Hokej.net Logo
MAJ
3

Niemi powstrzymał Rekiny

2010-05-17 09:11 NHL
Niemi powstrzymał Rekiny

Od samego początku fazy play-off Antti Niemi musi słuchać komentarzy dotyczących jego małego doświadczenia na tym szczeblu rozgrywek. Fin jak na razie radzi sobie z tym bardzo dobrze, a pierwszy mecz finału Konferencji Zachodniej także go nie przerósł.

Niemi, który rozgrywa swoje pierwsze play-offy NHL w karierze miał być najsłabszym punktem ekipy Chicago Blackhawks walczącej o Puchar Stanleya. Owszem, zdarzały mu się zarówno w serii z Nashville Predators, jak i z Vancouver Canucks słabsze mecze, ale ogólnie spisuje się bardzo dobrze. Wczoraj w San Jose był za to fantastyczny. Fiński bramkarz obronił 44 strzały ekipy "Rekinów", co bardzo pomogło jego drużynie odnieść cenne zwycięstwo w meczu numer 1 finału Konferencji Zachodniej. Sposób na pokonanie Niemiego znalazł tylko w pierwszej tercji Jason Demers, który także w rozgrywkach posezonowych NHL występuje po raz pierwszy. Demers uderzył mocno z nadgarstka, a krążek wpadł w lewy górny róg bramki Blackhawks, ale później Niemi był już bezbłędny.

Jak na ironię rywalizacja dwóch zespołów stawiających zwykle na ofensywę rozpoczęła się od meczu, w którym padły jedynie trzy gole, bowiem na trafienie Demersa odpowiedzieli Patrick Sharp i Dustin Byfuglien. Nie oznacza to jednak, że w meczu nie działo się wiele. Wręcz przeciwnie - obie drużyny oddały w sumie 85 strzałów i to bramkarzom, których postrzega się jako ich słabsze punkty można zawdzięczać fakt, że w HP Pavilion nie było gradu goli. Jewgienij Nabokow obronił 38 strzałów, co było wynikiem dobrym, ale gorszym od tego, który uzyskał Niemi. Decydująca okazała się sytuacja z 54. minuty, kiedy Dustin Byfuglien ustawiony między kołami wznowień uderzył "z klepy" i nie dał szans rosyjskiemu bramkarzowi ustalając wynik meczu na 2:1.

Zespół z San Jose, który rozpoczął tegoroczne play-offy od porażki u siebie z Colorado Avalanche od tamtego czasu 5 razy z rzędu wygrywał we własnej hali, ale teraz znów już na początku oddał przewagę własnej tafli. Nie jest to jednak wielkim zaskoczeniem z perspektywy Blackhawks, którzy wygrali 6 z 7 meczów wyjazdowych, podczas gdy u siebie mają bilans 3-3. Zresztą skoro w tych play-offach więcej meczów wygrali goście (40-36), a gospodarze przegrali wszystkie 4 spotkania numer 7 można raczej mówić o przewadze cudzego lodu. W tym sensie wczorajsza porażka Sharks mogłaby nawet być uznana za korzystną dla nich. Mimo wszystko jednak jutro ekipa z Kalifornii musi już wygrać, ponieważ lecąc z wynikiem 0-2 do Chicago postawiłaby się w niezwykle trudnej sytuacji.

- Oczywiście chcieliśmy wygrać pierwszy mecz, ale w sytuacji takiej jak ta byliśmy już w przeszłości - mówi Ryan Clowe. - Wszystko, co możemy teraz zrobić to spojrzenie na kolejny mecz. Trzeba się zająć graniem swojej gry i zastanowić, czego potrzebujemy by zaprezentować się lepiej. Wczoraj "Rekinom" się nie udało mimo, że zespół nie otrzymał ani jednej kary. Zupełnie zneutralizowane - choć nie przez obrońców "Hawks" zostały też pierwsze dwa ataki ekipy Todda McLellana. Dave Bolland, który w serii z Vancouver Canucks miał swój udział w wyłączeniu z gry braci Sedinów przed spotkaniem nr 1 z Sharks żartował, że z Joe Thorntonem będzie trudniej, ponieważ "Jumbo Joe"pod względem postury jest jak obaj Sedinowie razem wzięci.

Obrońcy z Chicago mieli w spotkaniu numer 1 z Sharks rzeczywiście kłopoty z czołowymi napastnikami rywali, ale za ich powstrzymywanie odpowiadał Antti Niemi, który ze swoich zadań wywiązywał się znakomicie. W ekipie Blackhawks Jonathan Toews i Patrick Kane asystowali przy zwycięskim golu Byfugliena. Dla Toewsa był to już 21. punkt w tych play-offach, co daje mu prowadzenie w klasyfikacji NHL. Toews miał przy decydującym golu swój wielki udział, ponieważ zwyciężył w najważniejszym tego dnia pojedynku dwóch środkowych grających z numerem 19. 22-latek wygrał wznowienie w tercji ataku z Thorntonem, a później krążek trafił do Byfugliena, który nie zmarnował okazji.

Obie drużyny zaprezentowały się nieźle biorąc pod uwagę długość przerwy między zakończeniem drugiej rundy play-off, a tym spotkaniem. Gracze Blackhawks wolnego czasu mieli tak dużo, że wybrali się w międzyczasie na wycieczkę na wyspę Alcatraz, ale ich 5 dni to niewiele w porównaniu z aż ośmioma, które dzieliły piąty mecz Sharks z Detroit Red Wings od wczorajszego spotkania. Drużyna z Chicago poradziła sobie ze swoją przerwą nieco lepiej i po raz pierwszy w tych play-offach wygrała mecz nr 1 serii. - Dużo mówiliśmy o tym, żeby odnieść to pierwsze zwycięstwo. - komentuje Duncan Keith. - Dotąd nam się nie udawało. Teraz możemy się cieszyć, ale we wtorek mamy kolejne zadanie do wykonania.

San Jose Sharks - Chicago Blackhawks 1:2 (1:0, 0:1, 0:1)
1:0 Demers - Marleau - Boyle 11:19 PP
1:1 Sharp - Keith - Brouwer 27:44
1:2 Byfuglien - Kane - Toews 53:15
Strzały: 45-40.
Minuty kar: 0-10.
Widzów: 17 562.
Drugi mecz we wtorek w San Jose.

Siłą rozpędu ekipa Philadelphia Flyers rozbiła w pierwszym meczu finału Konferencji WschodniejMontréal Canadiens aż 6:0. "Lotnikom" nie przeszkodził fakt, że przystępowali do meczu dwa dni po bardzo emocjonującym zakończeniu niesamowitej serii z Boston Bruins i odnieśli pewnie piąte zwycięstwo z rzędu w tych play-offach. Żaden zespół nie miał dotąd takiej serii. Decydująca była pierwsza połowa drugiej tercji, kiedy Flyers dołożyli 3 gole do bramki strzelonej wcześniej przez Braydona Coburna. Po czwartym trafieniu jeden z bohaterów "Habs" w tych play-offach, Jaroslav Halák ustąpił miejsca Careyowi Price'owi. Słowak wpuścił 4 z 14 strzałów rywali i został zupełnie przyćmiony przez Michaela Leightona.

Ten ostatni, który jest nominalnie trzecim bramkarzem Flyers w niezwykły sposób debiutuje w wieku 28 lat w play-off NHL. Po tym, jak wszedł do bramki za kontuzjowanego Briana Bouchera w meczu nr 5 z Boston Bruins w 4 spotkaniach wpuścił tylko 4 gole i broni z fantastyczną skutecznością 95,9 %. Wczoraj zanotował swój dopiero drugi "shutout" w karierze (licząc sezon zasadniczy i play-off) broniąc wszystkie 28 strzałów rywali. Po golu i asyście uzyskali Danny Briere, Claude Giroux, Scott Hartnell, James van Riemsdyk i Coburn, a trafił także bohater meczu nr 7 z Bruins, Simon Gagné. Montréal Canadiens ani z Washington Capitals, ani z Pittsburgh Penguins w poprzednich rundach nie ponieśli tak wysokiej porażki.

Bez gola "Habs" kończyli dotąd tylko spotkanie nr 3 z "Pingwinami". Wczorajszy mecz pod pewnymi względami mógł jednak przypominać otwarcie serii z Penguins, bowiem wówczas również rywale strzelili im 6 goli (było 3:6), aHalák został zmieniony w trakcie gry, ale później i Canadiens i ich bramkarz prezentowali się już lepiej. Drugi mecz odbędzie się jutro, także w filadelfijskiej hali Wachovia Center. Zespół Petera Laviolette'a znalazł się w dziwnej sytuacji, ponieważ pierwsze dwie rundy rozpoczynał na wyjeździe, a dopiero w tej trzeciej ma przewagę własnej tafli. Para Flyers - Canadiens jest pierwszą w historii NHL rywalizacją drużyn z miejsc 7 i 8 po sezonie zasadniczym w finale konferencji.

Philadelphia Flyers - Montréal Canadiens 6:0 (1:0, 3:0, 2:0)
1:0 Coburn - Hartnell - Leino 03:55 PP
2:0 van Riemsdyk - Giroux 20:30
3:0 Briere - Carle 24:23
4:0 Gagné - Coburn - Leino 29:53 PP
5:0 Hartnell - Briere - Carle 52:13
6:0 Giroux - Asham - van Riemsdyk 53:26
Strzały: 25-28.
Minuty kar: 8-12.
Widzów: 19 927.
Drugi mecz we wtorek w Filadelfii.

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Polaczek1: Dziś o 19.46 jeden z ulubieńców Emeryta :)
  • Simonn23: Czyli goalie xd
  • uniaosw: Kovalainen 2025
  • emeryt: Linusek kochany
  • emeryt: ew Kovalainen
  • Jamer: L.L 2025
  • Oświęcimianin_23: Po ile dzisiaj bób na targu? Czy info o podpisaniu Zupy bardzo zmieniło cenę?
  • Zaba: to jednak nie szukamy nowego bramkarza? :)
  • Arma: A szukaliśmy ?
  • Oświęcimianin_23: Mam nadzieję, że dwójki szukamy:)
  • narut: młodzi kowboje są niesamowici, z kwitkiem odprawili Słowację.. 9-0.. są niesamowici...jeśli się kształcić hokejowo to tylko za oceanem.. a Zubek, cóż - pokazał, że ma umiejętności całkiem całkiem aczkolwiek i też że ma słabsze strony jako obrońca..
  • Simonn23: Zdrowy Lundin, w formie z półfinałów z Tychami i będzie git
  • Zaba: kluczowe pierwsze słowo...
  • mario.kornik1971: Beza,Osoba,Kotonski,Tabaczek
  • Zaba: a Lulek? Tez nie?
  • Luque: A Grzesiu Piekarski? Braknie Wam tego dachu za chwilę... ;P
  • Zaba: :)
  • Zaba: i jeszcze Gabłyś S. :)
  • Vincent Vega: Idąc tym tropem to jeszcze np. Kuberski, Pilarski, Piwowarczyk bo niby dlaczego nie?
  • Simonn23: Tychy zapowiadają transfer... Ciekawe któż to
  • KubaKSU: Pewnie Paś
  • Simonn23: Brynkus podpisał w Cracovii
  • głośny71: Rzeszut za Matczaka.
  • Luque: Hmm czyżby chodziło o byłego zawodnika, który zostanie dyrektorem sportowym?
  • Luque: Głośny serio Rzeszut?
  • głośny71: Z tego co mi wiadomo to tak.
  • stasiu71: Luque:
    Tak pewne info.

    https://gkstychy.info/hokej/aktualnosci/trojkolorowa-podroz-masy-dobiegla-konca/
  • Luque: W takim razie witamy Jarka ponownie na pokładzie ;) liczymy na udane transfery
  • jack_daniels: W końcu jakaś normalna pozytywna informacja...
  • Passtor: W Tychach cyrk trwa dalej, najdłuższa ławka trenerska,kierownicza a na lodzie pewnie zobaczymy perspektywicznych i obiecujących 35+😡😡😡😡
  • TYSKI_OLDS: jedna wielka źenada
  • stasiu71: Jack_daniels
    w samo sedno trafiles:))
  • Luque: Panowie dajcie szansę Jarkowi, jeszcze dobrze nie zaczął a z Waszej strony niczym nieuzasadniona krytyka...
  • głośny71: osobiście uważam że to dobry wybór, powodzenia Jarek.
  • TYSKI_OLDS: Tu nie chodzi o Jarka... to akurat naprawdę pozytywna informacja
  • Alex2023: Życzę Rzeszutowi powodzenia. Fajnie że wraca do nas w takiej roli. Myślę, z efajnoe sobie poradzi w szukaniu fajnych zawodników i w końcu ktoś bedzie dobrze czesał rynek teansferowy. Powoznia Jarek
  • thpwk: Uczucia mieszane, bo z drugiej strony tez może być kolegą szatni jak Wojtuś.
  • thpwk: Natomiast trzeba dać szanse się wykazać. Liczę na dobrze wykonana pracę w roli kierownika sekcji. Tak samo dobrze jak robił to jako zawodnik. Trzymam kciuki za Jarka.
  • Luque: Thpwk i może to też odpowiedź dlaczego kilku weteranów z tej szatni zostało pożegnanych
  • thpwk: Z tych weteranów szkoda mi jedynie Galanta. Reszta była tu jeden albo dwa sezony. Marzec nigdy mnie nie przekonywał. Niby Walczak, ale często osłabiał drużynę, a w ataku nie dawał w ogóle jakości. Galant mial głównie zalety defensywne, ale potrafił też strzelić ważne bramki i stworzyć groźne sytuacje w ofensywie. Typowy twoway Forward. Marzec to dla mnie marna podróbka i pozostałość po rudym Majku.
  • thpwk: A no i Mroczka tez czas się już skończył, od półfinału z Katowicami w pierwszym sezonie Sidora niestety zgasł. To już nie było to. Zmiana otoczenia wyjdzie mu na dobre.
  • thpwk: Czekam na info o odejściu ukrów i martwi mnie, że tak długo o tym cisza.
  • Luque: Oj Padakin to w pierwszej kolejności, prześlizgał się przez ten sezon
  • emeryt: decyzja o zatrudnieniu Rzeszuta była podjeta juz jakis czas temu,dlaczego wiec nie wstrzymano sie z decyzjo odnosnie np Galanta hmmm...
  • emeryt: wygląda to na decyzje Kryspina
  • sethmartin: No dobrze...jest następca W.M. ale z całym szacunkiem dla Rzeszuti...jakie on ma kwalifikacje i kompetencje do odpowiedzialnego stanowiska w takim Klubie? Może to być strzał w 10 lub mega-wtopa
  • sethmartin: No i generalnie teraz należy czekać na autobus z fińskim zaciągiem.
  • mario.kornik1971: Żaba,i oczywiście Wieloch!
  • emeryt: a tymczasem 19:46...
  • staatys: Pan Rzeszutko został wybrany bo zapewne kwalifikacje ma. Mogli Tyszanie trafić gorzej, np. na kogoś pokroju Nitrasa.
  • staatys: a tymczasem minęła 19:58 ...
  • Polaczek1: Podpis jest. Pewnie zrobia prezent na majówkę albo weekend
  • Jamer: Polaczek1: Myśle że na weekend… Na majówkę to czas trenera :)
  • Jamer: Najważniejsze ze kolejny podpis jest…
  • KubaKSU: Myślałem ,że już więcej tych podpisów jest:) a tu tylko jeden?
  • emeryt: Brynkusa szkoda
  • Jamer: emeryt: Oj szkoda… widziałbym jeszcze Nilsona u Nas…
  • Jamer: KubaKSU: Dzisiaj jeden jutro może dwa… cierpliwość nie jest Nasza mocna stroną…. A tutaj trzeba rozważnie, spokojnie i z głową… :)
  • KubaKSU: Rzecz jasna ,ale byłem przekonany, że już jest kilka innych;)
  • KubaKSU: Nilson fajny obrońca ,ale wątpię, że nasi gadają z kimś zza mostu ;)
  • Jamer: To zależy jak wyglada sytuacja z Naszymi obrońcami… już niedługo zobaczymy czy był jego temat…
  • Jamer: Paskal79 coś cicho, może pomaga w rozmowach z trenerem… :)
  • KubaKSU: Mroczek też mógłby się u nas odbudować;)
  • emeryt: ale że z Sanoka...
  • hubal: ktoś w Tychach zostanie , choć jeden ?
    ostatni gasi światło :)
  • hokej_fan: Dziwna cisza w Kato! Przypadek? Nie sądzę.
  • emeryt: Nilson grał z Linusem w Troja Lungby SWE,taka sytuacja
  • Simonn23: Przydałby się ktoś taki jak Martin Vozdecky w top formie, dobry grajek był
  • Oświęcimianin_23: Jamer, dej no inicjały tego co podpisał:)
  • Simonn23: Pewnie Lundin
  • szarotekNT: Hubalu a gdzies się wybierasz? Jesli nie to Ty zostaniesz napewno
  • szarotekNT: PanFan daj znać czy w którejś z wyspaiarskich tv można oglądnąć mecze Polakow
  • PanFan1: Serwus Szarotek tu będzie to w którymś PPV, ale zaglądnij na onhockey tam na bank będzie
  • PanFan1: Dallas Stars wygrali sezon zasadniczy na zachodzie, a teraz zaliczyli u siebie dwa gongi od ósmej drużyny zachodu czyli VGK i prawie pewne jest że "Gwiazdy" mają po imprezie.
  • PanFan1: Bardzo widowiskowa jest rywalizacja LA Kings z Oilers
  • PanFan1: polecam streaming na NHL66
  • rawa: PF1 w przypadku golden shite nie ma znaczenia ze byli w zasadniczyn na ósmym. Jak co roku ta sama zagrywka z udawanymi kontuzjami. Mam nadzieje, ze ktos ich zleje w g... wygraja w tym roku.
  • rawa: Czas zamiałczyć
  • rawa: Matthew Tkachuk ukuł Tampe. Lundell asysta. 1:0
  • rawa: Bob daję rade
  • rawa: Vasi też daje radę
  • rawa: Trzecia kara dla Kotów
  • rawa: W końcu się zemściło. 1:1
  • rawa: Challenge offside i dalej 1:0
  • rawa: Tampa słupek w ostatniej sekundzie pierwszej
  • rawa: Znowu Stamkos i mamy remis
  • rawa: Tampa zajebisty poczatek drugiej i druga brama
  • rawa: Ale się meczycho zrobiło
  • rawa: Sam Reinhart i 2:2. Akcja za akcje
  • rawa: Brandon Montour ale wcisnał spod niebieskiej 3:2
  • rawa: W karach 4:0 dla Panther
  • rawa: Bedzie ogień w trzeciej i stan przedzawałowy
  • rawa: Jeeeest Steven Lorentz 4:2
  • rawa: Jeszcze 9 minut
  • rawa: Gdzie są te wszystkie Kocury co miały oglądać playoffy?😁
    Znowu za mongoła robię😁😁
  • rawa: I w koncówce będzie ciśnienie 4:3
  • rawa: Czy Kocury dotrwaja do końca? 4 minuty
  • rawa: Stamkos wybronił strzał Tarasa do pustaka.
  • rawa: Matthew Tkachuk rozpoczął dzisiaj strzelanie i skończył do pustaka 5:3 i 3:0 w serii.
    Mecz bardzo wyrównany. Tampa bardzo słabo dzisiaj przewagi.
  • rawa: Brawo Kocury 🐀
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe