Hokej.net Logo
KWI
18
KWI
19

Finał NHL: Luongo i Canucks bliżej pierwszego pucharu

2011-06-11 08:06 NHL
Finał NHL: Luongo i Canucks bliżej pierwszego pucharu

W dwóch poprzednich meczach stracili 12 goli, ale dziś Roberto Luongo i Vancouver Canucks są o jedno zwycięstwo od pierwszego w historii klubu Pucharu Stanleya.

Canucks wczoraj w rozegranym w hali Rogers Arena w Vancouver meczu numer 5 finalu rozgrywek o Puchar Stanleya pokonali Boston Bruins 1:0 i w całej serii prowadzą 3-2. Po dwóch wyraźnych porażkach wyjazdowych trener ekipy z Vancouver, Alain Vigneault nie zdecydował się na zmianę bramkarza, choć Roberto Luongo miał w Bostonie skuteczność obron poniżej 79 %, a Cory Schneider, który zastąpił go w końcówce meczu numer 4 miał dobre wejście do gry. Vigneault się jednak nie pomylił, bo wczorajsze spotkanie, tak jak mecz otwarcia finału było pojedynkiem bramkarzy, w którym górą nad genialnie spisującym się w tych play-offach Thomasem znów był Luongo.

Jeszcze w 5. minucie kanadyjskiego mistrza olimpijskiego po strzale Chrisa Kelly'ego uratowała poprzeczka, ale wszystkie 31 celnych strzałów Luongo obronił sam. Więcej skutecznych interwencji, niż w meczu numer 4 bramkarz Canucks miał już w 26. minucie wczorajszego spotkania. Luongo pokazał, że krytyka, która spadła na niego po dwóch poprzednich meczach nie ma wielkiego wpływu na jego grę, a po meczu wyraził to wprost. - W takim mieście, jak Vancouver trudno od tego uciec, ale nie można pozwolić, żeby takie rzeczy wpływały na twoją grę - mówił. - Jedyni ludzie, którym muszę coś udowadniać to ja sam, koledzy z drużyny, rodzina i przyjaciele. Gram w hokeja, ponieważ go kocham i chcę wygrać Puchar Stanleya. To jedyna motywacja, której teraz potrzebuję.

Luongo zdecydował o tym, że meczu nie wygrali Bruins, ale zwycięstwo bardzo twardo grającym Canucks (47 ataków ciałem) dał Maxim Lapierre, co może być szczególnie bolesne dla gości, którzy w trakcie finału wiele razy bardzo negatywnie wyrażali się o zachowaniu na lodzie 26-letniego napastnika. W 45. minucie wczorajszego meczu Lapierre stojąc przy prawym słupku bramki rywali najpierw był o krok od zdobycia gola, ale jego strzał fantastycznie nogą zablokował Thomas. Chwilę później jednak amerykański bramkarz wysunięty na skraj pola bramkowego już nie zdążył. Kevin Bieksa oddał strzał spod linii niebieskiej, który odbił się od bandy za bramką i spadł wprost na kij Lapierre'a, a ten zdobył jedynego - jak się okazało - gola w meczu i ucieszył prawie 19 tysięcy widzów w hali i ok. 100 tys. fanów na zamkniętych ulicach Vancouver, którzy oglądali mecz na telebimach.

Zespół Alaina Vigneault, podobnie jak w meczu numer 2 wykorzystał agresywny styl gry Thomasa, który dał mu znakomite efekty w pozostałych spotkaniach. Po wczorajszym pojedynku Roberto Luongo nie omieszkał wytknąć swojemu vis-a-vis, że to właśnie jego sposób gry umożliwił ekipie z Vancouver zdobycie gola. Zapytany o trudność obrony w takiej sytuacji Luongo odparł: - Nie jest trudna, jeśli grasz w polu bramkowym. Dla mnie byłaby łatwa, ale jeśli grasz agresywnie jak on, to takie rzeczy będą się zdarzać. Licząc razem z meczem numer 4 i końcówką trzeciego spotkania Tim Thomas był do wczorajszego gola Lapierre'a niepokonany przez 110 minut i 42 sekundy.

Strzelec zwycięskiej bramki został kolejnym bohaterem z cienia drużyny z Vancouver. Lapierre to gracz, który po spotkaniu mówił, że ma szczęście mogąc grać w ekipie takiej, jak Canucks. Wczoraj wyręczył on jednak znów nieskuteczne największe gwiazdy ofensywy gospodarzy. Bracia Sedinowie po 5 meczach finału wciąż mają na koncie razem 2 punkty zdobyte przez Daniela, Ryan Kesler jedną asystę, a Alexandre Burrows 3 "oczka" z meczu numer 2, którego był bohaterem i 0 w pozostałych 4 grach. Mało tego, Canucks udowadniają także, że na najwyższym poziomie można wygrywać spotkania grając fatalnie w przewagach.

Wczoraj, podobnie jak w meczu numer 4 najsłabszymi aktorami spotkania byli niekonsekwentni sędziowie, ale ich decyzje o karach nie mają wielkiego wpływu na wyniki. Tak, jak w pierwszej rundzie Boston Bruins udowodnili, że można wygrać siedmiomeczową serię play-offów nie strzelając ani jednej bramki w przewadze, tak Canucks są dziś o jedno zwycięstwo od Pucharu Stanleya, choć w liczebniejszym składzie zdobyli w finale tylko jednego gola na 25 prób. Tymczasem w sezonie zasadniczym to podopieczni Vigneault byli w przewagach najlepsi w lidze. Bruins za to sami zmarnowali wczoraj 4 okazje do gry 5 na 4 i są coraz bliżej przegrania całej rywalizacji.

Ekipa z Bostonu jednak w tegorocznych play-offach już trzykrotnie odrabiała straty w serii i wygrała dwa mecze numer 7. Teraz chce doprowadzić do trzeciego. - Nie wiem, ile razy byliśmy już w takiej sytuacji - mówi trener Claude Julien. - Nie jesteśmy zespołem, któremu cokolwiek przychodzi łatwo, więc nie zaskakuje mnie to, że musimy teraz wrócić do domu i walczyć o kolejny mecz numer 7. Tylko dwa razy w historii finałów NHL zespół znajdujący się w identycznej sytuacji, jak dziś Bruins zdołał zdobyć Puchar Stanleya. W 1971 roku dokonali tego Montréal Canadiens, a przed dwoma laty Pittsburgh Penguins. By wygrać najważniejsze hokejowe trofeum Bruins wciąż muszą jednak zwyciężyć na wyjeździe, a wczorajsza porażka była już piątą wyjazdową z rzędu. By jednak w ogóle do meczu w Vancouver doszło "Niedźwiadki" muszą w poniedziałek pokonać Canucks w TD Garden, gdzie po raz pierwszy w historii pojawi się Puchar Stanleya.

Vancouver Canucks - Boston Bruins 1:0 (0:0, 0:0, 1:0)
1:0 Lapierre - Bieksa - Torres 44:35
Strzały: 25-31.
Minuty kar: 10-8.
Wznowienia: 34-31.
Ataki ciałem: 47-27.
Widzów: 18 860.
Stan rywalizacji: 3-2. Szósty mecz w poniedziałek w Bostonie.

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • emeryt: sezon ogórkowy na sb jak notowania wig20
  • Goral99.: Ooo to to Arma
    ....teraz walka o medale obowiazuje dlatego wrobelki na Parkowej cwierkaja o duzych nazwiskach W Polskim hokeju
  • PowrótKróla: Szczerze to słyszałem, że Podhale podpisuje, bo liczy na kasę, ale pewności czy dostanie do końca nie ma, więc trzeba się uzbroić w cierpliwość. Zawodnicy mają świadomość tego i mają plany B w razie czego.
  • emeryt: dużo fejków ale ktos zyska ktos straci
  • emeryt: slizgacze majo swoich agentów na sb którzy naganiajo żeby brać
  • emeryt: do tej pory czekam na wiadro oscypków od Pana Mrugały...
  • Goral99.: Powrot Krola tutaj jestes w bledzie...wszystkie gwiazdki sa na utrzymaniu prywatnych sponsorów..wiec klub beda noe wiele kosztowac
  • PowrótKróla: Zobaczymy Goralu, ja tam Wam życzę jak najlepiej. Silne Podhale jest potrzebne. Takie ploty chodzą tylko.
  • Goral99.: Powiem Robertowi zeby zabral ci eme przy okazji meczu ligowego w przyszlym sezonie
  • PowrótKróla: Fajnie jakby jeszcze ktoś dołączył do tej elitarnej ligi. Gdańsk, Krynica, czy Bytom, ale cisza więc chyba się nie zanosi.
  • PowrótKróla: No i żeby Sanok się zebrał i czegoś nie odwalił, im nas więcej tym ciekawiej.
  • PanFan1: Niedziela 18:30 (PL) pierwszy mecz PlayOff Florida Panthers v Tampa Bay Lightning - już sobie zęby ostrzę.
  • PanFan1: Streaming fajnie się ładuje na NHL66
  • 6908TB: Jaromir Jagr z bramka dla Kladna ;)
  • emeryt: a ja Wam powiem że szkoda że hokeja nima w Warszawie...możeby co ruszyło do przodu marketingowo,moze jakis celebryta tudzież aktor wybrał sie na mecz,polecisz temu i owemu
  • szop: ja ogladam na viaplay
  • emeryt: jest tam drużyna 2 ligowa ale to namiastka prawdziwego ligowego hokeja
  • Stoleczny1982: Te nasze przewagi cos slabo
  • PowrótKróla: Można by też zorganizować jakiś winter classic tak, żeby to marketingowo sprzedać i w tv leciało z narodowego na przykład. Jeden mecz a mógłby otworzyć niektórym oczy.
  • hanysTHU: Spadek pewny ...pewne info...
  • hanysTHU: Chyba ,że Kalaber u Tadeusza coś wyrusza...
  • PowrótKróla: albo tak formułę PP zmienić, żeby był jeden mecz finałowy nie turniej, ale na stadionie piłkarskim z pompą.
  • szop: nie powiedzialbym nie wyglada to zle
  • emeryt: potęzne koszta mecz na stadionie
  • emeryt: Trener Zupa pojechał do Bytomia pogadac z Rokiem Ticarem...
  • dzidzio: A Łyszczarczyk to w ogóle gra? Bardzo dyskretny jest...
  • hubal: eme przecie są szpile "gwiazd" typu kalusy , mroczki i inne celebryty
  • hubal: zaraz Bryku przy3ebie na 1-1
  • emeryt: ok hubi ale gdyby to było podn flago Legii...inna wydżwięk
  • hubal: musiano by zarazić kibiców Legii hokejem
  • hubal: przeca mieli 9 majstrów ale dla młodych to prehistoria
  • emeryt: musieliby Starucha zainteresować
  • Luque: U Naszych widać że siłowo nogi nie chodzą
  • Polaczek1: Liam Kirk na celowniku
  • hubal: łolaboga co to bydzie w Ostravie
    ciężkie nogi bo Kalaber daje popalić ?
  • hanysTHU: Po kiego grzyba Klichowi tak słuchawka w uchu?
  • Luque: Hubi ważne żeby w Ostrawie nogi chodziły jak trzeba
  • szop: zeby miec kontakt z baza :d
  • hanysTHU: Słowenia nie przegrała w tym roku
  • Luque: W zeszłym sezonie też wszystkiego nie wygraliśmy w sparingach, grunt żeby na turnieju to wyglądało tak jak byśmy chcieli
  • hanysTHU: Morale buduje się zwycięstwem.
  • hanysTHU: Pier.do.lenie i usprawiedliwianie .
  • hanysTHU: Starość nie wygra z młodością.
  • hanysTHU: Jutro zobaczycie
  • hanysTHU: Gdyby nie Zabol to było by nieźle xd
  • Luque: Hmm Hanys to co powiesz o zeszłorocznej wygranej Trzyńca o mistrzostwo Czech? Byli najstarszą ekipą
  • narut: nie było źle, wynik to inna sprawa, dobry przeciwnik dla naszych..
  • Stoleczny1982: Slowenia napewno awansuje do elity w tym roku.
  • narut: żadnej starości dziś nie było widać, fajny skład, niech się budują chłopacy
  • Luque: Drozg pokazał jak się strzela karne, a Nasi strzelają jakby im prąd odcięli...
  • 1946KSUnia: Beznadziejnie nasi strzelają te karne
  • jastrzebie: karne jak amatorzy strzelają
  • emeryt: Radzie a dorzuć co do pieca bo przygasa...
  • Luque: To ja dorzucę: Polska-Serbia 0-1...
  • jastrzebie: Wygramy
  • narut: nie narzekamy, nie uprawiamy klasycznego malkontenctwa.. już jest 1-1
  • Darek Mce: 2:1
  • Darek Mce: naprawdę ciężko to było oglądać
  • Darek Mce: ale końcówka ok
  • Darek Mce: wreszcie jakieś warunki fizyczne mają Polacy, bo jak pamiętam wstecz, to fizycznie odstawali od rywali
  • hubal: spokojnie , Gustlik to ogarnie
  • Luque: Może już się opamiętali, bo początek to przespali
  • Luque: Hubi czemu Ci się transfer Arona by nie spodobał? Już w zeszłym sezonie zakupy były ale On pewnie ma jeszcze renomę żeby zagrać w Czechach
  • Luque: Zakusy* ahh ta autokorekta
  • Luque: Jaśkiewicz słabo zagrał w PO, szczególnie z Unią to się podpiszę pod tym że nie spełnił oczekiwań, nie tego się wymaga od reprezentanta Polski
  • hanysTHU: Ty się ogarnij trochę z tymi porównaniami , bo gdzie doopa a gdzie oko.
  • hanysTHU: A Gusovy niech cisną! Życzę im jak najlepiej.
  • hanysTHU: Kadra a liga chopie...
  • emeryt: Radzie prosimy x 8.25
  • hubal: Luqu nie jestem pewien czy Aron serio mysli o THL
  • Luque: Pytałem Hubiego a nie Ciebie Hanysku ;)
  • hubal: hanysa jeszcze feta po majstrze 3yma :)
  • emeryt: miłujmy się kochani.
  • emeryt: ale że Rado...pisze o wszystkich tylko nie o Unii,szantażujo go czy jak...
  • hubal: widzieliście Slusara ?
    ale przypakował ... na wadze
  • Luque: Unia jeszcze świętuje, to o czym tu pisać
  • emeryt: babe z targu nagabujo,pytajo czy lodo spełnia wymogi CHL ,co z Zupo...
  • emeryt: a tymczasem warka strong fajnie wchodzi
  • Prawdziwy Kibic Unii: Rado Mistrza zostawia na deser 😉 pewnie w przyszlym tygodniu ruszy do pracy nad Mistrzowska Druzyną 💪
  • WojtekOSW46: Może Hivronen do Unii?
  • WojtekOSW46: Hirvonen*
  • dzidzio: Ślusar zawsze był gabarytowy
  • hubal: dzidzio EC Będzin w nazwie Zagłębia ?
  • Luque: Niemcy-Słowacja 6-3, przy jednej z bramek podaje niejaki Płachta a do siatki strzela niejaki Stachowiak...
  • Luque: Coś jak Klose z Podolskim ;P
  • PowrótKróla: Będzin to też Zagłębie, wielu kibiców na Zimowym jest z Będzina.
  • hanysTHU: Mistrz, mistrz Oświęcim!!!
  • PowrótKróla: Charvat przedłużył z Zagłębiem.
  • uniaosw: https://youtu.be/gEBfYuuPsdo?si=MJZ_kUJtwUX0heJX
  • Stoleczny1982: Luque - Patryk Zubek kolejny stracony, tym razem na korzysc Slowacji
  • PowrótKróla: Zdrajcy narodu byli zawsze i będą co zrobisz. Zgadzam się ze daniem PanFan1. Sport jest substytutem wojny, więc jak ktoś wychodzi w obcej armii przeciwko swoim jest zdrajcą. Jak chłopak by się wychowywał od dziecka za granicą i nic go z Polską nie łączy to jeszcze zrozumiałe. Zubek to jest jakaś patologia jak dla mnie. Taki Maciaś nie musi zmieniać obywatelstwa by walczyć o marzenia.
  • uniaosw: W kuluarach aż huczy
  • Stoleczny1982: Jedynie wiecej skautow beda ogladac Zubka na juniorowych MS skoro gra dla Slowacji. Trzeba przyznac, w jego pierwszym meczu przeciwko Polsce nic wyjatkowego nie pokazal, a jak nie bedzie brany pod uwage w dalszych meczach Slowacji to wtedy co? Bedzie sie przeciskal przez okno do Polskiej kadry?
  • Luque: Ja z tym porównaniem to tak bardziej dla żartu ;)
  • Luque: Ale jeśli chodzi o młodego Płachtę to chłopak tam się urodził, wyszkolił to tutaj nie możemy mieć pretensji, takie jest życie
  • KubaKSU: No to czekamy dalej !:)
  • Polaczek1: Denyskin przychodząc do nas podpisał na 3 lata kontrakt to jak ma już nie ważny?
  • narut: nasz reprezentacyjny hokej potrzebuje... zrównoważonych kibiców, nie kibiców prostego sukcesu...
  • omgKsu: Fajnie gdbyśmy zagrali jakis mecz przedsezonowy z mocną drużyną z czołowych lig europejskich , wszak zagramy w lidze mistrzów.
    Takie sprawy trzeba organizować wczesniej , także jest czas żeby działać.
    Nie znowu te Havirowy i inne Poruby :)
  • KubaKSU: No tak na 3 lata,nie wiem o co chodzi
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe