Penguins lepsi w meczu mistrzów
Hokeiści Pittsburgh Penguins pokonali Chicago Blackhawks w sparingu dwóch ostatnich mistrzów NHL i wciąż pozostają bez porażki w okresie przedsezonowym.
"Pingwiny" w obecności ponad 18 tysięcy widzów w swojej nowej haliConsol Energy Center wygrały z Blackhawks 4:1. Było to ostatniespotkanie podopiecznych Dana Bylsmy we własnej hali przed rozpoczęciemsezonu. Wynik spotkania otworzył w 13. minucie Jewgienij Małkin,później przypadkowo bramkę zdobył Dustin Jeffrey, a trafili także NickJohnson i Mark Letestu. Gol zaliczony Johnsonowi był najbardziejkuriozalnym tego wieczoru, bowiem to Brent Seabrook skierował będący wpolu bramkowym krążek do własnej bramki. Dla Blackhawks trafił jedynieKyle Beach.
Mistrzowie NHL, w barwach których zabrakło m.in. Jonathana Toewsa,Mariána Hossy, Marty'ego Turco i Tomáša Kopeckiego ponieśli już trzeciąporażkę w czterech rozegranych sparingach. Udało im się pokonać jedynieDetroit Red Wings przed własną publicznością. Nic dziwnego, że trenerJoel Quenneville nie był po wczorajszym spotkaniu zadowolony. - To nie był dla nas zbyt dobry mecz. W ogóle mi się nie podobał - mówił Quenneville po meczu. - Przez cały wieczór podawaliśmy źle i nie utrzymywaliśmy się przy krążku tak, jak to zwykle robimy. W bramce "Hawks" dwie pierwsze tercje rozegrał Alec Richards, a później zastąpił go Hannu Toivonen.
W składzie Penguins zabrakło Marc-André Fleury'ego, więc cały mecz rozegrał Brent Johnson. Nie zagrali także Sidney Crosby, Kris Letang, Tyler Kennedy, Brooks Orpik i Jordan Staal, który z pewnością nie zdąży wrócić na lód przed rozpoczęciem sezonu. Blackhawks i Penguins zmierzą się ponownie w piątek w Chicago. Ekipie z Pensylwanii zostały już tylko dwa sparingi przed rozpoczęciem sezonu. Trener Dan Bylsma wie, że będzie musiał wyraźnie okroić swoją kadrę. - Doszliśmy do takiego punktu, w którym najważniejsze jest to, czego potrzebuje drużyna. Na tym będziemy się skupiać w dwóch kolejnych meczach - powiedział Bylsma.
Pittsburgh Penguins - Chicago Blackhawks 4:1 (1:0, 1:1, 2:0)
1:0 Małkin - Tangradi - Comrie 12:21
2:0 Jeffrey - Adams - Rupp 23:46
2:1 Beach - Bickell - Seabrook 28:53
3:1 Johnson - Talbot - Martin 48:25
4:1 Letestu - Kunitz - Martin 51:13
Strzały: 39-22.
Minuty kar: 7-9.
Widzów: 18 087.
Pozostałe wtorkowe wyniki:
Washington Capitals - Boston Bruins 3:2 (1:1, 1:0, 1:1)
Perreault (9.), Siomin (40.), Eakin (46.) - Reich (15.), Marchand (52.)
Ottawa Senators - Buffalo Sabres 1:2 (0:1, 1:0, 0:1)
Wiercioch (40.) - Niedermayer (12.), Pominville (52.)
Columbus Blue Jackets - Minnesota Wild 3:2 (0:0, 1:2, 1:0, 0:0, 1:0)
Fiłatow (40.), Holden (51.), Huselius (decydujący rzut karny) - Cullen (21.), Nystrom (36.)
New Jersey Devils - Philadelphia Flyers 3:2 (1:1, 0:1, 2:0)
Mair (9.), Zajac (55.), Kowalczuk (58.) - Carter (2.), Żerdiew (36.)
Colorado Avalanche - Dallas Stars 2:1 (1:0, 1:0, 0:1)
Šťastný (12.), (37.) - Neal (56.)
Calgary Flames - Phoenix Coyotes 3:1 (1:1, 1:0, 1:0)
Iginla (1.), Hagman (22.), Brodie (46.) - Doan (6.)
Vancouver Canucks - San Jose Sharks 3:1 (2:0, 1:1, 0:0)
Samuelsson (6.), Raymond (12.), Tambellini (28.) - Heatley (37.)
Los Angeles Kings - Anaheim Ducks 8:3 (4:0, 1:1, 3:2)
Brown (8.), Simmonds (9.), Smyth (13.), Johnson (18.), (54.), Handzuš (33.), Łoktionow (49.), Clifford (49.) - Marchant (24.), (58.), Sexton (57.).
Komentarze