłumy nie chodziły na zasadniczy. Przykład Sosnowca pokazał, że potrzebne są nowoczesne obiekty, żeby podnieść frekwencję
  • unista55: Marketingowo lepiej, by to Unia grała w LM... pokazalibyśmy przynajmniej Europie, że w Polsce i 4000 może przyjść na mecz. Ale co ma być to będzie :)
  • PanFan1: Szkoda że nie da się zorganizować chociaż finałowych meczy w spodku, bo się nie da prawda ?
  • Paskal79: Panowie dlatego trzeba coś zrobić ,by projekt który wygrał na remont naszego lodowiska nie wszedł na życie ,bo pamiętajmy już nigdy nowego lodowiska ,czy nowoczesnego nie będzie , jakie to ważne dla miasta , mieszkańców i zawodników, przykład Sosnowca pokazuję jakie to ważne,wtedy można organizować praktycznie wszystkie ważne imprezy hokejowe i nie tylko! A tak będziemy mieli taką,, starą babę ''która była u kosmetyczki i się podrobiła a w środku dalej starość i ruiną składowisko 60 la
  • omgKsu: Amen.
  • Paskal79: To fakt jakby przyszło nawet ok 2500-3000 tyś na LM i taka oprawa to na pewno by na tych europejskiej działaczach zrobiło wrażenie,bo nie ukrywajmy LM w Europie niee ciszy się uznaniem i niee wiem czy 30/40 %pojemnosci lodowisk są wypełniane no i łatwiej skusić zawodników do podpisania kontraktów,bo kasa b ważna,ale to już jakiś argument, choć droga ciężka i daleka do tego Ale ja stawiam 4:2 w serii dla Uni:-)
  • Paskal79: No pewnie w spotku trzeba zarezerwować termin wcześniej , choć może być wolny,ale koszty zamrożenia lodu i zrobienia lodowiska i band to duże koszty, raczej ciężko do ogarnięcia, choć było by super,dla kibiców pewnie na takie final w spotkaniu przyszło by 5-7tys a może i więcej no i goście by się zmieścili:-)
  • hanysTHU: Zawsze można grać w Sosnowcu. Teren neutralny;)
  • PanFan1: Toronto: po meczu Leeafs, potrzebują czterech godzin i 21 osób obsługi, żeby przygotować halę dla Raptors - ludzie dlaczego u nas nie może być normalnie ??? Może my po prostu zbyt mało wymagamy od swoich pryncypałów ? Łatwo nas zbyć tanią bajeczką że się nie opłaca i nie da (qoorwa wszędzie się da, tylko nie u nas)
  • PanFan1: https://youtu.be/UTnnX6M5K-4?si=75N-m8pm58Tj0st2
  • hanysTHU: Madison Square Garden też w momencie się przeobraża.
  • hanysTHU: Ale takie podejście,że się nie da. Płacę podatki to kujwa wymagam.
  • hanysTHU: Ale na komisje, audyty audytów to ja nie chcę płacić
  • TenHasek;): Szkoda ,że w Oświęcimiu nie ma hali jak w Ameryce . Myślę ,że lekko zapełnili by hale na 60 tysięcy . Bilety by się sprzedały w pół dnia i jeszcze trza bilbordy w "centrum" " miasta " postawić
  • Paskal79: Szkoda faknie było by spodek odwiedzić na takim finałowym meczu,no trudno, choć atmosfera tu i tu będzie gorącą to pewne
  • PanFan1: Powiem Ci Paskal że chętnie bym się wybrał, akurat w PL będę i myślę że spodek byłby pełny.
  • PanFan1: Dokładnie to mam na myśli Hanys, śmierdzi mi w tym wszystkim zwykłym lenistwem, a nie to że się nie da.
  • Paskal79: Nie lenistwem kasa panowie kasa,i może termin bo kto na początku roku,zarezerwuje spodek na finał w hokeju!?, jakby Katowice niee weszły to straty byłby ogromne,bo ani meczy ani innych imprez nie było by
  • Paskal79: Panfan a może były pełny dużo kibiców z Katowic by było mogłoby z Oświęcimia też przyjechać,a w dodatu pewnie trochę kibiców z innych drużyn i miast z okolic by wpadło na finał,bo zapowiada się bardzo ciekawa batalia.....
  • PanFan1: ... ale jak trzeba wiec dla aktywu partyjnego, z darmowym kateringiem, gorzałą i [****]mi ogarnąć, to się terminy znajdują od ręki ? 😉
  • PanFan1: ... dziewczynkami...
  • PanFan1: Łatwiej byłoby zapełnić spodek poczas finału THL, niż np. na mecze Repry.
  • Arma: Żeby zapełniać cokolwiek to najpierw kibicom trzeba pokazać ten sport bo poza Południem i Toruniem to mało kto wie że w PL jest hokej. Jak nie było klubu z ekstraklasy w mieście to raczej nowy widz się nie dowie o tym sporcie.
  • PanFan1: I tak i nie Arma, jak byłem w styczniu u siebie, spotkałem młode małżeństwo z trójką dzieci u nas na hali przed meczem - poznaniacy - przyjechali w koszulkach "koziołków", bo chcieli obejrzeć polską ligę i Podhale. W Nottingham (na MŚ) była masa Polaków z Gdańska, ale i z Bydgoszczy byli i wrocławiaków spotkałem, nie jest zaś tak że ten nasz hokej jest całkiem nieznany
  • PanFan1: Poza tym wracając do finału THL, mecze będą w TVP, będą zapowiedzi, gdyby było to ogarnięte w spodku, masz pełną halę na bank, was z Oświęcimia przyjechałoby "legion", Gieksy na pewno nikt nie musiałby namawiać, a i takich wolnych strzelców jak w tym przypadku mnie, dwa razy powtarzać nie trzeba by było, no tylko trzeba wpierw się za to było zabrać
  • m1chas: Biletów na sobotę online już nie ma 🙂
  • Arma: Bilety na spodek by się wyprzedały od razu ale zabezpieczenie takiej imprezy to byłby horror dla służb.
  • PanFan1: Arma proszę cię, nie wymyślaj, skoro inne dyscypliny można zorganizować i wszędzie indziej można, to i hokej by się dało, tylko trzeba najpierw chcieć.
  • J_Ruutu: Problemem nie jest zabezpieczenie spodka, lecz zrobienie i utrzymanie tam lodu.
  • PanFan1: kiedyś się robienie lodu w spodku udawało, chyba że teraz aparatura już niedomaga ?
  • hubal: władzom się nie opłaca , mniej kasy do zajumania
  • hokej_fan: Bilety online na sobotni mecz w Oświęcimiu wyprzedane
  • hokej_fan: Będzie się działo
  • Hokejowy1964: Aparatura, w trakcie ostatniego remontu, została że to tak ujmę "zdekompletowana". To po pierwsze. Po drugie biletów sprzedało by się max 3, w porywach 4 tysiące i taka liczba w Spodku słabo wygląda. Duża część biletów trafiłaby do kibiców sukcesu i oni już nie stworzą takiej atmosfery jaką mamy na małej hali. Spodek jest we władaniu tak zwanego "operatora" a oni nie są skorzy do współpracy z Klubem, Del karnie mówiąc. W wielkim skrócie to tyle.
  • hokej_fan: Biletów na mecze sobota-niedziela w Oświęcimiu, online już niema. Rozeszły się w kilka godzin.
  • Arma: Ale kibic sukcesu nie ma stworzyć atmosfery. Ma kupić bilet, kupić jedzenie i być liczbą w sprawozdaniu. Niestety ale dla żywotności dyscypliny, kibice sukcesu są najważniejsi. Każdy kto chodzi na hokej regularnie, będzie chodzić dalej, to bańka tak wąska i zamknięta na nowe osoby. Kiedyś jak ta dyscyplina się nie zawinie w kraju, będzie trzeba zburzyć małe obiekty i zbudować większe dla kibiców którzy przyjdą na mecz raz w miesiącu albo od świeta
  • uniaosw: Zakładając że było 2000(na pewno nie mniej) biletów online na każdy dzień online to dzisiaj poszło w sumie 4000 biletów, Brawo
  • uniaosw: Bez tego drugiego online oczywiście
  • omgKsu: Brawo kibice z miast finalistów :)
  • hokej_fan: Hasło się sprawdza. "Oświęcim - tu się dzieje"
  • PanFan1: To o tym Hokejowy nie wiedziałem, czyli w spodku lodu nie uświadczy. Ale co do możliwej ilości sprzedanych biletów na taki event to z Tobą zapolemizuję, myślę że ze 3K to sam Oświęcim by łykał, u nich nikogo na hokej zapraszać nie trzeba, a mają blisko do Kato. Waszych też przecież byłoby dużo, no i jeszcze wonych strzelców też by było sporo.
  • Hokejowy1964: PanFan moim zdaniem w naszych realiach jest niewykonalne to co proponujesz.. Nie przy tej mentalności kibiców.
  • PanFan1: Masz ich na co dzień, więc trudno mi z Tobą o tych sprawach dyskutować, chociaż tyscy i nowotarscy pokazali ostatnio że da się.
  • Hokejowy1964: Wy kibicowsko jesteście inaczej postrzegani. Nie wyobrażam sobie takiego klimatu za kilka dni na meczach finałowych. Za dużo naleciałości kibolskich z piłeczki skopanej niestety....
  • Luque: Nitrasa zaproście do młyna... polansuje się chłop trochę ;p
  • rober03: A ja bym tak obejrzał finał przy piwku pokomentował nawet trochę sobie nawzajem podokuczał a potem pogratulował zwycięzcy i wrócił do domu
  • KOS46: Myślę, że "Spodek" przy tym zainteresowaniu wydarzeniem wśród kibiców, to mógłby zostać szczelnie wypełniony. Już na PP z Tychami w Krynicy oświęcimianie zdominowali trybuny, i nie myślę tu jedynie o sektorze kibolskim. W Katowicach, do których mamy blisko to myślę, ze przy takim głodzie sukcesu to 3000 mogłoby się wybrać. A i nasi kibole mają tam wielu przyjaciół. Mogłoby być grubo... Miejscowych też przyszłoby dużo więcej niż do małej hali.
  • tombot64: To na szczęście czysta fantastyka i pobożne życzenia, najwięcej kibiców Unii to by przyjechało wyremontować spodek z Chorzowa haha, zapomnijcie.
  • hanysTHU: Jeszcze bilety w rozsądnej cenie i byłoby pełno. Byłem na zagranicznych gwiazdach ligi vs repra i było pełno. Bilety były wtedy po dychę;) Z górnych miejsc nie widać krążka ale był full.
  • flashki80: ale na co komu "kibice" kerzy nawet kolory linii by pomylili? Dla Małopolan: ci z chorzowa wam przetłumaczą
  • flashki80: P.S. oby ten głód nie został zaspokojony...
  • PanFan1: Ludzie o co tu chodzi z tym Chorzowem ?
  • Luque: O to, że Unia z kibolami Ruchu się przyjaźni ;)
  • Andrzejek111: Nie Unia, tylko kibole Unii
  • PanFan1: Przecież Chorzów ma nie wiele wspólnego z hokejem, choć kibicować każdemu wolno.
  • hubal: Ruch 3yma z Wisłą K a Unia Oś kibicuje Wiśle PanieF1
  • Luque: Jeśli chodzi o sport to kiedyś przed meczem reprezentacji chciałbym usłyszeć prawdziwy hymn Polski
  • Luque: https://m.youtube.com/watch?v=PsUIGY_b99M&pp=ygUEUm90YQ%3D%3D
  • S'75: Nie Unia Oświęcim kibicuje Wiśle...tylko kiedyś dużo osób jeździło na Wisłę i był to raczej FC niż jakaś zgoda ...czy jak tam zwał...
  • RafałKawecki: Ja tam kibicuję tym co aktualnie grają z GTS Wisła. Ten klub zawsze będzie mi się kojarzył z milicją.
  • TenHasek;): Ogólnie to [****] WRWE i tyle w temacie piłkarskim 🤣
  • hanysTHU: https://zrzutka.pl/wvffcv
  • hanysTHU: Kiedyś nie do pomyślenia żabskocygański układ idealny. Bez napinki...
  • PanFan1: dzięki Hubi ino po co to się do hokeja pcho ?
  • hanysTHU: Nie tylko przez Wisłę, pod koniec lat osiemdziesiątych na Cichej często skandowano na trybunach Unia Oświęcim. A z Wisłą wtedy była kosa. Sztamę Ruch miał z Jagiellonią. A ta Unia na Ruchu mogła być przez Waldka Waleszczyka wychowanka Zatorzanki ,który grał później w Unii z której przeszedł do drużyny niebieskich i zdobył z nią tytuł mistrza Polski w pamiętnym 1989 roku.
  • S'75: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Mieczys%C5%82aw_Szewczyk
  • S'75: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Waldemar_Waleszczyk
  • S'75: To chyba o Miecia Szewczyka Ci bardziej chodziło:)
  • S'75: A tu jeszcze taka ciekawostka że strony kibiców Widzewa Łódź...
    Innym przykładem takiego wczesnego „układu” byli kibice Unii Oświęcim. Jesienią 1988r. podczas pamiętnego meczu w Białymstoku Jagiellonia – Widzew (debiut Jagi w I lidze) na trybunach pojawiło się także 3 kibiców Unii Oświęcim, która w tamtym czasie miała zgodę z kibicami Ruchu Chorzów. Goście z Oświęcimia chcieli wówczas zrobić zgodę z „Jagą” i przy okazji nawiązali także przyjazne stosunki z obecnymi na tym spotkaniu kib
  • S'75: Kontaktów szerszych raczej nie było, choć watro podkreślić, że gdy na początku lat 90tych ŁKS grał w ramach rozgrywek hokejowych (słynny come back Stopczyka) to przybyli na halę fani Unii przychylnie wyrażali się o Widzewie, co z oczywistych względów nie podobało się gospodarzom, więc były ganianki na hali. Wśród gości raczej fanów Widzewa nie było (lub pojedyncze osoby) dlatego też relacje te „umarły” śmiercią naturalną
  • hanysTHU: Tak jest!!! Pomyliłem zawodnika. Czuwaj!
  • hanysTHU: Skąd ten Waldemar mi się wziął?
  • hanysTHU: Jeżeli ktoś to pamięta to ma prawo do lekkiej sklerozy ;)
  • PanFan1: S'75 - nikogo nie obrażając, ale to co tu odpisujesz, jakieś nawiązywanie zgód itd. - dla mnie osobiście - jest kompletnie idiotyczne. Po co to komu ?
  • hanysTHU: Historia panie, historia!
  • hanysTHU: Nawiązanie do dzisiejszych zgód i układów.
  • PanFan1: Przyjeżdżam na mecz w koszulce drużyny której kibicuję, zajmuję kulturalnie wykupioną i przeznaczoną dla mnie miejscówkę, nikogo nie obrażam, zachowuję się kulturalnie, po cholerę jakieś "zgody" i inne takie ... ? Tyscy i nowotarscy kibice parę dni temu udowodnili że w Polsce to również jest możliwe.
  • PanFan1: Mam nadzieję że to rozejdzie się szerzej po innych hokejowych obiektach, a kopana niech robi co chce, mam na nią całkowicie wyepane ;)
  • emeryt: jest tu jakiś detektorysta?
  • hanysTHU: W grupach lepszy doping a pikniki niech siadają gdzie chcą 😛
  • Oilers: Widzieliście logo orlen na koszulkach litvinowa?
  • omgKsu: Oczywiście.
  • hanysTHU: I na tafli.
  • narut: Trzyniec zmógł Budziejowice w 7 meczu...
  • Oilers: teraz sparta, czy będą losować?
  • Paskal79: Sparta -Triniec i Pardubice -Litvinov,a w Szwecji Farjestad (1)-Rogle (9)awans 9 drużyny to Ci niespodzianka
  • Paskal79: W Szwajcarii na cztery pary, to w trzech jest 3:3 w meczch i będą 7 spotkania
  • Simonn23: 6-7 kwietnia i w Oświęcimiu, i w Trzyńcu mecze najwyższej rangi
  • Oilers: Z tymi biletami na ms to jest niezła ściema, wydaje sie ze na mecze Polaków zostało juz niewiele biletów, a prawda jest taka że Słowacy kupili całodniowe
  • Giovanni: Ludzie ktoś ma archiwalne tabele 2 liga 94/95 Znicz,CKH Cieszyn, oraz rezerwy TTH i Stoczniowca ale co było z Krynicą ??
  • JARASSTO: @Giovanni: Tam jeszcze zdaje się Boruta Zgierz wtedy w lidze grała.
  • TenHasek;): Masz rację Simon . 7 kwietnia ważne 3 zwycięstwo Mistrza Polski z rzędu i feta GKS Katowice na lodzie w Oświęcimiu
  • Giovanni: @Jarrasto Boruta to padła tak 2 sezony wcześniej :) jeszcze BTH II.Kurcze żeby kilkanaście ekip więcej wtedy grało w 2 lidze i więcej TV było
  • Giovanni: Tak chciałoby się cofnąć czas
  • Giovanni: Moim zdaniem na początku lat 90 to powinno być tak ze 40 ekip hokejowych co daje 1 i 2 ligę po 10 drużyn a 3 liga to powinna być podzielona na 4 grupy (Północ,Centrum,Południe i Śląsk) razem z rezerwami ponad 50 drużyn
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe